|
Ford Scorpio Team Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio |
|
LPG - GAZ - takie pytanie odnosnie gazu.
Platyn - |27 Maj 2005|, 2005 10:28 Temat postu: takie pytanie odnosnie gazu. Mam takie pytanie. Czy instalacja gazowa w aucie może być założona na wymiennej butli 11kg takiej jakiej jeżdżą wóżki widłowe czy ludzie używają w domu do kuchenek gazowych?
W końcu to ten sam gaz co na stacjach lany z dystrybutora.
zbyszek - |27 Maj 2005|, 2005 12:27
Kumpel kiedyś tak sobie zrobił w jaguarze . Ale legalne to to chyba za bardzo nie jest . Przecież przy przeglądzie musisz mieć dowód legalizacji zbiornika.
tomi503 - |27 Maj 2005|, 2005 22:20
Nie jest to do końca takie proste poniewarz instalacja gazowa powinna zasysać gaż w stanie ciekłym i dopiero reduktor zamienia to w stan lotny. Dlatego w butli gazowej samochodowej jest wielozawór z rurką która sięga dna by zasysać gaz w stanie ciekłym. Niestety w 11 kilowej butli niema takiej rurki w dół czy bok. Owszem jakoś by to jechało ale niestety nie zadobrze.
Ps. czemu takie pytanie zadajesz tutaj od tego jest odpowiedni dział.
Platyn - |27 Maj 2005|, 2005 22:33
A ja wiem że taka rurka jest. To są specjalne butle do wózków widłowych które trzeba mocować wylotem w dół ponieważ właśnie taka rurka tam jest w środku zagięta w dół.
Mnie bardziej chodzi o to czy przepisy na to pozwalają bo technicznie to jest wykonalne
tomi503 - |28 Maj 2005|, 2005 07:38
Tak zgadza sie że do wuzków widłowych są takie butle ale to nie są te zwykłe 11-stki co do kuchenek.
Przepisy niestety nie pozwalają na takie butle.
Rafał A.(antek) - |30 Maj 2005|, 2005 05:25
obecnie przepisy nie pozwalaja na to. Kiedys montowano takie cuda do poldków TRUCK i żuków/nysek
Struna - |30 Maj 2005|, 2005 10:41
heheh - kuzyn jak robił testy na silniku malucha z gazem to włąśnie na takiej butli od kuchenki początkowo jeździł - potem dopiero przerobił na normalny zbiornik - czujecie klimat - malczak na LPG i nawet spoko działa
tomi503 - |30 Maj 2005|, 2005 22:47
Ja też jeździłem maluchem na gaz spalał koło 7,5 gazu więc jeździłem jak zwykłym komarkiem.
Grzanie reduktora też fajnie rozwiązałem załorzyłem na wydech spirale z miedzianej rurki gazowej i do tego zbiorniczek i po krzyku.
Fajna jazda była tylko straszny muł.
IBOL - |30 Maj 2005|, 2005 23:26
Dlaczego pytasz? Mam znajomego, ktory stosuje taki patent na dalekie trasy za granice - zakreca zawor i zamienia butle na druga
|
|