Ford Scorpio Team

IBOL

Zauwazylem, ze III OZ FST nie bedzie tak liczny jak drugi, z czego wnioskuje, ze wiele osob ma problemy z czasem / finansowe / inne niejednokrotnie wynikajace z tego ze za szybko bedzie ten zlocik. Kto to wie, moze to sie nie sprawdzi ale gdyby jednak to sadze, ze IV OZ FST ma szanse byc najliczniejszy, pod warunkiem ze spelnimy kilka wymagan.

Proponowalbym aby ten IV zlot polaczyc ze zlotem SierraFan. W koncu to podobne autka a wtedy juz przy frekwencji powiedzmy 200 aut i wiecej moznaby spokojnie zaprosic np TVN TURBO itp., moze nawet znalazlby sie sponsor.

Tak czy inaczej bylbym bardzo ciekaw jak poradzi sobie Cosworth z Sierrki z tym Scorpiowym, oraz paru innych prob sil, jak rowniez chetnie poogladalbym, na zywo galerie zadbanych "Scierek".

Co o tym sadzicie? Jesli to przejdzie, to trzeba by sie skonsultowac z adminami SIERRAFAN.

megalith

Popieram. Kto tu ma najlepsze znajomości z SIERRAFAN??

awb

temat byl niejednokrotnie poruszany niestety trudno sie dogadac pomiedzny klubami i nic z tego nigdy nie wychodzi a plany sa co roku takie same -----sam jestem za -----moze w przyszlym roku?????

monter

A mi sie wydaje ze to kiepski pomysl. Tak duza liczebnosc to duzy problem z noclegami dla tak wielu osob. Poza tym wtedy na bank nie zdazymy sie poznac nawzajem a juz na pewno zapamietac. Po Slesinie jest ciezko a bylo tylko 38 samochodow. A zeby popatrzec jak wyglada 200 aut w kupie to ide na gielde i mam tam 1000 aut co sobote.
No i oczywiscie dogadac sie bedzie ciezko. Zmobilizujmy wiecej ludzi z FST na zlot to bedzie wieksza satysfakcja jak bedzie conajmniej 50 Skorkow.

awb

no niby tak ale my z polnocy odpadamy ze zlotow na poludniu bo nikt z nas nie zarabia kokosow a jezdzimy na beni (teraz juz wszczyscy)i ciezko jest nam wybrac sie na zlot np do wrocka -proponowalbym rzczej zorganizowac zlot gdzies blizej nas tak zeby kazdy mial mniej wiecej taka sama odleglosc do przebycia ----druga sprawa mysle ze daloby sie sciagnac z polnocy pare innych zaprzyjaznionych fordzikow chocby i dla towarzystwa a i SF napewno tez by sie przylaczyli.................

wegus

monter

awb ja Was doskonale rozumiem. Gdyby ten zlot odbywal sie np w Koszalinie to ja rowniez bym sobie na to nie pozwolil finansowo niestety. Prawda Jest taka ze nie ma takiego miejsca w kraju gdzie byloby 100% fair dla wszystkich. Niestety zawsze jest tak ze ktos ma blisko a inny daleko. Na II OZFST mialem przyjemnosc poznac naszge klubowicza (niestety nie pamietam nicka) ktory mieszka wlasnie w Slesinie czyli mial jakies 3 km do miejsca zlotu, ja mialem 280 km natomiast popatrz na Aro ile lecial. Takie sa niestety realia ze kasa wszystkim reguluje i to jest jedyny problem.

awb

no wlasnie gdyby nie ta kasa ostatecznie zbieram ekipe i moze dolacze do was w sierpniu ale to stoi pod wielkim znakiem zapytania .......jak bede mial prace to jade jak nie ................

IBOL

OK, wszystko zrozumialem, sluszne uwagi przyjalem do wiadomosci. Dla mnie temat jest juz jasny. Wspolny zlot jest mi juz obojetny.

Struna

ja też uważam że to byłaby przesada - i tak już w ślesinie się tzry grona zrobiły zamiast jednego dużego. A co do miejsc zlotów - przecież ślesin byłw miarę na środku i w zasadzie zarówno z południa polski jak i z północy były podobne odległości.

IBOL

To zadbajmy chociaz o to, zeby na IV zlocie bylo 100 aut

Struna

wtedy to by na tydzieńtrzeba się spotkac coby się chociaz z raz zobaczyć i słówko zamienić

IBOL

Dlaczego? Z Marzena zrobilismy w piatek wieczorem koleczko po calym osrodku i poznalismy chyba wszystkich i z kazdym slowo zesmy zamienili - gorzej juz bylo w sobote, bo dojechali nowi i nie z kazdym smy sie poznali ale to tylko i wylacznie nasza wina, ... no moze pomine fakt, ze wiekszosc osob z ktorymi sie nie przywitalem (kilka) byla zajeta rozmowa przy otwartej masce jakiegos samochodu (najczesciej Scorpio

i czesto tez zielonego

)

Jak sadze przy 2 razy wiekszej frekwencji tez nie byloby problemu.

Struna

no patrz - my nawet zamieniliśmy parę słówek a ja nie byłem świadomy że Ty to Ty

leo

A' propos miejsca bardziej "odpowiedniego" na zlot, to wracam do tematu organizacji kolejnego zlotu w okolicach Łodzi, a gdyby to nie wypaliło, to na wiosnę chyba sam zacznę montować jakieś spotkanko nad Zalewem Zegrzyńskim - coby wschodnią część polski bardziej rozruszać, bo jak patrzę na mapkę zlotowiczów, to tylko Aro ich godnie reprezentuje na spotkaniach.