Scorpio mk3 2.9 12v efi. Gaśnie po odpaleniu |
Autor |
Wiadomość |
Jankes [Usunięty]
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 09:20
|
|
|
Jak w 4 ostatnich numerach winu jest osemka to nie bedzie jezdził poprawnie nigdy |
|
|
|
|
pablo19
Tropiciel
Auto: '89 12V :P NO LPG
Pomógł: 54 razy Wiek: 40 Dołączył: 14 Mar 2005 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 09:31
|
|
|
Głośny "syk" zasysanego powietrza to słyszałem tylko na filtrze stożkowym, albo z odpiętym czymkolwiek przed przepustnicami.
Jak miałem lewiznę na uszczelce z przodu pod AirBoxem to jakoś głośno nie chodził, ale psikanie aerozolem po wszystkich łączeniach pozwoliło ustalić nieszczelność.
Z tym, że przy nieszczelności u mnie nie było takich efektów jak u Ciebie, a jedynie miałem lekko zawyżone obroty i nierówną pracę na jałowych.
Może mylisz ten dźwięk z czymś innym? |
_________________ były
2.4 12V6 MSB
2.9 12V6 ASB razy trzy
2.9 12V6 MSB złociutkie razy dwa
2.8 Ghia ASB '85 Ikona
2.9 Team |
Ostatnio zmieniony przez pablo19 |9 Paź 2017|, 2017 09:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kuba95er
Auto: Ford Scorpio 1995, 2.9 12V, ASB, sedan+LPG
Wiek: 28 Dołączył: 30 Paź 2015 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 09:33
|
|
|
Łukasz muszę sprawdzić jak wrócę z pracy . A czemu tak? . Pablo no właśnie nieszczelności nie ma a ssie . Dziwak z niego. |
|
|
|
|
Jankes [Usunięty]
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 09:34
|
|
|
Nie myli, to auto ma takie zasysanie powietrza przez filtr i to słychac, w innym scorpio sie nie spotkałem z tym, ja obstawiam coś z rozrzadem ale z Vce |
|
|
|
|
pablo19
Tropiciel
Auto: '89 12V :P NO LPG
Pomógł: 54 razy Wiek: 40 Dołączył: 14 Mar 2005 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 09:40
|
|
|
Wypalony zawór? |
_________________ były
2.4 12V6 MSB
2.9 12V6 ASB razy trzy
2.9 12V6 MSB złociutkie razy dwa
2.8 Ghia ASB '85 Ikona
2.9 Team |
|
|
|
|
bingo
PO 656 EY
Auto: 1992, 2.9 V6 12V, manual, TURNIER 4x4 GHIA RS
Pomógł: 115 razy Wiek: 50 Dołączył: 10 Wrz 2007 Skąd: Poznań
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 09:59
|
|
|
jak dla mnie to głównie problem z grzałkami na sondach - jak są zimne, to nie mierzą prawidłowo. Standard przy tym silniku. może być jeszcze lewizna. Ale jeszcze jedno - nie jestem do końca pewny, ale czy MK3 wychodziły z tym silnikiem? Ustawienie zapłonu jest bardzo ważne, bo od tego punktu komputer zmienia ustawienia, sam nie znajdzie optymalnego punktu. |
_________________ nigdy nie mów nigdy |
|
|
|
|
Jankes [Usunięty]
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 10:01
|
|
|
wychodziły. |
|
|
|
|
kuba95er
Auto: Ford Scorpio 1995, 2.9 12V, ASB, sedan+LPG
Wiek: 28 Dołączył: 30 Paź 2015 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: |9 Paź 2017|, 2017 13:36
|
|
|
WF0FXXGAGFSY13939. Bedzie żył Łukasz |
|
|
|
|
Piotr
Auto: daimler 88 + e46 compact
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 12 Lip 2007 Skąd: Gorzow Wlkp
|
Wysłany: |12 Paź 2017|, 2017 21:49
|
|
|
Z całym szacunkiem ale od tego silnika prawie wszystko podpinasz chodzi, sondy uwalone chodzi, jak dla mnie albo wiązki wykonane z złego kabla i klękają albo źle zregenerowane i nikogo nie chce obrazić. |
_________________ Podwładny winien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszył przełożonego |
|
|
|
|
Jankes [Usunięty]
|
Wysłany: |13 Paź 2017|, 2017 06:51
|
|
|
W polowie aut na forum ten sam kabel i w moich, a w tym konkretnym umarly, ciekawa teoria. |
|
|
|
|
kuba95er
Auto: Ford Scorpio 1995, 2.9 12V, ASB, sedan+LPG
Wiek: 28 Dołączył: 30 Paź 2015 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: |13 Paź 2017|, 2017 11:46
|
|
|
Nie, to nie żadne wiązki. Co do tego, że zrobione są dobrze jestem pewny . Nie chciałem pisać wczoraj bo musiałem przetestować i sprawdzić w różnych warunkach. A więc tak, sprawa po trochu zaczyna się przejaśniać. w niedzielę 08.10 wieczorem pękł mi przewód od chłodziwa wychodzący z grodzi. Blisko domu więc holowałem. W środę odebrałem przewód od Jankesa, który mnie poratował . Założyłem w czwartek i zmieniłem regulator ciśnienia paliwa dla sprawdzenia. Był problem bo nie chciał zejść. Nawet Twój sposób Łukasz był cięzki do zastosowania. Wyczuwam że ktoś tam grzebał już coś. Ale po pół godzinnym maratonie udało mi się ściągnąć przewód z tego cholernego regulatora. wymagało to dobrych cienkich szczypców i trochę gimnastyki. Ten zastępczy wszedł bez problemu. Zalałem płyn chłodniczy i odpaliłem z otwartym korkiem żeby się odpowietrzyło. Próba odpalenia. Zagadał od pół obrotu i pracował tak równo że chyba sobie nie śniłem. Spalanie odrazu mniejsze na komputerze, co dziwne dźwięk zasysanego powietrza mniejszy ale wciąż jest. Pojeździłem trochę i autko chodzi ładnie na benzynie. Teraz muszę ustawić znowu zapłon, podpiąć sp-out i zdam relacje czy udało się czy dalej zapłon ucieka. Dziękuję wszystkim, którzy uczestniczą w temacie . Miło jest wymienić się zdaniem. To na pewno nie koniec tematu więc do następnego. |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |13 Paź 2017|, 2017 12:03
|
|
|
Jankes napisał/a: | W polowie aut na forum ten sam kabel i w moich, a w tym konkretnym umarly, ciekawa teoria. |
nie ma ludzi nieomylnych |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
Piotr
Auto: daimler 88 + e46 compact
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 12 Lip 2007 Skąd: Gorzow Wlkp
|
Wysłany: |13 Paź 2017|, 2017 17:10
|
|
|
Sory bo czegoś nie kumam 😉 auto nie chodzi na pb i lpg. Odpalam na pb przerzucam na lpg i odpinam pompę. Jeśli odstrony elektrycznej ok to się uspakaja ,jeśli nie to badam kablologie i wtyki np taki duży na podłużnicy na klucz 10 skrecany. Tam można wilgoć wyłapać lub za mocno przykręcić i uszkodzić. |
_________________ Podwładny winien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszył przełożonego |
|
|
|
|
Jankes [Usunięty]
|
Wysłany: |13 Paź 2017|, 2017 19:32
|
|
|
To w tym Twoim też słyszałem ze trzeba kablownie zbadać, taka miała być zrobiona z super hiper druta |
|
|
|
|
Piotr
Auto: daimler 88 + e46 compact
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 12 Lip 2007 Skąd: Gorzow Wlkp
|
Wysłany: |13 Paź 2017|, 2017 20:15
|
|
|
Chym ja nie ukrywam że rzuciłem druty z odzysku🤣. Akurat wtedy zadyche finansową miałem 😉. I o ile kojaze to babole sie pojawiły po wymianie instalacji lpg .... 😃. Nie rozumiem dlaczego akurat bierzesz to do Siebie tak to ??Przecież nie twierdzę że źle robisz.. Dobrze wiesz że możesz najlepiej wykonać wiązkę a później przy montażu można gdzieś niechcący przycisnąć, pina wycisnąć a czasami trafić na felerną dostawę kabla .Są czynniki nie zależne od Ciebie na które nie masz wpływu .Generalnie w pierwszej 12v tak samo .się działo. Jeszcze nie wiedziałem co to jest wiązka 😭. Generalnie za którymś odpaleniem zaczął odbijać do tyłu.😀. Winowajcą była pidłużnica...
Jeśli czujesz się obrażony i urażony to przepraszam jeszcze raz .... |
_________________ Podwładny winien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszył przełożonego |
|
|
|
|
|