Ford Scorpio Team

_Mu.

EMP?
Każdy wilebiciel Martixa wie, że chodzi tu o impuls elektromagnetyczny, za pomocą którego poraża się elektrykę metalicznych mątw.
Moją mątwę w wersji 2.5 TD też poraziło.
Nic nie działa (za wyjątkiem świateł i wycieraczek). Zdaje się, że padł też alternator.
Zna ktoś jakiegoś NEO w okolicach wawy?

misio_23 · Wysłany: |1 Mar 2005|, 2005 00:12

A coś tam znowu kopał ?

_Mu. · Wysłany: |1 Mar 2005|, 2005 00:59

Nic.
Nie kopał.
I nie znowu.

Rafał A.(antek) · Wysłany: |1 Mar 2005|, 2005 02:20

umów sie z ktoryms z chłopaków z warszawy, niech rzuca okiem. Ja mam torche daleko

_Mu. · Wysłany: |1 Mar 2005|, 2005 22:44

Umówiłem się z elektrykiem. Nie mam czasu na leżenie pod wozem. Muszę zarabiać. Ale.... coś mi się przypomniało. Poprzednio raz znikła, czy raczej zanikała mi tablica (jej oświetlenie) za sprawą rozładowanego akumulatora. Nie było ładowania. Teraz też coś mi się zdaje, że kontrolki to sprawka "pustego" aku. Nie zdziwię się, jeżeli rzeczywsitymi usterkami okażą się ładowanie "bez" alternator, zwarcie w kierunkach plus światła cofania oraz licznik... Jutro odbieram wózek i po problemie - mam nadzieję.

misio_23 · Wysłany: |2 Mar 2005|, 2005 12:33

To napiszesz pewniakiem co to było?????

_Mu.

Jak zapewne wiecie, według Greków, świat w całej swojej złożoności, składa się z czterech żywiołów czyli ziemi, ognia wody i powietrza. Mieszanka tychże tworzy wszystko co widać i czego nie widać. Coś z tej prostoty drzemie czy raczej drzemało u podłoża elektrycznych niedomagań mojej Skorupy.
Kierunki - dokładnie tak jak obstawiał Antek - padły za sprawą przetartych kabli pod skrzynią biegów, które się były zwarły.
Cała reszta objawów zawisła na... padniętej kontrolce ładowania.
Alternator do wzbudzenia i pracy jej wymaga.
A ponieważ prądu nie było - nie miało co rozświetlać deskę i targać wskazówkami...
Ciekawe tylko, że u mnie deska wysiada blokami skokowo a nie całościowo i proporcjonalnie.
Miałem zbliżoną teorię (czyli brak ładowania jako przyczyna niedomagań) choć przyznam, że nie wiedziałem, że to kontrolka wzbudza alternator. Sądziłem, że gdzieś się popaliły przewody, jakaś woda (a lałem jej trochę kilka tygodni temu do silnika) porobiła zwarcie itp.
Za całą robotę zapłaciłem 50 PLN-ów, w tym wymiana paru spalonych lub wyjaranych żarówek.
Proste, prawda? (Jak już się wie, he he he) :mrgreen:

Przy okazji coś się okazało. Kabel, który sterczał obcięty i wiódł do niczego, zdaniem elektryka, był podłączeniem do licznika taksometru.
Teraz już wiecie dlaczego mój wóz pokazuje większy przejechany dystans niż w istocie /i w konsekwencji większą prędkość/? :twisted:

Rafał A.(antek) · Wysłany: |3 Mar 2005|, 2005 21:49

hahah, no tak, kontrolka wzbudza, fajt, ale nie pisales ze jej niemasz

No tomasz TAXI wersion

haha ciekawe swoja droga jak zrobili, ze zawyża:)

Marcin · Wysłany: |4 Mar 2005|, 2005 16:39

Mu. a weź sprawdx sobie VIN'a http://www.fordscorpio.ee/est/?page=vin

btw, zauważyłem, ze strona fordscorpio.ee zrobiła się całkiem wypasiona