Ford Scorpio Team

wilu136

Witam. No i stalo sie. Zakupilem tego srebrnego co w ogolnym bylo kilka pytan.
Na przegladzie podwozie super(oprocz jednej dziurki w podlunicy), amory po 73% sprawnosci, hamulce dobre, jedynie prawego recznego brak. Zrobi sie. Silnik pod spodem suchutki, skrzynia tez, dyfer suchy, jedynie lekko spocona ploska.
Trase 100km do mnie na wioske pokonalem bez przygod, jedynie dmuchawa czasem przestawala dmuchac. Co to moze byc?? Pokretlo przedkosci uwalone, czy cos glebiej moze byc?? No i lewarek trzeba bedzie skrecic, ale to dopiero jak odpale auto, bo.....
stoi teraz bez skrzynek bezpiecznikowych :-d

Po przeczytaniu forum, stwierdzilem ,ze lepiej to zrobic teraz na spokoju jak jest jeszcze drugie auto do jazdy i pozniej miec swiety spokoj. Duza skrzynka z problemami, ale wkoncu sie udalo, rece nawet nie pociete. Mala to juz bulka z maslem. Po rozpolwieniu, okazalo sie ze na dnie jest maly basenik, No to rozbiorka i czyszczenia od podstaw.Zasniedziale styki i wilgoc. Wczoraj wieczor i dzis z rana dzialalem z mala i jest juz zlozona i zakonserwowana Teraz kolej na duza, tez nei wyglada zbyt dobrze.
Fotki dodam jak juz zloze calosc , ogladne reczny i poprawie skrzynke.
Pozdroofka
Obiecane fotki, ale skrzynek

Masakra byla w srodku malej, duza byla w o wiele lepszym stanie.
Teraz poskladac wszystko do kupy i nie pomylic wtyczek :-d