Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Elektryka - Czym zabezpieczyć puszkę bezpieczników

toyman - |1 Cze 2022|, 2022 22:24
Temat postu: Czym zabezpieczyć puszkę bezpieczników
Zabrałem się za główną puszkę bezpieczników. Mam to już porozbierane i jestem w trakcie czyszczenia ścieżek.

Czym zabezpieczyć warstwy ? Mam drugą puchę, którą ktoś już kiedyś dotykał i warstwy pokryte są smarem. Nie jestem przekonany czy to najlepsze rozwiązanie.

Najchętniej poskładałbym to na sucho (jak fabryka), ale może macie z tym doświadczenia, którymi warto się podzielić.

Maross - |1 Cze 2022|, 2022 23:00

Raz użyłem wazeliny, ale to podobno nie jest zbyt szczęśliwe na dłuższą metę , grunt to drożne odpływy od szybra
toyman - |2 Cze 2022|, 2022 09:39

Nie mam szybra w tym aucie.
lukas2 - |4 Cze 2022|, 2022 19:07

Szyber nie ma nic do skrzynek. Możesz mieć nawet zaspawane odplywy i nic do skrzynek to nie ma. Kiedys robiłem skrzynki na wazelinie wlasnie, aż pewnego momentu dorwałem się donskrzynki dużej od auta ze szwecji. Jej połączenie było zabezpieczone jakimś klejem (coś jak do szyb) a skrzynka w środku ideał. Ja bym olał smary wszystkie, wyczyścił odpływy wody wgrodzi obok skrzynek, wyczyścił skrzynkę i jej łączenie właśnie zakleił jakimś klejem (tylko nie silikonem)
Struna - |5 Cze 2022|, 2022 02:39

Przede wszystkim nie może to być żadne smarowidło przewodzące, oraz bez kwasów w składzie ( co jakby deprecjonuje wazelinę, no chyba że techniczna )
toyman - |8 Cze 2022|, 2022 13:53

Rozebrałem skrzynkę, wyczyściłem wszystkie płytki i ścieżki/blaszki i nie widziałem w niej nic niepokojącego (żadnych śladów spawania).

Natomiast - nadal nie mam światła mijania w prawej lampie (długie i postojówka są) - w tej chwili "plus" ciągnę z lewej lampy.

Po całej operacji straciłem wycieraczki przednie. Silnik spięty na krótko działa.

Trochę się jednak zgubiłem i zgłupiałem. Przekaźnik od świateł mijania cyka. Jeżeli dobrze rozumiem - po przełączniku świateł w kabinie jest przekaźnik od świateł mijania wspólny dla obu lamp, a potem są dwa bezpieczniki po jednym dla każdej lampy. Jak mierzę napięcie na odpiętej wtyczce prawej lampy, to mam tam 13+V (oczywiście przy włączonych światłach - na przewodzie dedykowanym dla prawej lampy), ale jak podepnę wtyczkę do lampy - lampa nie świeci. Spięta na krótko do akumulatora (albo przez przewód z lewej lampy działa).

Tak samo jest z silnikiem wycieraczek. jak piecze w pięciopinowej wtyczce przy silniku, to na trzech skrajnych przewodach (czarny, czarno-czerwony i czarno-jakiś) mam tam 13+V. Na białych przewodach połączonych z zielonym i czerwonym przewodem od silnika nie ma napięcia.

Totalnie zgłupiałem o co chodzi. Przekaźniki działają (zmieniałem też na inne z innych skrzynek), zmieniałem bezpieczniki. Nie mam pomysłu.

Żeby było jasne - skrzynkę poskładałem na pewno dobrze. Robiłem dużo zdjęć, ale robiąc warstwa po warstwie ... no nie da się tego źle poskładać.

[ Dodano: |8 Cze 2022|, 2022 13:54 ]
Zastanawiam się czy może to być coś związanego z masami ...

Struna - |8 Cze 2022|, 2022 16:34

toyman napisał/a:
Zastanawiam się czy może to być coś związanego z masami ...
może

toyman napisał/a:
Żeby było jasne - skrzynkę poskładałem na pewno dobrze. Robiłem dużo zdjęć, ale robiąc warstwa po warstwie ... no nie da się tego źle poskładać.

mogą być też nadpalone/utlenione/rozgięte piny pod bezpieczniki/kostki/przekaźniki - poskładasz dobrze a potem i tak brak dobrego styku i nie działa

toyman - |8 Cze 2022|, 2022 21:03

Też tak myślałem, ale wszystkie ścieżki i "piny" umyłem najpierw w IPA (całe miedziane elementy najpierw utopiłem w pojemniku z IPA), a potem przetarłem mosiężną szczotką. Czystości jestem pewien. Rozgięcia niekoniecznie. Natomiast do pomiarów tak dobrałem bezpieczniki, żeby na górze miały dostępne styki, a przejście oraz napięcia mierzę na wpiętym bezpieczniku.

Poza tym - mam napięcie już na wtyczce lampy (mówię o sytuacji, gdy mam podpięty dedykowany przewód), a po dodaniu obciążenia napięcie mierzone na stykach żarówki spada do 0,2V

Znajomy zasugerował mi, że w takich sytuacjach, gdy prąd jest, a potem ucieka - może być, że przewody się stykają (skruszała izolacja) ale mierzyłem przebicia i kabel "plusowy" świateł mijania prawej lampy dzwoni mi tylko na jednym pinie we wtyczce. Zakładam, że nie ma przebicia ...

Jest jeszcze jedna opcja - mam puszkę bezpieczników z Coswortha i z tego co piszą w "Sam naprawiam" były chyba dwie puchy. Do '92 i po. Pucha Coswortha ma dodatkowy przekaźnik do "Bezpiecznego uruchamiania silnika z automatyczną skrzynią biegów", co w manualu jest zastąpione zworą. Czy dobrze myślę, że mogę zamiast puchy od 2.0 16V zastosować puchę od BOBa po odpowiednim dopasowaniu przekaźników ?

W zasadzie mam teraz możliwość wypatroszyć ta wiązkę i zobaczyć fizycznie czy nie ma gdzieś przebić/uszkodzeń ale jakoś czuję w moczu, że nie w tym problem ...

[ Dodano: |8 Cze 2022|, 2022 21:05 ]
Dobra. Chyba najbardziej prawdopodobny w tym scenariuszu jest wariant z rozgiętymi pinami. Rozbiorę puchę jeszcze raz, podoginam styki i wrócę jak nie pomoże.

ford2fast - |8 Cze 2022|, 2022 22:12

toyman napisał/a:
atomiast - nadal nie mam światła mijania w prawej lampie (długie i postojówka są) - w tej chwili "plus" ciągnę z lewej lampy.

Sprawdź niebieską kostkę podłączeniową do dużej skrzynki czy pin nie jest wypalony, podobnie we wtyczce włącznika świateł oraz sam włącznik

pablo19 - |9 Cze 2022|, 2022 12:18

Włącznik daje sygnał na cewkę przekaźnika więc chyba nie ten trop?
Jak podłączysz żarówkę bezpośrednio do dedykowanego plusa przy lampie z dobrą masą to też nie świeci?

[ Dodano: |9 Cze 2022|, 2022 12:30 ]
Może być jeszcze pin we wtyczce pod skrzynką odpowiedzialny za tą lampę.

Struna - |9 Cze 2022|, 2022 16:08

toyman napisał/a:
Znajomy zasugerował mi, że w takich sytuacjach, gdy prąd jest, a potem ucieka - może być, że przewody się stykają (skruszała izolacja) ale mierzyłem przebicia i kabel "plusowy" świateł mijania prawej lampy dzwoni mi tylko na jednym pinie we wtyczce. Zakładam, że nie ma przebicia ...
przebicia może nie, ale np zostało ze dwie niteczki miedzi z 50-ciu
Dokładnie tak miałem z servotronikiem - napięcia na wtyczce było, ale wystarczyło 5W obciążenia ( żarówka postojowa ) i nie wyrabiało.
Puściłem obok nowe kable do sterownika i wszystko zaczęło działać jak należy.

toyman - |9 Cze 2022|, 2022 20:04

Dobra. Na razie plan jest taki, żeby rozebrać wtyczkę od strony komory silnika i puścić całkiem nowy kabel.
Aro - |9 Cze 2022|, 2022 22:43

ford2fast napisał/a:
Sprawdź niebieską kostkę podłączeniową do dużej skrzynki czy pin nie jest wypalony
potwierdzam, przerabiałem ze dwa razy. Wczołgaj się na plecach pod dechę i obejrzyj. Plusa z lewej lampy brać nie radzę bo zaraz i ona przestanie świecić. Ja jak musiałem takie coś wyrzeźbić, to z lewej lampy wziąłem tylko prąd do zasilania cewki przekaźnika, który dołożyłem. Masa dla cewki przekaźnika skąd chcesz - wiadomo, a plus pociągnąłem z klemy akumulatora, ale przez bezpiecznik. No i trzeba odłączyć i zaizolować ten stary plus; najprościej rozciąć, bo przewód do lampy zepniesz z przekaźnikiem. Z wycieraczkami też, podejrzyj kostki, bo może się wysunął konektorek.
lukas2 - |10 Cze 2022|, 2022 21:53

Sprawdź tą wtyczkę pod skrzynką, a potem sprawdź masy. Mi jak jedna lampa nie świeciła to okazało się że masy nie ma. Wiązka świateł i wycieraczek to jedno wpinana do skrzynki od góry. Sama wiązka ma jak pamiętam 2 masy (może 3)

[ Dodano: |10 Cze 2022|, 2022 21:54 ]
Odepnij też tą dużą wtyczkę z góry skrzynki co jest wiązką przodu i zobacz w niej piny

ford2fast - |11 Cze 2022|, 2022 12:37

pablo19 napisał/a:
Włącznik daje sygnał na cewkę przekaźnika więc chyba nie ten trop?
Jak podłączysz żarówkę bezpośrednio do dedykowanego plusa przy lampie z dobrą masą to też nie świeci?

[ Dodano: |9 Cze 2022|, 2022 12:30 ]
Może być jeszcze pin we wtyczce pod skrzynką odpowiedzialny za tą lampę.


Jeżeli nie masz pojęcia o emkaczy to nie wprowadzaj w błąd

gt500 - |15 Cze 2022|, 2022 09:41

jak nie masz światła mijania to weż miernik w ręke i zobacz czy masz przejscie po kablu lampa- duża skrzynka, jak brak to jasna sprawa, jeżeli będzie podłacz zaówkę od strony lampy od strony wtyczki podaj prąd. Mozliwe że kable padnięte.

Jeszcze dla testu sciągnij plastik z wtyczki tej której wpinasz od grodzi do dużej skrzynki, ja tak kiedyś miałem, że ją rozebrałem wsadziłem bez plastiku i swiatło było, a po złozeniu nie było. Poprawiłem plastik , swiatła wróciły, a piny i styki były wzorow

toyman - |20 Cze 2022|, 2022 10:32

W zasadzie rozwiązałem problem.

Rozebrałem pół auta. Wybebeszyłem skrzynkę i czyściłem styki ... wiele razy. Rozbierałem i czyściłem wtyczki od strony kabiny. Rozbebeszyłem wiązkę świateł ... no ... prawie mnie pokonało. Już byłem o krok od wydarcia serca i zezłomowaniu reszty.

Przypadkiem wpadłem na to, że mam problem z masą. Skracając historyjkę - okazało się, że oczka, które są przykręcone do budy w okolicy akumulatora były mocno zabrudzone (nie śniedź. Taki białawy nalot jak z soli - ale skąd tam sól. Wiecie o co chodzi). Wyczyściłem to oraz śruby. Natomiast "w zasadzie" oznacza, że plecionka, która idzie od budy do silnika, jak jest przykręcona z tyłu to nadal nie ma przejścia. Jak ją przykręciłem śrubką pod deklem cewek - masa się pojawiła.

Co więcej - teraz światła działają na oryginalnych, dedykowanych kablach. Bez mostkowania między lampami i innych dziwnych kombinacji. Zaczęły działać również wycieraczki. Jak się tak zastanowić to od samego początku wszystkie objawy wskazywały na słabą masę. Tyle, że ... no właśnie. Jak używałem miernika do sprawdzenia ciągłości obwodów (bipczenie), to wykazywało, że wszystko jest w porządku. Już na etapie jak miernik pokazywał mi 13,3 V bez obciążenia, a po podłączeniu żarówka nie świeciła i do tego rezystancja przewodów świateł była na podobnym poziomie, a nigdzie we wtyczce nie było przebicia - powinienem szukać mas. I w sumie szukałem, bo masę wiązki świateł z budy - przepiąłem na silnik. A w rzeczywistości problem był aż przy akumulatorze i jego połączeniu z budą.

Nauka na przyszłość ... nie ufaj nigdy kobiecie ... znaczy miernikowi.

WieSiu - |22 Cze 2022|, 2022 08:47

nalezy ufac miernikowi,ale nie w kwestii badania ciągłości pod obciążeniem. Jedno co mogłeś zrobić, to podłączyć miernik między dwoma punktami masy i zmierzyć napięcie (wtedy pokazuje spadek napięcia). I to prawdopodobnie pokazałoby, że w tym miejscu jest problem.
toyman - |23 Cze 2022|, 2022 13:53

Po fakcie to i ja jestem mądry :)
bingo - |2 Lip 2022|, 2022 14:26

toyman napisał/a:
le może macie z tym doświadczenia, którymi warto się podzielić
- zawsze robiłem na towot, nawet, jak dostanie trochę wody, to tak łatwo nie wnika. A jak wniknie, to i tak pozamiatane i trzeba jeszcze raz robić, ale nie dochodzi do niszczenia elementów.

Maross napisał/a:
grunt to drożne odpływy od szybra
- a co ma piernik do wiatraka?

toyman napisał/a:
Zastanawiam się czy może to być coś związanego z masami ...
- może być, ale też zerknij na wtyczki od spodu, często są uszkodzone i wychodzi to w czasie składania. O ile sobie przypominam, niebieska duża.

ford2fast napisał/a:
prawdź niebieską kostkę podłączeniową do dużej skrzynki czy pin nie jest wypalony, podobnie we wtyczce włącznika świateł oraz sam włącznik
- o, właśnie o to chodzi ;-P
toyman - |4 Lip 2022|, 2022 08:58

Prawdopodobnie nie zwróciłeś uwagi, że temat w moim przypadku jest zamknięty - winne okazały się być masy przy akumulatorze.

Niemniej przepatrzyłem cała drogę od włącznika, przez puszkę, wiązkę do świateł.

Swoją drogą - nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby wypaliło styki w przełączniku. Przecież tam nie idą prądy, tylko sterowanie. Chyba, że korozja i/lub śniedź i z tego tytułu zaczęłoby spawać. Ale to też nie dzieje się bez przyczyny - potrzeba wilgoci i to konkretnie w tym miejscu. Widziałem kilka wiązek - w tym auta po powodzi i w żadnym wtyczki z pod deski nie miały śladów korozji.

Co do spływów z szybra - coś w tym racji może być, ponieważ jeden odpływ jest przy puszce, a jak wyjąłem puszkę i zacząłem czyścić tamte okolice, to odpływ faktycznie był przytkany, a zza puszki wyjąłem garść mułu. Nawet jeżeli nie sam spływ, to tam po prostu z czasem zawiewa liście, piach i pół i z czasem może się tam kumulować muł i ostatecznie może dojść do tego, że stojąca tam woda może przedostać się pod uszczelką puchy. Co prawda sama pucha jest tak skonstruowana, że nawet wtedy woda ma utrudniony dostęp ale coś to może mieć do rzeczy.

Maross - |4 Lip 2022|, 2022 09:42

bingo, z przyzwyczajenia już to napisałem po baseniku w skrzynkach, tak to jest jak się na szybko czyta i wyjmie z kontekstu ;)
Struna - |6 Lip 2022|, 2022 00:02

toyman napisał/a:
Swoją drogą - nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby wypaliło styki w przełączniku. Przecież tam nie idą prądy, tylko sterowanie. Chyba, że korozja i/lub śniedź i z tego tytułu zaczęłoby spawać.

Jakby Ci to powiedzieć - po prostu mało jeszcze widziałeś ;)

toyman - |11 Lip 2022|, 2022 14:15

Żeby nie tworzyć bezsensownych wątków.

Żeby dostać się do skrzynki bezpieczników - w pewnym momencie zdecydowałem, że spróbuję odkręcić podstawę pedałów sprzęgła i hamulca (mniejsza o to czy sensownie). W tym celu rozpiąłem pręt serwa od pedałów (wyjąłem z tego białego plastiku). W każdym razie po poskładaniu światła STOP świecą mi się cały czas, ponieważ czujnik nie dosięga do pedałów. Mam też czujnik od tempomatu, ale ich się nie da fizycznie miejscami zamienić.

Musiałem coś zrobić źle przy składaniu ale ... nie widzę co mógłbym źle zrobić.

Czy ten biały plastik w pedale hamulca można obrócić o 180 stopni i da taki efekt ?

[ Dodano: |18 Lip 2022|, 2022 00:15 ]
No i sprawa się wyjaśniła. Okazało się, że czujnik przy pedale hamulca ma wewnątrz samoregulator, który się zapada jak sie pociągnie podał za daleko do siebie. Tak się stało jak walczyłem z tym białym plastikiem, żeby go uwolnić od "sztycy" wspomagania. Po tym jak czujnik się "zapadnie" - pedał w normalnej pozycji nie sięga do niego i światła stop świecą się cały czas - bo z punktu widzenia zapadniętego czujnika pedał nie ma go jak wcisnąć. Wystarczy wyjąć czujnik, wyciągnąć czarny element który jest wciskany przez pedał na pełną długość, a samoregulator na nowo się ustawi w pozycji roboczej.

Szkoda, że dowiedziałem się tego dopiero jak zdemontowałem dolot (obudowę filtra powietrza i rury do przepustnicy), kolektor wydechowy, EGR, układ wydechowy i wymieniłem pompę hamulcową z serwem (bo myślałem, że pękła sprężyna w serwie i dlatego nie odbija do końca) ... w akcie desperacji odszukałem stare wiązki z mojej kosy i wtedy po porównaniu jednego czujnika do drugiego, we wściekłości wyszarpałem ten plastykowy kołek czujnika i było ... OoooOOOOoooo

bingo - |18 Lip 2022|, 2022 08:49

toyman napisał/a:
nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby wypaliło styki w przełączniku
- wystarczy, że go używasz ...
toyman - |18 Lip 2022|, 2022 15:29

Albo nie umiesz używać.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group