Ford Scorpio Team

MCold

Walcząc z nowym nabytkiem odkryłem że co któryś raz (zwłaszcza nie wtedy gdy sprawdzam) przy wysprzęglaniu słychać dziwny dzwięk, jakby przeskakujący plastik. Pedał sprzęgła raz ma minimalny, raz trochę większy luz. Jak luz jest większy, to po kilkukrotnym "trąceniu" nogą maleje, zupełnie jakby sprzęgło "rosło". Obejrzałem pedał, mam tam taką zębatkę plastikową, więc chyba to jest problem. Zęby nie są wyłamane, więc może istnieje możliwosć wyregulowania? Jeśli tak to czy to dużo roboty i ile trzeba rozebrać żeby się do tego dobrać. Jeśli nie, to co trzeba będzie wymienić. Biegi chodzą w miarę nieźle, tarcza jest ok (testy z 3,4 biegiem zrobione, gaśnie). Sprzęgło zbiera na górze, nie ślizga się, auto ma przyspieszenie, tylko ten dzwięk i przeskakiwanie.

Rafał A.(antek)

to jest samoregulator, nic sie tam nie robi, jesli "strzela" przy wciskaniu sprzedgla to widac jakies zeby sa połamane i przeskakuje

Oli

Roboty w zasadzie nie dużo ale dojście paskudne.
Wyciągasz wygłuszenie nad pedałami, odkręcasz półkę nad pedałkami... Zdejnujesz linkę sprzęgła z samonapinacza, demontujesz zabezpieczenie cięgna hamulca, odpinasz czujnik STOP :mrgreen:

Robisz przerwę na szluga. Wykręcasz 4 śruby mocujące listwę pedałów - wyciągasz pedałki sprzęgła i hamulca. Wymieniasz samonapinacz (podróbka - ok 18 pln-ów) i montujesz wszystko powrotnie............
Odpalasz i w pi...dę...