looozy na lozysku:/ |
Autor |
Wiadomość |
Matth [Usunięty]
|
Wysłany: |2 Cze 2005|, 2005 18:48 looozy na lozysku:/
|
|
|
Witam
przy skrecaniu w lewo czyli dociazaniu prawego rpzedniego kola dochadzi z tamtad dudnienie.. pewnie jest looz na lozysku ale nie jestem pewien chociaz cos takeigo sugerowal gosc na przegladzie.. czy w scorpiaku da sie kasowac loozy?? czy nowe? i w jakiej cenie.. sorki jak powtarzam jakiegos posta ale jestem daleko od domu i pisze z kafejki i tu czas kosztuje:/ takze mam nadzieje ze mi pomozecie.. |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |2 Cze 2005|, 2005 20:37
|
|
|
Jeśli przy skręcie w lewo jest dudnienie na prawym kole to bank że łożusko i luzów się nie kasuje bynajmniej w moim i zrób jak najszybciej żeby ci piasty nie rozkalibrowało. |
|
|
|
|
mmmk [Usunięty]
|
Wysłany: |2 Cze 2005|, 2005 21:18
|
|
|
sprawdz na dzien dobry dokrecenie kola. wiem,ze to glupio brzmi ale ja juz sie z xxxxx umowilem na wymiane lozysk w wigilie a jak jechalem do domu to on patrzy i mowi:
dokrec sobie kolo. i dokrecil bylo ok. wszyskie 5 srub byly luzne. a objawy byly dokladnie takie same jak przy rozpadajacym sie lozysku.
pozdrawiam
maciek
p.s. jak chcesz uzywke to moge ci ze zwrotnica i piasta sprzedac za powiedzmy 30 zl?? jak cos daj znac. mam foty tego. bylo z 2.0 dohc 90 |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |2 Cze 2005|, 2005 21:32
|
|
|
mmmk ale nie biło by na lewym zakręcie tylko by czuł też przy narmalnej jeżdzie jakby koło nie było dokręcone i mniał by bicie minimalne ale by biło. |
|
|
|
|
mmmk [Usunięty]
|
Wysłany: |2 Cze 2005|, 2005 22:22
|
|
|
ja na odkreconym kole zrobilem grubo ponad 100km. nie wiem kto to zrobil ale 5 srub samych sie poluznic nie powinno. do 60 bylo zawsze ok. powyzej 80 troche rzucalo a w zakretach roznie. raz w lewym raz w prawym. glupie uczucie a przyczyna?? no wstyd ale co tam czlowiek uczy sie cale zycie. nawet xxxxxx jak jechal na jazde probna stwierdzil lozysko tylko nie moglismy sie polapac ktore i mialobyc zlokalizowane po swietach
pozdrawiam
maciek |
|
|
|
|
Matth [Usunięty]
|
Wysłany: |3 Cze 2005|, 2005 19:08
|
|
|
Witam
No dzieki Panowie diagnoza jednak piasta walnieta.. musze kupic u mnie w okolicy jest za 50zl uzywka... mmmk kusi mnie Twoja propozycja ale nie wime ile za przesylke i jak dlugo by to trwalo.. ja teraz jestem w okolicach budowy A2 gdzie pracuje a autop jest w domu z Tata.. i on sie z tym meczy... tak ze nie wiem daj znac..ale pewnie jutro Tata pojedzie na szrot i wezmie tamto teraz piasta zawalona jakims mazidlem zeby do wymiany sie nie rozleciala calkiem |
|
|
|
|
awb [Usunięty]
|
Wysłany: |3 Cze 2005|, 2005 19:31
|
|
|
radolbym ci to szybko wymienic i wziac to od mmmk znam go i polecam czwesci dobre i przesylka szybka (czasem po kosztach nawet) pozdrawiam |
|
|
|
|
Matth [Usunięty]
|
Wysłany: |3 Cze 2005|, 2005 19:33
|
|
|
No ja tez bym to wzial tylko pytanie na kiedy bedzie?? a ja nie mam jak sie skontaktowac tata musi.. |
|
|
|
|
Matth [Usunięty]
|
Wysłany: |3 Cze 2005|, 2005 19:35
|
|
|
No nic wysle numer a On niech sie dogaduje:) |
|
|
|
|
|