Ford Scorpio Team

KOREK

Szybkie pytanie
Czy jest możliwość rozebrania i złożenia w całość oparcia fotela przedniego. Wczoraj coś mi łupnęło w oparciu i siedze teraz jak w hamaku. Co tam moglo pierdyknąć - jakaś sprężyna? Wydaje mi się że pompowanie siedzenia działa, ale chyba nie tak jak dawniej.
Ktoś się w to bawił kiedyś i ma jakieś doświadczenia ?? Musze cos z tym zrobić bo mnie wnerwia. :evil:

plastic

Przyjedź na zlot ja wezmę dwie linki - z prawej i lewej strony przywiążemy fotel do kierownicy - już nie powinien opadać :wink:

ilością węzłów będziesz regulował oparcie :wink:

To taka mała agitacja na zlot

KOREK

Na zlocie możliwe że sie zjawię. A co do oparcia to nie opada ale coś w nim sie zapadło w sśrodku w oparciu. Nie wiem czy uda się tam dostać i naprawić czy cały fotel wymieniać??

plastic

Z deklaracji oczywiście się cieszę

Jeśli możesz wpisz się (np. sugestie odnośnie terminu) w temat "zlot" :lol:

Niestety nie miałem problemu z siedzeniem w scorupie i nie mogę pomóc :cry:

Ale na pewno idzie zdjąć tapicerkę i dostać się do wnętrza - przyjrzyj się dobrze temu fotelowi

Akowiec

Witam problem z fotelem przerabiałem dwu krotnie. Najprawdopodobnie pękło ci ramie na mechaniźmiepodnoszenia fotela. A więc na początek przyszykuj sobie kilka kluczy 10 grzechotkę, płaski z oczkiem krótki i długi egzemplarz. Największy problem z tym problemem tkwi z odkręceniem dziada z podłogi kilka dziwnie umiejscowionych srób no i ich końcówki które wychodzą poza karoserie i są troche zaśniedziałe. Po około godzinie (mnie to przynajmniej tyle zajeło - szukanie i dobieranie kluczy) i wyciągnięciu fotela odwracasz go i spawarz najlepiej niwomagiem (tapicerkę okryj mokrymi szmatami) i po 10 minutach przykręcasz fotel na swoje miejsce. W między czasie masz możliwość dokładne sprzatnięcie kwateki kierowcy i .... Jazda jest mimo wszystko wygodniejsza w stabilnym fotelu.

Struna

Miałem dokładnie to samo. Zdemontowałem, pospawałem i działa. To stała bolączka foteli RECARO ( bo takie włąśnie fabrycznie ma Scorpio )

KOREK

Najgorsze jest to że jeszcze nie miałem czasu zajrzeć dokładnie i obejrzeć ten fotel.
Biegam teraz i finalizuje sprawę mieszkania i tylko wsiadając do auta stwierdzam że jest inaczej - tzn siedzi się inaczej.
Wydaje mi się jednak że regulacja oparcia jest ok. Tzn nic nie sprawia wrażenia złamanego. Oparcie nie odgina sie jakoś dziwinie, nie opada "na zawiasach"
Wrażenie jest takie jakby w środku oberwala się pompowana komora - ta pod lędzwie i jakaś spężyna lub gąbka powyżej niej w samym oparciu. Stąd wrażenie zapadniecie się oparcia.
Zajob mam taki że nie mam kiedy sprawdzić. Może na zlocie się pojawię i zrobimy quiz pt. "co z tym fotelem? ", albo " co w fotelu piszczy? ".
A może pokazową naprawę

Matth

a i ja mam w zasadzie problem z miom fotelem a mianowicie ta smieszna grucha do pompowania zachowuje sie dosc dziwnie tzn. ze jak ja scisne to ona zamiast wtlaczac powietrze do fotela tylko sie zgniata i tak zostaje a do swojego pierwotnego stanu powraca dosc dlugo no i nie wtlacza powietrza do fotela nie wiem co z tym fantem zrobic bo przydalo by sie podpompowac... moze cos nie tak z tym zaworkiem w srodku ale czy cos da sie z tym zrobic??

KOREK

u mnie pompowała a teraz przestała
Można się nią tylko odstersowywać podczas jazdy zgniatając bo i tak poduszka nie reaguje - albo bardzo słabo czyli niewyczuwalnie

hryniak

Matth, najprawdopodobniej masz odwrotnie włożony zawór :-)

Matth

no niestety to nie to...:(
w zasadzie to z moich obserwacji wynika ze sam zawor dobrze dziala czyli wypuszcza powietrze przez ta rurke jak sie nacisnie przycisk i wdmuchuje powietrze do fotela tylko grucha nie moze pozniej nabrac powietrza na nastepne "nacisniecie" i nie wiem ktoredy ma je brac... na tym zaworku sa jakies nacieci i myslalem ze to przez nie ma oddychac ale jak osadzilem zawor tak zeby swobodnie oddychala to przy nacisnieciu cale cisnienie leci przez te naciecia i nie wiem juz w koncu jak gleboko ma byc zawor osadzony wzgledem gumowej szyjki??? moze to cos pomoze