Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Allegro + Sklepy internetowe - Czy warto kupić ?

Mar_p - |18 Mar 2010|, 2010 17:32
Temat postu: Czy warto kupić ?
Witam
Zastanawiam się nad zakupem czegoś nowszego i interesuje mnie 2.3 w manualu.
Znalazłem niedaleko taki oto pojazd:
http://moto.allegro.pl/it..._sekwencja.html
Byłem go juz nawet obejżeć i co sie okazało:
-najpoważniejsza wada- silnik sie nie wkręca jak powinien. Jeśli doda sie gwałtownie do dechy gaz to ma maksymalną przydławke i sie nie chce przez chwile wkręcić. Na mniejszym gazie jakoś idzie. Maksymalne obroty osiąga. Nazajutrz po obejżeniu auta, czyli dziś :) zadzwonił do mnie właściciel i mówi że był z tym u mechanika i że to napewno hydrauliczny napinacz łańcucha- bo ponoć luźny jest. Sprawdził ponoć też sprężanie i ponoć było na wszystkich cyl. po 16 ?! co mnie troche zdziwiło bo myślałem że powino być ok 11.
A więc moje pytanie jest takie czy to może być przyczyną ??

pozostałe wady dostrzeżone to:
- brak hamulca ręcznego - czuć że zerwana likna.
- ogólnie hamulec chyba troche dziwnie łapie bo dopiero przy podłodze, choć działał w miare moco i skutecznie.
- ponoć do wymiany z tyłu klocki hamulcowe.
- teleskop tylniej klapy do wymiany bo klapa opada.
- na desce świeci kontrolka otwartych drzwi kierowcy- mimo że są zamknięte
- od kolektora wydechowego z pod tej blachy wychodzą jakieś 2 rurki z których idą spaliny i tam w okolicy były 2 spadnięte wężyki które szły do jakiegoś modułu niedaleko. Zastanawia mnie co to jest i dlaczego wężyki były nie założone.

Struna - |18 Mar 2010|, 2010 17:40

Mar_p napisał/a:
Zastanawia mnie co to jest i dlaczego wężyki były nie założone.
pewnie pomiar do EGR-a. Być może same spadły bo kat zapchany i ciśnienie spalin je zwala.
Mar_p - |18 Mar 2010|, 2010 17:47

a z tym łańcuchem czy to może być że przez niego sie dławi ?
Dodam jeszcze że wiązka która idzie do silnika nie była w najlepszym stanie, troche pokruszona izolacja, poklejone troche itp...

Mar_p - |18 Mar 2010|, 2010 18:20

znalazłem że ten silnik powinien mieć stopień sprężania 10:1, więc wynik który podał mi sprzedawca czyli 16! raczej chyba jest słabo osiągalny :)
http://fordscorpio.co.uk/images/engdata2.3.htm

Struna - |18 Mar 2010|, 2010 18:23

co innego stopień sprężania a co innego kompresja. A z tym napinaczem to jakis kit.
gufer-posepny - |18 Mar 2010|, 2010 20:00

jak rurki zwala i zatkany katalizator to się tak będzie wkręcał . dalsza taka jazda to rozwali kolektor plastikowy , głowicę albo blok . albo wszystko .
maup - |18 Mar 2010|, 2010 22:32

Mar_p napisał/a:
a z tym łańcuchem czy to może być że przez niego sie dławi ?

totalne brednie - ale jak chcesz to jedź z gościem do mechanika, niech przy tobie założą napinacz (przy okazji zobaczysz jak ślizgi wyglądają) i nie mów, ze gdy zawiedzie hydrauliczny napinacz to przeskakuje łańcuch i rozpieprza w iment cały rozrząd (przy okazji zwykle również głowicę) bo zara wymyślą coś innego :twisted:

a co się dzieje na benzynie? to samo?

ford2fast - |18 Mar 2010|, 2010 23:41

Mar_p napisał/a:
brak hamulca ręcznego - czuć że zerwana likna.

Raczej odpięta :)
Mar_p napisał/a:
ponoć do wymiany z tyłu klocki hamulcowe.

Tylne zaciski hamulcowe do wymiany lub regeneracji i dlatego ręcznego brak
Mar_p napisał/a:
Dodam jeszcze że wiązka która idzie do silnika nie była w najlepszym stanie, troche pokruszona izolacja, poklejone troche itp...

Wiązka silnika i prawdopodobnie podłużnicy do wymiany/regeneracji :)
Struna napisał/a:
Być może same spadły bo kat zapchany i ciśnienie spalin je zwala.

Prawdopodobnie tak :)

Rafał A.(antek) - |19 Mar 2010|, 2010 00:08

Dla mnie obowiazkowo przed zakupem 2.3 test uszczelki pod głowica, juz z 8 aut ogladalem, wszytskie uwalone
Mar_p - |19 Mar 2010|, 2010 09:29

maup napisał/a:
a co się dzieje na benzynie? to samo?

Na benzynie to samo.
Dziekuje za wasze opinie, widze że jednak odpusze sobie ten egzemplarz. Bo z tego co go widziałem to raczej nie tylko zapchany katalizator.

maup - |19 Mar 2010|, 2010 10:48

Odpuść, odpuść, chyba że buda na tyle zdrowa i cała reszta graciarni, żeby to brać z nastawieniem na odrestaurowywanie i wymianę silnika (dwa razy tańsza operacja niż robienie głowicy :( )
Julek - |19 Mar 2010|, 2010 16:03

Rafał A.(antek), jakiś niefart masz, ja ostatnio oglądałem 3 i wszystkie 3 były OK
Rafał A.(antek) - |20 Mar 2010|, 2010 00:23

Julek napisał/a:
Rafał A.(antek), jakiś niefart masz, ja ostatnio oglądałem 3 i wszystkie 3 były OK
tzn robiles przed zakupem test co2 w ukladzie chlodzenia? i bylo ok?
pablo19 - |23 Lis 2010|, 2010 14:44

W temacie "Czy warto kupić", czy możecie mi doradzić na podstawie swojej znajomości danego modelu odnośnie tego autka:
http://warszawa.gumtree.p...30&ImageIndex=2
Jak dobrze pójdzie to niebawem pojadę to obejrzeć, autko ma być dla kobiety. Podobno jest w kraju od 2005r. u jednego właściciela.

orelek - |23 Lis 2010|, 2010 20:26

pablo19 napisał/a:
W temacie "Czy warto kupić", czy możecie mi doradzić na podstawie swojej znajomości danego modelu odnośnie tego autka:
http://warszawa.gumtree.p...30&ImageIndex=2
Jak dobrze pójdzie to niebawem pojadę to obejrzeć, autko ma być dla kobiety. Podobno jest w kraju od 2005r. u jednego właściciela.


dla porównania cenowego i jakościowego...
http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=52741
http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=52710
auta z podanych wyżej linków sa naprawde doinwestowane, mam nadzieje, że to cie jakoś naprowadzi. Mam na stanie taka fieste mk3 z 1991r. z gazem, motor 1,1 przelotu ma 230 tyś, żona się nia buja do roboty, złego słowa na ten model nie powiem no oprócz korozji...

Boni - |23 Lis 2010|, 2010 23:26

Koleżanka z pracy jeździła tym chyba z 5 lat i bardzo sobie chwaliła. Na tle innych znajomych atechnicznych samotnych dziewczyn, które klęły swoje małe samochody (pugi 206, jakieś skody, matizy czy inne golfy itd itp) na przemian z warsztatami/serwisami, które te samochody im robiły, ta fiesta wypadała zacnie. Jedyny drugi taki przypadek jaki w ogóle kojarzę (w sensie kobieta-dyżurnyfacet+małytanisamochód=zeroproblemów), to pewna właścicielka plus dawna corolla.
Waski - |24 Lis 2010|, 2010 00:01

ja zrobiłem swoja fiestą już chyba ze 40 tys km (auto zastępcze) i póki co ani grosza na nią nie wydałem poza wymianami olejów i szczenków z tyła
no i paliwko leje jej - dużo paliwka - jak dla mnie mało ekonomiczne auto ale cóż - zastępcze nie musi byc ekonomiczne
bardzo sobie ją chwalę

Rafał A.(antek) - |24 Lis 2010|, 2010 02:29

Warto o ile nie skorodowana za bardzo. Bardzo wdzieczny model i prosty w naprawach oraz tanie w eksploatacji. Koncowka modelu bardzo udana, wyposazeniowo tez w miare. Jedynie cena tego dosc wysoka, ja w podobnych pieniazkach kupiłem 96 model nastepny (mk4) z lepszym juz wyposazeniem (m innymi klima) tyle ze ciut zaniedbany i podkorodowany
ford2fast - |24 Lis 2010|, 2010 03:18

Rafał A.(antek) napisał/a:
tyle ze ciut zaniedbany i podkorodowany

:)
Rafał A.(antek) napisał/a:
Warto o ile nie skorodowana za bardzo. Bardzo wdzieczny model i prosty w naprawach oraz tanie w eksploatacji.

Popieram :)
Rafał A.(antek) napisał/a:
Jedynie cena tego dosc wysoka

Bez przesady , lepiej kupić starsze zadbane niż nowszego struposza :)

pablo19 - |25 Lis 2010|, 2010 08:47

Pytanie pomocnicze, czy macie jakąś wiedzę nt. Mazd 121 po '96? Zasadniczo to chyba takie inaczej wyglądające fiesty, ale pytanie czy jeżeli chodzi o części to to jest to samo ?
Rafał A.(antek) - |25 Lis 2010|, 2010 10:09

pablo19 napisał/a:
. Mazd 121 po '96?

Prawie to samo. roznice w datalach, warto jesli cena atrakcyjna. i stan dobry. Ale mozan na spokojnie fieste w sympatycznych pieniadzach tez upolowac.

ford2fast - |25 Lis 2010|, 2010 14:43

pablo19 napisał/a:
Pytanie pomocnicze, czy macie jakąś wiedzę nt. Mazd 121 po '96? Zasadniczo to chyba takie inaczej wyglądające fiesty, ale pytanie czy jeżeli chodzi o części to to jest to samo ?

Mechanicznie tak :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group