Czy i gdzie naprawiać cieknącą przekładnię kierowniczą? |
Autor |
Wiadomość |
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |10 Cze 2005|, 2005 21:38
|
|
|
Dobrze że to tylko przez pare dni bo tak to bym zbankrutował. |
|
|
|
|
Piotr Bydgoszcz [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Cze 2005|, 2005 18:40
|
|
|
Hej , jeśli kogoś interesuje jeszcz temat przekładni to ja swoją regenerowałem jest wszystko ok działa super żadnych wycieków i luzów jeśli moge polecić to firma ta znjduje się w Lubin koło Torunia półroczna gwarancja koszt 350zł chyba że listwa wymaga szlifowania to o 100 zł drożej sprawe można załatwić wysyłając pocztą , a tak wogóle regenerują prawie wszystkie części z hydrauliki . Mają niezłą renome także polecam , ja bynajmniej na nich nie narzekam . |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Cze 2005|, 2005 19:26
|
|
|
Tylko pytanie ile podziała.
A twoja ile jest po regeneracji jeśli można wiedzieć |
|
|
|
|
monter [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Cze 2005|, 2005 21:46
|
|
|
Moja rowniez lekko cieknie po prawej stronie ale nie mam zamiaru tego ruszac. Nie przeszkadza mi to w eksploatacji i slyszalem ze nie zagraza to bezpieczenstu wiec smigam dalej. Oleju mi nie ubywa w zbiorniczku. |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Cze 2005|, 2005 22:23
|
|
|
Do czasu Monter do czasu lepiej się przygotuj psychicznie
U mnie też tylko była mokra przekładnia aż raptownie puściła. |
|
|
|
|
Piotr Bydgoszcz [Usunięty]
|
Wysłany: |18 Cze 2005|, 2005 13:29
|
|
|
na przekładni po regeneracji jęzdże ponad 2 miesiące ale mam nadzieje że będzie długo służyć . |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |18 Cze 2005|, 2005 15:44
|
|
|
Więc poczekam 6 miesięcy i wtedy niech kolega opisze jak się sprawuje |
|
|
|
|
Piotr Bydgoszcz [Usunięty]
|
Wysłany: |19 Cze 2005|, 2005 12:00
|
|
|
masz to jak w banku |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |19 Cze 2005|, 2005 13:11
|
|
|
|
|
|
|
|
gregor [Usunięty]
|
Wysłany: |21 Cze 2005|, 2005 08:50 mam już 4 przekładnię
|
|
|
Panowie trzeba przyjąć z pokorą fakt , że 10 letnie przekładnie się sypią i traktować wymianę przekładni jak np. wymianę rozrządu czy tarcz hamulcowych. Jeżdżę już 6 rok cosworthem z 93r. który miał tzw. progresywne wspomagania po upadku orginalnej maglownicy montuje teraz jakie bądź, (nawet od sierry miałem) przejeżdżam 30-40 tys. i szukam następnej. Bieda jest tylko taka że przekładnia jest silnie wspomagana i przy dużych predkościach nie należy kichać z rękoma na kierownicy( żart) jest bardzo lekka w prowadzeniu ale to kwestia przyzwyczajenia. Maglownice nabywamj za 150-250zł w zależości od szrotu. NIE pieprzyłbym się w szukanie maglownicy sterowanej bo przepłacisz a i tak po 10 -50 tys km(oby) będziesz szukał następnej. Przyjmij fakty ze spokojem nabądź używkę jajkąkolwiek pasującą i ciesz się jazdą.
Cosworth 93 Ghia, ASB |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
|
|
|
|
Piotr Bydgoszcz [Usunięty]
|
Wysłany: |22 Cze 2005|, 2005 15:22
|
|
|
To napewno przekładnia do scorpio , bo z niemieckim u mnie tragicznie a nie znalazłem opisu |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |22 Cze 2005|, 2005 19:28
|
|
|
Napisane że do Skorpika (wieloryba) nowa i jest numer więc sądze ze można spawdzić w katalogu. Tylko jak mi się zdaje nie ma aktywnego wspomagania.
Facet ma prawie 3tyś pozytywów więc nie sądze żeby kręcił tym bardziej że tylko zajmuje się manelami do samochodów |
|
|
|
|
|