Drgająca kierownica |
Autor |
Wiadomość |
W0yteck [Usunięty]
|
Wysłany: |16 Sie 2004|, 2004 18:22 Drgająca kierownica
|
|
|
Cześć
Mam problem z drgającą kierownicą. Byłem z tym u mechanika, który posprawdzał mi zawieszenie i stwierdził:
do wymiany
- amortyzatory przednie ,
- gumy na drążkach kierowniczych,
- jeszcze jakieś inny gumki niestety nie wiem laik jestem
Nawet mi laikowi te amory podejrzane były, ale niech to - niech je wymieni, pomyślałem. Niby porobił i co? I dupa blada dwa tygodnie pojeździłem i to samo!!!!
Kierownica drga najbardziej pomiedzy 60-70 kmH. Gostek skasował 1100 a awaria caly czas ta sama. Doradźcie coś żeby mi znowu gostek kitu nie wcisnął.
Ford Scorpio Kombi 92r. 2.0 DOHC
Pozdrówka |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |16 Sie 2004|, 2004 18:28
|
|
|
Witam
Na sampierw radzilbym posprawdzac stan opon, wywazenie kol oraz czy przypadkiem felgi nie sa pokrzywione. Moim zdaniem luzy w zawieszeniu nie sa przyczyna sama w sobie powstawania drgan lecz tylko je poglabiaja. Ja mialem podobnie ,zregenerowalem felasie i problem zniknal. Jesli drgania pojawia sie przy hamowaniu sprawdz czy tarcze hamulcowe nie sa zwichrowane i czy nie maja bicia boczengo.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
SzerszeN [Usunięty]
|
Wysłany: |16 Sie 2004|, 2004 18:29
|
|
|
moge cie pocieszyc ze drgajaca kierownica w scorupach to dosc czesta przypadlosc, ilu nas tu jest kazdy da ci inna rade, od opon i felkg poczawszy, przez lozyska, na zawieszeniu skonczywszy, mi objawy ustapilu bo wymianie wachacza i koncowki drazka, a przedtem na lekkich lukach w prawo i predkosci okolo 100 myslalem ze prawe kolo urwie, temat walkowany wiele razy i zadnej konkretnej rady niestety, trzeba kombinowac, diagnozowac az do skutku |
|
|
|
|
W0yteck [Usunięty]
|
Wysłany: |16 Sie 2004|, 2004 18:40
|
|
|
Kierownica drga również przy hamowaniu, ale mekanik juz mi powiedział, że tarcze albo do wymiany albo do regeneracji. Bardziej martwi mi drganie podczas zwykłej jazdy.
Czyli wygląda na to, że co samochód to inny powód....no to od jutra zaczynam walkę.
Przyplątały sie też inne awarie ale to w innym topicu... |
|
|
|
|
Sław [Usunięty]
|
Wysłany: |16 Sie 2004|, 2004 23:19
|
|
|
mi też kierownica drga powyżej pewnych prędkości( do tego dochodzą drgania drążką zmiany biegów). I też za cholerę nie potrafię dojść co je powoduje... |
|
|
|
|
SzerszeN [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Sie 2004|, 2004 08:59
|
|
|
z tarczami hamulcowymi tez bywa roznie, trzeba uwazac czy przy wymianie na nowe, pod nie nie dostanie sie jakis syf bo znowu po jakims czasie drgania powroca, zreszta o wszystkich takich problemach kazdy juz tu pisal, poszukajcie w starych tematach, moze nie ucieklo podczas ostatniej wywrotki forum |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |17 Sie 2004|, 2004 09:57
|
|
|
Oj z tarczami to roznie bywa Jak bylem u mechanika i przetaczalem swoje pogawedzilem z nim i dowiedzialem sie ze zakladajac fabrycznie nowe tarcze bywalo ze byly krzywe... |
|
|
|
|
szmigier [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Sie 2004|, 2004 10:25
|
|
|
Ja też mam lekkie drgania na kierownicy, szczerze bardzo wkurzające... Doszedłem do tego że pochodzą od lewego koła - nie pytajcie jak, tak mi sie wydaje. I co kilka dni ściągam koło pukam, stukam próbuje dokręcać i nie bardzo mo to pomaga. W stacji diagn. byłem na szarpakach - zawieszenie lux. koła wyważane, alumy prostowane - licho wie co jest. Ale ostatnio zauważyłem że otwory na śruby w tarczy ham. są deko większe niż średnica tychże śrub, wobec tego jest tam luz. Okleiłem troche śruby izolacją (tak na próbę), i jest lepiej. Drgania jeszcze troche są ale z pewnością o wiele mniejsze.
To ładnie przykasował za te robotę....
Pozdrawiam |
|
|
|
|
jasam [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Sie 2004|, 2004 12:31
|
|
|
I u mnie występuje ten problem ;-(
Okoliczności wystąpienia: założone nówki opony na nowe stare prostowane alusy. Po wyjechaniu z wulkanizatorni telepanie kierownicy przy 60-80km/h przy wyzszych i niższych prędkiościach tylko delikatne drganie. Problem wcześniej nie występował. Dodam że klocki z przodu mi sie chyba kończą
Dopisane 29.08
Drganie ustąpiło!!!
Problem tkwił w tym iż nowe stare alusy nie mają wyżłobień na podkładki które siedzą na szpilkach. Tak sie składa że u mnie takie podkładki znajdują sie w obu przednich kołach w liczbie 1szt
Chociaż podkładka jest bardzo cienutka to robiła dużo zamieszania!!!
PS. czy równomiernie zużyte przednie tarcze o grubości 23 mm jest sens jeszcze przetaczać (choćby w celu pozbycia sie kołniezyka) ? |
Ostatnio zmieniony przez jasam |29 Sie 2004|, 2004 10:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Rafał A.(antek)
Auto: Mondeo
Pomógł: 97 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Maj 2004 Skąd: Łódź
|
Wysłany: |17 Sie 2004|, 2004 18:18
|
|
|
Bajki opowiadacie ze nie zdiagnozowany problem. Łozyska wykluczyc odrazu - to nie to, opony sprawdzic, zaminic tył z przodlem i prawy z lewym. Popatrzec czy jest lepiej. A jak nie to pozostaje: tuleje metalowo -gumowe w wahaczu, luz na koncowkach drązka kierowniczego, luz na samym drązku, luz na całej maglownicy!! tez moze buyc i wali az złoto. Do tego no wlasnie tarcze -klocki, u mnie zaczelo wlasnie walic po zmianie klockow... na stare tarcze. najpierw pokasowac luzy w zawieszenie i ukłądzie kierowniczym, bo i tak trzeba, pozniej popatrzec na kola, jak nic nie da to zmienic (przetoczyc) tarcze. innych mozliwosci nie ma ( chyba e cos zwichrowane jest. |
_________________ Mechanika - Elektryka FORD
tel 791 054 854
Nasza lokalizacja na mapie:
http://tinyurl.com/qhaqjsk |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |18 Sie 2004|, 2004 02:18
|
|
|
Dokładnie - jest kilka przyczyn ale w końcu się trafi na właściwą dla danego przypadku |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
W0yteck [Usunięty]
|
Wysłany: |18 Sie 2004|, 2004 15:28
|
|
|
Byłem dzisiaj u mechanika...na przód założył inne koła...drgania są mniejsze. Ale tak szarpie kierwnicą przy hamowaniu że zgroza!! Powiedział: do wymiany tarcze i klocki razem 600 !!!!!!!!!!!! I pewnie na tym się nie skończy...powiem, że to auto zaczyna mnie już zagrzewać! |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |18 Sie 2004|, 2004 17:10
|
|
|
Jesli tarcze masz jeszcze wystarczajaco grube mozesz je na spokojnie przetoczyc koszt na pewno mniejszy niz kupno nowych... |
|
|
|
|
W0yteck [Usunięty]
|
Wysłany: |18 Sie 2004|, 2004 17:16
|
|
|
Właśnie były przetaczane...nic to nie dało...po za tym podobno takich tarcz się nei przetacza (powietrzych? ) |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |18 Sie 2004|, 2004 17:23
|
|
|
Przetacza przetacza moje byly przetaczane bo tez lekko telepalo.... tylko wiadomo jesli chodzi o delikatne zwichrowanie.... sprawdz tez wywazenie kol i opony byc moze to jest ich wina. Ja syprostowalem felasie, przetoczylem tarcze oraz zmienilem opony i jak reka odjal. Byc moze problem jest gdzie indziej np. skrzywiona os. Najpierw racze sprawdzic to o czym mowielem wczesniej i udac sie do zakladu wulkanizacyjengo na sprawdzenie opon i felg.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|