Struna - |27 Cze 2016|, 2016 13:02
Tu ( jak już Grześ wspomniał ) istotne jest właściwe chłodzenie, aczkolwiek nie uważam aby elektrowentyle w BOB-ie były słabe. Grześ - |27 Cze 2016|, 2016 13:25
Przy typowej jeździe wystarczą. Ale już przy +40^ i klimie na ful mnie się nie wyrabiały. No i na pewno się nie wyrabiają przy ciągnięciu przyczepy, ale to inny temat. Problem przy tych wiatrakach jest taki, że na postoju czy przy małej prędkości część gorącego powietrza cię cofa i wlatuje z powrotem "w obieg". Przy wisko jest ładny tunel wokół wiatraka, no i dmucha o wiele mocniej. Tyle że niestety hamuje, i to wyraźnie. Za to da się przyczepę ciągnąć, także w upał i w górach, z klimą  !!!
Jankes - |27 Cze 2016|, 2016 20:37 W BOBie nie dają rady a w autach po 500-700 koni jadacych bokiem dają rade...ciekawe... Grześ - |27 Cze 2016|, 2016 21:32
Ano nie dają rady. Przed włożeniem wiska parę razy nawet bez przyczepy w Alpach temperatura do 105 mi dochodziła, ale tylko przy małej prędkości. Przy 180+ nigdy nic się nie przegrzało, ale powyżej 130 wiatraki się nie włączają bo niby po co ... Podejrzewam, że po prostu ciepłe powietrze "wraca" z powrotem, gdyż wiatraki siedzą na konstrukcji pokrywającej max połowę powierzchni chłodnicy. Do tego chłodnica klimy, która bardzo skutecznie powiększa opory. Szczególnie po paruset tys km, jak muchy i inne paskudztwa pozatykają lamelki. No i ta jazda bokiem - jak długo trwa ? chyba nie tyle ile podjazdy pod przełęcze w Alpach ... a i pewnie w tych autkach do palenia gumy klimy nie wkładają  !
W każdym razie dobre wisko (ale koniecznie z osłoną !!!) daje radę nawet z przyczepą w górach i z klimą. aviator - |27 Cze 2016|, 2016 21:43 Mi tez bob lubil sie zagrzac, szczególnie w upały i miejskich korkach ale winne nie były wiatraki tylko stara chłodnica z bananem, po wymianie na nowa nie ma najmniejszego problemu... ale fakt ani przyczepy ani Alp scorpio jeszcze nie widzial. pepi - |27 Cze 2016|, 2016 21:51 wiatraki są ok tylko jak się ma dobrą przelotową chłodnice bez robali 
automat też nie pomaga na manualu problemów nie ma wymienionych Grześ - |27 Cze 2016|, 2016 21:59
Oj to dużo daje ... I bez skraplacza klimy. I z dobrze zamontowanymi wiatrakami tak, aby powietrza nie cofało. W BOBie powyżej ok. 80 kmh wiatraki się już wyrabiały. Ale poniżej - kaplica, w górach szczególnie. Pod Mangart przy +15^C i ok. 40 kmh ledwo co się wyrabiały na końcu podjazdu, już wskazówka lekko do góry podchodziła. A pod Col dIseran przy +20^ niestety co parę serpentyn musiałem się na poboczu zatrzymywać. Po tym wyjeździe włożyłem wisko i już nigdy więcej się to nie zdarzyło. Na tym samym sprawnym oczywiście termostacie. Wniosek - dla mnie oczywisty ... Tylko jeszcze raz - to co piszę pojawiało się przy raczej małych prędkościach, jak to w górach, na serpentynach. pepi - |28 Cze 2016|, 2016 08:10 ja w audi wywaliłem visko 
mam elepstryczne i jest o wiele lepiej Tok twojego rozumowania jest mega dziwny rozumiem visko jak zapnie to ciągnie jak kobieta ale tutaj mam spory wpływ obrotów silnika i jak stoisz w korku i masz te 600-1000 to jak siła ciągu jest ? A DWA ELEKTRYCZNE NA DRUGIM BIEGU ? Jakoś to sprzeczne z moimi zasadami i z logiką jak by był manual to jeszcze można by dodać gazu a tak na automacie troszkę trudno w audi jak mi jeden taki na zlocie dodał w podłogę i visko zapięło to fajnie rzuciło kamieniami
bo nie mam odcinki i obrotek pokazał tyle ile ma Piotr - |28 Cze 2016|, 2016 15:52
A wiatraki poprawnie chodziły ?? Bo ja dużo jeździłem po górach i jakoś nigdy nie miałem takich problemów . Jak się zapinał 2 bieg wentyli i wydechy były rozgrzane to stając koło auta parzyło po nogach
Jankes - |28 Cze 2016|, 2016 15:58 Może wiazki już dawno zmarłe były i tylko oba chodziły na poł biegu
gufer-posepny - |28 Cze 2016|, 2016 17:17
fajnie widac jak się żar spod auta unosi aviator - |28 Cze 2016|, 2016 17:58 Fajnie to wjechać takim nagrzanym bobem do garazu - masakra w lecie a darmowe ogrzewanie domu w zimie 
Grześ - |28 Cze 2016|, 2016 20:18
Oczywiście że chodziły ..... nawet mam kontrolki. Tyle że tam jest stromo, na II biegu jakieś 60-70 kmh i duuużo gazu ... [ Dodano: |28 Cze 2016|, 2016 20:19 ]
To przecie wtedy silnik się ne grzeje, na luzie pracuje. Nawet na I biegu wychłodzi, z klimą na II bo się skraplacz nagrzewa. Pomyśl - ja mówię o mocach silnika powyżej 100 KM ... [ Dodano: |28 Cze 2016|, 2016 20:20 ]
Dobrze że  dałeś, bo chyba conieco mnie znasz ???? Kontrolki mi wszystko mierzą ...
[ Dodano: |28 Cze 2016|, 2016 20:21 ]
U mnie to raczej wydmuchuje wszystko spod auta i gwiżdże jak stary Gagarin ! Ale od tego czasu ani razu się nie przegrzał !
Jankes - |28 Cze 2016|, 2016 20:38
Znam znam Grzesiu, tego forum już dawno nie biore poważnie, bo inaczej bym zwariował
Piotr - |28 Cze 2016|, 2016 21:10
to polecam podpiąć elm i zobaczyć na jałowym bob-ka będziesz zaskoczony
ja kilka lat mieszkałem w pepikowie a górek tam nie brakuje ..... i scorpio mi zapinało normalnie 3 .... pepi - |28 Cze 2016|, 2016 21:45
powoli robi się Pół żartem, pół serio Grześ - |28 Cze 2016|, 2016 21:59
Coś w tym jest !
[ Dodano: |28 Cze 2016|, 2016 22:02 ]
No to raczej musisz przejrzeć układ chłodzenia ..... Pamiętaj, że na BOBach przejechałem jakieś 350 tys km, w tym około 10 tys z przyczepą na haku ... i też po Alpach ! A wisko na jałowym ciągnie mniej więcej tak jak wiatraki na I biegu, może nawet nieco lepiej. [ Dodano: |28 Cze 2016|, 2016 22:08 ]
Takich po 10-18% i na dobrych parunastu km ? Wiesz, ja wjeżdżałem na przełęcze dużo powyżej Gerlacha ... Znam i Słowackie i Czeskie góry, a raczej górki ... w porównaniu do Alp. Na Katchbergpass jest oidp max 23%, na col dIseran mniej, ale za to wjeżdżasz powyżej 2700. Od południa w słońcu, jak jechałem na dole było dobrze ponad 30^, dopiero na tych 2764 było naście stopni. Ale jak ktoś nie wierzy, to niech se sam wycieczkę zrobi !
No i zrobiło się już całkiem off-topic ... a było o źle dobranych napinaczach !
pablo19 - |29 Cze 2016|, 2016 09:23 Ja też jestem zwolennikiem wiskozy  Równo dmucha i to mi się podoba
Struna - |29 Cze 2016|, 2016 10:17
YaKuZ - |1 Lip 2016|, 2016 01:18 jeden miał wiskoze u makaroniarzy
pablo19 - |1 Lip 2016|, 2016 07:21 Oleju w głowie brakło i płynu w układzie Mógł chociaż nasikać tam
Aro - |1 Lip 2016|, 2016 07:34 To ten co miał to utopić w morzu? pablo19 - |1 Lip 2016|, 2016 07:46 Tego wątku nie znam
gufer-posepny - |1 Lip 2016|, 2016 18:28 110 stopni start wiatraków elektrycznych 1 bieg , schłodzenie do 105 stop . widać to ma w takiej temperaturze pracować . bingo - |3 Lip 2016|, 2016 13:40 nie będę się wdawał w dyskusje, ale kilka uwag odnośnie działania układu chłodzenia w aucie: 1. większa prędkość auta to wyższe obroty, a wyższe obroty to większa wydajność pompy, większa wydajność pompy to mniejszy spadek temp. płynu na chłodnicy, a mniejszy spadek płynu na chłodnicy to większa wydajność układu chłodzenia (wbrew pozorom), 2. jazda w górach to większe obciążenie silnika przy niższych obrotach, fajnie to widać przy porównaniu miasto, off-road, przyczepa czy góry turystycznie. mimo niskich prędkości i bardzo dużego obciążenia off-road nie powoduje przegrzania silnika, bo ten pracuje na wysokich prędkościach. miasto to niska prędkość, ale za to brak obciążenia. przyczepa czy góry to duże obciążenie, ale i niskie obroty, co powoduje przegrzanie silnika. 3. wentylatory są idealne dla stabilnych obciążeń i małych prędkości (np. miasto lub przyczepa), wisko lepsze dla zmiennych obciążeń i dużych obrotów silnika (off-road). 4. chłodnica po 5 latach ma 25% mniejszą wydajność ze względu na zabrudzenia oraz utlenianie się lameli chłodnicy. potem już utlenianie nie jest tak intensywne, ale zabrudzenia tak. 5. Wisko daje większe zużycia paliwa oraz powoduje większe skokowe obciążenie układu (podobnie jak sprężarki klimy z elektromagnesem) co powoduje większe zanieczyszczenie spalin. Wentyle obciąża aku, ten stabilizuje i wyrównuje skoki obciążenia, co przekłada się na płynną zmianę obciążenia altka, a to pozwala na czystsze spaliny. gufer-posepny - |3 Lip 2016|, 2016 15:54 z takim tematem walczyliśmy , 12v gotowało się pomimo combo wisko i elekryczny z klimy . się okazało że chłodnica zakamieniona bo jakiś geniusz wcześniej lał wodę z kranu . wsadzona inna chłodnica i nagle żaden wiatrak nie potrzebny . wszystko zależy od tego co poprzednicy robili z autem i czasami taka durna osczędność powoduje na dłuższą metę sporo problemów i wydatków . bo nagrzewnica też obrywa . Piotr - |4 Lip 2016|, 2016 21:49
Dla tego wszystkie auta terenowe mają nisko moment obrotowy usytuowany żeby nie kręcić na obrotach 😉 Aro - |4 Lip 2016|, 2016 21:55
pablo19 - |4 Lip 2016|, 2016 22:18 Nom
Aro - |4 Lip 2016|, 2016 22:20 no to były propozycje coby się tanio pozbyć problemu przeca
|
