$reply_topic_back Ford Scorpio Team :: Zobacz temat - Knot dla bogatych
Ford Scorpio Team Strona Główna Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Knot dla bogatych
Autor Wiadomość
sierars1
[Usunięty]

Wysłany: |15 Gru 2004|, 2004 00:57   Knot dla bogatych

Ubożsi stracą: podatek rejestracyjny zamiast akcyzy


Będzie się opłacało przywozić nowe i drogie samochody, a import starszych, które na Zachodzie są tanie, znacznie podrożeje. Takie będzie oddziaływanie nowego podatku rejestracyjnego, którym Ministerstwo Finansów chce zastąpić kontrowersyjną akcyzę.


Projekt Ustawy o podatku rejestracyjnym obejmuje wszystkie pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t włącznie. Zakłada całkowite zniesienie akcyzy od osobówek i wprowadzenie podatku uiszczanego przy pierwszej rejestracji, w wysokości uzależnionej od pojemności silnika i normy emisji spalin. Im norma będzie wyższa, a więc im młodszy samochód, tym za każdy centymetr pojemności silnika zapłacimy mniej. Np. opłata za 1 cm sześc. silnika auta z 1991 r. z normą Euro 0 wyniesie 4 zł, a za 1 ccm silnika pojazdu z 2005 r. z normą Euro 4 - już tylko 1 zł. Jak zapowiada MF, pojazdy będą kwalifikowane do normy automatycznie, według klucza rocznikowego. - To znaczy, że jeżeli auto wyprodukowane zostało w 1999 roku, z urzędu będzie zakwalifikowane do stawki podatku według normy Euro 2, bo wówczas obowiązywała właśnie norma Euro 2 - wyjaśnia Maria Hiż z biura prasowego MF. - Oczywiście wiemy, że już wtedy mogły być produkowane samochody także z wyższą normą Euro 3. W takim przypadku jednak właściciel będzie musiał wykazać, że stawka podatku powinna być niższa, przedstawiając odpowiednie dokumenty.

Jakie? Najprawdopodobniej Brief albo wyciąg ze świadectwa homologacji. Z naszych informacji wynika, że resort nie chce się zgodzić na ustalanie normy emisji na podstawie badania emisji w stacjach kontroli pojazdów, bo obawia się fałszowania danych. - Ale za wcześnie o tym mówić, bo to ustalone zostanie zapewne w rozporządzeniach wykonawczych już po uchwaleniu ustawy - mówi M. Hiż.

Tak więc, w przeciwieństwie do obowiązującego obecnie podatku akcyzowego, proponowana konstrukcja nowego podatku uniezależnia jego wysokość od wartości pojazdu.

Oznacza to, że za pojazdy z taką samą pojemnością silnika, wyprodukowane w tym samym czasie, stawka będzie taka sama, bez względu na to, ile kosztowały. Tyle samo zapłaci więc przy pierwszej rejestracji ktoś, kto kupił i własnym sumptem wyremontował ubogie auto uszkodzone, i ktoś, kto sprowadził świetnie utrzymane auto renomowanej marki, z bardzo bogatym wyposażeniem. Taka konstrukcja, według twórców projektu, ograniczy możliwość przekrętów podatkowych. Chodzi zwłaszcza o popularne obecnie zaniżanie cen zakupu pojazdów w deklaracjach akcyzowych. Wielu importerów umawia się ze sprzedawcami na wpisanie niższych cen w umowie kupna-sprzedaży i dzięki temu płaci zaniżone podatki. Jeśli wejdą w życie nowe przepisy, zaniżanie cen i fałszowanie dokumentów straci sens.

Projekt formalnie nie różnicuje także opłat ze względu na pochodzenie pojazdu (zagranica - Polska), ale i tak wzbudza kontrowersje, bo w praktyce (jak akcyza, uzależniona nie tylko od ceny i pojemności silnika, ale i od wieku aut) preferuje auta nowe (zob. tabele). Te zaś najczęściej są autami sprzedawanymi w krajowych salonach.

W uzasadnieniu do projektu ustawy urzędnicy napisali wprost, iż celem wprowadzenia podatku jest m.in. "ograniczenie napływu szerokiego strumienia samochodów osobowych z państw Unii Europejskiej, co z pewnością będzie miało wpływ na poprawę sytuacji krajowych producentów samochodów osobowych".

Dokładnie ten sam cel przyświecał resortowi w marcu 2002 r., gdy wprowadził stawki akcyzy rosnące wraz z wiekiem pojazdu, maksymalnie do 65 proc. wartości auta. Teraz zgodność akcyzy z prawem europejskim, zabraniającym tworzenia barier w handlu wewnątrzwspólnotowym, bada Komisja Europejska.

Według Unii Polityki Realnej, która 7 grudnia zorganizowała specjalną konferencję prasową o nowym podatku, to samo spotka nową ustawę, jeżeli oczywiście zostanie uchwalona w kształcie proponowanym przez resort finansów. Według prawników związanych z UPR-em to "knot prawny", lansowany w interesie wielkich koncernów motoryzacyjnych, na szkodę osób nie mających pieniędzy na zakup drogich aut.

Kiedy i w jakiej treści ministerialny projekt trafi do Sejmu, jeszcze nie wiadomo. Rząd chciałby, aby nowa ustawa weszła w życie już na wiosnę.

Opinia

Robert Gałęcki, importer z Łodzi, który zaskarżył akcyzę do sądu:

- Gdy podatek będzie niezależny od wartości auta, nie będzie przekrętów. Ale zróżnicowanie stawek w zależności od normy Euro, czyli od wieku auta, dyskryminuje te starsze, importowane - względem takich samych, sprzedawanych w kraju (od tych drugich podatku rejestracyjnego nabywca nie zapłaci, bo kiedyś zrobił to już pierwszy właściciel; choćby o tę różnicę auta z zagranicy będą droższe). Udział wartości podatków krajowych w wartości 10-letniego Golfa sprowadzonego będzie znacznie większy niż w wartości takiego Golfa sprzedanego 10 lat temu w krajowym salonie (nawet gdy teraz ich cena będzie taka sama). Sądzę, że to niezgodne z prawem europejskim. A przez takie niuanse już kilka państw europejskich przegrało przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości sprawy ze swoimi obywatelami.

Jakub Faryś, dyrektor Związku Motoryzacyjnego SOIS, zrzeszającego producentów i oficjalnych importerów aut:

- Resort zapewnia, że projekt jest zgodny z prawem Unii. Nowy podatek byłby bardziej logiczny niż akcyza. Ponieważ jego wysokość nie byłaby uzależniona od wartości pojazdu, preferowałby zakup aut nowszych, dobrze wyposażonych. Likwidowałby także absurdalny próg akcyzowy powodujący, że ludzie sprowadzający auta z silnikami o pojemności powyżej 2 l muszą płacić stawkę podatku 13,6 proc., o ponad 10 proc. wyższą od stawki na auta do 2 l włącznie. Trzeba też wspomnieć o ograniczeniu liczby przekrętów. Skoro zadeklarowana wartość większości sprowadzanych aut nie przekraczała 200 euro, to albo są to złomy, albo masowo zaniżane są ceny. Z tego trzeba przecież wyciągnąć wnioski.


Stawki projektowanego podatku od I rejestracji pojazdu osobowego
Lata produkcji / norma emisji spalin Stawka za 1 ccm pojemności silnika
przed 1992 / Euro 0 4,00 zł
1992 - 1995 / Euro 1 3,00 zł
1996 - 1999 / Euro 2 2,00 zł
2000 - 2004 / Euro 3 1,50 zł
od 2005 / Euro 4 1,00 zł

Symulacja porównawcza kosztów akcyzy i podatku rejestracyjnego (auto z silnikiem 3.0)
Rok produkcji / deklarowana cena zakupu Akcyza Podatek rejestracyjny
1991 / 500 euro 1.365 zł 12.000 zł
1999 / 7.000 euro 18.110 zł 6.000 zł
2002 / 10.000 euro 10.752 zł 4.500 zł
2005 / 15.000 euro 8.568 zł 3.000 zł

Symulacja porównawcza kosztów akcyzy i podatku rejestracyjnego (auto z silnikiem 3.0)
Rok produkcji / deklarowana cena zakupu Akcyza Podatek rejestracyjny
1991 / 500 euro 1.365 zł 12.000 zł
1999 / 7.000 euro 18.110 zł 6.000 zł
2002 / 10.000 euro 10.752 zł 4.500 zł
2005 / 15.000 euro 8.568 zł 3.000 zł



Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH
 
 
stuff
[Usunięty]

Wysłany: |15 Gru 2004|, 2004 09:41   

Witam,
no właśnie w moim orginalnym brief'ie miałem wykreślone EURO2 i zmienione na D3. Co to za kategoria ? Ktoś zmodyfikował układ wydechowy ? Dołożył jeden katalizator ? No i ciekawe czy normy spalin będą określane hehe na podstawie rocznika czy na podtsawie danych z przegladu ?
Ehh jak to ktoś powiedział "Gdyby głupota miała skrzydła nasze ministerstwo finansów byłoby największym stadem sępów...."

Pozdrawiam
Patryk 2.3 Kombi GHIA '97
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Copyright © by Ford Scorpio Team

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group