Ford Scorpio Team

zanogp

Witam szanownych kolegów.
Wracając dziś z trasy skrzynia ładnie zredukowała po czym zgasiła mi silnik.:( Próby załączenia jekiegokolwiek biegu kończą się tak samo czyli zgaszeniem silnika przy lekkim szarpnięciu auta. Natomiast jeśli włożę bieg i utrzymam obroty powyżej 2 tyś wtedy jedzie ale skrzynia wydaje dziwne odgłosy i czuć drżenie auta, dochodzące jakby z okolic tylnego mostu. Może ktoś z kolegów spotkał się już z czymś takim? olej w skrzyni jest.

gufer-posepny

a w jakim stanie olej ? spalony ? wygląda na to jakby była potrzebna nowa sprawna skrzynia .

zanogp

Olej czysciutki.przynajmniej to co na bagnecie widac. Zastosowałem siłowe rozwiązanie, tzn. przejechałem na siłe ok 200 metrów na parkingu i o dziwo wszystko wróciło do normy. Jednak niepkój pozostał.

1Bodzio

Wygląda to na przycięcie się governora (odśrodkowego regulatora ciśnienia), który odpuścił po przejechaniu tych 200 metrów. I oby to tylko to było, gdyż dodatkowe inne jeszcze kwiatki zmuszą Cię do wymiany skrzyni. Na razie obserwuj zachowanie się skrzynki podczas jazdy, pod kątem jakichś niepokojących nietypowych objawów jej pracy.

zanogp

Dziękuję za wyjaśnienie. wszystko wskazuje na to, że dokładnie to było przyczyną, zrobiłem już 500 km i nic niepokojącego się nie dzieje.
temat można zamknąć.