Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Silnik + przeniesienie napędu - Olej do Scorupek

Jason - |13 Sie 2004|, 2004 11:24
Temat postu: Olej do Scorupek
Mam pytanie na jakim oleju jezdzicie, co ile go zmieniacie i jaki olej proponujecie do 2.0 OHC z przebiegiem 170tys?
jasam - |13 Sie 2004|, 2004 11:30

Serwus!
Jeździłem na mineralu Castrola, ale doceniłem fakt że nie dolewałem mu pomiędzy zmianami to teraz mam półsyntetyk lotosa. Zmiana co 10tys lub raz w roku.
Pozdro

irek - |13 Sie 2004|, 2004 13:00

Witam

Ja jeżdzę na Castrolu Sport 10 W60 i wymieniam co 15000.

Marcin - |15 Sie 2004|, 2004 07:56

ja zalewam pólsyntetyiem orlenu i zmieniam raz na rok, a jak będę więcej jeździć na studiach to co 10 tysięcy km, a mimo, że to orlen to jakoś nie narzekam, dosyć dobrze jeździ
BC_Leszcz - |23 Sie 2004|, 2004 01:15

Mobil 1 Syntetyk 5 W 50 wymiana co 15 tys.

Taki był od zawsze, silnik nigdy nie jeździł na innym oleju niż syntetyczny.

2.9 24V Cosworth - przebieg silnika ~ 140 tys

Jason - |23 Sie 2004|, 2004 12:47

Dzieki za wypowiedzi
Juz olej zmienilem na Castrol GTX3 Protec (podobno moje Scorpio od zawsze jezdzi na takim oleju)
Co dziwne gosc ktory sprzedawal mi ten olej jest przedstawicielem firmy Quacker State (nie wiem jak to sie pisze) i powiedzial ze moj olej to Selectol :shock: i on mi radzi zmienic na ten ktory on firmuje (kupowalem u niego bo akurat tego Castrola mial najtanszego w okolicy). Poniewaz mam przykre doswiadczenia ze zmiana oleju (w poprzednim aucie zmienilem producenta oleju, a rok pozniej silnik :roll: ) to pozostalem przy Castrolu. Oprocz tej jego zlej opini nt tego oleju slyszalem same pochlebne opinie.
A co Wy sadzicie o tym oleju :?:
Pozdrawiam

COSSY - |23 Sie 2004|, 2004 19:09

Od lat jeździłem wcześniej na wynalazkach Lotosu, bez najmniejszych problemów.
Teraz jeżdżę na oleju o lepkości 5W/30. Trudno dostać taki olej, Lotos nie ma takiego.

Pershing - |23 Sie 2004|, 2004 19:20

Najlepszy jest olej rzadki czyli cos ok. 0W/40 z tym ze do silnika z wiekszym przebiegiem to nie ma sensu bo ulegnie spaleniu. Do silnika z takim wiekszym przebiegiem cos ok. 15W/40. Ja jezdze na Shellu o takiej lepkosci
Jason - |23 Sie 2004|, 2004 23:12

Ale tego Castrola nie znacie? Zastanawiam sie czy to faktycznie taka lipa, czy gosc tylko chcial mnie w taki sposob zachecic do kupna wyrbow swojej firmy (Quaker State)
Lesiu - |24 Sie 2004|, 2004 00:51

Każdy z nas chciałby używać oleju o jak najlepszych parametrach dobranych do naszych silników. Wiekszość z nas użytkuje auta z więcej niż pierwszej ręki i nie możemy mieć pewności tego co popszedni właściciel(e) wyczyniał w kwestii oleju. Kiedy kupiłem swoją SCORUPKĘ na dzień dobry miałem kłopoty z silnikiem zakończone jego wymianą na inny przywieziony z Niemiec. Ten silnik wymantowany (auto eksploatowane w kraju) był zamulony. Ten, który kupiłem był czysty jak nowy. Facet, który sprzedał mi samochód z wadliwym silnikiem, twierdził że pilnował zmian oleju. KŁAMAŁ! Z doświadczenia wiem, że używając najpodlejszego oleju ale pilnując jego częstych zmian nie zaszkodzimy naszym bolidom. Nie wiem dokładnie co znaczą te symbole 5W30 lub 10W40, ale kiedyś powiedział mi pewien mechanik, że dla mojego silnika 2,0DOHC te druga liczba nie powinna być niższa jak 40. Według niego liczba ta określa współczynnik smarowania w wysokich temperaturach. Osobiście używam oleju Penzoil 10W40 do silników zasilanych gazem. Wcześnij, kiedy jeździłem GRANADĄ też go stosowałem z powodzeniem, a zanim znalazłem jego źródełko, stosowałem VECO 10W40 do silników zasilanych gazem i LUBRO tudzież. Zaden z tych olejów nie powodował powstawania takiego smolistego nalotu. Takie zjawiska zdarzają się często wówczas, gdy olej w silniku od jego zalania i początku eksploatacji zamknął kalendarz. Oleje się starzeją i wcześniej lub później tracą swoje właściwości. Najdłużej zachowują swoje parametry oleje syntetyczne. Ale tych nie polecałbym do silnika, w którym ktoś kiedyś przegapił wymianę we właściwym terminie.

Pamiętajcie koledzy: kto smaruje, ten jedzie!

BC_Leszcz - |24 Sie 2004|, 2004 10:03

Zgadzam się z przedmówcą - grunt do często wymieniać. U mnie (co 15tys) wychodzi to średnio co 6 miesięcy i chyba tak jest optymalnie. Jeśłi ktoś mało jeździ to bez względu na przebieg i tak zmieniałbym olej raz w roku. (filtr oczywiście też)
TCQ - |25 Sie 2004|, 2004 17:42
Temat postu: Olej
Ja leje TEXACO 15W40,
Struna - |26 Sie 2004|, 2004 01:57

Z tego co mi wiadomo to olej Forda = Castrol :)
Matth - |14 Paź 2004|, 2004 18:51

Witam
ja jezdze obecnie na Mobil 1 15W40 a teraz zakupilem Castrola 15W40.. ciekawe czy bedzie jakas roznica
pozdro dla wszystkich

DŁUGI - |14 Paź 2004|, 2004 20:33

Ja jeżdżę na półsentetycznym oleju LOTOSA i wymieniam go razem z filtrem przy okazji zmiany opon. To wychodzi gdzieś w okolicach pażdziernika i kwietnia. Teraz nie jeżdżę dużo, ale myślę że przy tej opcji zostanę. Kupuję 4 litrową bańkę bo do mojego wchodzi 3.5 litra. Na liczniku mam 360000km a oleju wcale nie chce brać :)
qantan - |14 Paź 2004|, 2004 21:34

u mnie zalany BP visco 3000 , a z olejami FORDA to ja dla odmiany słyszałem że to mobil :?: :?: :?:
Struna - |15 Paź 2004|, 2004 00:18

Qrcze w zasadze co za różnica - subiektywne opinie :) jeżeli olej spełnia specyfikację to powinno być OK a już czy to Castrol czy Mobil to chyba żadna różnica :)
Pershing - |15 Paź 2004|, 2004 17:51

Różnica w cenie ;)
qantan - |15 Paź 2004|, 2004 18:22

i ponoć BP nie jest rozlewany w polsce :wink:
mar1975 - |30 Paź 2004|, 2004 23:21

Własnie zmieniłem olej- wlałem to co poprzedni właściciel stosował przez cały czas, czyli Mobil 1- 5W50, wcześniej wymieniany był co 10 tys, więc ja też tak będę robił.
Marcin Kiraga - |14 Lis 2004|, 2004 14:49
Temat postu: Olej silnikowy ???
Witam wszystkich !
Mam jedno zasadnicze pytanie.Czy do mojego samochodu mogę wlać olej marki LOTOS SEMISYNTETIC 10W40?
Do tej pory zalewałem go MOBIL-em S 10w40.Co myślicie o polskim produkcie?
Pozdrawiam wszystkich scorpiomaniaków!

fructon - |14 Lis 2004|, 2004 15:32

w moim warsztacie uzywamy go do wielu innych marek pojazdow i jak do tej pory nie bylo zadnych negatywnych uwag to juz nie te czasy ze oleje byly jakosciowo marne, w koncu ktos na podstawie badan okreslil jego parametry i potwierdzil to certyfikatem tak wiec nie ma co sie bac sam na nim smigam moim wielorybem
VIK - |14 Lis 2004|, 2004 16:50

Lej, nie ma co przepłacać.
Marcin - |14 Lis 2004|, 2004 19:27

ja lałem 1 raz lotosa i 2 razy orlen i nie narzekałem chodził jak złoto....
mmmk - |15 Lis 2004|, 2004 08:35

a ja wlasnie po zakupie scorpio przerzucilem sie z tanich polskich olejow na mobil1. sam nie wiem dlaczego. pewnie lubie ten samochd ale 120 zl za 4 lity i okolo 30 zl za litrowe opakowanie to troche jest. pisze o 10w40.
pozdrawiam
maciek

jasam - |15 Lis 2004|, 2004 10:03

ja też leje to oleum, reszta jak pisze fructon
Jacek EL - |15 Lis 2004|, 2004 11:40

lejac olej pamiętajcie nie tylko o jego klasie lepkości ale również o klasie jakości. Mówiąc łopatologicznie Wyznaczają ją literki a nie cyferki . Według API najlepsza swiatowa klasa dla benzyniaków to SL a dla diesli CF. Oleje mające te symbole sa w porzo bez względu na nazwę brandu. Tej klasy do niedawna nie miał nawet Mobil 1 - obecnie coraz wiecej producentów ma taka jakość. Ja jeżdżę na PLATINUM (orlen oil) SL 0W/50 i jest to jeden z najlepszych olejów na świecie, posiadający specjalne dodatki wznoszące go na wyzyny technologiczne. Wiem że Platinum szykuje teraz olej super-high, którego nie trzeba bedzie wymieniać przez 30 000 km. ...
maakee - |15 Lis 2004|, 2004 12:32

Coś mi sie nie chce wierzyć w taką cudowną jakość tego oleju. Tak samo jak z gazem, jak zatankuje na Shellu to prawie róznicy nie czuje pomiędzy gazem a benzyna a jak zatankuje na Orlenie to różnica jest ogromna.
Tak samo z olejem. W poprzednim samochodzie lałem tylko "zachodnie" oleje. Na początku syntetyk (orginalny producenta samochodu), później jakiś bałwan w serwisie nie zapytał sie i wlał mi mineralny ELF, a późiej od 100kkm z powrotem jeździłem na syntetyku tyle że Mobil 1. I az do momentu sprzedaży samochód nie brał oleju i chodził jak żyleta a przebieg miałem 210kkm. Zagazowany był od 180kkm i najlepsze jest to że jak zmieniałem olej to wypływał prawie w takim samym kolorze jak wlałem czyli był przeźroczysty i miał kolor złoty a nie czarny. I wcale przez ten czas go nie oszczędzałem. Dodam tylko że poprzedni samochód to był Fiat Uno z silnikiem 1.4.
Nie wierze zabardzo w taki "tygrysi skok" jakości olejów orlenu. Wole przepłacić i miec święty spokuj z silnikiem, niz ciut zaoszczędzić i później miec wydatki.
Ps.
Co z tego że będzie można olej wymieniac co 30000km jak bedzie kosztował tyle co wymiana normalnego po 15000km, a co z filtrem- też ma byc wymieniany co 30000km, jak tak to napewno nie będzie kosztował 30zł ?

orfe - |15 Lis 2004|, 2004 12:43

Ja zalewam swojego oryginalnym olejem forda XR+ - to półsyntetyk 10W40. Sprawdza się fantastycznie. Mój poprzedni scorpio przejechał na nim 130tys km i na miarkę oleju zerkałem tylko z nudów :) nie brał ani kropelki i silnik bardzo cicho pracował. Jak kupiłem obecną maszynę była zalana orlenem - w silniku klepał jeden popychacz. Po zalaniu olejem forda popychacz zamilkł a silnik generalnie się trochę wyciszył. Polecam ten olej zwłaszcza, że nie jest drogi - ok. 90 zł za 5l
lancer - |15 Lis 2004|, 2004 15:54

lej nie ma co przepałacać i tak rozlewany z jednej dużej beczki za wyjątkiem Texaco i valvoline reszta rozlewana w Polsce tylko etykiety inne się przykleja. Ostatnio ktoś mówił że lata drugi rok na oleju marki "OLEJ SILNIKOWY" z pobliskiego gigamarketu i silnik jakoś żył
Struna - |15 Lis 2004|, 2004 15:59

O ile dobrze kojarzę tio powinien być 15W40 a tu wszyscy dziarsko o 10W40 piszą :)
orfe - |15 Lis 2004|, 2004 17:01

W instrukcji do mojego autka jest napisane, że Ford zaleca właśnie olej 10W40 Formula XR+ ewentualnie dopuszcza 15W40 lub pełny syntetyk 5W40 Formula S...
VIK - |15 Lis 2004|, 2004 17:26

no no, takie 1992, nie wspomnę o starszym, to pewnie pod 200tys.km, - bezpieczniej mineral.
mmmk - |15 Lis 2004|, 2004 17:32

a ja wlasnie zmienie z przeplukania mineralnym(zrobilem na nim okolo 1000km) a poprzedni niemieccy wlasciecielowie :lol: (a bylo ich troche) nie mam pojecia na czym jezdzili ale byl syf. przebieg 202000 i wleje mobila 10w40 a byl 15w40. ciekawe co bedzie. ale trzeba w cos wierzyc.
pozdrawiam
maciek

Struna - |16 Lis 2004|, 2004 12:32

No a jak to z tym mineralnym - ponoć jak autko ma hydrauliczne popychacze to raczej syntetyk lub półsyntetyk powinien być - tak czy nie ??
VIK - |17 Lis 2004|, 2004 15:44

Przy przebiegach pow. 150tys.km najbezpieczniej mineral
a co jeszcze ważniejsze-nie mieszać tak silnikowi, raz taki, raz taki, nie dotyczy JAKOŚCI, która cały czas jest na wyższym poziomie, i to nie szkodzi, ze lepszy w sensie literek SG, SJ, SL-jak ktoś wyzej wspomniał-się wleje. Można i 400tys. na Selektolu zrobić, jeśli się jeździ cały czas na jednym rodzaju lepkości.

fordzik3 - |20 Lis 2004|, 2004 18:07

Co ja widze ? Fachowiec i poleca olej mineralny do silnika z hydraulicznym sterowaniem zaworów ? Do tej pory nie spotkałem się z taką opinią. Podobno najmniej to półsyntetyk ! Ja tam leje fordowski 10W/40 i spoko :)
Rafał A.(antek) - |20 Lis 2004|, 2004 21:41

a ja mineralny lałem , do hydraulicznych zaworów, i jakoś jeździł.
mmmk - |21 Lis 2004|, 2004 18:25

a ja za kilka dni zmienie z takiego na taki. po jakims czasie napisze co sie stalo. oczywiscie mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok. jutro zmieniam plyn chlodzacy a olej??? moze w srode? :D
pozdrawiam
maciek

VIK - |22 Lis 2004|, 2004 18:52

fordzik3, ja mam 448.tys.km w DOHCu, od 270tys.km jest tam lany mineral, na 1/2 syntetyku silnik umarł by przy 300 kilku tys. co z resztą ma miejsce u niektórych klientów, eksploatujących silnik do czasu padnięcia np. na Quakerze-jakże dobrym oleju :D
fordzik3 - |22 Lis 2004|, 2004 20:58

Potwierdzam że olej Forda to Mobil :)
mar1975 - |22 Lis 2004|, 2004 23:11

VIK napisał/a:
fordzik3, ja mam 448.tys.km w DOHCu, od 270tys.km jest tam lany mineral, na 1/2 syntetyku silnik umarł by przy 300 kilku tys. co z resztą ma miejsce u niektórych klientów, eksploatujących silnik do czasu padnięcia np. na Quakerze-jakże dobrym oleju :D

Vik wytłumacz mi łopatologicznie- mam od 3 tydgodni 2.0 dohc, który miał od początku lany mobil 5w50, wymieniany co 10 tys. Czy mam tak dalej robić( własnie niedawno wymieniałem) czy coś zmieniać, np. na półsyntetyk i jesli tak to dlaczego? Rozumiem, że jak jest jakis syf w silniku to lepiej lać gęstszy olej, ale jak jest w moim przypadku?
Tylko wytłumacz mi czemu mam zmieniać ew. czemyu mam zostać przy obenym oleju.

mar1975 - |22 Lis 2004|, 2004 23:12

VIK napisał/a:
fordzik3, ja mam 448.tys.km w DOHCu, od 270tys.km jest tam lany mineral, na 1/2 syntetyku silnik umarł by przy 300 kilku tys. co z resztą ma miejsce u niektórych klientów, eksploatujących silnik do czasu padnięcia np. na Quakerze-jakże dobrym oleju :D

Vik wytłumacz mi łopatologicznie- mam od 3 tydgodni 2.0 dohc, który miał od początku lany mobil 5w50, wymieniany co 10 tys. Czy mam tak dalej robić( własnie niedawno wymieniałem) czy coś zmieniać, np. na półsyntetyk i jesli tak to dlaczego? Rozumiem, że jak jest jakis syf w silniku to lepiej lać gęstszy olej, ale jak jest w moim przypadku?
Tylko wytłumacz mi czemu mam zmieniać ew. czemyu mam zostać przy obenym oleju.

mar1975 - |23 Lis 2004|, 2004 08:50

zapomniałem dodać,że mam 212 tys. przebiegu.
VIK - |23 Lis 2004|, 2004 14:29

Zalej Lotos bądź Orlen 10W40. Będzie w sam raz.
mar1975 - |23 Lis 2004|, 2004 20:43

VIK napisał/a:
Zalej Lotos bądź Orlen 10W40. Będzie w sam raz.

ok. ale jeszcze mi wytłumacz dlaczego powinienem przejść na półsyntetyk.
może takie pytania wydają ci się "głupie", ale chciałbym to wiedzieć, napisz mały wykładzik na temat olejów w dohc, co? Oczywiście jeśli będziesz miał czas i chęci.

kuba - |1 Gru 2004|, 2004 16:07
Temat postu: OLEUM
jaki olej zalać do mojego malęnstwa. Ma najechane 110 tkm, i nie wiem na czym śmigało, a nadszedł czas na wymiankę. Myślałem o jakimś półsyntetyku. Co o tym myślicie?
Marcin - |1 Gru 2004|, 2004 17:28

ja do mojego 2.0 dohc po kupnie zalałem pólsyntetykiem lotosa, ale na orlenowskim chodzi lepiej, ale ogólnie nic się nie działo złego, jedynie lekki wyciek na kole pasowym i z pokrywy zaworów, ale mój miał wtedy 13 lat.... i mogły się uszczelki wyrobić
VIK - |3 Gru 2004|, 2004 07:33

półsyntetik bedzie w sam raz
mmmk - |3 Gru 2004|, 2004 14:42

zrobilem to niecala godzine temu. wylalem mineralny mobila i wlalem polsyntetyk. ciekawe czy bedzie dobrze? okaze sie. szkoda,ze nie dalem rady sam wykrecic korka z miski i musialem kupic drugi 9,5 z uszczelka i zaplacic za wymiane 20 zl.
pozdrawiam
maciek

mmmk - |3 Gru 2004|, 2004 14:45

a ja wlalem polsyntetyk do silnika z przebiegiem 203000 i nie wiem na czym on jezdzil szybciej i wierze,ze bedzie dobrze.
pozdrawiam
maciek

mmmk - |3 Gru 2004|, 2004 14:54

cos bylo z serwerem i sie powtorzylo wiec zmienie i pochwale sie,ze przejechalem kolejne 50 kilometrow i jeszcze silnik dziala
pozdrawiam
maciek

maakee - |3 Gru 2004|, 2004 17:09

A ja wlałem pełny syntetyk do silnika z przebiegiem 180000 i też się nic nie dzieje. Coprada to było w Uno ale dalej jeździ u znajomego i nic sie nie dzieje a ma już jakieś 220000 zrobione. :)
Struna - |3 Gru 2004|, 2004 21:46

A mój wpierdziela olej więc leje mineral bo tańszy. jak zrobię z silnikiem to pewnie półsyntetyk.
fordzik3 - |4 Gru 2004|, 2004 18:06

Ja leje półsyntetyk fordowski, przebieg 174tyś. Podobno jak masz hydraulicznie sterowanie zaworów do minimum półsyntetyk! :wink:
Struna - |4 Gru 2004|, 2004 22:12

Też słyszałem o tym - ale jak silnik ma koło 350 - 400 tyś to raczej mu sysntetyk nie posłuży :)
rjvg - |7 Gru 2004|, 2004 03:19

cze wam ja mam 207tys km w swoim wielorybie 2.0 16v i musze wymienic olej na kartce z niemiec pisalo ze popszedni wlasciciel lał tam juz mineralny a ja niewiem czy lac minerał czy pol syntetyk pomocc SPRAWA PILNA!!!!!
COSSY - |7 Gru 2004|, 2004 09:39

Ja kupuję syntetyk 5W/40, 5l. baniak za 41 złociszy. Cenowo nawet minerał mi się nie opłaca.
Bufet - |28 Sty 2005|, 2005 12:59
Temat postu: PANIE i PANOWIE!!! JAKI OLEJ????
Witam,

pytanko dotyczy oleju. Moja skrupa 1996 2.9 24V ma przejechane 135.000 km.
W/g instrukcji obsługi (na str. 138) powinienem zalać olej syntetyczny SAE 5 W 50.
Słyszałem, że takie oleje leje się do młodych silników. Aktualnie mam zalany półsyntetyk, zalał go poprzedni właściciel, 10W40.

W związku z powyższym jaki mam zalać olej, pół czy pełny syntetyk??

Dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam
Bufet

zbyszek - |28 Sty 2005|, 2005 13:27

U mnie przebieg troche wiekszy 165000 :( . Zalalem go polsyntetykiem Mobila 10W40. Wiem, wiem zaraz sie zacznie: do forda tylko fordowski, ale pojezdzimy zobaczymy. Tym bardziej ze nie wiedzialem jakim byl zalany wczesniej. A polsyntetyk to chyba najbezpieczniejsze rozwiazanie
Bufet - |28 Sty 2005|, 2005 13:38
Temat postu: Zbyszku, co oznacza najbezpieczniejsze wyjście??
Zbyszku, co oznacza najbezpieczniejsze wyjście??
Bufet - |28 Sty 2005|, 2005 14:07
Temat postu: znalazłem
znalazłem coś takiego

..:::Sam wyberz swój olej:::..



Dobór oleju do silnika samochodu nie jest tak bardzo skomplikowanym zadaniem, jak mogłoby się to wydawać. Po prostu trzeba kierować się zaleceniami konstruktora silnika i odpowiadającym im oznakowaniom podawanym przez producentów na opakowaniach olejów. Oczywiście w tym przypadku bierzemy pod uwagę tylko renomowanych producentów olejów, którzy podają rzetelnie dane.
Zaczynamy więc od sprawdzenia w książce serwisowej samochodu, jaki olej zaleca konstruktor. Od marki, która wcale nie jest wiążąca dla użytkownika, ważniejsze są klasy lepkościowe podane wg normy SAE oraz klasy jakościowe podawane zazwyczaj wg API lub ACEA (dawniej CCMC).


Pierwszym oznaczeniem, które rzuca się w oczy, kiedy bierzemy z półki bańkę oleju jest występujący po nazwie symbol np. 10W40. Jest to oznaczenie klasy lepkościowej wg SAE. W przypadku olejów wielosezonowych, a takie właśnie spotykamy w naszej strefie klimatycznej, oznaczana jest ona dwu-liczbowym symbolem. Pierwsza liczba zakończona jest literą W (winter czyli zima). Już z tego wnioskować można, że dotyczy ona zimowych warunków pracy oleju. Czyli tak naprawdę rozruchu, bo tylko wtedy na olej ma wpływ temperatura otoczenia. Im niższa pierwsza liczba, przed literą W, w tym niższych temperaturach stosowany może być olej. l odpowiednio - im wyższa druga, tym lepiej sprawować się będzie olej w lecie. Liczby te nie dają się w bezpośredni sposób przełożyć na temperatury stosowania. Olej klasy ' 5W40 zapewnia odpowiednie warunki pracy silnika w temperaturach otoczenia -15oC do +35oC. Oczywiście, jeżeli konstruktor zaleci olej klasy 15W40, zawsze można zastosować olej „klasy wyższej", czyli 10W40, 5W40, OW40. Nie wolno nam tylko zastosować oleju o niższej klasie niż zalecana np. 20W50. W naszej strefie klimatycznej, klasa „letnia" 40 w zupełności wystarczy silnikowi. Nie ma potrzeby stosowania olejów klas 50, czy wyższych, spowoduje to bowiem kilkuprocentowy wzrost zużycia paliwa i spadek mocy.


Oglądając dalej naszą bańkę oleju, oprócz listy zalet oleju, którą zawsze umieszcza na etykiecie jego producent, znajdujemy bardziej istotne informacje. Są to normy jakościowe. Norma API stosowana jest w USA, natomiast ACEA stosowana jest przez konstruktorów europejskich.
Symbol klasy jakości wg API jest dwuliterowy. Pierwsza litera oznacza typ silnika (C-Diesel, S-benzynowy). Druga litera opisuje jakość oleju. Im jest ona wyższa według alfabetu, tym wyższej klasy olej. Obecnie oleje do silników benzynowych mają najwyższą klasę API: SJ, a do silników wysokoprężnych samochodów osobowych API:
CF. Oznakowanie oleju np. API SJ/CF oznacza możliwość zastosowania go do silników benzynowych i wysokoprężnych.
Klasyfikacja europejska ACEA jest trochę bardziej skomplikowana. Oleje do silników benzynowych czterosuwowych mają klasę:
A1-98 (energooszczędne); A2-98 (wysoka jakość); A3-98 (najwyższa jakość); do silników wysokoprężnych samochodów osobowych: B1-98 (energooszczędne); B2-98 (wysoka jakość); B3-98 (najwyższa jakość);
B4-98 (wysoka jakość - wtrysk bezpośredni). Oleje, które mogą być stosowane do silników benzynowych i wysokoprężnych oznaczane są np. ACEA A3/B3.


Kolejną rzeczą, którą należy wziąć pod uwagę są homologacje konstruktorów, również podawane na opakowaniu danego oleju.
Przy zamianie oleju jednej firmy na inną, należy porównać na etykietach dane na temat klasy lepkościowej (SAE), jakościowej (API, ACEA) oraz homologacje (VW, Mercedes, Renault, BMW itp.) i wybrać ten, który ma co najmniej taką samą klasę lepkości i jakość, jak poprzednio stosowany. Oczywiście zawsze możemy wybrać olej o wyższej jakości.
Zamiana oleju mineralnego na olej syntetyczny może przynieść realne korzyści finansowe w postaci mniejszego zużycia paliwa. W starych silnikach (wyprodukowanych przed 1980 r.), w których stosowane byty oleje niskiej jakości np. API: SC/SD/SE po zastosowaniu oleju nowej generacji (np. API: SJ) może nastąpić odmywanie naga-rów i zanieczyszczeń. Może to spowodować zatkanie przewodów olejowych, rozsz-czelnienie komory spalania, zatkanie filtra oleju. Przy tak starych silnikach lepiej pozostać przy mineralnych olejach klasy API SF.


No i więc jaki olej???

Zbyszek 2,9 - |28 Sty 2005|, 2005 22:04

Jak takim zalał to też lej taki. Najważniejsze by na czas wymieniać. Osobiście leję STATOIL LAZR WAY 5w40 pałen syntetyk. Wymieniam co 10.000 km + filtr oleju (np. Filtron lub ASO)
Scorpio 2,9 12V - 220.000 przebiegu. Po wymianie uszczelki kolektora ssącego zrobiła się suchość z przodu i z tyłu silnika. Pozdrawiam. Zbyszek 2,9.

Rafał A.(antek) - |28 Sty 2005|, 2005 22:43

wazne zeby nie lac LOTOSA :) kazdy firmowy bedzie dobry, Mobil,Castrol, Shell, a lac taki jak byl, jak masz pewnosc ze syntetyk, to lej syntetyk, jak nie to pol syntetyk, albo minerał
VIK - |28 Sty 2005|, 2005 23:16

a czemuż to nie lotosa?
451.000km mi stuknęło w DOHCu, od 300 na lotosie
wlej 10W40, klasa min. SJ.

Marcin - |29 Sty 2005|, 2005 07:59

no właśnie, ja też jeździłem na lotosie i wszystko było Ok w starej budzie
maakee - |29 Sty 2005|, 2005 09:39

Mi w salonie forda powiedzieli żeby NIE LAĆ FORDOWSKIEGO oleju, jak się jeździ na Mobilu lub podobnym (ja leje półsyntetyk mobila, chciałem zalać Forda). Podobno ford ostatnio pozmieniał swoje oleje, ale co się zmieniło nie chcieli mi powiedzieć.
lancer - |29 Sty 2005|, 2005 10:18

do starego silnika lałem 15w40 mobila i podobno tym olejem zabiłem silnik. nowy silnik katuje też na 15w40 tylko valvoline ale teraz mam wymiane i wleje 10w40 podobno jak się ma hydraulike w postaci popychaczy 15w40 jest za lepki czy tam zagęsty. i teraz mam pytanie czy muszę silnik jakoś płukać czy wystarczy zlać stary i nalać 10w40
VIK - |29 Sty 2005|, 2005 17:43

kombinujcie dalej, lejcie, raz to raz to, potem sie dziwić, że korby wyłażą, ehhhhhh :shock:
ZASADA jest banalna, leje sie to co było, a z upływem czasu i przebiegu zmienia się w kolejnosci klas LEPKOŚCI z mniej lepkiego na bardziej, nie wolno zmieniać klasy JAKOŚCI na niższą, i 500tys. km silnik Forda musi zrobić.

Rafał A.(antek) - |30 Sty 2005|, 2005 01:19

VIK moze ja mam zle doswiadczenia , bo zalalem lotosem starego ohv na gazniku, i to pare lata temu, miniralnym. PO tym zabiego zaczoł brac olej i puszczac niebiezkawy dymek i zaczely sie intensywne klopoty z odpalaniem rano. A co do reszty sluchac VIKa - prawde prawi
VIK - |30 Sty 2005|, 2005 08:58

zmieniłeś olej na inny, trzeba było lać co było :wink: sam sobie odpowiedziałeś :arrow: pozdrawiam
mmmk - |30 Sty 2005|, 2005 14:43

ja tam jestem jednym z tych bohaterow 8) co sam kazal wlac do silnika z przebiegiem 200tys o ktorym nie wiem nic i pozniej byl przez 1000km plukany mineralnym polsyntetyk(mobil). mechanik sie pyta panie lac? to moze zabic silnik. a ja twardo lac. BEDZIE DOBRZE. i jest. juz zrobilem ponad 5000km na polsyntetyku i ani kropla nie ubywa
pozdrawiam
maciek

lancer - |30 Sty 2005|, 2005 16:48

to znaczy nie zmieniać ??? na tym 15w40 to troche głośny jest zaraz po uruchomieniu. ale każdy warsztacik mówi że to dobry olej do takiego silnika. Z hudrauliką powinien być 10w40 tak gdzieś czytałem i teraz nie wiem ??? w sumie moge nie zmieniać dopiero pierwszy raz dostał 15w40. Ale także nie chciałym za 2 lata zmieniać znów silnika
VIK - |30 Sty 2005|, 2005 22:38

i tak zrobisz jak zechcesz 8)
z 15W40 na 10W40 zmieniać po pewnie ponad 150tys.km, to jakbyś po ciężkiej robocie dał komuś samo mleko zamiast grysiku

COSSY - |30 Sty 2005|, 2005 23:01

Według instrukcji Cosworth wieloryb to jeździ na 5W/30, można też o innych lepkościach wlać ale producent zaleca 5W/30 jako the best.
Marcin - |31 Sty 2005|, 2005 08:03

a do 2.3 to co powinno się lać??
lancer - |31 Sty 2005|, 2005 09:20

to zostawiam tak jak jest olej tańszy, a jak ma być teraz gorzej to niech siedzi 15w40
Pershing - |31 Sty 2005|, 2005 10:26

marcin napisał/a:
a do 2.3 to co powinno się lać??

Olej :P

Madra ksiazka mowi:

"Prawidlowy dobór oleju do silników Ford Scorpio
Ford Scorpio silniki benzynowe - ACEA A1 - 96 i API - SH lub A2 - 96 lub A3 - 96
Ford Scorpio silniki wysokoprezne - API SG/CD, SH/CD lub CCMC PD2"

To wszystko w tym temacie.
Ogolna zasada to nie kombinowac z olejami i nie zmieniac oleju na inny co sezon i dostosowac go do stanu zuzycia silnika i do zasobnosci portfela :D

zbyszek - |31 Sty 2005|, 2005 10:45

A jaki wlewać gdy przy zakupie nie dowiedzieliśmy się :oops: jakim olejem był zalany? A nie zawsze mechanik przykleja karteczke.
To samo dotyczy skrzyni nie wiem jaki tam jest olej. Na razie stan jest ok. ale jak trzeba będzie dolac to co dolewac?

VIK - |31 Sty 2005|, 2005 19:57

mineral
przecież nie macie silników poniżej 100-150tys.km

Drmax - |31 Sty 2005|, 2005 20:58

Witam! Ja przy swoich przebiegach 30 tkm/rok (230 tkm - całość) używam minerała Liqui Moly MOS2 Leichtlauf API-SH, CD, ACEA:G4, PD2. Jest to taki śmieszny szary olej, ale spisuje się znakomicie w porównaniu do Mobila mineralnego na którym jeździłem w poprzednim Scorpio. Zwłaszcza zimą mam wrażenie że silnik mniej hałasuje przy odpalaniu i jakoś lżej się kula. Używa ktoś takiego świństwa, czy jestem osamotniony? W sumie zrobiłem na tym oleju 70 tkm, przedtem miałem Castrola też minerała - tak przynajmniej zeznał poprzedni właściciel
VIK - |31 Sty 2005|, 2005 21:05

SH-wystarczy, bedzie OK
COSSY - |1 Lut 2005|, 2005 10:06

W zasadzie jeździłem bardzo długo na syntetykach, obojętnie czy przebieg 100 czy 300 tys. i było wszystko ok.
Co do ceny, płacę za 5l (5W/40) syntetyku 40 zł. Zatem nawet minerał mi się nie pyli.
Znam gościa co nawet na Hipolu Żukiem jeździł bez zatarcia silnika.

kuba - |1 Lut 2005|, 2005 10:27

Ja śmigam na syntetyku 5W/40, a co do Hipolu, to jak sprzedawalem Citroena Vise - taki wiatremchłodzony to też poszedł na Hipolu. Gość miesiąc jeździł a później wał się ukręcił :D
Marcin - |1 Lut 2005|, 2005 10:31

hmmmmmm... dobrze, ze ja nie leję do siebie takich wynalazków... mam na myśli hipol oczywiście
VIK - |1 Lut 2005|, 2005 10:59

a kto mówił o laniu HIPOLU do silnika, bo slepy jestem chyba, toż to morderstwo, hipol to olej przekładniowy
Pershing - |1 Lut 2005|, 2005 11:03

kuba napisał/a:
Ja śmigam na syntetyku 5W/40, a co do Hipolu, to jak sprzedawalem Citroena Vise - taki wiatremchłodzony to też poszedł na Hipolu. Gość miesiąc jeździł a później wał się ukręcił :D

"Co Cie nie zabije to Cie wzmocni" :lol: Cytrynki chyba jednak ten Hipol nie wzmocnil - wrecz przeciwnie :lol:

Bufet - |1 Lut 2005|, 2005 17:31
Temat postu: No tak
Panowie i Panie,

z tym olejem to widzę w sume, że trzeba jedynie uważać aby nie był rzepakowy lub słonecznikowy.
Napisałem mail`a do Ford Polska z zapytaniem jaki olej i odpowiedzieli co następuje:

Szanowny Panie,

Z posiadanych przez nas informacji wynika, ze do silnika 2,9 24V (Cosworth) powinien byc stosowany olej XR+ High Performance, SAE 10W-40, ACEA A3/B3. Olej SAE 5W-40 jest olejem alternatywnym (na dolewki).

No tak. Hihihi Instrukcja, że 5W50 a Ford Polska 10W40. Idąc za ciosem zaleję chyba 5W30 oryginalnego forda XR+ co Wy na to?

VIK - |1 Lut 2005|, 2005 19:30

spoko, o Hipolu-rzeczywiście nie doczytałem, w głowie mi sie nie mieści :? nie dotarło do mnie coś takiego :shock:
zbyszek - |1 Lut 2005|, 2005 19:41

Marcin, a czym był zalany jak kupowales? :wink: :roll:
Chyba nie kupowales od Kuby? :wink:

Marcin - |1 Lut 2005|, 2005 20:01

niee, ja kuiłem z komisu i koleś co tam sprzedawał mówił, że właściciel nie wymieniał olejów od sprowadzenia, a zaraz po kupnie mój stary zalał go półsyntetykiem mobila i narazie nic sie nie wykręciło :wink:
COSSY - |2 Lut 2005|, 2005 17:49

Bufet, moja instrukcja mówi o oleju 5W30 do 24V, TIS Ford też pisze aby o 5W30 jako o oleju o najlepszych parametrach do tego silnika. Zatem ciekawy jestem, skąd się wzięła wzmianka o 5W50 w Twojej instrukcji.
Struna - |3 Lut 2005|, 2005 14:18

Hmm a czy przypadkiem nie jest tak, że jak popychacze hydrauliczne to minimum półsyntetyk ?
VIK - |3 Lut 2005|, 2005 15:57

no qrwa, od nowa, ja się juz nie odzywam, POLACY, pyta, a i tak zrobi swoje :? wlejże sobie do 300tys. silnika HYDRAULICZNEGO 1/2 syntetyk :shock:
Struna - |3 Lut 2005|, 2005 16:03

No takie ogólne zasady ponoć nie :) że mineral za gęsty do hydrauliki i może słabo wypełniać popychacze. Poza Tym nie ja posta rozpocząłęm i nie ja pytałem jaki olej lać natomiast nie jest to mój wymysł z dupy wzięty lecz potwierdzone zdanie wielu mechaników - bez urazy VIK ale chyba każdy może coś powiedzieć nie.
VIK - |3 Lut 2005|, 2005 16:05

spoko, jasna sprawa, trzeba tylko przy pytaniu o opinie, podawać przebieg :wink:
....a zrobić i tak każdy zrobi po swojemu, czyż nie :idea: :mrgreen:
i nie za gęsty, a za lepki-jak chodzi o konkrety w dywagacji czysto teoretycznej

COSSY - |3 Lut 2005|, 2005 18:06

Kiedyś miałem chwilę Forda Capri 2.8 Turbo (gaźnik, r.1982) fabrycznego i fabryka zabraniała lać syntetyku, tylko minerał można było wlewać.
Bufet - |4 Lut 2005|, 2005 23:53
Temat postu: COSSY!!!
COSSY olej 5W50 widnieje na str. 138 instrukcji obsługi w polskiej wersji językowej.

Mogę strzelić fotkę i przesłać Ci :D

BC_Leszcz - |13 Mar 2005|, 2005 01:38

W życiu nie widziałem instrukcji i jeżdżę na syntetyku Mobila 5W50 - z tego co wiem to mój silnik nigdy nie widział innego oleju. Zreszą przez ostatnie pół roku zrobiłem nim prawie 100kkm - głównie na trasie Warszawa-Bruksela (kilka godzin z prędkością 150 do 200km/h non-stop) Już paru mechaników chciało mi lać półsyntetyk, ale nie zamierzam zmieniać oleju. Wiecie jak to jest jak się zmienia olej co max. dwa miesiące ????

No i nie wiem skąd wy bierzecie te ceny ? Cena Mobil1 za 1l to prawie 50zł :( - nigdy nie biorę od mechanika z tzw. beczki bo nie wiem co naprawę wleją, daje swój olej i pilnuje aby mi go wlali.

IBOL - |31 Mar 2005|, 2005 17:23

Ja po zakupie auta tez nie wiedzialem jaki byl olej a ze na liczniku przebiegu widnialo 130000km to wlalem polsyntetyk. Poprzedni olej mial ciemny kolor a po roku jezdzenia na wlanym przeze mnie mobilu (S) i conajmniej kilku dolewkach po litrze olej ktory dzis wylalem tez byl cholernie czarny.
Minal rok a przebieg wciaz 130000 :) wiec nie wiele myslac kupilem mineralny Lotos 15W40 z przeznaczeniem do gazu.
Zobaczymy co z tego bedzie ale jakos bardzo sie nie przejmuje. To stare auto i nie ma co sie oszukiwac chyba wiele juz mu nie zaszkodzi. W razie czego pojade do Niemiec i kupie drugiego za 1500 zl :) .
Pozdro!

P.S.
Co o tym sadzicie?:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=45898891

chrzanic te aukcje - wystarczyloby jakis prosty magnes neodymowy zastosowac.
(to tylko ciekawostka)

Struna - |31 Mar 2005|, 2005 17:27

dohc ma hydraulikę a do niej dobrze lac półsyntetyk - ale co tam - n amineralu też pojedzie.
IBOL - |31 Mar 2005|, 2005 17:41

Tez tak niejednokrotnie slyszalem ale jak juz pisalem wczesniej choleria wi na jakim oleju jezdzil poprzednik. Na Allegro sprzedaja testerki ... moze to warte zachodu.

Tak czy inaczej dopiero przy nastepnej zmianie lub wtrakcie okaze sie czy zaszkodzi czy pomoze.

Czy ktos potrafi jednoznacznie uzasadnic dlaczego do hydraulicznie regulowanych zaworow conajmniej pol syntetyk??

Ja wiem, ze mineralowi jako, ze jest gestszy dluzej zajmie dojscie do zaworow, wiec przy uruchamianiu silnika dluzej chodza bez smarowania co slychac. Czy cos jeszcze?

Struna - |31 Mar 2005|, 2005 17:44

no właśnie to jest powód - zanim mineral się zrobi taki jaki pół czy syntetyk jest od razu to mija trochę czasu i szklanki nie regulują jeszcze jak należy i klepia zaworki jakiś czas - a jak cos klepie to się bardziej zużywa itd.
IBOL - |31 Mar 2005|, 2005 17:49

Cytat:
dohc ma hydraulikę a do niej dobrze lac półsyntetyk - ale co tam - n amineralu też pojedzie.

Struna, wyczuwam tu nute ironii. Nie jest to dla mnie kwestia tego typu czy pojedzie czy nie. 100zl wiecej w skali calego roku nie jest wielka kwota i dla dobra silnika spokojnie moglbym ja wydac, jednak nie zawsze drozej oznacza lepiej. Z tego, ze co pewien czas musialem uzupelniac olej wnioskuje, ze auto moglo go troche spalac, choc po spalinach nie widac. Olej jest cholernie czarny i silnik sie poci. Przebieg jak sadze byl cofany, bo licznik dziala jak chce, wiec moze miec zdrowo ponad 250000.
Mowcie co chcecie ale mineral wydaje mi sie byc dobra opcja.

Co do tykania, to jak auto stawialem pod gorke na parkingu, lub bylo mroznie to i na polsyntetyku niejednokrotnie klepaly zaworki przy uruchomieniu. Zobaczymy o ile dluzej bedzie to teraz trwalo.

Struna - |31 Mar 2005|, 2005 17:59

cieplej jest to różnicy wielkeij nie będzie - na mrozie ostrym owszem - zasadznicza - ja miałem porównanie w renówie nawet po tym jak na mrozi eautoodpalało - na syntetyku pięknie kreciło a na mineralu tak ciężko kręcił.
Z drugiej strony sam piszesz, że za 1500 sobie drugiego przywieziesz to w czym problem - wiele osób jeździ na mineralu przy hydraulice i jakos to zyje - dobry mineral tez będzie OK. ja w sumie tez mam hydraulikę i lałem mineral - ale po zrobieniu uszczelniaczy widze że juz nie musze dolewac oleju więc chyba na półsyntetyk przejdę. Tylko wyciek koło czujnika ciśnienia wcześniej usune bo jak na mineralu czasem puszcza to na półsyntetyku będzie pewnie sikać :D

Pershing - |31 Mar 2005|, 2005 23:49

Pytanie czysto teoretyczne: Jak hydraulika niedomaga to ktory olej bylby lepsiejszy do takiego silnika ?
kuba - |1 Kwi 2005|, 2005 08:11

Oki, a co nalać do skrzyni i mostu?
IBOL - |1 Kwi 2005|, 2005 08:37

Cytat:
Oki, a co nalać do skrzyni i mostu?


Tez chcialem zadac to pytanie.
Odpowiedzi sa tu:

http://www.forum.ford-sco...ht=olej+skrzyni

http://www.forum.ford-sco...ht=olej+skrzyni

Nie mniej i tak mam pytanie z tym zwiazane:
Czy zbyt niski poziom oleju / jego brak :) w skrzyni daje jakies oznaki podczas jazdy?

Co prawda nie mam problemu ze skrzynia biegow, biegi wchodza lekko tylko czasami przy wrzycaniu czuje tykniecie. Wydaje mi sie, ze to synchronizator. Moze powinienem jednak sprawdzic poziom oleju?

kuba - |1 Kwi 2005|, 2005 11:02

No ja właśnie dzis wymianiam simmering na wałku sprzęgłowym i od razu doleje olivki bo mi na pewno wykapało odrobinkę :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group