Szarpie przy ruszaniu |
Autor |
Wiadomość |
jurek [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Maj 2004|, 2004 14:08 Szarpie przy ruszaniu
|
|
|
Problem polega na tym że, przy puszczaniu pedału sprzęgła zaczyna szarpać i łomocze w okolicach dyfra. Podejrzewam krzyżak na wale lub coś ze sprzęgłem które wymieniałem pół roku temu. Pojechałem do mechannika ale po dłuższym cofnięciu do tyłu przestało a teraz znów zaczyna. Podobnie jest jak z przegubem na półośce tylko że, jest to pośrodku i wali pod spodem samochodu jak cholera. Oczywiście nie zawsze co dodatkowo utrudnia djagnozę. Może ktoś przerabiał taki problem lub zmieniał krzyżak i coś doradzi a tak wogóle to poszukuję taniego mechannika w okolicach W-wy. |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |17 Maj 2004|, 2004 17:56
|
|
|
Witam
Ja mialem taki sam problem w poprzednim Scorpio. Szarpalo szczegolnie przy cofaniu na pol sprzegle. Problem zniknal po wymianie sprzegla (tarcza+docisk+lozysko) jednak pol roku pozniej znow sie pojawil i juz tak zostalo az do sprzedazy. |
|
|
|
|
marow [Usunięty]
|
Wysłany: |18 Maj 2004|, 2004 22:36
|
|
|
Witam! odnośnie stukania to czasami mam podobnie jak ty, ale u mnie diagnoza jest taka: luz na wale a dokładnie na jego wielowpuście (tak powiedział uznany fachura).powiedział też że problem całkiem spory żeby to zrobić...i tak przyzwyczaiłem się do delikatnego ruszania:)))) mam nadzieję że u ciebie to mniej poważne powodzenia w naprawie!!
2.0 EFI+LPG '88 |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |27 Maj 2004|, 2004 22:42 Re: Szarpie przy ruszaniu
|
|
|
jurek napisał/a: | Problem polega na tym że, przy puszczaniu pedału sprzęgła zaczyna szarpać i łomocze w okolicach dyfra. Podejrzewam krzyżak na wale lub coś ze sprzęgłem które wymieniałem pół roku temu. Pojechałem do mechannika ale po dłuższym cofnięciu do tyłu przestało a teraz znów zaczyna. Podobnie jest jak z przegubem na półośce tylko że, jest to pośrodku i wali pod spodem samochodu jak cholera. Oczywiście nie zawsze co dodatkowo utrudnia djagnozę. Może ktoś przerabiał taki problem lub zmieniał krzyżak i coś doradzi a tak wogóle to poszukuję taniego mechannika w okolicach W-wy. |
Mniałem to samo ale w ścierce okazało się że żle było złożone sprzęgło a dokładniej mówiąc słoneczko było już wyjechane i niełapało na całeś powierzchni i tak jak opisujesz było i znikało szlak mnie trafiał bo nie wiedziałem czy samochód się zaraz nie rozleci od tego szarpania.
Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH 96" |
|
|
|
|
maup
FST 008
Auto: Subaru OBK '96 2.2 MT LPG
Pomógł: 6 razy Wiek: 56 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: |27 Maj 2004|, 2004 22:44
|
|
|
Jak "po dłuższym cofnięciu do tyłu przestało" to niestety podejrzewam dyfer
Miałem taki objaw w Mercedesie 115, też parę razy pomagało dłuższe cofanie, nie skojarzyłem z początku a potem rozleciał się satelita i było efektownie bo 400km od chałupy i jeszcze z przyczepą :[ |
_________________ == Im lepsze auto terenowe ======
== tym dalej trzeba iść po ciągnik === |
|
|
|
|
VIK
KR673YV
Auto: BMW E38
Pomógł: 64 razy Wiek: 45 Dołączył: 20 Maj 2004 Skąd: Kraków
|
Wysłany: |28 Maj 2004|, 2004 18:18
|
|
|
Docisk, łożysko podporowe, albo luzy na c.d napędu |
_________________ "mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu to i referatu mało..."
tel.: 502894108. |
|
|
|
|
|