Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

LPG - GAZ - Dziwne zachowanie na gazie po wizycie u mechanika

Adam73 - |21 Mar 2014|, 2014 10:42
Temat postu: Dziwne zachowanie na gazie po wizycie u mechanika
Mój "dziadzia" zaczoł sie dziwnie zachowywać na LPG po wizycie u mechanika.
Niby mechanik robił sprzęgło i dwukrotnie tylny uszczelniacz wału,ale po jego "działaniach" auto znalazło sie u elektryka bo "geniusz" uszkodził kabel przy wtyczce do czujnika połozenia wału.
Teraz auto żre 15/100 a w kabinie podczas postoju na światłach "capi kapustą".
Sądziłem że rozkręcił parownik ale skęcenie plastikowej śruby nieznacznie wpływa na dynamike a obroty na jałowym spadły ze zaczoł falować.
Podejrzewam ( nie wiem czy słusznie) membrany ,ale były wymieniane niecałe 30k temu.
Poradźcie co robić bo mnie kończa sie pomysły.

pablo19 - |21 Mar 2014|, 2014 10:49

30 tyś to sporo, ale jakiejś ingerencji mechanika też nie możesz wykluczyć. Myślę, że membrany możesz w ciemno wymieniać.
JORZO - |21 Mar 2014|, 2014 11:54

A jak Ci "uszkadzał" cpw to jakim narzędziem? może tak wielkim że i rurce lpg malutkie kuku zmajstrował.
Adam73 - |21 Mar 2014|, 2014 12:02

pablo19 napisał/a:
Myślę, że membrany możesz w ciemno wymieniać.

tym bardziej że jak usłyszałem tu na forum zakupiłem te "tańsze-podruby" zamiast dać 10 zeta więcej i cieszyć sie "orginalnymi"

[ Dodano: |21 Mar 2014|, 2014 12:03 ]
JORZO napisał/a:
A jak Ci "uszkadzał" cpw to jakim narzędziem? może tak wielkim że i rurce lpg malutkie kuku zmajstrował.

twierdził ze tylko "łapkami" odginał kabel żeby zdjąć rozrusznik

WieSiu - |21 Mar 2014|, 2014 14:08

pablo19, 30tys km to duzo? To bardzo mało jak na membrany w mojej opinii
pablo19 - |21 Mar 2014|, 2014 14:17

A w mojej dużo :)
pepi - |21 Mar 2014|, 2014 19:46

jaki reduktor
sobolaqe - |21 Mar 2014|, 2014 19:48

reduktor BRC wytrzymal okolo 100 tys km bez zagladania do niego.
Co dalej sie z nim dzieje to nie wiem.
Wiec 30 tys km to wg mnie malo jak na reduktor

YaKuZ - |21 Mar 2014|, 2014 21:19

sprawdz polaczenia gazowe przy parowniku...moze zruszyl przewod albo weza i idzie w atmosfere....
Adam73 - |24 Mar 2014|, 2014 08:05

YaKuZ napisał/a:
sprawdz polaczenia gazowe przy parowniku...moze zruszyl przewod albo weza i idzie w atmosfere....


No i wykrakałeś YaKuZ ;) ,przyczyną okazało sie połączenie rurki z parownikiem.
I teraz moje pytanie:
Czy da sie samemu wymienicz beczułke uszczelniającą przy rurce ?
I ew. poprosze o opis wykonania tej czynności z uwzględnieniem braku garażu z mojej strony.

JORZO - |24 Mar 2014|, 2014 08:11

Da się-to bardzo proste jest. :)
O tu masz napisane jak:
http://www.forum.fsoautok...opic.php?t=3676

bingo - |24 Mar 2014|, 2014 08:49

najlepiej kup nową beczułkę i nakrętkę , koszt o jakieś 5 zł, szukaj w sklepach z pneumatyką , np. PARKER.
pablo19 - |24 Mar 2014|, 2014 12:04

Rób sam, przetnij rurkę brzeszczotem, oczyść farfocle po cięciu, załóż baryłkę, skręć i ogień :D Sprawdzić szczelność możesz gąbką z płynem do naczyń :)
Oczywiście wcześniej zakręć kurek na butli i wypuść gaz z przewodu ;)

Adam73 - |24 Mar 2014|, 2014 12:10

Dzienx chłopaki. Myślałem że to jest trudniejsze. :)
bingo - |24 Mar 2014|, 2014 13:57

pierścień zaciska się na rurce w czasie skręcania, nie potrzebujesz żadnych przyrządów.
Adam73 - |24 Mar 2014|, 2014 16:33

No i akcja zakończona sukcesem.A że jak mówi wojskowe powiedzonko "o problemach meldować po wykonaniu zadania" melduje ze pomyliłem średnice beczułek i zaliczyłem biatlon na dystansie 15 km żeby je wymienić .
PS. Tak jak radził bingo, wymieniłem przy okazji nakrętke na "new".A co,jak szaleć to szaleć ;)

trzypion - |24 Mar 2014|, 2014 18:19

Można, jak ktoś bardzo lubi lekko rozkielichować rurke na końcu. Ale to jak ktoś naprawde bardzo lubi ;)
bingo - |26 Mar 2014|, 2014 23:11

trzypion napisał/a:
Można, jak ktoś bardzo lubi lekko rozkielichować rurke na końcu. Ale to jak ktoś naprawde bardzo lubi
- nigdy, to nie połączenie kielichowe. wykonanie kielich może spowodować, szczególnie przy końcówkach do czynników przenikliwych, że rurka nie dojdzie do końca na swoje miejsce.
Adam73 - |27 Mar 2014|, 2014 16:06

bingo napisał/a:
trzypion napisał/a:
Można, jak ktoś bardzo lubi lekko rozkielichować rurke na końcu. Ale to jak ktoś naprawde bardzo lubi
- nigdy, to nie połączenie kielichowe. wykonanie kielich może spowodować, szczególnie przy końcówkach do czynników przenikliwych, że rurka nie dojdzie do końca na swoje miejsce.


Z tego co widziałem to nawet bardziej to zaszkodzi niż pomoże.
Dlatego że wejście w parowniku jest lekko stożkowate ,czyli rozkielichowanie spowoduje że rurka nie dojdzie do końca a to może skutkować nieszczelnością.

JORZO - |27 Mar 2014|, 2014 21:43

Oł yes i właśnie po to beczułka jest beczułką żeby po dokręceniu śruby ta siadła w to gniazdo.
ford2fast - |27 Mar 2014|, 2014 21:51

Ja tam wolę określenie baryłka :):
trzypion - |28 Mar 2014|, 2014 11:04

bingo napisał/a:
trzypion napisał/a:
Można, jak ktoś bardzo lubi lekko rozkielichować rurke na końcu. Ale to jak ktoś naprawde bardzo lubi
- nigdy, to nie połączenie kielichowe. wykonanie kielich może spowodować, szczególnie przy końcówkach do czynników przenikliwych, że rurka nie dojdzie do końca na swoje miejsce.


Lekko - słowo klucz. Chodzi o to, żeby baryłka nie spadła.

Adam73 - |29 Mar 2014|, 2014 07:32

trzypion napisał/a:
Lekko - słowo klucz. Chodzi o to, żeby baryłka nie spadła.

Sorki trzypion ale nie masz racji.nawet "lekkie" rozkielichowanie bedzie przeszkadzać.
Czemu tak twierdze ? Dlatego że "stara" końcówka rurki była jakby delikatnie zagnieciona w stożek przez gniazdo w parowniku.

Wniosek. Rozkielichowanie uniemożliwi zagniecenie końcówki rurki i dojście "onej" do końca gniazda.

trzypion - |29 Mar 2014|, 2014 10:14

To znaczy, że była za płytko wciśnięta i zamiast baryłki rurka została ściśnięta.
jaroz - |3 Kwi 2014|, 2014 11:55

Boże, przestańcie baryłkować i ściskać ;)
Adam73 - |4 Kwi 2014|, 2014 10:53

jaroz, luknij na ostatni wpis 29.03 ,przestaliśmy.
Ja dla dobra forum,trzypion, bo nie ma z kim dyskutować :P

Jankes - |7 Kwi 2014|, 2014 22:02

Łup
Adam73 - |7 Kwi 2014|, 2014 22:24

Dzienx Jankes.
A teraz kolejna runda walki z nadmiernym spalaniem i pytanie laika.
Czy jak wymieniłem parownik na Lovato super z 2.9 to:
1. Nie wzrośnie spalanie z powodu większego parownika ??? --- pytanie postawione przez mojego ojczulka,mnie nie wierzy więc pytam aby mieć dowód ;)
2. Czy konieczna jest jakaś regulacja i czem pokrencać ??? (ja wiem że zawsze sie reguluje ,ale tak pytam aby sie upewnić)

Prosze o wyrozumiałość gdyż w temacie regulacji LPG pozostaje samotny i zielony jak trawka na wiosne.

ford2fast - |7 Kwi 2014|, 2014 22:57

1.Nie powinno
2.Tak

Adam73 - |8 Kwi 2014|, 2014 16:16

OK na razie sie wstrzymuje. Zatankuje LPG i wtedy sprawdze spalanie ,bo obecnie każda próba skręcenia śrubami kończy sie tym że jazda staje sie udręką (muli a obroty falują).

PS. Boje sie jechać do naszych zgierskich "fahofcóf" bo jak mi ostatnio ustawiali to miałem problemy z wyprzedzaniem aut na trasie :evil:

jaroz - |8 Kwi 2014|, 2014 16:21

Adam73, mi nie muli, ale... po wymianie przepływki gazu, zaczął palić zgodnie z założeniami układów LPG czyli jakieś 20% więcej niż na PB :)
Adam73 - |8 Kwi 2014|, 2014 19:07

Pb +20% to jeszcze,ale 14.5/100 przy tych temperaturach to dla mnie z deka dużo :(
trzypion - |8 Kwi 2014|, 2014 20:16

To raczej norma dla 2.9 V6 w mieście. Natomiast dobrą rzeczą jest obserwowanie wskazań sondy lambda w czasie jazdy.
Adam73 - |8 Kwi 2014|, 2014 20:39

trzypion napisał/a:
Natomiast dobrą rzeczą jest obserwowanie wskazań sondy lambda w czasie jazdy.

jeśli myślisz o tripie to zapomnij,wskazania na LPG mają sie nijak do Pb.

trzypion - |8 Kwi 2014|, 2014 23:02

Nie, mysle o obserwacji tegpo, co podaje sonda, co pozwala zgrubnie oszacować skład mieszanki. Wskazania chwilowego zużycia paliwa powinny byc zblizone na benzynie i LPG.
YaKuZ - |8 Kwi 2014|, 2014 23:06

adam a w którą strone przekłamuje? jak pokazuje mniej na lpg to bogato (zapewne tak masz :P ) a jak więcej to ubogo.
Adam73 - |9 Kwi 2014|, 2014 06:30

Ooooo widzisz , tu mi dałeś jakąś wskazówke.
Poprzednio pokazywało na jałowym 0.8 ,teraz oscyluje w granicach 1.1 - 1.7

trzypion - |10 Kwi 2014|, 2014 18:49

Hm... a na benzynie ile?
Adam73 - |11 Kwi 2014|, 2014 10:27

trzypion napisał/a:
Hm... a na benzynie ile?

Z benzyną jest mały problem.
Mam uwalony czujnik tem. zasysanego powietrza ,więc z deka oszukuje ale daje jakieś 1.4-1.7 (że ubogo ???? :shock: ).

YaKuZ - |11 Kwi 2014|, 2014 10:57

ty adam sprawdzaj podczas jazdy! jedź równo i przełączaj benzyna/gaz i obserwuj chwilowe spalania...
trzypion - |12 Kwi 2014|, 2014 12:14

To się podepnij pod sondę lambda i patrz, czy skacze 0-1V, czy na stałe za ubogo czy za bogato.
Adam73 - |13 Kwi 2014|, 2014 08:32

YaKuZ napisał/a:
adam sprawdzaj podczas jazdy!

podczas jazdy na tempomacie przy 50km/h spalanie bez względu czy Pb czy LPG wskazywało 7/8l. /100 (próba powtórzona 2 razy)
trzypion napisał/a:
To się podepnij pod sondę lambda i patrz, czy skacze 0-1V, czy na stałe za ubogo czy za bogato.

Boże trzypion, wymagasz ode mnie rzeczy wykraczających poza moje zdolności. Sonda,elektronika brrrrr na samą myśl mnie telepie.

trzypion - |13 Kwi 2014|, 2014 11:11

No cóż, to alternatywnie - gotówka w zęby i jedź do mechanika ;)
Albo złóż kurtuazyjną wizytę w Krakowie i VIKa odwieź ;)

Adam73 - |13 Kwi 2014|, 2014 12:41

Niestety 2 opcje są awykonalne z pewnych nieusuwalnych powodów :(
Pozostaje mi sprawdzić spalanie na obecnym ustawieniu a potem ew. wizyta u gazowników i osobista korekta ich ustawień.

JORZO - |15 Kwi 2014|, 2014 09:14

łup
Adam73 - |15 Kwi 2014|, 2014 10:56

Dzienx JORZO.
OK wnioski końcowe (mam nadzieje :) ).
Po zatankowaniu LPG do pełna i przejechaniu 125km (akurat tak wypadło), powróciłem na tą samą Stacje i dotankowałem.
Wynik jak dla mnie jest zadowalający,czyli :
- przy dotankowaniu do pełna weszło 16.55
- spalanie w przeliczeniu na 100km w jeździe po Zgierzu i Łodzi (Zgierz trasy krótkie ok 5-6km,Łódź wycieczka na Kaliski a potem przez Północną do Al.Mickiewicza i z powrotem do Zgierza) wyszło 13.24
- dynamika (Boże dełohac tak może jeździć ?) powiem tak, po zmianie na Lovato190KM według mnie dynamika na LPG jest bardzo podobna do tej na Pb.

PS.Niech tam inni mają spalanie na 12 l. ,ja z mojego jestem zadowolony ,chociaż gniazd zaworów nie popale :P

jaroz - |15 Kwi 2014|, 2014 11:07

Amen (co do tych gniazd) :) .
trzypion - |15 Kwi 2014|, 2014 14:42

Przyjedź na zlot, ustawimy ;)
Adam73 - |15 Kwi 2014|, 2014 15:40

trzypion napisał/a:
Przyjedź na zlot, ustawimy ;)

Chciał bym , ale znasz to powiedzenie: "Chciało by sie wieś ale piniondze gdzieś".

trzypion - |15 Kwi 2014|, 2014 17:41

Nie marudź :P
wieloryb - |17 Kwi 2014|, 2014 17:13

A nie kłania ci się uszczelka pod głowicą ewentualnie uwalona głowica? Bo mój stary 2,0 (co prawda 16v) miał z 50KM mniej i tak się potem okazało, że miał pęknięć bodajże ze 6.
Adam73 - |18 Kwi 2014|, 2014 13:24

wieloryb napisał/a:
mój stary 2,0 (co prawda 16v) miał z 50KM mniej
ale mój nie miał takich objawów,wręcz przeciwnie dynamika wzrosła "niebotycznie".

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group