|
Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio
|
Czy wszystko co najgorsze już mi się przydarzyło? |
Autor |
Wiadomość |
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |25 Wrz 2008|, 2008 17:53
|
|
|
mi felgi popękały w trasie wokół śrub, trzymało się na ostatniej tylko - też było fajnie. |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
ford2fast
603911630
Auto: Szlachetny De Łochac
Pomógł: 77 razy Dołączył: 28 Lip 2008 Skąd: Zabrze Maciejów
|
Wysłany: |25 Wrz 2008|, 2008 17:53
|
|
|
Struna napisał/a: | więc najlepiej zamknijmy się w pokoju bez okien, klamek itd - będzie niby bezpieczniej. |
A co będzie jak żarcia i picia nie przyniosą ?
Z mojej strony koniec OT |
_________________ Scorpio forever |
|
|
|
|
mariusz_technik [Usunięty]
|
Wysłany: |26 Wrz 2008|, 2008 13:23
|
|
|
Ja daję gwarancję, że potrafię nawet przylutować kable do klemy ołowianej. O zwykłych kabelkach nie wspomnę, raczej się przerwie w innym miejscu niż na łączeniu lutowanym (jak potrafi się to zrobić). |
|
|
|
|
GoLo [Usunięty]
|
Wysłany: |26 Wrz 2008|, 2008 15:45
|
|
|
Cytat: | Spróbuj mądralo polutować przewody oryginalnej sondy
Jak już Ci się uda , to masz 100% pewności , że lut nie puści ? |
Powiem nieskromnie że poradziłbym sobie, jak by były problemy z lutem w co wątpię zawsze można skręcić na kostce jak struna proponuje.
Zresztą przecież jak sprzedają uniwersalne sondy, to bez wtyczek które trzeba uciąć z kawałkiem kabla ze starej sondy, więc to nie jest jakiś tam mój wymysł...
Ja tylko się zastanawiałem po co wydałeś 450zł na nową sondę, skoro stara była nadal OK, a ty odrazy do mnie z epitetami. |
Ostatnio zmieniony przez GoLo |26 Wrz 2008|, 2008 15:48, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
ford2fast
603911630
Auto: Szlachetny De Łochac
Pomógł: 77 razy Dołączył: 28 Lip 2008 Skąd: Zabrze Maciejów
|
Wysłany: |26 Wrz 2008|, 2008 19:29
|
|
|
Cytat: | Ja tylko się zastanawiałem po co wydałeś 450zł na nową sondę, skoro stara była nadal OK |
Skąd wiesz , że była sprawna ?
[ Dodano: 2008-09-26, 19:30 ]
GoLo napisał/a: | a ty odrazy do mnie z epitetami. |
Gdzie w mojej wypowiedzi znalazłeś epitety ? |
_________________ Scorpio forever |
|
|
|
|
cynt [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Wrz 2008|, 2008 21:10
|
|
|
Panie, Panowie, Znawcy i Wy pozostali do których i ja się zaliczam.
Moje auto jeździ. Po 37 dniach zostało naprawione w ciągu kilku godzin w porządnym, z tradycjami warsztacie elektryki samochodowej. /Adres tej Firmy w innym miejscu tego forum/ Jeśli czytaliście mój "wielki" tekst dowiedzieliście się że Najwspanialsi Mechanicy i Elektromechanicy zapewniali mnie że wszystko co związane z elektryką i elektroniką w moim aucie zostało sprawdzone i, jeśli była taka potrzeba, zreperowane. Otóż, g..no prawda. Panowie Ci, niewątpliwie potrafią się promować, ale o znajomości zawodu który wykonują pojęcie mają mgliste. Na dodatek zwyczajnie kłamali o tym co zrobili. /W innym miejscu forum służę adresem i nazwą tego warszatatu aby nikt więcej na nich nie trafił/ W ciągu kilku godzin została cała ich ponad dwutygodniowa praca zweryfikowana. Głównym powodem dziwnej pracy silnika był czujnik przepustnicy. To znaczy, czujnik był dobry, ale złącze było nieżle zapaskudzone. Na tyle mocno że komputer dostawał błędny odczyt z przepustnicy i ładował paliwa ile wlezie. Do tego jeszcze jakieś dwie dziurki w recyrkulatorze gdzie wpadało fałszywe powietrze, jakiś jeden lub dwa przewody w wiązce silnika zrobione przez poprzedniego elektryka na "od....l" się. Nie sztuką jest mieć komputer diagnostyczny i wyświetlać sobie na monitorze błędy które on znajduje. Prawdziwa umiejętność to interpretacja tego co się czyta. Po tej 37-io dniowej wojnie o mojego Forda jestem bogatszy o wiedzę, o chętnych do niesienia pomocy znajomych / pozdrawiam Rafała Antka - miałeś rację że to musiała być szeroko pojęta elektryka / Wszystkich których zaabsorbowałem swoją sprawą a ostatecznie nie skorzystałem z ich pomocy - przepraszam, ale jak sami widzicie, części o których rozmawialiśmy nie były potrzebne. Pozdrawiam wszystkich i służę swoją wiedzą ha ha |
Ostatnio zmieniony przez cynt |30 Wrz 2008|, 2008 21:21, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Zysio
LKR 55077
Auto: '06 Citroen C8 2.0 HDi 136KM
Pomógł: 41 razy Wiek: 39 Dołączył: 08 Paź 2004 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |30 Wrz 2008|, 2008 21:13
|
|
|
cynt napisał/a: | na " " się. |
na odwal się
Popraw zanim Zomuś przyjdzie. |
_________________ Tomek (Żysio)
------------
Jest:
'06 Citroen C8 2.0 HDi
Było:
'03 Yamaha TDM 900
'99 W210 E430
'05 Volvo V70 2.4 D5
'88 2.9 V6 Ghia + LPG |
Ostatnio zmieniony przez Zysio |30 Wrz 2008|, 2008 21:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gruber
DePutaMadre
Auto: 2.9 12V Ghia, '88r.
Wiek: 40 Dołączył: 01 Cze 2005 Skąd: MMz/W-wa
|
|
|
|
|
Julek
510 571 845
Auto: '91 2,9 LSD,
Pomógł: 32 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Lut 2007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |30 Wrz 2008|, 2008 21:33
|
|
|
Zysio, teraz Ty popraw w cytacie:P
Gruber, napisz gdzieś co naprawiłeś w tej swojej ślicznotce, bom bardzo ciekaw |
_________________ Tak to jest normalne, że nie gadasz z bandytami. Nie zapraszasz ich do domu, nie odwiedzasz ich samych. Kto z kim przystaje, takim się staje... |
|
|
|
|
ZOMO
Auto: Nysan Patrol 2.9 24V LPG
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Cze 2007 Skąd: Mazowsze
|
|
|
|
|
cynt [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Wrz 2008|, 2008 22:01
|
|
|
Sorry Panie Zomo, ale proszę o weryfikację wyroku. Słowo "odwal" się nie jest wulgaryzmem. Serdecznie pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Copyright © by Ford Scorpio Team |