|
Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio
|
instalacja wodorotlenowa? |
Autor |
Wiadomość |
Adam_2000
Auto: Volvo S90L, 2018, T5 AWD
Pomógł: 124 razy Wiek: 65 Dołączył: 05 Maj 2005 Skąd: Łódź
|
Wysłany: |8 Kwi 2013|, 2013 22:36
|
|
|
Hmmm... sie nie znam, ale gdyby tak dorobić jakiś "mały obieg" z elektryczną grzałką, sterowany jakimś elektrozaworem ? |
_________________ Istnieją dwa rodzaje ludzi: tacy, którzy myślą że władza działa w ich najlepszym interesie, oraz tacy którzy myślą |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |8 Kwi 2013|, 2013 22:40
|
|
|
wszystkie chwyty dozwolone |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
Waski
FST Member 000
Auto: FF '94 1.3 hitleredyszyn NO LPG
Pomógł: 14 razy Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Lubin
|
Wysłany: |8 Kwi 2013|, 2013 22:42
|
|
|
a po co ? nie lepiej odpalać od razu na gazie i na nim jeździć ? ekonomia jest akonomia - a nic nie jest tak ekonomiczne jak brak zbędnych kombinacji |
_________________ Uwaga! Zwracaj uwagę na treść i formę swojej wypowiedzi ! Zanim wciśniesz "Wyślij", przeczytaj i przemyśl co napisałeś !
Posty nie wnoszące absolutnie nic do tematu, a także obraźliwe i nietaktowne, mogą zostać usunięte bez podania przyczyn !
------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
Reader
Auto: '96 24V sedan +LPG
Pomógł: 52 razy Dołączył: 03 Mar 2009 Skąd: Puławy / Błonie
|
Wysłany: |9 Kwi 2013|, 2013 06:48
|
|
|
bingo napisał/a: | Reader napisał/a: | Ja chętnie bym zostawił start na E95, ale skrócił maksymalnie czas rozgrzewania parownika.
Przełączanie na +15°C. | - u mnie startuje przy 10, ale potrafi zamarznąć na typowym mieście i gaśnie wtedy na wolnych. |
No to masz coś nie tak.
U mnie jedynie po kontrolce /no i czasem po zapachu - niedociągany silver/ wiem kiedy nastąpiło przełączenie i na jakim paliwie jadę.
Wyjątek jak przy silnych mrozach, poniżej -10°C , długo odśnieżam Scorpio i w tym czasie zdąży się przełączyć na jałowych to bujnie obrotami , ale nie zdarzyło się aby zgasł. |
_________________ Pozdrawiam
Reader |
|
|
|
|
bingo
PO 656 EY
Auto: 1992, 2.9 V6 12V, manual, TURNIER 4x4 GHIA RS
Pomógł: 115 razy Wiek: 50 Dołączył: 10 Wrz 2007 Skąd: Poznań
|
Wysłany: |9 Kwi 2013|, 2013 07:50
|
|
|
Struna napisał/a: | kwestia jaki reduktor, jaki ma wymiennik i jak oraz gdzie jest wpięty w obieg. | - redugtor chyba REG OMVL DRE XXI, wpięty szeregowo, kolejnosci nie pamietam. będę bawiłą się w wpięcie równoległe, zobaczymy jaki efekt będzie (mam podjrzenia odnośnie nagrzewnicy).jest jeszcze kwestia pompy, w jakim jest stanie. |
_________________ nigdy nie mów nigdy |
|
|
|
|
pandy
Auto: Scorpio Mk3 96, 2.3, MAN, sedan, benzyna
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Gru 2006 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: |9 Kwi 2013|, 2013 11:23
|
|
|
To przejdzcie na wtrysk LPG w fazie cieklej i nie bedzie problemu parownika - nie rozumiem po co mieszac w rzece kijem?
Co do HHO ja widze tylko jedno wytlumaczenie - przy skonczonej objetosci cylindra, zastapienie powietrze (76% azotu) mieszanka tlenu, wodoru, powietrza i paliwa - byc moze mialoby sens o ile instalacja HHO bylaby w stanie wytwarzac setki litrow mieszanki H2 i O2 na minute... - typowy elektrolizer nie jest w stanie wyprodukowac wiecej niz 10 - 30 litrow mieszanki na minute - wyglada ze instalacje powinny byc co najmniej o rzad wielkosci wydajniejsze a to oznacza wieksze rozmiary, o gestosci proadu na cm2 nie wspomne.
Pomijam tu juz oczywiste problemy technologiczne (chocby wyzsza temperatura spalania i gazow wylotowych)... |
Ostatnio zmieniony przez pandy |9 Kwi 2013|, 2013 11:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
trzypion
V6 Rulez!
Auto: Kobiece ;)
Pomógł: 22 razy Wiek: 53 Dołączył: 20 Lis 2012 Skąd: Zurych
|
Wysłany: |9 Kwi 2013|, 2013 14:09
|
|
|
Pandy, przede wszystkim - koszt energetyczny wytworzenia wodoru |
_________________ 502 122 688 - jak mogę, to pomogę. |
|
|
|
|
pandy
Auto: Scorpio Mk3 96, 2.3, MAN, sedan, benzyna
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Gru 2006 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: |10 Kwi 2013|, 2013 11:39
|
|
|
trzypion napisał/a: | Pandy, przede wszystkim - koszt energetyczny wytworzenia wodoru |
Mi sie nie chce liczyc ale na zdrowy rozum woda nie jest latwa do rozlozenia a elektroliza jest procesem energochlonnym - ilosc energi powstala ze spalenia wodoru i tlenu bedzie znaczaco mniejsza od ilosci energi wlozonej w rozlozenie wody na wodor i tlen . Jesli mialoby byc inaczej to mamy perpetum mobile. |
|
|
|
|
trzypion
V6 Rulez!
Auto: Kobiece ;)
Pomógł: 22 razy Wiek: 53 Dołączył: 20 Lis 2012 Skąd: Zurych
|
Wysłany: |10 Kwi 2013|, 2013 15:16
|
|
|
Tyle samo będzie. Tyle, że nie ma świata idealnego i zarówno przy elektrolizie wody będą straty, i przy przetworzeniu energii cieplnej ze spalenia wodoru na elektryczną. |
_________________ 502 122 688 - jak mogę, to pomogę. |
|
|
|
|
bingo
PO 656 EY
Auto: 1992, 2.9 V6 12V, manual, TURNIER 4x4 GHIA RS
Pomógł: 115 razy Wiek: 50 Dołączył: 10 Wrz 2007 Skąd: Poznań
|
Wysłany: |10 Kwi 2013|, 2013 19:03
|
|
|
pandy napisał/a: | Mi sie nie chce liczyc ale na zdrowy rozum woda nie jest latwa do rozlozenia a elektroliza jest procesem energochlonnym - ilosc energi powstala ze spalenia wodoru i tlenu bedzie znaczaco mniejsza od ilosci energi wlozonej w rozlozenie wody na wodor i tlen . Jesli mialoby byc inaczej to mamy perpetum mobile. | - ok, ja też nie wierzę w ten wspaniały wynalazek, ale brakuje jednego bardzo ważnego elementu - reakcji chemicznej i zysków energetycznych procesu spalania mieszanki dostarczanej do cylindrów. jeśli z dostarczanego wodoru i tlenu powstaje woda, to proces energetycznie będzie do tyłu, ale jeśli coś innego (przeciesz nie tylko tlen i wodór sreagują ze sobą), to może to jednak wyglądać inaczej. I póki tego nie wiemy, wszelkie analizty nie są nic warte. |
_________________ nigdy nie mów nigdy |
|
|
|
|
darecki111
BI
Auto: scenic 2.0 16v 140KM
Pomógł: 3 razy Wiek: 52 Dołączył: 30 Kwi 2008 Skąd: Białystok
|
Wysłany: |10 Kwi 2013|, 2013 20:39
|
|
|
Witam. Wydaje mi się że ideą instalacji HHO nie jest całkowicie eliminacja paliwa kopalnego. A jedynie zoptymalizowanie procesu spalania, a jak wiemy mieszanina (gazu oczywiście ) tlenu z wodorem daje tak zwaną "mieszaninę piorunująca" , w której to płomień uzyskuje naprawdę duże prędkości i można przyjąć że w przestrzeni cylindra zapłon następuje niemalże na całej objętości. Dzięki temu paliwo jest maksymalnie spalane (wykorzystywane). I właśnie chyba tu o to chodzi, to tak jak byśmy mieli mega iskrę . A nie „wleczący” się proces spalania (benzyny powietrza)aż do niemal momentu otwierania się zaworów wydechowych. Przecież producenci świec zapłonowych prześcigają się w konstruowaniu co raz to bardziej fikuśnych świec, w celu właśnie zwiększenia płomienia, np. Brisk bez elektrody, czy teraz Denso TT z odsuniętą elektrodą. To samo wszelkie irydowe platynowe(cienka elektroda), wszystko po to aby nic (elektroda boczna) nie za kłucało rozprzestrzeniania się płomienia Na obietnice zwiększenia mocy silnika bym raczej nie liczył, ale zmniejszenie zapotrzebowania na paliwo kopalne jest dosyć realne. Chyba jasne jest wszystkim że wydajność instalacji HHO jest zbyt mała aby myśleć o zasilaniu silnika tylko tlenem i wodorem. A druga sprawa energia potrzebna w rozbicie wody na tlen i wodór na pewno jest dużo większa niż energia uzyskana ze spalenia tejże mieszanki pomniejszona o wszystkie opory silnika, skrzyni. W przeciwnym wypadku mielibyśmy perypetummobile. To są moje czysto teoretyczne przemyślenia i nie mają jakby poparcia w moim wykształceniu fizyczno- chemicznym , a jedynie opieram się na swoim dotychczasowym doświadczeniu życiowym. |
Ostatnio zmieniony przez darecki111 |10 Kwi 2013|, 2013 20:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
pandy
Auto: Scorpio Mk3 96, 2.3, MAN, sedan, benzyna
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Gru 2006 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: |11 Kwi 2013|, 2013 12:03
|
|
|
darecki111 napisał/a: | Witam. Wydaje mi się że ideą instalacji HHO nie jest całkowicie eliminacja paliwa kopalnego. A jedynie zoptymalizowanie procesu spalania, a jak wiemy mieszanina (gazu oczywiście ) tlenu z wodorem daje tak zwaną "mieszaninę piorunująca" , w której to płomień uzyskuje naprawdę duże prędkości i można przyjąć że w przestrzeni cylindra zapłon następuje niemalże na całej objętości. Dzięki temu paliwo jest maksymalnie spalane (wykorzystywane). I właśnie chyba tu o to chodzi, to tak jak byśmy mieli mega iskrę . A nie „wleczący” się proces spalania (benzyny powietrza)aż do niemal momentu otwierania się zaworów wydechowych. Przecież producenci świec zapłonowych prześcigają się w konstruowaniu co raz to bardziej fikuśnych świec, w celu właśnie zwiększenia płomienia, np. Brisk bez elektrody, czy teraz Denso TT z odsuniętą elektrodą. To samo wszelkie irydowe platynowe(cienka elektroda), wszystko po to aby nic (elektroda boczna) nie za kłucało rozprzestrzeniania się płomienia |
Na to akurat jest rada - jak sie ktos postara to znajdzie pare patentow na wstpena jonizacje powietrza - jak wiadomo powietrze jest izolatorem ale sa sposoby takiego przygotowania powietrza ze staje sie ono izolatroem gorszym - jednym z takich sposobow jest wstepna komora jonizacyjna poprzedzajaca komore spalania - zaplon mieszanki zachodzi sprawniej i jest ona lepiej spalana (wykorzystana), mozna to zrobic na kilka roznych sposobow - np uzywajac materialu jonizujacego w stylu elektrody do TIG torowane (one wlasnie miedzy innymi sa po to torowane zeby ulatwic zajarzanie luku czyli to czego oczekujemy od swiecy iskrowej), mozna zrobic sobie komore jonizacyjna wykorzystujaca prad elektryczny (podobne komory uzywane sa do produkcji ozonu w maszynkach do ozonowania) - takie komory nazywa komora z wyladowaniem koronowym, mozna uzyc swiatla o odpowiednio duzej energi (UV lub krocej).
Kolejnym zabiegiem jest wprowadzenie turbulencji ktore poprawia mieszanie powietrza z paliwem - rozne takie nazywane w literaturze swirl/microswirl http://ip.com/patfam/en/13778642 - mysle ze podobny zabieg miala wprowadzac slawna turbinka Kowalskiego.
darecki111 napisał/a: | Na obietnice zwiększenia mocy silnika bym raczej nie liczył, ale zmniejszenie zapotrzebowania na paliwo kopalne jest dosyć realne. |
Jesli choc czesc atomow/molekul azotu zastapi sie tlenem to akurat wzrost mocy moze byc realny - objetosc cylindra jest scisle okreslona i zeby wyprodukowac wiecej mocy mozna albo wtlaczac powietrze pod cisnieniem (kompresory, sprezarki) albo wywalic azot (zastapic go tlenem) - jednak pojawia sie bardzo powazny problem - wyzsza temperatura spalania i gazow wylotowych.
Jesli mamy wiecej mocy to z automatu mozemy liczyc sie pewna oszczednoscia paliwa.
Pozostaja jednak problemy konstrukcyjne. |
|
|
|
|
ramanujan
Auto: '88 2.9 Manual HB +LPG
Wiek: 34 Dołączył: 10 Maj 2013 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |23 Lip 2013|, 2013 22:43
|
|
|
Trochę długo mi wyszło o wszystkim, z taką rzeczą jak z zapłonem plazmowym może warto by założyć oddzielny temat, ale puki co widzę komunikat że nie mogę bo mam za mało postów.. a więc zapraszam:
Przeczytałem ostatnie posty, tematem HHO interesowałem się trochę ale w tym temacie wstrzymam się od wydawania opinii bo nie mam tego w tej chwili pod maską żeby opisać wyniki. Fakt że krąży dużo legend, fakt że nie każdy to rozumie, ale to JEST nowość, musi trochę przeżyć żeby nie kojarzyło się z czarownicami i czarną magią..
A teraz do rzeczy:
Jeszcze jednym ciekawym sposobem na podniesienie sprawności spalania mieszanki w cylindrze jest zapłon plazmowy, (plasma ignition) pojęcie większości z Was zapewne wydaje się dość obce.
Wspominam o fakcie ponieważ nie jest wykluczone połączenie tego z instalacją wspominaną w temacie.
Istota polega na wykorzystaniu strumienia plazmy do zainicjowania zapłonu mieszanki paliwowo powietrznej.
Różnice?
Szybszy zapłon, większa możliwość odebrania energii z zapłonu (a więc i moc) oraz możliwość pracy na uboższej mieszance.
Istota działania:
Wykorzystuje się klasyczną świecę zapłonową oraz normalny moduł zapłonowy generujący iskrę HV. Iskra wysokiego napięcia przepływając jonizuje powietrze, które zachowuje się wówczas bardziej jak przewodnik,
podczas trwania iskry HV po elektrod doprowadzamy napięcie średnie, najczęściej wyprostowane 230V. Istniejącą iskrę wykorzystuje się jaki pilot do przejścia ładunku o znacznie większej mocy. Piszę to z głowy i mogę się pomylić ale tak jak przeciętna iskra to prąd rzędu ułamków ampera, tak tutaj peak prądu to kilkadziesiąt amper.
Efekt:
Jasny, głośny przeskok strumienia plazmy, trzask (jak z mini piorunka) temperatura chwilowa strumienia to ~23 000 *C jak znalazłem w jakimś ze źródeł. Nie zmierzyłem jej sam więc nie będę za tą informację ręczył.
Jasny błysk, tak jasny jak lampa błyskowa, w ciemnym pokoju oświetla całe pomieszczenie. Trudno się to filmowało, kamera telefonu rejetrowała tylko białą plamę.
TIG podczas spawania wykorzystuje podobną zasadę działania - najpierw faza wysoko-napięciowa, pozwalająca zainicjować łuk, gdy już mamy łuk przechodzi w tryb wysokoprądowy który robi całą robotę..
Moje doświadczenia:
Zrobiłem prostą makietę takiego zapłonu, dodam że działała. składała się z mostku diodowego do HV, podpięcia 230 poprzez mostek gretza, kondy filtrujące zdolne do szybkiego oddania ładunki.. w zasadzie wystarczy.
Potem ten układ zaadoptowałem do auta, napięcie sieciowe użyczał inwerter, wymagane są tu niestety świece bezrezestorowe (tzw nie-odtłumione) bez krzemowego wkładu ~5kOhm oraz bezrezyst1ancyjne kable zapłonowe.
Kabli nie miałem gdzie kupić więc sam je zrobiłem z sylikonowych przewodów HV na 25kV.
Układ działał faktycznie w aucie ale miał problemy z upływnością prądu, piętą achillesa okazały się długie mostki diodowe (nie miałem diód HV) taśma 25 diód per cylinder które się łamały, rozlutowywały i nie przetrwały poznania z kolektorem wydechowym po którym się wkurzyłem i układ wyprułem.
Nagrałem filmik na wykręconej jednej świecy aby pokazać jak to działa, ale chwile potem pogonił mnie sąsiad że mu w dzień spokój zakłucam i pierdzę silnikiem..
Przejechały ze 30km, niestety przyjemność z jazdy psuło wypadanie zapłonu, po zabawie wymieniłem świece i stwierdzam że zwykłe elektrody w świecy za 7zł są trochę badziewne do tego. Elektrody miały takie mikroskopijne kraterki będące wynikiem degeneracji pod wpływem łuku. Lepsze elektrody? czemu nie...
Czy to nie wymysł wyssany z palca? Nie, takie rozwiązania stosuje się w samochodach wyścigowych gdzie nawet niuanse grają rolę. Nie wnikałem głębiej, zainspirowały mnie świetne opracowania pt Plasma Spark plugs z Panacea University oraz druga praca Water Spark Plugs..
Druga praca dotyczy przeprojektowania kompletnie konstrukcji świecy, aha.. tak, podobno taka wiązka plazmy może bezpośrednio rozłożyć i spalić wodę, tego typu projekt wykonał Stanley Meyer, zaprojektował wtryskiwacze wodne do silnika które od razu to rozbijały na H i O, jeździło to, robił konferencje, prezentacje ale gdy oświadczył że takie proste conversion kity będzie robił dla powszechnej sprzedaży i będą psowały do każdego samochodu i będą tanie.. niestety biedaczek poszedł był do restauracji i jedzenie mu zaszkodziło i zmarł..
Na studiach jako prototypowy omawiali mi również moduł laserowego zapłonu. Ogólnie wymyślili że wiązka lasera może zapalić mieszankę, jest super bo sterowanie jest łatwe, bezproblemowe a wiązka może mieć i większą moc niż iskra i trwać dowolnie długo. Takie układy to nie sci-fi i już je się stosuje ale niestety na razie tylko w dużych stacjonarnych silnikach.
Kolejny fajny patent który na razie stosuje się w ciężarówkach np MAN'a to zamiast klasycznego rozrządu sterowanie elektomagnetyczne zaworami. Takie elektrozawory tylko większe. Wyobrażacie sobie jak duże możliwości wykorzystania potencjału silnika to daje? Pełne sterowanie zaworami - wzniosem i czasem - w pełnym zakresie wszystko realizowane przez sterownik centralny..
___________________________________
Dodaję jeszcze link do krótkiego filmu którego część jest poświęcona technologii zapłonu plazmowego, laserowego i podobnym gadżetom:
https://www.youtube.com/watch?v=nbJiunNpLqQ
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez ramanujan |23 Lip 2013|, 2013 22:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pandy
Auto: Scorpio Mk3 96, 2.3, MAN, sedan, benzyna
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Gru 2006 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: |24 Lip 2013|, 2013 09:50
|
|
|
To o czym napisalem jest znacznie prostrze - przez komora splania umieszcza sie komore jonizacyjna (np podobna do takiej jakiej uzywa sie w generatorach ozonu stosujacych wyladowanie koronowe) - komora ta wstepnie jonizuje powietrze i z reguly laduje je do okreslonego potencjalu, paliwo z wtryskwiacza znajduje sie albo na potencjalne masy albo ladowane jest tak by zwiekszyc roznice potencjalow - dzieki temu mieszanka paliwa i powietrza ma wyzsza jednorodnosc (mowimy o zjawiskach elektrostatycznych) - wstepnie zjonizowane powietrze staje sie lepszym przewodnikiem przez co klasyczna swieca pracuje zwyczajnie sprawniej - odpadaja problemy z zaplonem a sam proces spalania zachodzi w sposob pelniejszy nawet w trudnych warunkach atmosferycznych. Sposobow na jonizacje powietrza jest wiele i jak juz napisalem (jakkowliek nie mialem okazji sprawdzac) wydaje sie zasadne uzycie elektrod TIG torowanych, ktore jonizuja powietrze w wyniku radioaktywnego rozpadu toru. |
|
|
|
|
pablo19
Tropiciel
Auto: '89 12V :P NO LPG
Pomógł: 54 razy Wiek: 40 Dołączył: 14 Mar 2005 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |24 Lip 2013|, 2013 10:42
|
|
|
ramanujan napisał/a: | ... peak prądu to kilkadziesiąt amper.
... | Amperów! Panie inżynierze.
Można by wydzielić ten temat z "wodorotlenowego"? Pokaż ten swój filmik, temat dosyć ciekawy, a do tego zrealizowany za co szacuneczek ode mnie |
_________________ były
2.4 12V6 MSB
2.9 12V6 ASB razy trzy
2.9 12V6 MSB złociutkie razy dwa
2.8 Ghia ASB '85 Ikona
2.9 Team |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Copyright © by Ford Scorpio Team |