Ford Scorpio Team Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio LPG - GAZ - 2,9 V6 EFI 89r, brak sondy lamda, przepływomierze..... Slawek - |13 Maj 2005|, 2005 11:48 Temat postu: 2,9 V6 EFI 89r, brak sondy lamda, przepływomierze..... Witam Mam pewien problem z LPG w moim aucie. Silnik w nim jest nietypowy, bo jest to model BRC, 2,9 l ale brak sond lamda, sa za to przepływomierze. Wie ktoś może jak komputer steruje dawką benzyny skoro nie ma sond lamda?? przez brak sondy lamda założyli mi zwykłą instalkę 1 generacji i pali mi teraz w mieście na odcinkach do 3-4 km 33l LPG przy dłuższych ok 24-25 l i zaznaczam - spokojna jazda, trasa mniej od 10 do 13l LPG. Ostatnio gaziarz sprawdził na analizatorze spalin i na wolnych obrotach stężenie CO wynosiło 7,5%, a powinno jak powiedział do 0,5%, na wyższych jest ok Nie mam pojęcia jak to wyregulować, może ma ktoś jakiś pomysł?? chętnie skorzystam Slawek - |13 Maj 2005|, 2005 11:54 dzięki speedo Struna - |13 Maj 2005|, 2005 11:58 a w którym miejsu i jakie masz miksery i jakiej mocy parownik ? Slawek - |13 Maj 2005|, 2005 12:06 parownik mam Lovato o zwiększonej mocy, mówili że wystarczy do tego silnika, sprawdzę jaki model i napiszę, a jeśli chodzi o miksery to są chyba za małe, już nie pamiętam jakiej średnicy ale jak liczyłem powierzchnię przekroju to wyszło że z mikserami jest 2 razy mniejsza.Miksery przed przepływomierzami. jeszcze jedno, wydaje mi się po odczycie z komputerka że więcej pali benzyny po założeniu instalacji LPG, mam wrażenie że to wina mikserów Struna - |13 Maj 2005|, 2005 12:14 hmmm - a błędy z kompa odczytywałeś ?? Slawek - |13 Maj 2005|, 2005 12:30 jeszcze nie odczywtywałem błędów z kompa, narazie nie wiem jak, ale widziałem na forum temat to poczytam i sprawdze jakie błedy pokazuje mam jeszcze pytanie , do czego służy emulator i jak rozpoznać czy jest zamontowany lub nie? kuba - |13 Maj 2005|, 2005 14:03 lub wstawiony przekaźnik który po prostu odcina wtryski i całość może głupieć Slawek - |13 Maj 2005|, 2005 17:30 to ja w takim razie nie mam emulatora wtrysków, tylko zwykły przekaźnik ile to kosztuje i czy jest problem z jego założeniem?? czy jest potrzebny w moim aucie (nie mam sondy lamda) ? a może niepotrzebnie zmniejszyłem przerwe na świecach??, ustawiłem 0,6 mm, świece i przewody nowe tomi503 - |13 Maj 2005|, 2005 18:39 Nie zawracaj sobie głowy emulatorem w fordzie to zbędna rzecz. Co do świec to moim zdaniem za mała przerwa powinna być 1mm. Przy instalacji I generacji to normalka że masz CO na wolnych za durze a na średnich dobre poniewarz jest tam zwykły register i jest ustawiony na stałe nie tak jak silnik krokowy który reguluje to według potrzeby. Co do regulacji zrób tak: Wciągnij auto na 3000 obrotów i skręcaj register do momentu aż obroty zaczną spadać w tym momencie wruć do osiągnięcia spowrotem 3000 obrotów. Puść gaz i ustaw wolne obroty na reduktorze taką czarną plastikową śrubką nacietą na śrubokręt. Spalanie powinno spaść. Ja na 2,9 na instalacji I generacji ściągałem auto po mieście do 12 litrów więc bądz dobrej myśli. Rafał A.(antek) - |14 Maj 2005|, 2005 03:34 emulatora nie potzrebujesz, spalanie za duze (emulatory sondy lambda bywaja razem z kompem gazowym, nie jako osobne urzadzniea) POrzadny gaziarz ci wyreguluje instalke co to znaczy ze mixery masz przed przepływomierzem? mixery powinienes miec zamontowane na kolektorze dolotowym i powinny byc 2 ... Slawek - |14 Maj 2005|, 2005 15:54 orginalnie świece były ustawione na 1 mm, ja przestawiłem na 0,6 bo tak zalecił gazownik, przestawie spowrotem na 1mm i zobaczymy c bedzie. zczytałem kody z komputera, z włączonym zapłonem wyświetla 53,54,55,53,54,55 a na uruchomionym silniku na gazie i benzynie identycznie 44,44, przerwa 4 sekundowa i 6 razy mignięcie (nie wiem jak to interpretować), wg instrukcji z kodami jest tak: A) włączony zapłon 53 - zwarty do masy 1 przewód regulacyjny liczby oktanowej, odłączyć przewód obsługowy i powtórzyć procedurę samodiagnostyki 54 - zwarty do masy 2 przewód regulacyjny liczby oktanowej, odłączyć przewód obsługowy i powtórzyć procedurę samodiagnostyki 55 - zwarty do masy przewód regulacyjny prędkości biegu jałowego, odłączyć przewód obsługowy i powtórzyć procedurę samodiagnostyki B) uruchomiony silnik - na gazie i benzynie identycznie 44 - nie wykonana lub zbyt późno wykonana czynność przestawienia przepustnicy 6 błyśnięć - nie wiem jak to interpretować odnośnie błedy 44, mogła się uszkodzić przepustnica od strzałów, kiedyś zaczał walić po wymianie filtra powietrza, rozwaliło wtedy przepływomierze, wymieniłem świeczki i przewody i grało, przynajmniej jeśli chodzi o strzelanie od pewnego czasu zauważyłem że silnik gorzej chodzi na wolnych obrotach i jest troszkę słabszy, do tego przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu lekko się zadławi przez ułamek sekundy i dopiero ciągnie Jakieś propozycje?? Pozdrawiam Slawek - |14 Maj 2005|, 2005 15:57 wyżej nie napisałem że to lekkie zadławienie przez ułamek sekundy jest na benzynie, na gazie tego nie ma, choć rozpędza się nieco wolniej, ale to pewnie już tak jest na tak prostej instalce Pershing - |14 Maj 2005|, 2005 16:20 Bledem 44 sie nie przejmoj bo zapewne nie wcisnales pedalu gazu w odpowiednim momencie podczas testu Aro - |14 Maj 2005|, 2005 19:38 tomi, a jak ten gaz tak skręciłeś, to dało się jeździc? sobolaqe - |14 Maj 2005|, 2005 23:18 Slawek napisał/a: wyżej nie napisałem że to lekkie zadławienie przez ułamek sekundy jest na benzynie, na gazie tego nie ma, choć rozpędza się nieco wolniej, ale to pewnie już tak jest na tak prostej instalce sprawdz sobie moze TPSa, mialem(mam) podobnie. okazalo sie ze zaraz na poczatku jak sie otwieraja przepustnice napiecie przekazywane przez TPS wynosilo 0,6V (na poczatku bylo 1 V przy dodawaniu gazu roslo do 1,2V i spadalo do 0,6 a pozniej chyba od 1,5 V szlo w gore) komp interpretowal to jako zamkniecie przepustnicy i mialem taka mega dziure w przyspieszeniu:D na gazie nie odczuwalne, pewnie datego ze instalka I generacji na srube i nie korzysta z danych TPSa. tomi503 - |15 Maj 2005|, 2005 12:09 Co do mikserów to są dobrze zamontowane czyli muszą być przed przepływomierzami. @Aro dało się jeżdzić ale musze przyznać że tamten motor był rzyleta i chodził pięknie. Przy następnych autach z motorem 2,9 już mi się tak nie udało nawet jak teraz mam 2,4 to też nie zszedłem po mieście niżej niż 14,7l. Aro - |15 Maj 2005|, 2005 14:09 No to ja nie wiem. U mnie, też przy 2.4, żeby pierwszym zjeżdżać ze świateł, muszę zalać 18l na 100 km, a dodatkowo mam jedną oś mniej do napędzania. Slawek - |18 Maj 2005|, 2005 03:09 tomi, ustawłem mniej więcej tak jak mówiłeś, z tym że zwiększyłem przerwę na świecach z 0.6 na 0,9 mm i o niebo lepiej spalanie na trasie Głogów - Wrocław w tym 20 km po mieście,sporo trasy przez wioski, wyniosło 11,8 ten wynik zaczyna mnie satysfakcjonować, tym bardziej że jazda dynamiczna choć nie za szybka 90-110 km/h, słyszałem że register ma być jak najbliżej mikserów, ja mam przy samym parowniku i od registra do miksrów jest prawie metr węża, jutro register przełoże pod same miksery i napiszę jaka reakcja dzięki wszystkim za posty Pozdrawiam!!! Struna - |18 Maj 2005|, 2005 13:00 a któż Ci tak tą instalke spierdzielił - register jak piszesz, jak najbliżej miksera ale to ma w sumie największe znaczenie jak optem jest trójnik na dwa miksery - na jednym mikserze nie ma to az tak wielkiego wpływu - ale jakis tam ma. tomi503 - |18 Maj 2005|, 2005 19:08 @Slawek no widzisz a tak się przejmowałeś a wynik powiem że bardzo dobry. Nieruszałbym już nic jeśli jest dynamika to ten register zostawiłbym jak jest. Slawek - |23 Maj 2005|, 2005 03:07 Przesunąłem register pod miksery i auto przybrało troszkę na dynamice, dzięki temu mogłem przykręcić nieco register. Ostatni wynik to 11,3l/100 km, ale chyba za bardzo przykręciłem bo za słaby się zrobił i mocniej musialem wciskać gaz, teraz odkręciłem 1 pełny obrót na registrze i dynamika wróciła do stanu przed. Myślę że spalania LPG to nie zwiększy bo choć więcej gazu zaciągnie to jednak nie muszę tak mocno wciskać gazu przy rozpędzaniu Jeśli chodzi o spalanie w mieście to raczej nic się nie poprawiło bo komputer pokładowy dalej pokazuje jak pokazywał a przy tankowaniu wskazania z komputera są prawie identyczne z faktycznym zużyciem (dziwne ale bład wynosi zwykle 0 do 15 %) Wskazania z komputera pokładowego przy zasilaniu LPG wyglądają tak: Jazda w mieście (Wrocław) przy rozgrzanym silniku 17-19l Jazda w mieście (Wrocław) startując z zimnym silnikiem 22-25l - odcinki powyżej 10 km Jazda w mieście (Wrocław) startując z zimnym silnikiem 28-32l - odcinki 1-2 km Jazda w mieście (Wrocław) startując z zimnym silnikiem 35-40l - odcinki kilkaset metrów Za każdym razem jazda "normalna" tzn bez szaleństw Przy beznynie wskazania z komputera są nieco mniejsze, ale nieznacznie, przed założeniem LPG nie pokazywał tak dużo i tym samym nie palił tak dużo benzyny Z dotychczasowych obserwacji podejrzenie pada jednoznacznie na miksery, 2 krotnie mniejsze pole przekroju mikserów w porównaniu do oryginalnych przekrojów. Wpadłem na pewien pomysł, może ktoś go zweryfiuje Miksery zmniejszają objętość dochodzącego do silnika powietrza, w aucie z sondą lambda zmniejszenie ilości powietrza zmniejsza automatycznie ilość podawanego paliwa poprzez skrócenie czasu otwarcia wtrysków. Podsumowując, auto z tradycyjnym mikserem (czyli zwężka Ventouriego ) traci moc także na benzynie a o ile to proszę kliknać na link poniżej, róznice są znaczne http://www.godula.pl/gaz/...9f2b85f3402ccdf Niedługo opiszę to w nowym temacie:) W moim aucie jest inaczej, nie mam sondy lamda a stosunek paliwa do powietrza jest ustalany przy pomocy przepływomierzy. Moja hipoteza jest tak. Przepływomierze otwierają się pod wpływem podciśnienia im większe obroty wym większe ssanie na odcinku kolektor-przepływomierz. To powoduje większe otwarcie przepływomierza, który tak jak TPS posiada regulowany opornik. W zależności od oporu lub napięcia na przepływomierzu komputer wtryskuje odpowiednią dawkę paliwa. To moja teoria, jeśli się mylę proszę o poprawę. A teraz dlaczego auto z przepływomierzami pali więcej benzyny z założonymi mikserami. Miksery mają 2 krotnie mniejszy przkrój dolotu, co powoduje pewnie większe podciśnienie na odcinku kolektor-przepływomierze-miksery co z kolei zwiększa otwarcie przepływomierzy, komputer rejstruje to tak jakby silnik był obciązony i dawkuje więcej paliwa. Jeśli ktoś posiada więcej informacji na ten temat, najlepiej praktycznych to proszę o zabranie głosu. Nie jestem pewien czy przepływomierze w aucie działają na zasadzie podciśnienia. W aucie z sondą lamda tego problemu nie ma bo sonda wykrywając zbyt bogatą mieszanką daje sygnał do kompa który zmniejsza dawkę benzyny, auto traci na mocy ale w sumie powinno palić mniej benzyny:) Aby potwierdzić moją teorię ściągnę w tym tygodniu przepływomierze i sprawdzę namacalnie jak to wygląda w praktyce, tzn będę rejestrował wskazania kompa pokładowego, ale to już powinno wystarczyć(dość dokładny jest ten komputer) Wyniki podam na forum dla potomnych może komuś się przydadzą Jeśli teoria się sprawdzi będę zmuszony do wymiany mikserów na takie o większej średnicy(czeka mnie chyba reczna robótka, nigdzie nie spotkałem się z większymi jakie mam), też poinformuję jakie zmiany nastąpiły Rafał A.(antek) - |23 Maj 2005|, 2005 04:13 Teoretyzujesz dośc dobrze, acz sciagniecie przepływomierzy moze nic nie dac bo komp zgłupieje i pojdzie w awaryjny ( o ile w nim nie chodzi juz, skoro tyle pali ) dosc prosto zdiagnozowac za to powinien to poprostu analizator spalin, szybko wykarze czy mieszanka nie jest zbyt bogata. PS przepływomierze moznaodpiac nie demontowac. tomi503 - |23 Maj 2005|, 2005 08:02 @Sławek dobrze kombinujesz ale jeśli wyrównasz przelot przez miksery do takiej średnicy jak jest przelot węży to na gazie przestanie ci chodzić nie będzie miał siły zassać gazu. Jedyną rzeczą która nie zmniejsza przepływu jest polecany przez @Strune Blos. Jak już chcesz kombinować to zainteresuj się Blosem. Boni - |23 Maj 2005|, 2005 11:18 Slawek napisał/a: W moim aucie jest inaczej, nie mam sondy lamda a stosunek paliwa do powietrza jest ustalany przy pomocy przepływomierzy. Moja hipoteza jest tak. Przepływomierze otwierają się pod wpływem podciśnienia im większe obroty wym większe ssanie na odcinku kolektor-przepływomierz. [...] To moja teoria, jeśli się mylę proszę o poprawę. [...] Nie jestem pewien czy przepływomierze w aucie działają na zasadzie podciśnienia. Przepływomierze działają na zasadzie podciśnienia, ale zależność podciśnienia nie jest tylko zależnością od obrotów/mocy, ale też od momentu, bywa też istotny wpływ rezonansu powietrza w układzie dolotowym. To wszystko jest deko bardziej skomplikowane, ogólnie np. objętość od zaworów do wtryskiwaczy/dyszy gaźnika, od wtryskiwaczy/dyszy do przepływomierzy, wszystkie przeloty itd itp muszą być dograne, żeby wyszły założone charaktrystyki mocy i momentu. Niestety, nie wyobrażam sobie że bez hamowni i badań, tylko na zasadzie subiektywnych przejażdżek, uda ci się cokolwiek znacząco poprawić wzg. oryginalnego układu. Slawek - |23 Maj 2005|, 2005 11:26 Późno pisałem tego posta, antek dzięki za poprawe, słusznie zauważyłeś że po wyjęciu przepływomierzy przejdzie w tryb awaryjny. W sumie to chodziło mi o wyjęcie mikserów, przepływomierze zostawie tak jak były w orginale. Jeśli chodzi o to czy jest w trybie awaryjnym czy nie to nie wiem jak to sprawdzić, błedy pokazuje czy to oznacza że już jest w trybie awaryjnym? Te błędy to: A) włączony zapłon 53 - zwarty do masy 1 przewód regulacyjny liczby oktanowej, odłączyć przewód obsługowy i powtórzyć procedurę samodiagnostyki 54 - zwarty do masy 2 przewód regulacyjny liczby oktanowej, odłączyć przewód obsługowy i powtórzyć procedurę samodiagnostyki 55 - zwarty do masy przewód regulacyjny prędkości biegu jałowego, odłączyć przewód obsługowy i powtórzyć procedurę samodiagnostyki B) uruchomiony silnik - na gazie i benzynie identycznie 44 - nie wykonana lub zbyt późno wykonana czynność przestawienia przepustnicy 6 błyśnięć - nie wiem jak to interpretować Nie wiem jak usunąć te błędy, kasacja przez odłączenie akumulatora na półgodziny nic nie daje.Może jakiś pomysł? tomi, chyba masz rację z tymi mikserami, one działają na zasadzie podciśnienia, ale spróbuję może się uda Blos to ciekawa opcja tylko ja nie mam gdzie podłączyć silnika krokowego który jest w blosie (nie mam kompa gaszowego - bo nie mam lambdy) a mechanicznego blosa już nigdzie nie sprzedają Slawek - |23 Maj 2005|, 2005 15:19 Dzwoniłem do czarkramu do Krakowa, mają Blosa i to nawet bez silnika krokowego czyli mechaniczny tylko ta cena 440 zł Struna - |23 Maj 2005|, 2005 15:54 jest drobny problem z montażem BLOS-a do V-ek w Scorpio - otóż jak wiadomo maja one dwie pzrepustnuice no i dwa doloty i trzeb atio jakoś przepuścić przez jedną wielką gardziel BLOS-a więc trzeba sobie wykonać taki trójnik żeby to razem spiąć - potem juz n ajedna turę BLOS i n akoneic żeby się nie pieprzyć z rozdwojeniem tego do oryginalnego filtra można założyć stożek ( nie żeby moc poprawił ale ułatwia montaż ) W sumie możnaby pokrywę filtyra z OHC lub DOHC założyć na oryginalny filtr i wtedy jedną rurą do blosa podłączyć ale na mój gust wtedy będzie za duży opór w zasysaniu powietrza - no chyba że zainwestuje sie w sportowy wkład do filtra. tomi503 - |24 Maj 2005|, 2005 07:54 @Struna tylko jeden szkopuł w przypadku @Sławka są te nieszczęsne przepływomierze i w jego sytuacji trujnik odpada. Musiałby zainwestować w 2 B;osy. Struna - |24 Maj 2005|, 2005 11:06 hmm jak by się uprzec i dwa trójniki zrobić to by poszło. nie wiem tylko co by to na benzynie pokazało ale na gazie no problem. tomi503 - |25 Maj 2005|, 2005 08:48 wydaje mi się że byłaby wtedy durza zwęrzka i przepływomierze by miały fałszywe wskazania co do ilości zasysanego powietrza. Z drugiej strony może i by to chodziło. Struna - |25 Maj 2005|, 2005 10:17 no tutaj to by juz trzeba poeksperymentować - ale z pewnością na dwóch blos-ach by poszło. Slawek - |27 Maj 2005|, 2005 22:16 Macie racje, na jednym blosie istnieje duże prawdopodobienstwo ze nie będzie to chodziło tak jak powinno, na dwóch może i dobrze ale to już się nie kalkuluje. Poeksperymentuje z innymi przepływomierzami i zobaczymy jak wyjdzie Zrobiłem próbę bez mikserów i tak jak myślałem komputer zaczął pokazywać mniejsze spalanie i osiągi wzrosły Wyszło na benzynie mniej więcej tak: Jazda w mieście (Wrocław) przy rozgrzanym silniku 11-14l Jazda w mieście (Wrocław) startując z zimnym silnikiem 17-22l - odcinki kilkaset metrów Za każdym razem jazda "normalna" tzn bez szaleństw. Po wynikach widać że spalanie spadło do 40-50% tylko nie po to mam gaz żeby jezdzic na benzynie Sprawdzę inne miksery i opublikuję wyniki. Slawek - |27 Maj 2005|, 2005 22:38 Pytanie do osób które mają Scorpio 2,9 12V automat, jakie obroty ma silnik przy 90 km/h albo ile przy 140 km/h?? bo u mnie stało się coś dziwnego : przed wyciągnięciem mikserów miałem przy 90 km/h 1250 rpm, przy 140 km/h 2000 rpm, skrzynia chodziła ok, teraz po ponownym wstawieniu mikserów przy 90 km/h jest 1700 rpm, 140 nie jechałem po zmianie, ale pewnie bedzie koło 2500 rpm. Skrzynia ładnie chodzi tylko obroty wzrosły na poszczególnym biegu i dłużej ciągnie na każdym biegu. Teraz już nie wiem, czy wtedy było źle, czy teraz jest źle. W sumie nic poza mikserami nie grzebałem. Proszę o info Boni - |27 Maj 2005|, 2005 23:49 Slawek napisał/a: Skrzynia ładnie chodzi tylko obroty wzrosły na poszczególnym biegu i dłużej ciągnie na każdym biegu. Teraz już nie wiem, czy wtedy było źle, czy teraz jest źle. W sumie nic poza mikserami nie grzebałem. Proszę o info Wg. mnie nie jest źle, i stawiasz niewłaściwe pytanie, nie ma czegoś takiego jak "właściwe obroty dla biegów" przy A4LD i EEC-IV. Silnik i EECIV nie mają przecież "pojęcia" o tym, co wyprawia skrzynia, o ile pamiętam dopiero przy EECV w "wielorybie" można coś tak dyskutować. Skrzynia robi co ma robić, i jeśli robi to ładnie, to się nie przejmuj - moduł i silnik próbuje dopasować się tylko do "swoich" czujników, szczególnie do MAP, pedału gazu i sond lambda, także do temperatur. Jak grzebiesz na gazie, na benzynie, wyjmujesz i wkładasz elementy układu dolotowego (a może kasujesz moduł przy okazji?) to nie dziwne, że zmieniają się charakterystyki, i silnik inaczej reaguje na obciążanie przez normalnie działającą skrzynię. Adam_2000 - |28 Maj 2005|, 2005 00:04 Cytat: nie ma czegoś takiego jak "właściwe obroty dla biegów" przy A4LD i EEC-IV. Silnik i EECIV nie mają przecież "pojęcia" o tym, co wyprawia skrzynia, Nieprawda Boni :) Po pierwsze : skrzynia automatyczna, dalej pozostaje skrzynią z ustalonymi przełożeniami na poszczególnych biegach. A więc dla danych obrotów silnika i znanego biegu możemy dokładnie ustalić prędkość z jaką auto powinno jechać (pomijamy uślizg na konwerterze). Po drugie :EEC IV jest mimo wszystko dosyć zaawansowanym komputerkiem i jeżeli "wie" jakie są obroty silnika i wału napędowego, to "wie" też co się dzieje w skrzynce. Oczywiście nie tak dokładnie jak EEC V, ale zawsze. Większość kłopotów z A4LDe (jeżeli jest sprawna) wynika właśnie z błędnych odczytów czujnika prędkości. Adam_2000 - |28 Maj 2005|, 2005 00:17 Cytat: przed wyciągnięciem mikserów miałem przy 90 km/h 1250 rpm, przy 140 km/h 2000 rpm, skrzynia chodziła ok, teraz po ponownym wstawieniu mikserów przy 90 km/h jest 1700 rpm, 140 nie jechałem po zmianie, ale pewnie bedzie koło 2500 rpm. ... w/g mnie nie załącza się LOC-up Podłącz 2 kabelki z żaróweczką do sterowania i sprawdź, czy EEC nie załącza, czy też urwały się druty przy elektrozaworze. Slawek - |28 Maj 2005|, 2005 09:53 Dzięki za info Dziś rano już jest tak jak poprzednio, czyli przy 90 km/h i 1250 rpm a nic nie grzebałem Może to sprawa wysokiej temperatury, bo poraz pierwszy jezdze tym samochodem jak za oknem 30 w cieniu Zobacze jak w południe będzie się zachowywałam i ponownie zczytam błędy z kompa. Boni - |28 Maj 2005|, 2005 22:20 Adam_2000 napisał/a: Nieprawda Boni :) Prawda (zanim zabrniemy w szczegóły - nie traktuj tego jako argumentu z autorytetu, tylko jako ostrzeżenie - rozmawiasz z zawodowym automatykiem i maniakiem Scorpio. Zostałeś ostrzeżony. Dyskusja albo zdrowie - wybór należy do ciebie Adam_2000 napisał/a: Po pierwsze : skrzynia automatyczna, dalej pozostaje skrzynią z ustalonymi przełożeniami na poszczególnych biegach. A więc dla danych obrotów silnika i znanego biegu możemy dokładnie ustalić prędkość z jaką auto powinno jechać (pomijamy uślizg na konwerterze). Pewnie, ale decyduje o tym skrzynia, a nie silnik czy EECIV, a w stanach przejściowych (z czym ma problemy kolega) o tym co zrobi skrzynia decydują charakterystyki mocy i momentu silnika, i to nie tylko w funkcji obrotów, ale też w czasie, a nie "dane obroty silnika". Choćbyś na głowie stanął, w dyskutowanym przypadku silnik wie tylko czy skrzynia "jedzie", czy "stoi" (a i to, o ile pamiętam, tylko w celu blokady rozruchu na pozycjach innych niż P i N), a nie - jakie przełożenia rozwija. Dlatego grzebanie przy gazie/benzynie nie ma nic do sterowania skrzyni, chyba że sie rozwali gdzieś wiązki albo pochrzani przewody, albo drastycznie zmieni charakterystyki silnika, co być może zrobił kolega, grzebiąc przy gazie - ale wtedy naprawdę nie radzę próbować "poprawiać" skrzyni do "dziwnego" silnika; a jeśli wózek "ciągnie" OK i pali w założonej normie, to silnika też nie radzę więcej ruszać, bo po co? No chyba że kogoś ekologia boli, i jeszcze chce żeby normy spełniał, to co innego Adam_2000 napisał/a: Po drugie :EEC IV jest mimo wszystko dosyć zaawansowanym komputerkiem i jeżeli "wie" jakie są obroty silnika i wału napędowego, to "wie" też co się dzieje w skrzynce. Oczywiście nie tak dokładnie jak EEC V, ale zawsze. A skąd. EECIV nic ciekawego nie wie o skrzyni, nawet w cudzysłowie. EECIV nie robi różnicy, czy to skrzynia wrzuciła mu wyższy bieg, czy wjeżdżasz pod stromą górkę nie zmieniając biegu, czy dociążyłeś go na hamowni. Jako regulator silnika EECIV "patrzy" w zupełnie inną stronę, niż sugerujesz. No i, last but not least, nie powiedziałbym że EECIV jest "zaawansowanym komputerkiem" Adam_2000 napisał/a: Większość kłopotów z A4LDe (jeżeli jest sprawna) wynika właśnie z błędnych odczytów czujnika prędkości. No tak, ale z czujników, także "prędkości", SKRZYNI, a nie z czujników , także "prędkości", SILNIKA. Z problemów z czujnikami "prędkości" silnika to możesz mieć co najwyżej zły zapłon albo wtrysk, czego odległym skutkiem są złe przełożenia. To że rozwalony MAP czy TPS powoduje dziwne objawy na skrzyni, nie oznacza że one na nią bezpośrednio wpływają, po prostu silnikowi brakuje obrotów, momentu, albo w ogóle ma charakterystyki z kosmosu, do których próbuje "po swojemu" dopasować się A4DL, które to dopasowywanie kończy się np. brakiem overdrive, rozebraniem skrzyni w drobny mak, wyrzuceniem do śmieci, kupieniem drugiej, białą gorączką, po czym ktoś w końcu porządnie sprawdza i wymienia MAPa czy wtryskiwacze i nagle wszystko działa, bo np. maksymalne obroty silnika podskoczyły o 20% Adam_2000 - |28 Maj 2005|, 2005 23:22 Aleś się kolego Boni rozpisał... tylko nie wiem właściwie PO CO ? ... bo : - to , że jesteś zawodowym automatykiem, nie robi na mnie najmniejszego wrażenia - jeżeli znamy obroty na wejściu i wyjściu ze skrzyni, to znamy bieg, jaki jest załączony - nigdzie nie sugerowałem, żeby grzebać w silniku, czy skrzyni - ciekawe, co Twoim zdaniem oznacza "zaawansowany komputerek" w sterowaniu, jeżeli 16-bitowy 8061 nim nie jest (?) - czunik prędkości (VSS - Vehicle Speed Sensor) jest jeden - na wyjściu skrzyni i to dzięki niemu PCM wie, kiedy załączyć LOC i 4-kę. ... and last but not least... Niech Twoja moc będzie z Tobą Boni - |29 Maj 2005|, 2005 00:51 [quote="Adam_2000"]Aleś się kolego Boni rozpisał... tylko nie wiem właściwie PO CO ? Np. żebyś następnym razem nie radził grzebiącym w układzie dolotowym kolegom, jak im obroty uciekają, od razu sprawdzać lockup skrzyni Adam_2000 napisał/a: ... bo : - to , że jesteś zawodowym automatykiem, nie robi na mnie najmniejszego wrażenia I dobrze, to tylko ostrzeżenie, cobyś się nie dziwił, że nawet bez szczególnego "po co?" lubię podrążyć takie tematy. Adam_2000 napisał/a: - jeżeli znamy obroty na wejściu i wyjściu ze skrzyni, to znamy bieg, jaki jest załączony Ok, my znamy, ale jak kiedyś znajdziesz czas, to wytłumacz mi, jak bacy na miedzy, skąd EECIV, który w ostatniej instancji odpowiada za obroty silnika, wie COKOLWIEK o obrotach na wyjściu ze skrzyni. Adam_2000 napisał/a: - nigdzie nie sugerowałem, żeby grzebać w silniku, czy skrzyni - ciekawe, co Twoim zdaniem oznacza "zaawansowany komputerek" w sterowaniu, jeżeli 16-bitowy 8061 nim nie jest (?) - czunik prędkości (VSS - Vehicle Speed Sensor) jest jeden - na wyjściu skrzyni i to dzięki niemu PCM wie, kiedy załączyć LOC i 4-kę. 8016 jest 16 bitowy tylko wewnętrznie, zewnętrznie, to lepiej nie wspominać , żaden z niego cud, w 1990, powiedzmy, nie był zły, ale teraz to już historia. A PCM nie współpracuje z EECIV i silnikiem bezpośrednio, i tyle, mam wrażenie, że przenosisz jakieś doświadczenia z EECV (którego ja z kolei nie znam "od podszewki") na EECIV. Adam_2000 napisał/a: ... and last but not least... Niech Twoja moc będzie z Tobą ...nawzajem. A ponieważ Slawkowi maszyna lata, to i gadać nie ma o czym Slawek - |31 Maj 2005|, 2005 19:36 Dzięki Adam i Boni, "ponieważ Slawkowi maszyna lata, to i gadać nie ma o czym" i z tym się zgodzę chodzi bardzo dobrze tylko nie rozumiem dlaczego tak obroty skaczą, ostatnio przez 2 dni zmieniał biegi tak jak zawsze, a dziś znów przełącza na wyższy bieg przy większych obrotach. Przykładowo raz mam przy 90km/h i 4 biegu 1250 rpm a innym razem (też 90km/h i 4 bieg) 1900 rpm, dziwne może to pierwsza oznaka jakiejś usterki w skrzyni? aha, te wachania zmiany charakterystyki przełączania skrzyni biegów pojawiają się samoistnie, tzn np: gaszę wieczorem samochód, zapalam rano i już inaczej działa. a może to obrotomierz mnie oszukuje Najlepiej jakby ktoś kto ma automata 2,9 12V napisał ile obrotów ma na 4 biegu przy 90 km/h Boni - |31 Maj 2005|, 2005 23:42 Tablice będę miał dopiero za jakiś czas, więc ci nie sprawdzę tego eksperymentalnie w tej chwili, ale na logikę i matematykę, to przy 90km/h, kołach 15, normalnym dyfrze i 4 w A4LD powinno być na silniku około 2000obr/min. Chyba jednak ci świruje obrotomierz, bo przy NAPRAWDĘ zapiętej 4 i NAPRAWDĘ 1200rpm wiedziałbyś od razu, że coś jest bardzo nie halo, przecież to prawie jak jazda na manualu na 4 z nogą zdjętą z gazu Slawek - |1 Cze 2005|, 2005 01:16 Cały czas miałem na jałowym 500 rpm i przy 90km/h 1250 rpm, a teraz na jałowym 800 rpm i przy 90 km/h 1900 rpm, i muszę przyznać że teraz jest bardziej elastyczny tylko on sam sobie to ustala kiedy chce Boni - |1 Cze 2005|, 2005 12:44 Powiem tak - nie przyglądałem się w swoim V6 co pokazuje obrotomierz na jałowym, zobaczę wieczorem, na pamięć parametrów V6 jeszcze nie znam, ale każdy wykres moc/moment dla V6 12v jaki mam zaczyna sie od 1000obr i 0KM więc myślę, że te 500obr jałowych to jednak nienormalne i raczej mułowato ci jeździł (za to oszczędnie ). A przyczyn tego "falowania" obrotów to może być całkiem sporo, jedyna pociecha, że jak przesuwają ci się razem i jałowe i przy 90km/h, to na 99% nie ma to nic wspólnego ze skrzynią, tylko raczej czujniki, zawór jałowych, i układy podciśnienia na silniku. Zacznij od obadania, czy przy tych zabawach z gazem/benią nie został ci gdzieś jakiś wężyk od podciśnienia spadnięty albo słabo założony Struna - |1 Cze 2005|, 2005 13:51 generalnie V6 zrzuca obroty "na dwa razy" jak jedziesz i wyrzucisz na luz ( no ale w automacie to problem no ale jak odpuścisz gaz ) to spadaja do nieco powyżej 1000 rmp a potem jak sie zatrzymasz to spadają bardziej tak nawet poniżej 900 - ale do 500 to raczej nie bardzo - coś chyba nie tak z regulatorem wolnych obrotów. Boni - |1 Cze 2005|, 2005 21:30 Sprawdziłem na swoim V6, na postoju - zimny wchodzi na jałowe ok 1100..1200rpm i spada w miarę nagrzewania do 900..1000. Wszelkie znaki na niebie, ziemi i w Internecie mówią, że tak jest mniej więcej normalnie dla V6 12v. Slawek - |1 Cze 2005|, 2005 22:49 Nic przy przewodach podciśnieniowych itp nie grzebałem tylko miksery wyciągałem i tyle. Ten mój skorpiaczek rządzi się swoimi prawami, co potwierdza że te autka mają duszę Do teraz zawsze miałem 500 rpm na wolnych i 2000 przy 140, teraz jest tak jak u Was, przy zimnym lekko powyżej tysiąca, po rozgrzaniu spada do ok 800 - 900 rpm. Przyznam że teraz jeździ się lepiej, silnik jest bardziej elastyczny ale czy pali więcej czy mniej nie wiem, bo jednego dnia jest tak, a następnego inaczej to auto mnie zaskakuję przymanjmniej nie jest nudne Teraz też uważam że to nie wina skrzyni tylko coś z regulacją obrotów w silniku, ale narazie nic nie będę robił póki skorpiaczek nie zdecyduje się ostatecznie ile chce mieć obrotów na jałowym

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group