Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Elektryka - Regeneracja dużej i małej skrzynki.

grand funk - |31 Sty 2009|, 2009 17:47
Temat postu: Regeneracja dużej i małej skrzynki.
Choć opisywane na forum już kilka razy chcę wrócić do tego aby opisać jeszcze raz i jak to wygląda z mojego punktu widzenia. :)

Zacząłem od małej skrzynki dla nie wiedzących to ta po stronie pasażera tuż obok akumulatora.

Demontaż jest prosty i bezproblemowy. Wyciągniecie akumulatora ułatwia zadanie o ile nie czyni go po prostu możliwym :D Patrząc z góry mamy 2 śruby rozmiar 10 odkręcamy je.


na tej fotce śruby już akurat wykręcone :)

Następnie dla ułatwienia zadania ciągniemy lekko skrzynkę od grodzi w stronę przodu pojazdu. Skrzynka lekko wychodzi, ale tylko na tyle ile kable pozwolą. Otwieramy wierzchni dekiel - także ułatwia sprawę :)

Na bocznym obwodzie skrzynki są zatrzaski które zwalniamy je, po czym rozdzielamy spód od skrzynki od środka czyli skrzynki "wlaściwej", która to właśnie psuje nam krew... Po rozdzieleniu odłączamy wtyczki od spodu.




Po odpięciu wtyczek „serce” skrzynki zostaje nam w rękach. Teraz pozostał nam już tylko czerwony przewód od akumulatora.



Do jego odkręcenia potrzebny jest klucz 13. Wtyczki na których wyraźnie zaobserwowałem kropelki wody od razu dokładnie spryskałem dokładnie WD-40, które ma właściwości wypierające wodę.



W końcu skrzyneczkę zabieram do domu. Dla ułatwienia późniejszego montażu bezpieczników i przekaźników polecam zrobić dokładną fotkę, aby po złożeniu skrzynki szybko powkładać wszystko.

Mając już skrzynkę przed sobą musimy delikatnie podważając za wierzchni plastik wyjąć płytki. Trzeba uważać aby jakiś pin z dołu nie został bo może się połamać. najlepiej po lekkim podważeniu powpychać delikatnie wystające jeszcze piny.

Po wyjęciu i rozłożeniu płytek zabieramy się za właściwą reanimację :) Potrzebny nam tylko papier ścierny, suszarka i dostęp do wody aby umyć wszystkie płytki oraz skrzynkę.
Płytki są ponumerowane także ryzyko złego złożenia jest nikłe. Składamy w kolejności odwrotnej do rozkładania.

Wszystkie elementy radzę czyścić z maksymalną delikatnością, bo zdarzyło mi się złamać 1 pin. Inna sprawa, że był on już w stanie rozsypki...

Aby problem szybko nie powrócił każdą płytkę z osobna oraz spód skrzynki w środku smarujemy wazeliną może być techniczna może być kosmetyczna kto co woli ;)

Złożona i wyczyszczoną pachnącą skrzyneczkę montujemy z powrotem. Jak w małej tak i dużej każda kostka jest inna także nie ma możliwości pomyłki przy podłączaniu.

To było małe piwko :) zajęło mi to 10h dzień na maksymalnym luzie...

Akumulatora nie podłączałem, bo jak szaleć to szaleć zabieram się dalej za dużą skrzynkę...

Aby ją wymontować tak jak mnie ostrzegano trzeba mieć dość spory zapas cierpliwości i giętki kręgosłup.

Do rzeczy :) Odkręcamy plastik nad nogami kierowcy. wyciągamy osłonkę dźwigni otwierania maski po czym odkręcamy 3 śruby wokół niej. Plastik wyciągamy.

Nurkujemy głową w okolice pedału sprzęgła, który to nam będzie okrutnie przeszkadzał.
Podnosimy wzrok i widzimy grubą wiązkę kolorowych kabelków. Tak te kabelki wychodzą od naszego winowajcy dużej skrzynki... Wypinamy wszystkie wtyczki gdyż ułatwia to i tak mizerny dostęp do 4 śrubek (rozmiar 8) na rogach, którymi skrzynka jest umocowana do karoserii.



Wtyczki wypinamy bez stresu o ewentualne złe podpięcie takiej możliwości nie ma, bo niewłaściwa wtyczka nie spasuje. Każde gniazdo jest inne :)
Fotka dowód:



Ja wszystkie śrubki wykręciłem kluczem płaskim. Namordowałem się okrutnie ale dałem radę :) Lepsza byłaby do tego elastyczna przedłużka do klucza nasadowego. Po odkręceniu śrubek ściągamy górny dekiel skrzynki co umożliwi wyjęcie.

W domku szybka fota z układem bezpieczników jak w przypadku małej skrzynki.



Skrzynkę rozpoławiamy delikatnie zwalniając zatrzaski znajdujące się na bocznym obwodzie.



W dużej skrzynce elementów jest znacznie więcej i są duuuużo delikatniejsze. Także zalecam jeszcze więcej ostrożności.

Pytki także ponumerowane. Wszystko rozkładamy czyścimy myjemy i wazelinujemy jak w przypadku małej.

Po szczęśliwym złożeniu, czyszczeniu, myciu, wazelinowaniu montujemy skrzynkę w odwrotnej kolejności i cieszymy się znów działającą w 100 % elektryką.

W moim przypadku wszystko wróciło do normy. A ostatnie w ostatnie dni przed czyszczeniem nie tylko światła, a nawet wycieraczki wariowały ;) Bez odpięcia klemy nie dało się wyłączyć świateł ani wentyla. Polecam zrobić nawet profilaktycznie, bo u mnie duża skrzynka była już w bardzo kiepskim stanie. Aczkolwiek wolałem wyczyścić aniżeli płacić ponad 100 PLN za inną. co najlepsze u mnie wszystko stało się nagle. Jednego ranka aku rozładowany i koniec... Także lepiej z tym nie czekać. Aha no i generalnie w dużej skrzynce woda była wszechobecna.... ;)

Tak jak obiecałem zrobiłem opis dla potomnych. Fakt nie robię tego jako pierwszy, ale jeśli ktoś z góry uważa za słuszne to poproszę to do warsztatu.

Rafał A.(antek) - |1 Lut 2009|, 2009 14:33

grand funk napisał/a:
Aby nie pomylić się przy montażu najlepiej cyknąć sobie parę zdjęć dotyczy to głównie 3 pojedynczych wtyczek wpiętych w skrzynkę zaraz od strony wnętrza auta. Wtyczki nie różnią się końcówkami tylko kolorami kabelków.



to wystepuje tylko u ciebie, co oznacza ze ktos tam juz grzebal, urwal/zniszczyl kostke lub konektory w niej i zalorzyl zwykle, normalnie jest kostka tak jak wszedzie indziej.

ford2fast - |1 Lut 2009|, 2009 15:03

Miałem dokładnie te same zastrzeżenia , co do opisu małej skrzynki :)
Tam się nie można w niczym pomylić , podobnie jak w dużej skrzynce :-d
Nie miałem tylko jak wypowiedzieć się w tej kwestii , wszak dział Warsztat jest zamknięty i ja wpisów tam robić nie mogę :(

Rafał A.(antek) - |1 Lut 2009|, 2009 15:25

ano :)
PS pomylic sie mozna, historia zna takie przypadki :) zwykle konca sie dymem i fajerwerkami :)

grand funk - |1 Lut 2009|, 2009 16:07

wyedytowałem co trzeba.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group