Damian - |2 Sie 2016|, 2016 20:05 Temat postu: Prowadnice fotela Cześć. Wypadł mi biały plastik ze środka prowadnicy fotela. W środku tego plastika są dwa hmm... kółka? Nie wiem jak to nazwać. Rozebrałem prowadnicę, żeby to jakoś złożyć, ale mam problem - za cholerę nie umiem umieścić tych plastikoów na miejscu. Czy ktoś z Was przerabiał wkładanie tego plastiku do prowadnicy w Mk1? Swoją drogą, czy fotele przednie i prowadnice z każdej generacji Scorpio mają taki sam rozstaw mocowania do podłogi? 
images upload kat - |2 Sie 2016|, 2016 20:14 no są jaja z ta prowadnicą i ciezko to włozyc mozesz zamienic fotele ,bo pasuje z kazdego scorpio do kazdego jaroz - |2 Sie 2016|, 2016 20:59 Damian, mam dokładnie to samo. Wypadło, schowałem do gratów, a jedyne co się dzieje, to leciutki luz ma fotel. Poza tym ok. Kiedyś to spróbuję założyć, jak mi się zachce 
Jak Ci się zachce to daj foto relację i opis
Damian - |2 Sie 2016|, 2016 21:20 Zignorowałbym to, ale tu pozostaje jeden problem. Bez tych plasticzków fotel zacina się przy przesuwaniu przód - tył, czasami blokując się na amen. Jak żyć? 
Struna - |3 Sie 2016|, 2016 00:58
dobre sobie giba sie jak pier-tentego rezus
[ Dodano: Sro 03 Sie, 2016 ] O ile dobrze pamiętam to chyba Kevin relacjonował z fotami rewnimację tegoż. Zdaje się spiłował ograniczniki, wyjechał fotelem z prowadnic, założył plastiki z wałkami, a jako ograniczniki zrobił nawierty i wkręcił śrubki. kat - |3 Sie 2016|, 2016 07:54 robił cos takiego,powinna byc gdzies relacja z tego co pamiętam trzypion - |3 Sie 2016|, 2016 08:00 Mam tak zrobione swój fotel w rybie. Te 'wałki' i plastiki to po prostu łozysko liniowe i to po nich sie toczy fotel. Najprościej rozwiercić ograniczniki (sa po prostu wgnieceniami w szynie), wtedy wyjeżdża cała prowadnica, założyć łozyska na szyny, złozyć do kupy i albo nagwintować rozwierty i wkręcić krótkie śruby, albo zagiąc krawędzie tychże tak, żeby robiły za ogranicznik. jaroz - |3 Sie 2016|, 2016 08:40 Pomyślimy (w Kęszycy)
Aro - |3 Sie 2016|, 2016 09:52 Też rozwiercałem zagniecenia i wszystko dało się ładnie złożyć, tylko że jak te wałki raz wypadły, to te wyrąbane plasticzki znów puszczą i za jakiś czas wałki znów będą na podłodze 
trzypion - |3 Sie 2016|, 2016 13:23 Mi wyjeżdżały tyłem, po naprawie trzymają się. jaroz - |3 Sie 2016|, 2016 14:06 A mi bodajże przodem Ale ręki sobie uciąć nie dam, bo to z 2 lata temu było.
|
