Ford Scorpio Team

Anthrax

WItam.
Autko odpala od strzału, wolne obroty lux, żadnego falowania itp (nawet troche za wysokie - nieco powyżej 1000 przy zamknętych całkowicie przpeływomierzach - btw jak zmniejszyć kiedyś miałem 800??)
No i tak:
Przy ruszaniu, jeździe daje wszytsko jak należy.
Przy prędkości np 60 km/h i puszczeniu nogi z gazu czasem lekko czasem mocniej szarpnie. Normalnie nie da się jechać na biegu z puszczonym pedałem gazu, trza wrzucać na luz.
Gdy dodam gazu przy nidskich obraotach np 1300 obr na 4-5 biegu (oczywiście jadąc z odpowiednia prędkością) zaczyna szarpać strasznie, pomaga wysprzęglenie i puszzcenioe go z wyższych obrotów jak pójdzie dalej idzię ok ( aż znowu nie puścimy pedału)

Dawniej jechałem 50 km/h na 5 biegu i sobie dodawałem gazu i puszczałem zbierał się elegancko żadnego walenia i rabania czy szarpania tak więc lux jazda, teraz jest inaczej...
No i trochę jakby power mniejszy jak zauważyłem, bo się zbiera wolniej.

Jakieś sugestie?????

Pozdrawiam, Grzegorz.

Scorpio 2.4 V6 1989 r.
Oczywiscie gaz

Księgowy

1300 obr 5 bieg i przyspieszanie to nie najlepszy pomysł. Maja sugestia: utrzymuj jednak wyższe obroty tak min. 2000 będzie to zdrowiej dla silnika (o ile już nie jest za późno)

kuba

Zgadzam się z Księgowym, dobrze by było żebys jeszcze popatrzał na podpore wału i poduchy silnika

Anthrax

kuba

Cytat:

dobrze by było żebys jeszcze popatrzał na podpore wału i poduchy silnika

sprawdź to, przyczyn może być wiele. Mój jak jest zimny na beni też tak robił, przyczyna było właśnie rozwalone poduchy silnika

Anthrax

Acha no i żebyśmy sie dobrze zrozumieli.

To szarpanie występuję ZAWSZE po puszceniu nogi z gazu, niezależnie od prędkości.

Np jadę 80-90 km/h puszczam gaz przed zakrętem i szarpanina się zaczyna.
Tyle że jest to również odczuwalne w cyklu miejskim.
Ale uciążliwe w zasadzie cały czas przeciez nie mogę za każdym razem zrzucac na luz.

G.

Adam_2000

Jazda na 4, czy 5 biegu i tak niskich obrotach jest bardzo niewskazana i prędzej, czy później odbije się właśnie na elementach napędu (sprzęgło, wał napędowy) i zawieszenia silnika i skrzynki biegów. Nie masz właściwie żadnego hamowania silnikiem.
Poza tym nie podałeś, czy to występuje na gazie, czy benzynie

Możliwe, że urwana jest poduszka pod skrzynią.

DobryZiom

[quote="Anthrax"]

NIe mówcie że jak jedzie przed wami sznur aut na drodze i sunie 50-70 km/h to jeżdzicie na 3 biegu.

no napewno nie na 5 ja 5 w miescie wogole nie wrzucam chyba ze na jakis szybkich dlugich odcinakch gdzie da sie jechac kolo 160 i wyzej ale jazda na 5 przy 50-70 to porazka samochod placze

Anthrax

Hm, no kurcze nie wiem, mój normalnie sunie sobie spokojnie.

Z uwagi na różńe techniki jazdy zaweźmy temat do następującego:

- Zawsze przy hamowaniu silnikiem - niezależnie od prędkości - szarpie.

I tak te pytanie zostawmy.

Jakieś pomysły?

Adam_2000

Już pisałem... poduszka skrzyni biegów

Pershing

Moze z przepustnica cos nie halo ? Jakies luzy czy cus i jak puscisz noge z gazy to ona sobie wachluje i szarpie ?

Anthrax

zbyszek

Wymiana bardzo prosta. Dwie czy trzy śruby. Z kanału powinno być wszystko widać.

Adam_2000

... dokładnie tak jak wspomniał Zbyszek.
Jak odkręcisz wspornik, to będziesz wiedział, czy poducha trzyma się mocno. Jeżeli nie, to wymień całość

Rafał A.(antek)

sadze ze to szarpanie to jest powodem roznej regulacji paliwa/ gazu napisz czy na benzynie i na LPG tak jest i jaka instalacja ( z komputerem czy na srubie) wyglada na to jak by TPS dawał głupawe sygnały, albo jak by regulator wolnych obrotow krzeczył i robił zabke (cały samochod) jak dobrze zrozumiłem, bo efekt jest jak rozumiem jak puscisz zupełnie ppedał gazu? noi z tym przyspieszaniem, to jest taka normalna czkawka, jak by wypadały zapłony?

A w jakim stanie sa przewody i swiece.