$reply_topic_back Ford Scorpio Team :: Zobacz temat - Wymiana wkładek zamków w MK1
Ford Scorpio Team Strona Główna Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wymiana wkładek zamków w MK1
Autor Wiadomość
Micro
[Usunięty]

  Wysłany: |5 Lip 2009|, 2009 01:28   Wymiana wkładek zamków w MK1

Zadanie: wymiana wkładek w drzwiach, klapie, stacyjce oraz wlewie paliwa na nowe

Zaszła potrzeba wymiany zamków. Jedyny kluczyk jaki został to "matka" a jedyny działający zamek to stacyjka - a i ten ostatnio zaczął się zacinać. W związku z tym zakupiłem komplet nowych zamków i postanowiłem je zamontować. Oto jak.

Niezbędne narzędzia

- klucz oczkowy 10mm
- klucz oczkowy 8mm
- śrubokręt krzyżowy (najlepiej długi)
- ostry precyzyjny nożyk
- około 4h czasu
- komplet zamków (lub wymieniany zamek)
- ford Scorpio MK1 z podłymi zamkami :P

oto komplet:

1 - druty mocowania rygla w drzwiach
2 - stacyjka
3 - wlew paliwa
4 - klapa bagażnika
5 - drzwi lewe
6 - drzwi prawe
no i komplet kluczyków, w tym jeden jak sądzę awaryjny "matka" do dorabiania

Stacyjka

Stacyjka jest bardzo prosta w wymianie, o ile wie się jeden mały drobiazg.
Najpierw pod kierownicą odkręcamy 4 wkręty, 2 długie i 2 krótkie, śrubokręt krzyżowy.
Następnie zdejmujemy plastik w dół, uważając na dźwignię do regulacji kierownicy z lewej strony - czynność banalna.
po zdjęciu plastiku widać coś takiego:


strzałka pokazuje jedną bardzo ważną rzecz, mianowicie ten właśnie "pipek" który widać dokładniej na samej wkładce stacyjki:

Ten mały bolec jest najważniejszy podczas wymiany, ponieważ aby wyjąć wkładkę, trzeba mieć "działający" kluczyk. Aby wyjąć wkładkę, należy go wcisnąć, ale da się to zrobić tylko wtedy kiedy kluczyk jest włożony do zamka i ustawiony w pozycję I (czyli przekręcenie o jedną pozycję bez włączania deski).
Na poprzednim zdjęciu pokazane jest miejsce gdzie można wcisnąć "pipek" w zmontowanej jeszcze stacyjce.
Wkładamy kluczyk, przekręcamy w prawo o "jeden" i palcem/śrubokrętem/czymkolwiek wciskamy pipka, ciągnąc za kluczyk - cała wkładka grzecznie wyjdzie bez żadnych dodatkowych śrubek.
Chodzi o to, aby ktoś kto dysponuje jakąś lewą stacyjką nie wszedł do auta i nie zdemontował oryginalnej w celu uruchomienia samochodu - stąd właśnie aby wyjąć wkładkę, trzeba mieć swój klucz.
Włożenie nowej wkładki ogranicza się do tej samej czynności - włożenia kluczyka w nową wkładkę, przekręcenia na pozycję I, wciśnięcia pipka i wsunięcia wkładki na miejsce starej - wchodzi jak po maśle i natychmiast działa.
Skręcamy plastiki i stacyjka zmieniona :)
Dodatkowo dla tych którzy nie wiedzą dopowiem, że wkręty w plastiku mogą zniszczyć plastikowy gwint. Zawsze najlepiej po włożeniu wkrętu w dziurkę jest przekręcić go kilka razy w lewo, żeby poczuć kiedy wkręt wpada w gwint, dopiero wtedy jak "wpadnie" zacząć go wkręcać - w ten sposób unikniemy zniszczenia gwintu w plastiku i wkręt wkręci się bardzo mocno bez uszkodzeń.

Drzwi przednie

Tu sprawa wymaga nieco cierpliwości i precyzji. Oczywiście da się wszystko zrobić na chama, ale w tym samochodzie drzwi wewnątrz są bardzo sterylne i szczelne, szkoda tego niszczyć. Opiszę drzwi lewe, prawe są analogiczne - całość różni się tylko kolorem plastików przy wkładkach, czarny plastik to lewe drzwi, szary to prawe. Reszta jest identyczna.

Najpierw odkręcamy schowek - zdejmujemy bardzo delikatnie zaślepki, po czym ukazują się nam 2 otwory:


Odkręcamy długim śrubokrętem (śrubokręt krzyżowy) i zdejmujemy delikatnie schowek z zaczepów.

następnie odkręcamy 2 wkręty (śrubokręt krzyżowy) - jeden przy klamce wewnętrznej (1 na zdjęciu), widać go bardzo ładnie. Drugi natomiast jest dość dobrze schowany i może być trudno się domyślić, że tam jest. (nr 2 na zdjęciu). Jest pod uchwytem i też trzeba mieć dłuższy śrubokręt.


Następnie odkręcamy boczne wkręty - 2 od zewnętrznej strony (z lewej) i jeden krótkim śrubokrętem przy zawiasach u góry.

Kolejna rzecz, zanim dostaniemy się do ostatniej śrubki, należy zdjąć przełączniki do sterowania szyb i lusterek (ewentualnie ich zaślepek). Wszystko ładnie wychodzi po delikatnym podważeniu płaskim śrubokrętem, przy czym sterownik do lusterek wyjmując trzeba po wysunięciu "do delikatnego oporu" przechylić w dół, ponieważ jego wtyczka jest niżej samego okrągłego mocowania - przechylamy go do dołu i wychodzi bardzo ładnie razem z wtyczką. Dla pewności można wyciągnąć trochę wiązki kabli, żeby plastik wisiał luźno, ponieważ mimo że można go zdjąć całkiem, da się go "powiesić" bez rozłączania wtyczek. Złączki mogą wpaść do środka i trzeba się chwilkę nagimnastykować aby je wyjąć z powrotem, jeśli ktoś nie rozbierał drzwi wcześniej.

Po wyjęciu przycisków do sterowania szyb, ukaże się nam ostatni wkręt:

Proponuję przy nim mieć śrubokręt z nasadką magnetyczną, ponieważ łatwo może on wpaść "do środka" i może być trudno go potem wyjąć.

Nie ma potrzeby demontowania osłony lusterek (czarnego trójkątnego plastiku na szybie), boczek można zdjąć bez problemu bez tego.
Sam plastik (jako nierozbierany) trzyma się jeszcze na dwóch zatrzaskach, ale są one pod plastikiem i nie sądzę, że da się je zdjąć w inny sposób niż lekkie odgięcie plastiku do siebie - wyskakują grzecznie bez uszkodzeń, zostaje wtedy tylko wysunąć boczek spod czarnej osłony na górze do lusterek.
Należy też pamiętać o małych gumowych/plastikowych plastikach dystansowych które są w miejscach wkrętów bocznych przy krawędziach drzwi. Będą potrzebne do montażu boczków ponownie.

Po zdjęciu boczków, widać gąbkowatą matę przyklejoną do blachy kauczukowo wyglądającym świństwem. Bierzemy ostry nożyk i delikatnie odklejając zewnętrzny górny róg gąbki nacinamy gumowaty klej oddzielając go od drzwi. Nie ma się czym w tym miejscu przejmować, ponieważ przyciśnięcie odciętych części kauczuku powoduje jego ponowne sklejenie, więc pod warunkiem że nie zrobimy tego na siłę i nie rozedrzemy gąbki, nic się nie stanie i wnętrze drzwi nadal będzie szczelne.
Odklejamy w ten sposób tylko kawałeczek, aby dostać się do zamka:

dodatkowo po lewej stronie widać mały czarny "plasticzek" właśnie do montażu śrubek przy krawędziach boczków.

Dochodzimy do momentu gdzie można się dostać do wkładki. Jest ona zamontowana za pomocą wsuwanej blaszki oraz drucika łączącego wkładkę z mechanizmem ryglowym. Można włożyć rękę aby sobie to pomacać tylko jeśli szyby są podniesione na max w górę.
Sama wkładka wygląda tak:



aby wyjąć wkładkę można odkręcić 3 duże śruby przy zatrzasku rygla (z boku drzwi) i wysunąć blaszkę mocującą (zdjęcie). Można ją łatwo wyjąć palcami wysuwając ją do dołu. Wtedy wkładka się wysunie razem z drucianym zaczepem.
Najprościej jest nie wyjmować drutu z zaczepów, tylko wyciągnąć wkładkę na zewnątrz razem z drutem, po czym zdjąć ją z drutu i założyć nową wkładkę na stary drut i wsunąć nową. Jeśli zaczep jest uszkodzony, trzeba będzie wyjąć drut z dolnego zaczepu, do którego dla odmiany dostęp jest parszywy.
Jeśli ktoś bardzo chce albo musi założyć nowy drucik (załączony w zestawie wkładek) to mocowanie jego wygląda tak:



Po włożeniu nowej wkładki wystarczy wsunąć z powrotem blaszkę mocującą w kierunku od dołu, pamiętając jednocześnie o plastikowym dystansie który jest przy wkładce od zewnątrz drzwi, aby był ułożony zgodnie z kształtem wkładki, aby dokładnie przylegał do drzwi - wtedy montaż będzie bezbolesny.

Po wszystkim można złożyć drzwi w kolejności odwrotnej do zdejmowania boczków, a zatrzaski pod plastikiem ładnie wejdą na swoje miejsce.

Z drugimi drzwiami postępujemy identycznie, pamiętając że wkładka do prawych drzwi ma plastik w kolorze szarym (ostatecznie jest oznaczona odpowiednio literką R i L)

Tylna klapa

Z tylną klapą jest mało zabawy. Najpierw odkręcamy śrubokrętem krzyżowym plastikową osłonę (dobrych kilka wkrętów), po czym plastik schodzi grzecznie, nie trzyma się bowiem żadnych zaczepów.

Po zdjęciu plastiku ukazuje nam się wkładka:


U mnie niestety nie było drutu zaczepionego do rygla, ponieważ mam podłączony elektromagnes i klapa otwiera się elektrycznie, a poprzedni właściciel zadbał, aby tego drutu nie było. Widać to na zdjęciu , że zamek "jest bo jest".
Bierzemy klucz oczkowy 10mm i odkręcamy nakrętki ze zdjęcia oraz po bokach dodatkowe 4 takie same nakrętki w celu zdjęcia plastikowej listwy na zewnątrz klapy. Po zdjęciu listwy można też dla wygody odkręcić ramkę tablicy rejestracyjnej, ale to tylko dla wygody i nie jest to niezbędne.
Po zdjęciu plastikowej listwy na zamku i blachy rejestracyjnej widać coś takiego:



Wkładkę odkręcamy kluczem oczkowym 8mm, po czym wysuwamy ładnie wkładkę i wsuwamy na jej miejsce nową, zaczepiając od wewnątrz drut połączony z ryglem. Ja z racji braku takowego drutu w klapie oraz w zestawie, poradziłem sobie kawałkiem miedzianego drutu, który zamocowałem sztywno do rygla ( w otwór na dole) zostawiając delikatny luz w pozycji zamka kiedy nie jest przyciśnięty.
W celu sprawdzenia czy wszystko działa jak trzeba, można sobie palcem podnieść rygiel na klapie i nacisnąć nową wkładkę aby zobaczyć czy rygiel się otworzy. Oczywiście jeśli wcześniej nie działał to wiadomo, najpierw trzeba włożyć kluczyk i przekręcić go w prawo, aby dało się nacisnąć wkładkę i otworzyć zamek. Zamykanie oczywiście przekręcenie w lewo.
Jeśli wszystko jest ok, zakręcamy z powrotem plastikową listwę zewnętrzną i zakładamy plastikową osłonę klapy.

Wlew paliwa

Sprawa jest na tyle banalna że nie ma co pisać, jedyne co trzeba to wyjąć starą i włożyć nową wkładkę, a element zamykający to blaszka wsunięta w tylną część wkładki, którą bez problemu się zsuwa ze starej wkładki i wkłada w nową.

Tym sposobem mamy komplecik nowych zameczków w swoim lśniącym Scorpio.
Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale nie posiadam nawet aparatu żeby zrobić lepsze - nie mniej jednak widać na nich wszystko co trzeba aby we własnym zakresie wymienić sobie zameczki.

Mam nadzieję, że się to komuś przyda.
Ostatnio zmieniony przez Micro |5 Lip 2009|, 2009 09:03, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
gufer-posepny 


Auto: M 120d
Pomógł: 104 razy
Wiek: 43
Dołączył: 08 Sie 2007
Skąd: Katowice
Wysłany: |5 Lip 2009|, 2009 07:42   

Piękny opis .

Należy dodać że chyba tylko w Misiu tylna blenda klapy jest przykręcana na parę śrubek . W nowszych są śrubki i zatrzaski upierdliwe ale da się .
_________________
W nocy wszystko jest czarne .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Copyright © by Ford Scorpio Team

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group