radekgora - |4 Lut 2011|, 2011 19:14 Temat postu: potrzebny wtrysk wracam do tematu z innego postu ma ktoś takowy wtrysk z 1 cylindra z czujnikiem wzniosu iglicy na zbyciu lub wie gdzie można nabyć takowy sprawny na alledrogo mają ale jak dzwoniłem to nie było pewności że działa prawidłowo mój mechanik stwierdził że wszystko jest ok i tylko do tego wtrysku można sie przyczepic powiedział że:nie otwiera prawidłowo i to też jest spowodowane spadkiem mocy kondzio508 - |4 Lut 2011|, 2011 19:17 radekgora, daj ogłoszenie w dziale kupię , tu sie pisze o usterkach a nie o checi zakupu . radekgora - |4 Lut 2011|, 2011 20:02 prosze moderatora o usuniecie postów adamf - |4 Lut 2011|, 2011 21:13 sprawdził opór na tym sterujacym wtrysku jesli tak to ile było? radekgora - |5 Lut 2011|, 2011 11:04 przekazał mi ze tylko 30% jest prawidlowego działania dzisiaj go nie ma więc sie nie dowiem co i jak wyszło z pomiaru wojas3 - |9 Lut 2011|, 2011 15:21 Ile płaciłeś za sprawdzenie wtrysków ? Ja się zastanawiam nad ich sprawdzeniem ( lub czegoś innego ) bo jakby zbyt ubogą mieszankę ma, im wyższy bieg tym gorzej idzie, a raczej turbo słabiej działa. radekgora - |9 Lut 2011|, 2011 19:30 za sprawdzenie wtrysków tzw przelewości zrobił mi to na swoich urządzeniach w ramach szukania spadku mocy wojas3 - |9 Lut 2011|, 2011 19:36 Aha, bo mi mechanik mówił 30-40zł od wtrysku ( jeśli wszystko pójdzie ok ) a powinno iśc ok, bo są wkręcane tylko (?), bym sprawdził ale boję się że 120-160zł pójdzie na marne. Wszystkie wtryski sprawdzać czy tylko 1-sterujący, bo ponoć on najważniejszy, a poza tym zużywają się w miarę równo ? slawektg - |9 Lut 2011|, 2011 20:14
[ Dodano: |9 Lut 2011|, o 20:38 ] Zeby nie bylo.Wojas,naprawde nic do Ciebie nie mam,nawet Cie troche lubie,ale nie umiesz sluchac(czytac).Twoje teorie maja taki rozrzut i zwykle sie nawzajem wykluczaja,bo nie znasz zasady dzialania silnika wysokopreznego i jego osprzetu.Nadrob zaleglosci,odrob prace domowa i wtedy tworz wlasne teorie.To forum nie jest po to aby uczyc podstaw.To forum jest skarbnica wiedzy dla ludzi,ktorym brakuje "pileczki Dobromira"reszta idzie sama. brontozaur - |9 Lut 2011|, 2011 20:46
Stary ale nie zapominaj że ty posiadasz auto, mało tego Scorpio a żeby było ciekawiej to masz VMema. Wszystkie te 3 rzeczy sumują się i dają wynik który jest dużym obciążeniem dla kieszeni. Może pogadaj z kimś kto ma auto już kilka lat i wie ile taki luksus kosztuje. A te 160 zł nie pójdzie na marne bo przynajmniej będziesz widział że z nimi wszystko Ok bądź nie (wtedy zobaczysz ile co kosztuje)
Dasz radę slawetq. Był taki film dwóch gniewnych ludzi z Nicholson (był terapeutą) polecał na nerwy wymawiać "gussssfraabaaa" (mi czasem pomaga). Pozdrawiam Struna - |9 Lut 2011|, 2011 20:52
slawektg - |9 Lut 2011|, 2011 21:16
wojas3 - |9 Lut 2011|, 2011 21:37
bardzo możliwe, ale jest to po części spowodowane może tym jak pisze, powinno być " sprawdzić wtryski " . i osobno że jakby zbyt uboga mieszanka ( ktoś w jakimś temacie to dokładniej opisywał ), oczywiście nie mówie że tylko tym, na silniku diesla wiem tyle co przeczytałem/usłyszałem, a pisze to co mi się wydaję bo ponoć niektóre rzeczy są takie same lub podobne w każdym rodzaju silnika. No wiem że zazwyczaj wtryski " leją " ale czytałem temat " radekgora" i mu ponoć 30% tego co powinien daje, i tak jakoś mi się nasunęła myśl że może to samo jest u mnie - tak to jest jak się wkurzy i szuka pierwszej lepszej przyczyny ;p Co do sprawdzania to bez wahania bym sprawdzał 4 gdyby nie to co czytałem że ponoć najważniejszy 1 ( lub ) ten co ma czujnik i że zużywają się po równo, więc po ocenie jednego mozna ocenić inne, dla mnie to troche głupie, też bym sprawdził 4 tym bardziej że to nie kosztuje jakoś dużo, no ale pytam bo może rzeczywiście wystarczy 1 sprawdzic.
To mi własnie ojciec powtarzał że nie sztuką jest mieć auto, tylko je utrzymać, oczywiście się z tym zgadzam, na mojego scorpia wydałbym nawet 2tyś bez " bólu " gdybym wiedział że to pomoże lub go ulepszy, a jak jest małe prawdopodobieństwo że to wtryski a np prędzej pompa, to wolę te pieniądze wydać na sprawdzenie pompy - nastawnika a wtryski poczekają sobie jeszcze troche 
slawektg - |9 Lut 2011|, 2011 21:50
brontozaur - |10 Lut 2011|, 2011 05:26 No to zacznij działać i pisz co zrobiłeś (wojas3) wojas3 - |10 Lut 2011|, 2011 15:17 Póki co zacznę chyba od odłączenia podgrzewacza paliwa, tzn ominę go, pojeżdzę jakiś czas i zobacze czy coś się poprawi, bo co jakiś czas mam powietrze w pompce tej gdzie filtr, z tego co czytałem to może być od podgrzewacza, a sprawdzić nie zaszkodzi. Tylko powiedzcie mi jak on dokładnie wygląda gdzie się znajduje, i jak najlepiej to zrobić żeby go ominąć, kiedyś o tym czytałem ale nie mogę znaleźć. Żeby było ciekawie wczoraj i dzisiaj w garażu pod scorpiem była mała kałuża wody/płynu chłodniczego( widać trochę rdzy i ma słodkawy smak ), co najdziwniejsze w zbiorniczku cały czas jest, może troszkę mniej, muszę zlokalizować skąd ucieka, lecz póki co nie widać, ale za to zauważyłem że dolna chłodniczka ta co jest równolegle do drogi ma urwane jedno mocowanie, póki co przyczepiłem na bindera ale potem zrobię to porządnie
Struna - |10 Lut 2011|, 2011 15:26
wojas3 - |10 Lut 2011|, 2011 15:44 + przewody paliwa, ew. zaworek jednokierunkowy i przynajmniej problemy z powietrzem w pompce powinny zniknąć, bo odkąd go "zapowietrzyłem" porządnie to nigdy do rezerwy nie dochodze więc raczej nie powinno się tam powietrze dostawac. [ Dodano: |10 Lut 2011|, o 16:32 ] Dobra już wiem gdzie on jest ( innego wyglądu się spodziewałem  ), wystarczy odpiąć wtyczkę i wężyki by był " dobrze odłączony, tzn ani już nie grzał ani nic nie psuł ?
Wężyki można połączyć plastikową złączką czy jak to najlepiej zrobić ? Kupić nowy przewód i od metalowego przewodu do pompki pociągnąć ? brontozaur - |10 Lut 2011|, 2011 18:17 Jak rozłączysz podgrzewacz to im mniej złączek po drodze tym lepiej. Ale jak się okaże że to nie to, to go podepnij z powrotem, u mnie cały czas działał i z odpalaniem przy -25 C po 7 dniach przerwy nie było żadnego problemu, palił od kopa. wojas3 - |10 Lut 2011|, 2011 19:06 no właśnie dlatego chcę go zostawić na miejscu i nie uszkodzić, tylko na okres próbny ominąć i sprawdzić czy dalej powietrze będzie się pojawiać, ew. na zimę tylko będę go podłączać. Dzisiaj już nie zdążyłem węży kupić, wiec jutro to zrobię, od metalowego przewodu do pompki dam wężyk, ew. jeszcze zaworek żeby się nie cofało paliwo, ponoć u niektórych to pomagało. wojas3 - |10 Lut 2011|, 2011 20:58 5 godzin w garażu i scorpio jeździ jak marzenie
1. " wywaliłem " podgrzewacz paliwa, 4 plastikowo metalowe łączenia + podgrzewacz, zamieniły się w 2 metalowo gumowe - mam nadzieje że to koniec z pecherzami powietrza w pompce będzie. 2. Nie zwróciłem wcześniej uwagi na dość ważną rzecz, te wszystkie złączki kabli ( samiec/samica ) od pompy i wtrysków były zalane ropą i ogólnie brudne i tłuste, rozebrałem każdą złączkę i przemyłem benzyną, a potem psiknąłem sprayem do łączeń elektrycznych. Szczególnie brudno i cała - też w środku była tłusta złączka która idzie od wiązki do wtrysku sterującego, wszystko by było ok, gdyby nie to że za złączką kabel robi obrót o 90stopni i wchodzi do wiązki, i właśnie w tamtym miejscu, oba kable nie mają żadnej izolacji  , - już wiem czemu każdy karze wymieniac wiązki - wyglada to tak : http://img833.imageshack.us/f/dsc01238s.jpg/ wymieniłem te i inne kable z których wykruszyła sięi zolacja i jeździ aż miło.
|
