|
Ford Scorpio Team Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio |
|
Zawieszenie i hamulce - Zacisk przedni - czyszczenie
Michu - |18 Maj 2008|, 2008 21:23 Temat postu: Zacisk przedni - czyszczenie Jeśli telepie ci kierownica przy hamowaniu,sprawdzałęś wyważenie kół, felgi i opony i nic nie pomogło, to ten temat jest dla ciebie...
Sobota była wolna, więc wziąłem się do roboty przy aucie...
Dzisiejszy temat: Wymiana uszczelek zacisku przedniego i giętkiego przewodu hamulcowego...
Potrzebne materiały:
- reperaturka AutoFren D4099
- przewód giętki CD665
- przewód miedziany 12cm z końcówkami z zew. gwintem
- smar do tłoczków
- klucz 11
- klucz 13
- klucz 15
- WD40
- płyn hamulcowy na dolewke
- nowy odpowietrznik
- morsy
Jedziem....
ten widok pewnie wszyscy znają:
1. Zdejmujemy 2 plastikowe kapselki na osłonach prowadnic zacisku i luzujemy odpowietrznik i przewód giętki, po uprzednim popryskaniu WD40...
2. A to przyczyna kłopotów:
zapieczone prowadnice zacisku...
3. Odkręcamy zacisk i wieszamy na drucie, albo kładziemy na tarczy, żeby nie łamać przewodu... następnie idzieny do auta i ciśniemy hamulec aż tłoczek wypadnie [przy okazji przepłuczą się przewody], potem zaciskamy morsy na przewodzie, żeby płyn nie uciekł..
4. Rozbieramy zacisk na części:
i czyścimy...
5. Zwracając szczególną uwagę na mocowania [prowadnice] zacisku
6. Wyciągamy wszystkie gumy z zacisku, te od prowadnicidą ciężko i trzeba użyć sporo siły i śrubokręta:
7. Po wyczyszczeniu składamy wszystko w odwrotnej kolejności wciskając pod "harmonijkę" smar do tłoczków, ułatwi włożenie tłoczka w zacisk... smar warto też wcisnąć do prowadnic, nie niszczy gumy i nie zapieka się...
I jeszcze sprawa, która ułatwia składanie i zaoszczędzi wam wielu nerwów i bluzgów
Najpierw harmonijkę zakładamy na tłoczek, ściągamy na dół i dopiero wkładamy w zacisk...
Teraz wymiana przewodu hamulcowego:
nie opłaca się wymieniać samego przewodu, bo i tak ukręci się ten mały miedziany kawałek rurki... od razu wywala się go w całości...
Ta rureczka się ułamuje przy rozkręcaniu [koszt dorobienia 5,00 PLN]
Dokręcamy połączenia i smarujemy smarem miedziowym, albo grafitowym, bo kto wie, czy nam sie nie trafi jeszcze raz rozkręcać...
Tak wygląda poskładany zestaw:
Teraz już tylko odpowietrzyć, przepompować, sprawdzić i cieszyć się z jazdy...
A to sposób na "jednoosobowe" odpowietrzanie hamulców..w butelce musi być płyn i wężyk musi być w nim zanurzony, inaczej nie odpowietrzy się poprawnie... :
Na koniec już tylko dolewka płynu hamulcowego i koniec...
THE END.
Prośba o przeniesienie do Warsztatu...
Aro - |18 Maj 2008|, 2008 21:41
Kawał dobrej roboty
Kevin Xy - |18 Maj 2008|, 2008 21:42
no oki, wszystko cacy ale nie wiem jak mozna dopuscic aby prowdnice nie pracowaly prawidlowo w ukladzie hamulcowym ??
Struna - |19 Maj 2008|, 2008 13:57
Kevin Xy napisał/a: | no oki, wszystko cacy ale nie wiem jak mozna dopuscic aby prowdnice nie pracowaly prawidlowo w ukladzie hamulcowym ?? | ja też nie kumam, tyle razy kloki zmieniałem i prowadnice z przodu zawsze były OK. Z tyłu zdarzały się zapieczone owszem, a jeśli już robić regenerację to te kołku ustalające się daje nowe, kosztują grosze.
|
|