Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

LPG - GAZ - Jestem szczęsliwy!

skandal4 - |8 Kwi 2005|, 2005 19:58
Temat postu: Jestem szczęsliwy!
Mam scorpio 91 r. dohc 2,0 litra, wersja CL. Parę dni temu założyłem instalację zavoli bo to palenie na benzynie to jednak jest wydatek. Znalazłem majstra co to miał zrobić tak jak należy (przynajmniej tak mnie zapewniał, on i grono moich znajomych, że do tych silników to on "już z tysiąc instalacji zrobił"). Mam zbiornik 42 litry (w kole) więc wchodzi rzeczywiście 36. Zatankowałem przedwczoraj do pełna, wyzerowałem licznik, pojeździłem trochę po mieście (jakieś 60 km) a dziś pojechałem sobie w trase i właśnie wróciełm z powrotem. Łacznie zrobiłem na tym zatankowanym do pełna zbiorniku 342 km. Wychodzi więc, że pali 342:36=9,5 litra gazu a rezerwa gazu sie nie świeci jeszcze!!!!!!!! Rezerwa ponoć zapala się jak jest jeszcze jakieś 50-60 km do przejechania w tej instalacji. Aż mi sie nie chce wierzyć, bo gazownik mówił, że na początku będzie palił nieco więcej. Dodam, że na pierwszym kilometrze, a także na ostanim (przed zaparkowaniem - zawsze) jeżdżę na benzynie. Tak jest ponoć lepiej dla silnika - chodzi o temperaturę, smarowanie, i "kulturę pracy silnika" jak się wyraził gazownik. A więc do tej pory jazda na gazie jest zajebiście opłacalna i dlatego właśnie jestem szczęśliwy!!!!!!!!!!!!!!!!!
monter - |8 Kwi 2005|, 2005 20:20

Niestety nie widze jaki masz silnik ale powiem Ci jedno. Jeslo masz w samochodzie EFI to nie musisz gasiac na benzynie. Zwroc uwage ze jesli zalozysz gaz full automat to przeciesz i tak zgasisz auto na gazie bo on nie wie kiedy chcesz zgasic silnik. W odroznieniu od gaznika zmiana z gazu na benzyne i odwrotnie nastepuje natychmiast. W gazniku musisz przejsc przez etap 'wypalania' w pozycji 0 paliwa na ktorym jechales przed zmiana na inne (czyli z B na G i odwrotnie). Przeszedlem oba etapy i mniej wiecej sie orientuje teraz. Moge sie mysli ale wiem ze zaraz ktos mnie poprawi lub poprze.
Pershing - |8 Kwi 2005|, 2005 22:26

Ja rowniez gdzies slyszalem ze lepiej jest gasic silnik na benzynce. Juz nie pamietam dokladnie o so choziło ale zdaje sie ze o wilgoc w komorze spalania :roll:
SKonrad - |8 Kwi 2005|, 2005 22:47

jedna mała uwaga: skoro zrobiłeś 342 km na 36 l benzynki to średnia spalania wynosi:
342 km - 36 l
100 km - x l
to spalanie na 100 km wynosi: x=(36*100)/342=10,5 l paliwa ;)

a tak wogóle to od 5 miesięcy w takim samym silniczku mam instalkę z kompem BRC i średnia spalania nie przekroczyła 10l/100km.. i też sobie chwalę ;)
pozdrawiam

Rafał A.(antek) - |9 Kwi 2005|, 2005 01:38

jak wy to robicie ? mnie palil ok 14-16 :( a astra 1,4 pali mi 14 :(
barroz - |9 Kwi 2005|, 2005 08:22

no ja też sie zastanawiam co prawda teraz jeżdże ropniakiem ale wcześniej miałem OMEGE 2.0 z gazem i za Chiny nie udało mi się zejść poniżej 12L no chyba na trasie jak stówką jechałem ale kto jeździ tylko trasy :?:
__Robert__ - |9 Kwi 2005|, 2005 18:45

Pan SKonrad ma rację, dokładnie spalił Ci 10,526 litra na 100 km, to i tak bardzo dobry wynik.
Gierap - |9 Kwi 2005|, 2005 23:01

Ale Panowie o co chodzi :wink: Moje 2.8 przy "Ojcowskiej" nodze pali 15L,a przy mojej jeździe 17 niewyjęty a i tak nie narzekam bo na trasie 11 l. :mrgreen: :mrgreen: 6 cylindrów trzeba czymś karmić niem 8)
Pershing - |9 Kwi 2005|, 2005 23:10

No mysle ze i tak nie masz na co narzekac ;) Ja mam 20 /100 niewyjete :)
Gierap - |9 Kwi 2005|, 2005 23:14

:twisted: Pershing to ty chyba nie popuszczasz Scorpio,czy cosik nie tak z gazownią masz :?: :?: Bo 20 to tak przy ostrej jeździe to bym zrozumiał,ale tak normalnie to o jakieś 2-3 literki za dużo :wink:
Pershing - |9 Kwi 2005|, 2005 23:22

Fakt nie jezdze jak dziadek bo szusteczka sama do przodu wyrywa ;) ale 20/100 to pali odkad go mam. Na regulacji tez byl i niewiele pomoglo. Chyba ten typ tak ma albo parownik sie konczy
Gierap - |9 Kwi 2005|, 2005 23:24

Może parownik. :mrgreen:
Szkoda że Cię na mieście nie widziałem,teraz wiem jak szukać,patrzeć za granatowym Scorpio zapierdalającego 200km\h po Słowaku w godzinach szczytu hehe :twisted: :twisted:

Pershing - |9 Kwi 2005|, 2005 23:28

Hehe.. 200 to moze nie, ale lubie dynamiczna jazde choc niekoniecznie szybka ;)
Gierap - |9 Kwi 2005|, 2005 23:30

No to widzę typ mojego Ojczulka :wink: on zawsze dynamicznie aczkolwiek nie szalenie :D
Pershing - |9 Kwi 2005|, 2005 23:48

Tez kiedys jezdzilem ile fabryka dala ale kiedys powaznie sie wystraszylem i dzieki szczesciu (albo umiejetnosci ;) ) wyszedlem calo z sytuacji.
Zysio - |18 Kwi 2005|, 2005 23:36

jak dla mnie nie jest wazne ile fabryka dala :) aby przyspieszalo przy wyprzedzaniu, to jest wg mnie istotne. DOHC sprawuje sie i tak calkiem przyzwoicie, V6 to to nie jest ale nie ma co narzekac. a tak przy okazji to srednie spalanie u mnie wynosi pomiedzy 10 a 11 literkow, glownie na krotkich trasach (butla 80l, napelniana do 64-65 litrow i robi sie okolo 600 a max 620 km).
KOREK - |18 Kwi 2005|, 2005 23:49

Zysio napisał/a:
butla 80l, napelniana do 64-65 litrow i robi sie okolo 600 a max 620 km.


gdzie takie wielkie cygaro umieściłeś ? wzdłuż, czy poprzecznie ? nie żal Ci miejsca w kombicy?

Zysio - |19 Kwi 2005|, 2005 00:21

zeby bylo ciekawiej to w sedanie :D umieszczone poprzecznie miedzy nadkolami. Auto kupilem juz z gazem, samemu bym zalozyl butle w miejsce zapasu. W kombi chyba nikt nie odwazylby sie na taka profanacje. Bagaznik jest ograniczony ale tankuje sie raz na jakis czas. Ale za to jak po kieszeni idzie jak sie do pelna bierze ;)
KOREK - |19 Kwi 2005|, 2005 00:28

wiesz pytam, bo dawniej nie zaglądałem do tego działu jak jeździłem na gnojówce

teraz przymierzam się do gazowni i kombinuję czy w koło czy z boku jakąś małą beczułkę

Zysio - |19 Kwi 2005|, 2005 00:34

Chyba lepiej w kolo sobie wziac te 42 litry czy cos takiego. Zwlaszcza w kombi. potem mozesz zalowac ze zalozyles butle w ksztalcie walca na wierzchu. Takie moje zdanie. U mnie to "cygaro" (fajne okreslenie :)) poki co zostaje. Odpowiada mi to ze rzadko na gazownie zajezdzam
Pershing - |19 Kwi 2005|, 2005 00:38

Cos za cos. JA bym polecal gaz w kolo. Wizyty na stacji czestsze ale za to wiecej miejsca. Ja mam juz dosyc mojego 60L kloca :roll: Niefartownie umieszczony ( nie miesci sie pomiedzy amorkami ) tak ze bagaznikiem to ja nie grzesze
Zysio - |19 Kwi 2005|, 2005 00:40

Pershing: otóż to. i jeszcze te włażące zawiaski... :( koszmar!
Pershing - |19 Kwi 2005|, 2005 00:44

Ja mam liftbacka tak ze zawiaskow nie mam ale butle to ktos chyba po kielichu montowal ;) Nie dosc ze "kloc" to jeszcze nie da rady jej pchnac pod samo siedzenie i pozostaje spora luka wiec nic duzego sie nie przewiezie :(
Zysio - |19 Kwi 2005|, 2005 06:50

to u mnie przynajmniej butla jest prawie przy samym oparciu :) między oparciem a butlą jest jedynie miejsce na włożenie trójkąta i temu podobnych przedmiotów.
marcys - |19 Kwi 2005|, 2005 20:48

korek temat butli juz byl ale nie pakuj toroidalnej 45! jezdze po miescie i szlag mnie trafia bo musze co chwile tankowac.
IBOL - |20 Kwi 2005|, 2005 10:33

hmm, moze jestem dziwny ale skoro do toroidalnej wchodzi mi 37l gazu, to po miescie wystarcza to na ponad 250km, czyli w moim przypadku okolo poltora tygodnia jezdzenia. Jak raz na ten czas zatankuje, to w cale nie jestem zly - nie duzy wydatek i latwiej go kontrolowac, z czystym sumieniem wyliczam sobie spalanie po miescie, mam sporo miejsca w bagazniku (a i tak musze kupic dojazdowke).

Duza butla to jest wygodna na dalekie zagraniczne trasy.

marcys - |20 Kwi 2005|, 2005 11:42

ja jezdze na krotkich dystasach ale czesto i nie uzywam benzyny (jazda a'la VIK) i troche mi gazu ciagnie. czasami musze codziennie tankowac. szlag trafia i tyle.
IBOL - |20 Kwi 2005|, 2005 11:48

To troche jak taksowkarze ale nie przesadzajmy, co to za problem na koniec pracy podjechac do tankowania :)

... chcialbym tak :)

marcys - |20 Kwi 2005|, 2005 12:27

szkoda czasu i tyle :) jakbym teraz montowal butle to kombinowalbym z 59 w kolo. troche wystaje ale to zaden problem. bagaznik masz nadal do uzytku a na stacje jezdisz rzadziej. tyle ze trudno ja bedzie do kombi wpakowac przez te blachy pod wykladzina. (skądinad fajne do ladowania auta-przydalyby mi sie)
Struna - |21 Kwi 2005|, 2005 10:16

ale sa większe toroidy - podnosisz potem styropianem podłoge nieco i jest gites.
marcys - |22 Kwi 2005|, 2005 13:00

sedan liftback jasne. nawet nie wiem czy bym sie bawil ze styropianem, co szkodzi ze troche bedzie wystawalo. przykryjesz wykladzina i spokoj. a w kombi sa te fajne blaszki pod wykladzina. nie wiem jak sie to pod nie zmiesci ale chyba gdziesz juz ktos na forum wsadzil do kombi cos takie trzeba poszukac.
Struna - |22 Kwi 2005|, 2005 13:05

Hryniak ma w kombisi - która na marginesie do sprzedania jest.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group