Ford Scorpio Team

trzypion

Co prawda część doświadczeń jakie mam z 2.3V6 beda przydatne, jednak wolałbym nie zaliczyć wtopy z 2.9V6 12v.
Do rzeczy zatem.
Silnik chodzi w miarę, jednak wydaje z siebie dzwieki przypominające maszyne do szycia (a nawet kilka na raz), co jak na moje ucho oznacza, że szlkanki nie trzymaja najlepiej, pomimo tego, że cisnienie oleju jest zacne (3 bar na biegu jałowym) . Zastanawiam sie nad ich wymianą w jakimś bliżej nieokreślonym czasie i w tym celu potrzebuje nieco informacji.
- czy da się wyciągnąć szklanki bez zdejmowania głowic?
- czy śruby mocujące głowice są jedno, czy wielorazowe
- jakiej średnicy sa szklanki?

I pytanie dodatkowe - czy sprzęgło do 2.9i 12V jest takie samo/podchodzi od 2.3/2.4/2.8v6

gufer-posepny

Śruby są jednorazowe . Sam silnik przeważnie tak właśnie pracuje . To nie lexus że będzie bezgłośny .

pepi

gufer-posepny, -akurat jesteś w błędzie bo śrub zasadniczo się nie wymienia chyba że są nadmiernie wydłużone
zawsze można spróbować podkręcić śruby od ustawiania zaworów

trzypion

Jak to miło dostać dwie sprzeczne odpowiedzi

1. Wielorazowośc śrub - pytanie pomocnicze - kolejne kroki dokręcania są oparte wyłacznie na coraz wiekszym momencie dokręcania, czy też kombinacja moment - kąt?
2. Sam silnik przewaznei tak pracuje, bo sie nikomu porządku nie chce/nie opłaca robić. A ja jestem purystą, moje 2.3v6 chodziło z lekkim cykaniem, ale bez wyraźnego stukania.

Pozostaje pytanie, czy szklanki sie da wyjąć bez ruszania głowic, czy też nie. W drugim przypadku - gdzie można dostac uszczelki pod głowice, a także uszczelkę pod kolektor dolotowy (najlepiej Kraków i okolice)?

gufer-posepny

Będzie wesoło jak mu strzeli ostatnia stara śruba przy skręcaniu i zostanie się z łepkiem w bloku . A nie tak dawno ktoś przyoszczędził parę zeta i mu pękła .

Przykręcanie głowicy jest do tego cała rozpiska jak to wykonać prawidłowo .

pablo19

trzypion

Dziekuje za bardzo wiele wnoszącą odpowiedź. To, że głowicę się w określony sposób przykręca wiem i chyba pytanie o ten sposób implikowało moja wiedzę na ten temat, zatem odpowiedź na pytanie o tenże schemat, że ów istnieje jest pisaniem na potrzeby pisania.
W 2.3 V6 i 2.8V6 schemat był prosty - na zimno w odpowiedniej kolejności dokręcalo sie wszystkie śruby z określonym momentem, za kazdym razem moment coraz większy (finalnie cos około 110Nm o ile pamietam), po tym zabiegu rozgrzanie silnika i finalne dociągnięcie momentem.
Taka procedura wskazuje, że śruby nie pracują plastycznie, więc moga byc uzyte powtórnie.

Inaczej jest w silnikach DOHC, gdzie dwa pierwsze stopnie sa robione momentem, a kolejne dwa przez obrót o 90 stopni - tutaj śruby juz płyną, i są jednorazowe.
Silnik 2.9 ma bardzo podobną konstrukcje jak 2.8 (żeliwne głowice i żeliwny blok, róznice w kształcie kosmetyczne), więc spodziewałbym się raczej pierwszego schematu.

Poza tym dalej brakuje mi odpowiedzi, czy do wyjęcia szklanek musze zdejmować głowice, czy nie.

kat

jak chodzi jak maszyna do szycia to zmien olej na pelny syntetyk
pod nosem masz Markokrk,niech ci zaprezentuje silniczek,ktory chodzi na Motulu 5w30,nie wiesz nawet ,ze silnik pracuje
jak juz pojezdzisz na dobrym oleju,to wtedy mysl nad zrobieniem czegokolwiek,bo moze nie byc po prostu takiej potrzeby

pewnie poprzednil lał byle co,co mial pod reka

tarcza sprzeglowa ma rozmiar 242,czyli rowniez 2,8 i 2,4-nie wiem jaka mialy 2,3V6,ale chyba jednak mniejsza
Łozysko,wiadomo,w zaleznosci czy masz MT czy N

pepi

240 mm ma zwykłe
242mm 4x4

kat

jedne katalogi podaja tak ,drugie inaczej

trzypion

Wiesz, sierra 2.0 DOHC też klepała

Ale w końcu przestała. A że jestem fetyszystą dźwiekowym? No jestem

2.3v6 mi nie klepał, choc mial ponad 600 tysiecy przeleciane, więc i to 2.9 ma byc ciche

Olej to pierwsze co zmieniłem. I nie chodzi o cykanie szklanek, jakie zawsze będzie. To jest głośniejsze, słyszalne w kabinie.

I tak zupełnie na marginesie - 2.3v6 miał nominalnie tarczę 230mm, przy czym i zamach i docisk były takie same, jak w 242mm

Ale dalej nie wiem - czy do wymiany szklanek trzeba czapki ściągać, czy nie?

Struna

trzeba, choć wymiana może niewiele zmienić.

trzypion

Może niewiele, może dużo

Silnik ma ładne cisnienie, więc nie ma wyłechtanych panewek na wale i na wałku. Blok z żeliwa, więc raczej gniazda szklanek nie sa rozjechane. A że miał syf, nie olej, to pewnikiem szklanki sa zasyfione do cna. Więc szanse są.
Pewnie, że można olac i nie przejmowac się. Ale ja purystą jestem, jeśli chodzi o silnik. Co Vik ze mną przeszedł, to on sam wie

Struna

powodzenia życzę ale sukcesów nie wróżę.

trzypion

No dobrze, to co według ciebie stuka?