Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

DIESEL: D, TD, TDI, - Niekoniecznie usterka, ale...

_Mu. - |30 Gru 2006|, 2006 02:33
Temat postu: Niekoniecznie usterka, ale...
Chciałem właśnie tu umieścić ten wątek, bo dotyczy diesla.
Mam dylemat - mój TD stoi u mechesa i zaraz po sylwku wyjedzie z warsztatu wesoło klekocząc. Jest jednak jeden problem - blacha się sypie, tylne nadkola i prawy próg - aż strach patrzeć. Niby nic się do środka nie leje, ale ogólnie blacharsko to kicha. Natomiast mechanika to miód, malina. Pali mi w największe mrozy. A jest to diesel przecież. No i mam dylemat - szkoda mi go sprzedawać, bo po pierwsze nie wiem ile za niego wziąć, po drugie nie wiem czy trafię na drugi taki bezproblemowy silniczek. A miałem już do czynienia z problemowym silnikiem diesla i dziekuję za powtórki tematu.
Co tu robić? Ściągać inny z uszkodzonym silnikiem i przekładka? Przełożyć do TD swojego DOHC-a? (Ale w DOHCU silnik hula, że aż miło). Czy sprzedać oba i kupić inny? Np. 2,9 z gazem? Sam nie wiem... Poradźcie coś.

Rafał A.(antek) - |30 Gru 2006|, 2006 09:51

naprawic blache? tak powaznie, bo po jakiejkolwiek przekladce silnika to juz nie bedzie tak dobrze chodził
ssobie - |30 Gru 2006|, 2006 10:48

A to dlaczego ma dobrze nie chodzić. Jesli jest motorek pewny to bedzie chodził. To zależy jeszcze kto i jak to zrobi. Robienie blachy w leciwym aucie jest pomyłką.


Pozdrawiam
Sławek

creeping - |30 Gru 2006|, 2006 12:48

w tych silnikach jest mechaniczna pompa wtryskowa (chyba :) ) - jezeli przy przekladce zaden mechanior nie dotknie jej swoimi lapkami :) to nic sie nie powinno pogorszyc - jak zaczna nia krecic(wyprzedzac/opuzniac moment wtrysku) lub cos na niej (ssanie, jalowe) to potem rzeczywiscie diametralnie moze byc nie ten silniczek :/

dobrze jest zapunktowac jakims przecinaczkiem ustawienie pompy w stosunku do tego czego jest przykrecona-czyli przy ewentualnych probach przestawiania przez niesfornego Pana Stasia zawsze mozna powrocic do punktu odniesienia (to chyba nie jest ani glowica, ani blok silnika)

SirTrojan - |30 Gru 2006|, 2006 13:27

Mu wymontuj motor i sprzedaj. Blacha no cóż mogę dac ci namiar na typów co za ok. 1000 zrobią go ze będzie łądnie wyglądał ... i tylko wygladał. Wylezie wszystko za pół roku. MOzesz bawić sie w reperaturki ale i je trzeba do czegoś mocowac a jak nie ma do czego to lepiej zaszpachlować, pomalować, pogonić albo zezłomowac budę ale najpierws sprzedać motor + skrzynka. Za komplet mozesz wołać ok. 1700 i zjechać ile chcesz. zawsze znajdzie sie taki któremu padł akurat silnik.
_Mu. - |30 Gru 2006|, 2006 20:58

Hmmmm, a samą budę - np. MK1 na kółkach nie da się kupić za ok 1,5-2 tysiaki, ale taką w dobrym stanie? Wtedy właściwie różnica między naprawą a robieniem wozu na wygląd byłaby niewielka... Gdyby, z kolei brać pod uwagę wariant sprzedaży silnika i złomowania reszty - to, cholera, samą bude musiałbym złomować, bo cała reszta mmechanicznie jest bardzo cacy - wszystko powymieniane - mucha nie siada, aż szkoda złomować. Znacie może miejsce, gdzie można zezłomować budę bez silnika nie dopłacając ew. dopłacając niewiele za wystawienie kwitka?
Rafał A.(antek) - |31 Gru 2006|, 2006 01:51

a gdzie znajdzies zladna bude z tego rocznika? to nierealne
Pershing - |31 Gru 2006|, 2006 17:31

Znajdzie sie znajdzie. Trzeba sie tylko niezle naszukac...
_Mu. - |31 Gru 2006|, 2006 20:53

Różnie to bywa z tymi budami. Ta od DOHC-a nie jest taka zła - a ten sam rocznik.
A z drugiej strony czy szukanie miesiącami ma sens? Bo musiałaby być raczej od diesla, bo nawet nie wiem co poza silnikeiem, skrzynią i bakiem trzebaby jeszcze uwzględnić przy przekładce silnika od diesla do beny. Dyfer? Przeguby? Czy obeszłoby się bez wymiany wiązek i innych elementów sterujących silnikiem, świecami, zapłonem itp?

megalith - |31 Gru 2006|, 2006 20:58

_Mu. napisał/a:
Hmmmm, a samą budę - np. MK1 na kółkach nie da się kupić za ok 1,5-2 tysiaki, ale taką w dobrym stanie?

Da się - ja sprzedałem niedawno, a wczoraj na gratce widziałem pięknisia w dohcu, za 1900, tyle że wypas to on miał na miarę clki.

tadek - |31 Gru 2006|, 2006 21:16

ja bym ściągnoł angola takiego za 300 funtów silnik z ostrzetem pchnął i po kosztach zostaje tylko przekładka
Waldi_L_N - |31 Gru 2006|, 2006 21:33

tadek napisał/a:
ja bym ściągnoł angola takiego za 300 funtów silnik z ostrzetem pchnął i po kosztach zostaje tylko przekładka

A blachy się niczym nie różnią? W golfach wymieniało się ścianę grodziową

Pershing - |1 Sty 2007|, 2007 05:26

W Scorpio rowniez sciana grodziowa do wymiany
tadek - |1 Sty 2007|, 2007 15:56

uuuuuuuuuuuuu do już duzo roboty na ten rocznik to sie nie opłaca
Waldi_L_N - |1 Sty 2007|, 2007 16:18

Do 400 euro możesz przywieźć na kólkach nawet V6 4x4 Pogrzeb trochę na Mobile.de albo Autoscout24.de
Pinio - |1 Sty 2007|, 2007 17:37

http://ford-scorpio.pl/fo...der=asc&start=0
Niewiem czy to jeszcze aktalne.

_Mu. - |2 Sty 2007|, 2007 15:58

Dzięki, Pinio. :-D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group