Ford Scorpio Team

trzypion

Oki, wczesniej niż 15 to sie nie pojawię

Julek

Piszę właśnie program Zlotu AD2015. Tyle fajnych pomysłów, a ja dopiero dziś się za to zabrałem. Dziś też odebrałem drugą pulę nagród od dealerów Forda w Warszawie - naprawdę w tym roku nareszcie wygląda to okazale, jest czym dzielić.

Wszystko na ostatnią chwilę, bo nie mam na nic czasu. Jeździliśmy z Kingą od poprzedniej środy po różnorakich lekarzach, by wreszcie od soboty na dobre zakotwiczyć w zakaźnym, z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych. W sumie to tajemnica lekarska i nie powinno się o tym mówić nikomu poza rodziną, ale właśnie Wy jesteście naszą rodziną. Zresztą - wolę to napisać tutaj niż tłumaczyć x-razy na Zlocie..
Diagnoza postawiona, leczenie jest, no ale Kinga kategorycznie musi pozostać w szpitalu 10 dni.

Dlatego też pragnę z góry wszystkich Zlotowiczów przeprosić za to, że pomimo naszych szczerych chęci tegoroczny zlot może nie być tak udany i ogarnięty jak poprzednie. Kinga siłą rzeczy będzie nieobecna całkiem, ja będę obecny wyrywkowo.

Tak więc proszę o wyrozumiałość i wybaczenie wszelkich niedociągnięć organizacyjnych - staramy się jakoś to poskładać i nawet widać już finisz więc pewnie się uda. Dużo będzie zależeć od Was - wiem że można na Was liczyć i na pewno w razie gdyby była potrzebna jakaś pomoc lub samooroganizacja - dacie radę. Liczbę na Was szczególnie w kwestii wieczornych integracji śpiewnych, a także całodniowych pochodów międzydomkowych. Koniecznie zaopiekujcie się nowymi Zlotowiczami!!!
Zresztą, do kogo ja to mówię, spokojna głowa:)

Do rzeczy.
Na Zlocie będę raczej z doskoku. Co prawda przyjadę na pewno w środę, ale wygląda na to że w czwartek po południu będę wracał. Nie wiem sam dokładnie jak to się potoczy.
Na wypadek - gdyby mnie nie było - to pod moją nieobecność konkursy zlotowe zgodziła się poprowadzić moja Siostra - Weronika, która potrafi wydzierać się gorzej ode mnie, więc proszę grzecznie się zgłaszać i nie podskakiwać.

Natomiast sprawy organizacyjne na linii FST - Ośrodek proszę załatwiać z Tomkiem, zwanym też przez niektórych Loginem, którego większość z Was kojarzy, a który zamieszkiwać będzie ten sam domek co ja. Będzie on obecny w ośrodku przez cały Zlot, a w środę powinien być około 14-15.
Również dobrowolnie zgłosił się do pomocy - dzięki.

Pozostałe kwestie - w Waszych rękach. Mam nadzieję, że pomimo trudności które nam i nie tylko niestety nam pokrzyżowały plany Zlotowe, tegoroczna impreza będzie udana, a my - z utęsknieniem i tym razem w pełnym składzie spotkamy się już wkrótce ponownie.

Do zobaczenia.

Jankes

Julek, nami sie nie przejmuj,my sobie poradzimy, a teraz siedz z Kingai jak cos będzie potrzeba to dzwoń.

Aro

Tak jest, będziemy się starać dać radę, nie bierz do głowy. Teraz tylko dobrze pielęgnuj żonkę, bo jak obsługa jest taka jak posiłki (te z fejsa

) to będziesz w szpitalu niezbędny

trzypion

Julek, damy sobie radę, zdrowia dla Kingi i niech szybko ze szpitala wyjdzie.

Maross

Julek, Nie przejmuj się , damy sobie radę , niech Kinga wraca do zdrowia
jeśli mogę , niech ktoś weźmie jak ma stroboskop , bo po jeździe do Czech nie do końca mi się ten zapłon zgrywa a nie wiem czy zdążę rano skorygować

, obiecuję , już nikt nie będzie się musiał pod niego kłaść