TomiGra - |26 Paź 2009|, 2009 20:30 Temat postu: Jak rozłożyć przekładnie kierowniczą w Emka3 KAŻDE ZDJĘCIE MOŻNA POWIĘKSZYĆ PRZEZ KLIKNIĘCIE NA NIE Oto krótki opis jak rozebrać przekładnie w razie gdyby ktoś chciał wymienić simeringi lub miałby jakiś inny plan. Po zdjęciu przekładni z auta należy ją dokładnie oczyścić z piasku, błota zmieszanego z płynem wspomagania(szczotka druciana, pędzel, trochę benzyny) Naszym oczom ukazała się przekładnia wyprodukowana przez firmę ZF
Po oczyszczeniu przekładni odkręcamy wszystkie przewody. Następnie przystępujemy do rozbiórki. Zabieramy się za wyjęcie segera z lewej strony przekładni. 
Do podważenia segera użyjemy dwóch wkrętaków płaskich. 
Seger podważamy przez wbicie końcówki śrubokręta w miejsce gdzie jest wcięcie w obudowie. 
Następnym krokiem jest wykręcenie śruby do kasowania luzów. Ważne jest by prowadząc tą operację policzyć ilość obrotów w czasie odkręcania śruby. Najłatwiej markerem zrobić punkty odniesienia albo po prostu za punkty odniesienia użyć zapunktowanych miejsc na śrubie i obudowie 
Naszym oczom po odkręceniu tej śruby ukazuje się sprężynka i tłoczek(czytaj kamień dociskowy). Wyciągamy sprężynkę i tłoczek. Tłoczek jest dość ciężko wyjąć ale wiadomo masz głowę i wszystko na miejscu to dasz rade 
..oto on. 
..i dochodzimy do miejsca gdzie zaczynamy oswobadzać wałek ze ślimakiem(czytaj - zębnik z zaworami hydraulicznymi) 
Zdejmujemy osłonę przeciw błotną i pod nią znajdujemy kolejny seger 
..no i segera już niema. 
Teraz odkręcamy śrubę trzymającą wałek ze ślimakiem u dołu. najpierw odkręcamy śrubę zaślepiającą. Nie liczymy obrotów po prostu ją odkręcamy. 
Po odkręceniu zaślepki ukazuje się naszym oczom śruba trzymająca wałek u dołu 
Montujemy górę wałka w imadło i odkręcamy śrubę także nie licząc obrotów. 
Teraz mocujemy przekładnie w imadło i zaczynamy demontaż od wyciągnięcia wałka ze ślimakiem przez uderzenia młoteczkiem poprzez punktak w dolną część tak gdzie jest gwint. Naszym oczom ukazuje się wałek ze ślimakiem 
Po wyjęciu wałka wyjmujemy listwę zębatą w stronę gdzie wyciągaliśmy pierwszego segera. 
Teraz przystępujemy do operacji oględzin listwy zębatej. Listwa nie powinna być skrzywiona, skorodowana lub porysowana w części roboczej przemieszcza się w simeringach ze względu na to iż kiedy zamontujemy nowe uszczelniacze może dojść do ich ponownego uszkodzenia. 
Nie będę opisywał sposobu usunięcia simeringów i ich montażu. Część jest opisana tu: http://ford-scorpio.pl/forum/viewtopic.php?t=20353 Jedno na co pragnę zwrócić uwagę jest to by nie porysować części przekładni które są roboczymi lub które ze sobą współpracują. Wszelkie narzędzia poza częścią roboczą służąca nam do podważania, wybijania, wbijania okręcamy taśmą izolacyjna lub materiałową co ochroni przed niechcianymi uszkodzeniami. W razie stwierdzenia uszkodzeń listwy zębatej polecam: http://ford-scorpio.pl/forum/viewtopic.php?t=16931 Zaczynamy składać. Kilka wskazówek. Przed ta operacją ustawiamy wałek w takim ustawieniu. czyli listwa zębata jest wsunięta na równi z obudową a po zamontowaniu wałka ze ślimakiem dwa miejsca frezowania są skierowane na te dwa niebieskie punkty. 
Jedynym łożyskiem które smarujemy jest łożysko dolne wałka ze ślimakiem. Jest ono wciśnięte w obudowę przekładni. Smarujemy je na grubo i dodatkowo nakładamy na zaślepkę smar. Reszta łożysk jest smarowana płynem wspomagania. Listwę zębatą smarujemy a dokładnie smar nanosimy na zęby. Niewielką ilość smaru nanosimy także na górną część tłoczka kasowania luzu tam gdzie przychodzi sprężynka. Po wkręceniu śruby kasowania luzu tyle obrotów ile było przy wykręcaniu i zgraniu punktów które zrobiliśmy zapunktujemy ją zabezpieczając przed wykręceniem. Pamiętajmy o czystości w czasie składania przekładni ponieważ piasek lub opiłek metalu może uszkodzić pompę wspomagania lub inny element przekładni. Pozdrawiam TomiGra masa300789 - |26 Paź 2009|, 2009 20:41 Ta od kasowania luzu jest od gory??gwint normalnie ?? TomiGra - |26 Paź 2009|, 2009 20:46 masa300789, kliknij na pierwsze zdjęcie to powiększysz je sobie i widać tą śrubę
normalny a jaki miałby być? masa300789 - |26 Paź 2009|, 2009 20:49 rozne wynalazki sa  w prawo dokrecasz w lewo odkrecasz..no chyba ze odwrotnie
TomiGra - |26 Paź 2009|, 2009 20:51
jeżeli o to chodzi to standard  bez udziwnień
masa300789 - |26 Paź 2009|, 2009 20:52 tak od prawie roku przymierzam sie do proby skasowania luzu..a jutro akurat jade wymienic drazek i ustawic zbieznosc.. to moze sprobuje zmiejszyc luz.. TomiGra - |27 Paź 2009|, 2009 20:52 masa300789, to bardzo delikatna operacja. Najlepiej oczyść tą śrubę i zaznacz jej ustawienie początkowe. Potem dokręć delikatnie o ząbek lub dwa widoczny na śrubie. Kierownica w czasie jazdy powinna wracać ze skręconej na wprost. Nie można dokręcać do oporu!!! masa300789 - |27 Paź 2009|, 2009 21:11 Sam to kiedys sprobuje..mechanik nie chcial sie za to lapac
marcys - |28 Paź 2009|, 2009 09:19 dupa nie mechanik  to jest normalny proces przy produkcji przekladni, jedną z operacji jest pomiar luzu i regulacja tej wartosci. "tloczek" jak to nazwal Tomi czyli kamien dociskowy ma zwykle plastikową wkladke slizgową ktora wspolpracuje z listwą - i zuzywa sie. U mnie w starym ZFie reguluje sie podkladkami - trzeba bylo zrobic 2 podkladki z alublachy piwnej
masa300789 - |28 Paź 2009|, 2009 18:30 Akurat ten robi tylko zbieznosc..dobrze  a swoja droga jest leniwy.. bardzo sam to zrobie tylko musze znalezc chwile 
marcys - |29 Paź 2009|, 2009 15:35 a walek ze slimakiem to tzw zębnik z zaworami hydraulicznymi
|
