Runo - |27 Sie 2005|, 2005 23:02 Temat postu: Zagazować Scorpio czy nie ??? prosze o pomoc Witam . jestem 18sto letnim posiadaczem scorpio, auto dostalem od taty, gdyz nie oplacalo sie go sprzedawac  ogolnie auto jest w dobrym stanie (wiec nie moge nazekac) ale niestety niebardzo na moja kieszen... wiem ze rodzice na benzyne dawac pieniazkow za bardzo nie beda chcieli a jako mlody kierowca jezdzic bede chcial na okraglo, i teraz mam dylemat czy lepiej jezdzic na benzynie ale mniej czy wiecej ale na gazie. Moje autojest z 1990 roku i ma silnik 2,0 DOHC z przebiegiem 336tys km, jezdzi dobrze, przyspiesza rowniez wmiare, nie wiem czy na gazie silnik z takim przebiegiem nie powiem mi "PASS". Jezeli ktos ma doswiadczenia ( zagazowane auto z podobnym przebiegiem) to prosze o pomoc, najlepiej na numer GG. zastac mozna mnie czesto.
Prosilbym o w miare szybkie odpowiedzi. gdyz na miasto moim scorpiakiem wyjezdzam juz niedlugo. Pozdrawiam Runo Rafał A.(antek) - |27 Sie 2005|, 2005 23:09 no rachuynak jest chyba dosc prosty LPG po 1,8 Pb po 4,20 roznica w spalaniu ojk 20 - 25% wiecej LPG tyle ze koszt instalacji ok 1800 - 2000zł ale jak duzo jezdzic to gaz gaz gaz Pershing - |27 Sie 2005|, 2005 23:10 To zalezy tylko od Ciebie, jak dlugo masz zamiar jezdzic samochodem. Jesli masz zamiar sprzedac go w przeciagu roku to nie za bardzo sie opalca ładowanie gazu. Jednak jak by nie liczyc przy dzisiejszych cenach gazu i benzyny , na gazie jezdzisz 2x taniej. __Robert__ - |27 Sie 2005|, 2005 23:12 Pewnie , że zakładaj nawet nie zastanawiaj się, po roku jeżdżenia intalacja Ci się.zwraca. Pozdrawiam Runo - |27 Sie 2005|, 2005 23:26 tylko wlasnie auto ma przebieg dosc znaczny, koszt instalacji u mnie w miescie to okolo 1600zl... liczac ze zrobie rocznie ok 7 tys km na poczatek ... no to wychodzi ok 14 miesiecy jezdzenia .... i sie zwraca... jak auto bedzie na gazie spisywalo sie dobrze to moge nim jezdzic i 5 lat . co mi zalezy , tylko wlasnie czy to auto jeszcze tyle wytrzyma, powiedzcie mi jak z osiagami auta, to prawda ze osiagi spadaja znacznie .... ze smierdza bardzo spaliny, o spalanie nie pytam bo wiem ze spali mi auto spokojnie z 12 litrow ( na benzynie spala ok 10) aha no i mam jeszcze jedno pytanie , wszyscy montuja "wlewy" do gazu na wierzchu, - zdezak pod zdezakiem, a czy mozna taki wlew zamontowac w miejscu mniej widocznym, np po otwarciu tylnych drzwi zeby byl na nadkolu? po co znajomi w szkole maja wiedziec ze mam gaz ? 
Adam_2000 - |27 Sie 2005|, 2005 23:30 Niedawno widziałem taki patent w Mondeo, że gość miał wlew gazu schowany pod odchylanym n-rem rejestracyjnym
Ładnie zrobione i nie trzeba niszczyć zderzaka, czy innych elementów
Pershing - |27 Sie 2005|, 2005 23:31 Montuja tez we wnece wlewu paliwa. Nie wiem czy w Scorpio znalazlo by sie miejsce 
tomas - |27 Sie 2005|, 2005 23:37 ja tez mam DOHC z 91r i 26.08 roku panskiego 2005 zagazowalem po wielkich obawach,jak narazie zrobilem kilka km ale instalacja chodzi super i po pierwszym pomiarze spalania w trybie miejskim wyszlo mi 11/100,wiec niecale 20zl na benzynie to by ze 40zl bylo.POLECAM Runo - |27 Sie 2005|, 2005 23:43 ja na samych dojazdach do szkoly, przy obecnych cenach ( benzyna 4,15 -gaz 1,80 ) zaoszczedze miesiecznie 37 zl ... ( 160 km ), niby malo, ale to tylko dojazdy do szkoly, a przeciez zawsze trzeba cos zalatwic, a miec prawie 40zl w moim wieku a nie miec ....... sami sobie wszyscy moga odpowiedziec Adam_2000 - |27 Sie 2005|, 2005 23:53 No tak... tylko na początek trzeba wydać te 2.000,-
Rafał A.(antek) - |27 Sie 2005|, 2005 23:58 no chyba ze rodzina sponsoruje , to wtedy jakby "inne pieniadze" z innej puli
Pershing - |28 Sie 2005|, 2005 00:04 Ja nie wiem nad czym Ty sie chłopie zastanawiasz ? Grunt ze jezdzisz taniej. Jesli chodzi o przebieg silnika to nim sie nie sugeruj. Jak silnik jest w dobrym stanie to zakladaj gazownie i bedziesz smigal jeszcze dlugie lata. Runo - |28 Sie 2005|, 2005 00:12 wiec tak .... dzisiaj skonczylem 18 lat i byla rodzina, fundusze mam "grunt to jezdzic taniej" ale gdy auto nie bedzie chcialo jezdzic, wprawdzie oleju nie bierze, troche mu spadaja obroty ale to chyba czujnik polozenia przepustnicy , czy jak to sie nazywa .... koszt instalacji u mnie w miescie to 1600zl ok ..... wiec nie jest tak zle
Pershing - |28 Sie 2005|, 2005 00:17 Wiec wszystkiego najlepsiejszego  Mozesz sie jeszcze pokusic sie o zmierzenie kompresji
Adam_2000 - |28 Sie 2005|, 2005 00:20 Wsiego najlepszego !
Aaaa... i koniecznie KUP BLOS-a !
Rafał A.(antek) - |28 Sie 2005|, 2005 02:25 przeginacie z tym blosem dohc ładnie choci na 2 genracji nie wpedzajcie chlopaka w koszta kupi sobie na 19 urodziny
Marcin - |28 Sie 2005|, 2005 07:48 widze, zę chłopak dostał scorupe w takim samym okresie czasu co ja [tydzień przed rokiem szkolnym]  uważaj bo kumple będą na Ciebie sępić, żebyś im tyłki woził.
i najlepiej żeby belfry nie wiedziały [bynajmnjiej ci co Ciebie uczą, a jeżdzą czymś w stylu fiat uno...] jeszcze powiem Ci z doświadczenia, że te 160 kilometrów to tylko teoria na pewno będziesz jeździć więcej bo Ci się jazda spodoba, a pozatym ktoś będzie musiał mame za zakupy zawieźć itd.... Art - |28 Sie 2005|, 2005 10:14
We wnęce wlewu paliwa odradzam. Po pół roku błotnik do malowania. Niestety nie każdy umie dobrze się obchodzić z pistoletem LPG. Wlew po tablicą widziałem w Wielorybie. Tablica była na zawiasach i na 4 magnesach (dolna listwa). Niestety trzeba dziurawić pas pomiędzy lampami. Pzdr, Art maup - |28 Sie 2005|, 2005 10:43 Niech mi ktoś wytłumaczy, co jest wstydliwego w fakcie posiadania instalacji LPG bo chyba jestem za stary i nie rozumiem  .
Wlew paliwa w tylnum zderzaku nie szpeci specjalnie, można go prysnąć tym samym lakierem co i zderzak (jeżeli zderzak malowany). Poza tym z racji plastikowości owegoż zderzaka odpadają problemy z korodującym otoczeniem. mmmk - |28 Sie 2005|, 2005 11:06 no znam takich co sie tego wstdza. bo to tani dodatek i tak np sierra cosworth z czyms takim to juz nie cosworth itp. ja niby tez tego nie chcialbym miec ale czasem jak zatankuje pb i tak se pojezdze i juz nie ma to zaczynam myslec o lpg ale na razie to tylko teoria 
pozdrawiam maciek Runo - |28 Sie 2005|, 2005 12:01
napisalem ze na samych dojazdach do szkoly zaoszczedze 37zl. a cos mi sie zdaje ze bede chcial jezdzic bardzo duzoooo  co do posta ze sie wstydze, po co ludzie w szkole maja wiedziec ze jezdze na gaz. jeden chlopak w szkole ma gaz w Preludzie. komentarze sa naprawde chamskie, a co do nauczycieli i ich aut wicedyrektorka jezdzi czerwonym , lekko zardzewialym maluchem
mmmk - |28 Sie 2005|, 2005 12:14 zalezy od nauczycieli. znalem kiedys taich co mieli cos do ucznia bo po nich przyjezdzaly za dobre samochody. dolicz sobie tylko koszty regulacji gazu co jakis czas i drozsze przeglady bo jak masz faktycznie na tym byc do przodu z 50 zl miesiecznie czy nawet 100zl liczac same paliwo to przemysl to raz jeszcze. nie wiem tez jak ten przebieg dohc to wytrzyma. koniecznie sprawdz kompresje przed zalozeniem bo niby pisza ze dohc przejezdza 800tys ale to moze byc tylko teoria...a szkoda byloby pakowac kase w cos co sie nie zwroci. tak powaznie to bardzo trudna decyzja..... pozdrawiam maciek zbyszek - |28 Sie 2005|, 2005 13:09 A co do montowania wlewu gazu to widziałem jeszcze (chyba samochody z belgii tak mają) w bagażniku na tej rynience między uszczelką a błotnikiem. |
