Ford Scorpio Team

Matth

nie nie nie.. to ie jest takie hop siup

pod autem nie da rady bo mnie na przegladzie z kwitkiem odprawia.. za maly przeswit z kompletem pasazerow.. z reszta juz mam obity bak zdarzylo sie nawet cos takiego ze jak jechalem na lubelszczyznie do babci to tam drogi sa takie smiesznie pofalowane ze sie jedzie jak na morzu.. gora dol gora dol

i potrafi mijscowo tak auto rozbujac ze sie przytrze dyfrem przy komplecie pasazerow a mialem wtedy prawie nowe amorki z tylu :shock:

, takze nawet bym sie bal tak montowac.. , trzeba by wyspawac nowy kosz na butle i go wprawic zamiast fabrycznego.. np pociac dwa i zrobic jeden duzy.. mysle ze fajnie by to dzialalo.. a zbiornik z jakiegos malacza nawet pompe mam zewnetrzna to co mi tam :twisted:

ale to juz na bank nie w tym aucie

ciagle szukam...

Struna

no wiesz - w takim wypadku twarde sprężyny by pomogły więcej niż nowe amory

Matth

ech u mnie byl pneumatyk jakby to uruchmoic dranstwo to balast nie straszny.. moze dlateog taki miekki jest.. sprezynki maja dawac komfort a udzwig na amorach spoczywac mial? cholera wie tych niemcow :wink:

zimowisko

a jakie macie butle tzn jaka pojemność ja mam 68 l w kole zapasowym wystaje co prawda z 10 cm ale zasięg mam do 550-600 km a bagażnik i tak ze dwie osoby zmieści

qantan

u mnie taki sam jak u zimowiska 68l ale sprężyny tylne wstawiłem od kombi i to wzmacniane i jest spoko :twisted:

jeszcze żebym tyle samo kilometrów przejechał na pełnym to byłoby pięknie :wink: