MarcinK - |18 Sie 2004|, 2004 10:47 Temat postu: Nagle sie zepsulo! Wczoraj, nagle silnik przestal pracowac normalnie. Na gazie obroty sa zdecydowanie za niskie, krztusi sie dlawi i gasnie przy ruszaniu, przyspiesza prawie normalnie, potem jedzie w miare ok ale przy stalej predkosci czuc wyraznie regularne szarpniecia silnika. Na bezynie po zapaleniu obroty ida za wysoko a potem spadaja ale do jakis 1500 i jest lepiej niz na gazie ale tez czuc wyraznie ze cos sie dzieje. Na wysokich ciagnie ok, ale przy stalej predkosci (ok 2000 obrotow) czuc szarpniecia. Bede wdzieczny za sugestie co sprawdzac i w jakiej kolejnosci. Moje podejrzenia: silnik wolnych obrotow lub cewka. Ale oczywiscie moze byc cokolwiek innego. Szuler - |18 Sie 2004|, 2004 11:30 Temat postu: Re: Nagle sie zepsulo!
No mam prawie identyczne objawy  . Też mi szarpie przy stałej prędkości, bardziej na gazie niż na paliwie ale obroty na wolnych obrotach na gazie mam ok tylko na paliwie wariują czasami i chce gasnąć. Wkurza mnie to strasznie ale też jeszcze nie wykapowałem co to. Czy silnik krokowy może to powodować? Podejrzewałem jeszcze zapchany katalizator bo coś mi ostatnio dzwoniło w nim (w każdym razie coś pod samochodem w rurze) a potem przestało ale zaczął szarpać z czasem.. Czy jest możliwe, że układ wydechowy jest teraz lekko zapchany i przez to się ksztusi?
Piof - |18 Sie 2004|, 2004 11:59 Panowie sprawdźcie przewody wysokiego napięcia - miałem podobnie a jak się okazało przy zdejmowaniu przewodów ze świec końcówka obejmująca świecę została na na niej - przełamała się blaszka. Szarpał (mocniej na gazie) szczególnie przy przyśpieszaniu no i miałem problem z odpaleniem czyli objawy podobne. Pozdrawiam MarcinK - |18 Sie 2004|, 2004 13:46 sprawdze przewod, tez o tym pomyslalem, ale wymienialem na oryginalne Motorcrafty ze 3 miesiace temu, wiec to chyba nie przewody... Szuler - |18 Sie 2004|, 2004 14:08 Też spojrzę na te kable choć niedawno je przeglądałem.. A co odpalania to w sumie zapala dobrze tylko przez pierwsze chwile (koło minuty) silnik mocniej hałasuje, troche go kolebie i jakby klekotał... Ale minuta mija i jest ok, na luzie chodzi równo. MarcinK - |18 Sie 2004|, 2004 22:05 U mnie sprawa byla banalna: spadla jakas rurka od cisnienia (lub podcisnienia) zamocowana pierwotnie na pokrywie zaworow. Wysledzil to mechanik i odmowil przyjecia jakiejkolwiek zaplaty! (To pan Marek z ul. Polskiej 29 w Warszawie) Polecam ten warsztat. Sa swietni i niedrodzy, jesli chodzi o wszelkie mechaniczne naprawy. (nie robia raczej elektryki i elektroniki). skorza - |10 Lis 2004|, 2004 11:17
Witaj! nie masz juz z tym problemu!? chodzi o regularne szarpnięcia? ok 2000obr! czy to był ten przewod o którym pisałeś? MarcinK - |10 Lis 2004|, 2004 12:24 Tamta usterka to bylo dawniej. A ten nasz wspolny problem niestety nie rozwiazany... skorza - |10 Lis 2004|, 2004 12:36
ale tamtym problemem był przewód podcisnieniowy??? czy cos innego! |
