Ford Scorpio Team

Rafał A.(antek)

Niestety, w naszym termoinie w Borkach nie ma miejsca wogole

w zwiazku z czym rozpoczynam intensywne poszukiwania nowego osrodka w okolicach centrum polski. Wszelkie pomysły mile widziane!

wegus

rzuce pomyslem:
Konin a raczej okolice : Ślesin, Mikorzyn itp.
Polozone nad jeziorem itp, masa osrodkow bedacych w posiadaniu kopalni wegla brunatnego.
Polozenie prawie centralne :-)

IBOL

Ok, to zacznijmy od poczatku.
Wiem, ze jestem nie doswiadczonym zlotowiczem, poniewaz na zadnym zlocie Scorpiofanow jeszcze nie bylem ale, ze podchodze to sprawy z rozumem i z pasja, to pozwolcie, ze sie wypowiem na swoj sposob.

Jaki tak na prawde bedzie cel tego spotkania?
Wydaje mi sie, ze wlasnie SPOTKANIE samo w sobie a im piekniejsza okolica, tym bardziej sprzyjajace warunki do wykazania sie pomyslowoscia na miejscu. Mysle, ze wszelkie atrakcje w postaci silowni, kortow tenisowych, saun i basenow nie sa wogole potrzebne. Jak rozumiem bylyby to 2 noce, poczawszy od piatku (wieczorem jak juz wszyscy zdarza dojechac) do niedzieli po poludnia kiedy nastapi wyjazd.

W piatek malo co da sie zrobic ale na pewno cos sie da

. Sobote mamy calutka a niedziela to juz jak sadze resztki sil i pozegnania. Czasu wcale nie jest duzo i spotkanie nalezaloby potraktowac czysto integracyjnie - pod warunkiem oczywiscie ze bedzie na nim z 15 - 20 - ... osob, bo jesli bedzie 5, to nie ma sensu wszystjko co tu wypisuje.

Istotne i moze najistotniejsze jest aby dla wiekszosci osob odleglosc do przebycia raczej nie przekraczala 200km.

Chcialbym jednak wiedziec jakie warunki zakwaterowania sa w stanie zniesc grupowicze - czy musi to byc hotel, a w najgorszym wypadku domek camping, czy tez moze byc namiot, lub stara szopa? ( :mrgreen:

z tym ostatnim oczywiscie zartowalem).

Ogolnie zaproponowac moge tylko to co jest mi znane osobiscie albo rowniez z rekomendacji.

Z rekomendacji, to wiem ze warte zachodu jest przyjechanie pod Zalew Sulejowski:
http://www.ptozz.cad.pl/zalew.html
... i w cale nie musza to byc Borki, poniewaz jest tam kilka innych ciekawych miejscwosci i osrodkow - nad sama woda.

Druga propozycja: Przyjedzmy wszyscy do mnie na dzialke

Brzmi to groteskowo ale zaznaczam, ze okolice sa piekne - dwa domki sa na skraju nie malego lasu. W okolicach nie ma zywej duszy (no moze poza paroma wyjatkami), ale jest na prawde malowniczo. Znam tam kazdy zakatek i doskonale wiem co mozna tam robic ciekawego.
1. 5km tego miejsca sa Lipce Reymontowskie - jest tam kilka ciekawych miejsc do zwiedzenia
2. okolo 8km od tego miejsca jest piekna okolica z zalanymi zwirowniami, gdzie wydobywano zwir duzymi ilosciami lecz pewnego dnia dotarli do jakiejs zyly wodnej, ktora tak szybko to zalala, ze nawet nie zdazyli zabrac maszyn. Jest tam przeczysta woda a wszystko jest polozone posrod lasu (jest bardzo gleboko, takze nie najlepsze miejsce na nauke plywania). - Rownie dobrze w tym miejscu mozna rozbic biwak i ... namioty o ile odpowiada Wam taki stan rzeczy.
3. Las naprzeciwko domkow ma sporo ciekawych zakamarkow, ktore warto zobaczyc ... jest tam bardzo przyjemnie.

Najwazeniejsze jest to, ze jest tam bardzo malowniczo, zielono, cicho i spokojnie, do tego stopnia ze w tygodniu spokojnie mozna biegac nago po polu :mrgreen:

Zagroda spokojnie pomiesci 20 samochodow, jest gdzie zrobic ognisko.
Jesli chodzi o spanie to warunki bojowe ale jesli ktos nie spi jak krolewna na ziarnku grochu, to bedzie OK (poddasze).

To tyle z moich propozycji na teraz - jak na cos wpadne to dam znac.
Jesli jestescie zainteresowani opcja nr 2, to mam na prawde sporo zdjec, ktore moge wrzucic na www.

maup

Piekna perspektywa z tą dziczą ale trzeba wziąć pod uwagą, że niektórzy z nas oprócz Scorpio dorobili się jeszcze żon, dzieci (w tym małych) i warunki polowe niestety mogą ich wykluczyć

Poza tym kaprysy pogody mogą skutecznie zchrzanić najpiękniejsze plenerowe nasiadówki i to też musimy przewidzieć.
Skoro faktycznie nastawialiśmy się na pępek RP to może gdzieś w okolicach Zalewu Sulejowskiego znajdzie się jakaś inna meta? Mamy tam jakiegoś agenta na miejscu??

IBOL

Wlasnie - wazna jest tez chociaz mala niezaleznosc od czynnikow pogodowych. Jesli spadnie deszcz u mnie na dzialce czy w innym miejscu bez duzego pomieszczenia z pinpongiem, bilardem, trambambula i spora jadalnia, to pies pogrzebany.

U mnie spac jest gdzie ale to tylko 6 lozek

Znam piekne miejsce z cudownymi widokami i niesamowitymi warunkami w razie deszczu ... a gdyby jeszcze cudem nie padalo to juz wogole bomba ... tylko jest jeden problem - to jest w gorach na szczycie Gubalowki

Noclegi niedrogie a na prawde - bajka.
No niestety chyba niewielu jest to po drodze. W razie czego tez mam stamtad zdjecia

hmm, to jak z tym agentem przy sulejowskim? ... chyba bedzie ciezko

Pershing · Auto: . Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom

Ktos zdaje sie jest z Piotrkowa a to rzut beretem :roll:

Zdaje sie Kamillo

Rafał A.(antek)

rzut to ja mam i widze ze tel niewiele załatwi,

czeka mne wypad w tygodniu do tomaszowa

Asia

Dawaj dawaj, za gaz zwrócimy na zlocie

Za benzynę nie :mrgreen:

Rafał A.(antek)

wezcie podzrzuciie pare pomyslow to moze po okolicy sie przejade

IBOL

To moze razem pojedziemy moim scorpiakiem? Co dwie glowy to nie jedna

leo

Jeśli o mnie chodzi, to zadowolę się warunkami harcerskimi (namiot, karimata, śpiwór, ognisko), więc wystarczy jedynie kawałek ziemi nad wodą (zamiast łazienki-poranna kąpiel). Jednak coby od deszczu ewentualnego się uniezależnić, wskazane byloby, żeby w pobliżu była knajpa i to otwarta do ostatniego klienta ;-)

Prawda że niewielkie wymagania ;-)

?

Aro

Jeśli towarzystwu nie za daleko, mogę sie rozejrzeć na starych śmieciach tzn. na MAZURACH!

Struna

byle w miarę blisko środka

żeby mniej więcej porówywalne odległości były do pokonania

Rafał A.(antek)

ibol propozycja przyjeta

pojezdze sobie z tyłu

IBOL

hehe, no to fajnie - bo ja rzadko kogos tam woze

Na kiedy sie umawiamy? W Weekend mam zajecia na studiach wiec odpada. Dzisiaj po 15:00 daloby moze rade ale na 100% to poniedzialek i wtorek - caly dzien. Co Ty na to?