Ford Scorpio Team

mirellaski

witam
mam taki problem sprawdzajac stan oleju zobaczylem maselko na bagnecie.
dalej gumka na nim sie przesunela i niewiem gdzie ma byc.
nastepnie nieduzy brak wody.
przy uruchomionym silniku i gdy wyciagam bagnet dmucha cos jak para.
dojezdzam do pracy okolo 12km i nie widze istotmych zmian przyspiesza jedzie ogrzewanie chodzi normalnie.
czy sa to objawy siadania uszczelki pod glowica czy cos innego
sorki za polskie znaki pisze z nl.

slawektg

Co cie sklonilo do wysnuwania takich wnioskow?Maslo na bagnecie moze byc spowodowane wieloma przyczynami.Jak dawno dolewales plyn?napewno nigdzie nie ma ubytkow?

neos64

To że dmucha Ci para z bagnetu to pół biedy tragedia jest wtedy kiedy zasyssa palec, jeśli masz wrażenie że klekot jakby inaczej pracuje głośniej lub zaczynają napieprzać szklanki to nie mam dobrych wieści. Co do płynu w chłodnicy, jeśli uszczelka zaczynałaby dawać o sobie znać płyn mógłby wywalać korkiem zbiorniczka wyrównawczego i biały osad od płynu z chłodnicy byłby widoczny na dzień dobry po otwarciu machy. ZMian w jezdzie nie odczujesz poprostu pewnego razy silnik trzepnie raz a pożadnie i amen, jak sie spierdzieli to robi to z wielkim hukiem

Napewno się zorientujesz albo poczujesz w środku, ja miałem jedno i drugie a obijawy podobne chociaz być może u Ciebie jest coś zupełnie innego gdybać to sobie możemy. Oby nic poważnego. Pozdrawiam

mirellaski

mam go 3 lata bez problemu raz odkrecila sie nakretka od szpilki ale szybka reakcja warsztat kontrola i nic sie nie stalo teraz cos mi sie nie widzi dzisiaj zgasla kontrolka oleju a olej jest woda ok pali na dotyk przy zapalaniu puszcza dyma jakby bral olej puzniej jak cieply nie

neos64

Mi ktoś kiedyś doradził jeszcze za czasu VM abym sprawdził czy wąż od chłodnicy jest tak samo miekki jak po odpaleniu, sprawdz to ma to podobno znaczenie.

slawektg

neos64

Z tego co ktoś mi kiedyś pisał: twardy wąż od chłodnicy może powodować pierwsze objawy uszczelki pod głowica może banał ale przypomniało mi się o tym. Jeśli zrobi się twardy po paru minutach odpalenia zimnego silnika to nie jest za ciekawie.

mirellaski

zgasla czyli nie zapala sie wcale

brontozaur

Witam

Z tego co napisał mirellaski to nie widzę nic podejrzanego. Masełko może pojawić się w przeróżnych sytuacjach. Mój ojciec miał "masełko" w 3 miesięcznym PUG partner, w serwisie powiedzieli że to norma na tym oleju, wniosek taki że gwarancja jest, serwis mówi że ok, zgłoszenie wbite w książkę i auto już 5 lat bez najmniejszych problemów prześmigało (a było tyrane ostro). Dla mnie to trochę dziwne ale skoro tak stwierdzili to OK, no i jest ok.
Może zmień olej i wtedy zobacz. Ja też śmigam do pracy 3 kilometry codziennie i nie wiem co śię dzieje z autem, dopiero jak jadę dalej to się okazuje że zawieszenie stuka, że gaśnie itd. Po upalnym lecie mogą być ubytki płynu, uzupełnij i sprawdzaj co jakiś czas.
Postaraj się gdzieś przejechać dalej, tak 100 km żeby VMema się dogrzała i pracowała w swoich optymalnych warunkach. Wtedy może coś pokaże.

mirellaski

moze troche jestem przewrazliwiony mialem troche czasu i poczytalem troszke postow o vm a w przyszlym tygodniu wracam do kraju i obawiam sie o 1200km ktore vema musi zrobic odpukac jeszcze mnie nie zawiodla na tej trasie a 7 razy ja robila pozdro dla odpowiadajacych

slawektg