Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Pozostałe - Przymierzam sie do kupna - FAQ

Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 15:39
Temat postu: Witam wszystkich
Witam

Przymierzam sie do zakupu forda scorpio

Mam na oku scorpio cosworth z 1991 roku za 9000 przebieg 258000

Moje pytanie brzmi - czy warto za te cene ten rok i przebieg

A drugie czy warto sie bawic w taki przebieg :)

No i jak z cenami czesci do niego?

dzieki i pozdrawiam

Byku - |26 Kwi 2004|, 2004 16:03

Wedle mnie to warto,jeżeli to rzeczywiście jest 195 Ps.Te bryki chodzą do pół miliona, więc z przebiegiem nie powinno być problemu. Jeżeli cenisz sobie komfort jazdy i lubisz luksus to bierz tę brykę chłopino i koniecznie prześlij nam fotki!Powodzonka :!: :D
Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 16:17

No jutro jade obejrzec

Gosciu mowi ze cosworth ghia wiec raczej 195 koni :)

Ma zalozony gaz

A jak wyglada sprawa automatycznej skrzyni

W miare trwala czy nie?

Czy ewentualnie mozna na manual zamienic?

hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 16:36

Automaty niestety nie są najmocniejszą stroną skorpiona ale można zmienić na manuala, Jak już kupisz i będziesz chciał zmienic zapodaj temat, ktoś z forum już to robił więc napewno poradzi
Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 16:45

hehe no ja wlasnie chce rozwazyc czy warto kupic bo to nie zaden interes kupic z automatem i wladowac 2000 w zwykla skrzynie :)

A mozecie powiedziec na co zwrocic uwage przy kupowaniu?
Chodzi o korozje i mechanike :)

hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 16:59

w temacie korozji to nadkola tył szlag trafia najszybciej zresztą moim zdaniem bezwzględnie kupowane autko trza zabrać na podnośnik, nawet nie na kanał bo z kanału nie wszystko widać, na takim "czterołapnym" podnośniczku obejrzysz sobie dokładnie każdy centymetr autka, i nie czaj się tylko wsadzaj łapy we wszystko co ci się nie podoba,
przejedź sie tym koniecznie, przetestuj skrzyneczkę (jeśli nie jeździłeś do tej pory na automacie to daj się przejechać komuś zaufanemu kto wie jak się automat powinien zachowywać. Kopnij go porządnie poprzełączaj z LPG na etylinkę zgaś i odpal, pohamuj ostro generalnie daj mu wycisk. Wtedy najpewniej zauważysz ewentualne usterki a poza tym jak sprzedający będzie bardzo płakał, i oponował to znaczy, że tym bardziej trzeba go dokładnie sprawdzić :-)

Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 17:07

Noo automatem jak dotad nie jezdzilem

Jakies porady co do biegow :) ?

Generalnie automat chyba nie powinien zbytnio szarpac przy zmianie o ile sie orientuje ;)

No a na korozje popatrze zreszta koles sam powiedzial ze jest tam stacja diagnostyczna i moge zbadac amorki i te rzeczy wiec moze bedzie ok :)

hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 17:18

jak nie jeździłeś automatem to sorki ale porady na niewiele się zdadzą.
powinieneś posadzić jakiegoś automaciarza.
a nawiasem mówiąc jak automat szarpie to coś musi byc do D

Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 17:18

Aha no i dosc wazna kwestia :)

Czy wiecie jakie sa stawki oc w pzu za te pojemnosc?

Nie moge sie doszukac na sieci

Mam 60% znizek w pzu

hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 17:20

to zapłacisz około 700 na rok (PZU)
(o ile się nie mylę to powyżej 2 literków już stawki się nie zmianiają)
kwota zależy jeszcze od regionu

Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 17:21

No niestety warszawa :( co moze byc bolesne :)
hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 17:51

to prawda
7 stów płacę w Legnicy

Piotrek - |26 Kwi 2004|, 2004 18:21

No dobra orientacyjne w pzu wyszlo mi 1200 zeta co przy moim wieku (24) jest chyab niezla opcja :)

i tak bede bral na wspolwlasciciela z babcia - ma 60 % :) znizek

hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 21:55

weee no to luzik jak na Warszawkę !!!
Pershing - |26 Kwi 2004|, 2004 23:41

Mnie za 2.9 w PZU za pol roku wyszko jakies 370 zlociszy nie jest tragicznie :)
A co do blachy sprawdz dokladnie tylne nadkola... tam rdza wpierdziela az szmer slychac :) niestety taka to juz uroda Scorpio, sprawdz tez czy nie byl bity bo ciezko jest kupic uzywany samochod ktory nie dostal w dupeczke ;) Sprawdz tez podloge czy nie jest przegnila, silniczek, skrzynie , most czy nie wyje, oraz takie pierdoly z wnetrza jak obrotomierz (ktory wlasnie u mnie nie dzila) :wink: , jesli masz elektryke czy wszystko dziala jak nalezy. I CO NAJWAZNIEJSZE !!! Nie podniecac sie bo wiem z wlasnego doswiadczenia ze jesli samochodzik Ci sie spodoba to przy kupnie potrafisz mu wiele wybaczyc a po kupnie zalujesz ze za takie wlasnie pierdolki nie zszedles z ceny :wink: , a sprzedajacy potrafi to skrzetnie wykorzystac
Pozdrawiam i udanego zakupu :)

Piotrek - |27 Kwi 2004|, 2004 08:31

Popatrze popatrze :)

A swoja droga jak wyglada sprawa z czesciami do tego modelu

Duzo zamiennikow - czy tylko oryginaly
Drogie czy tanie ? :)

Kurde no auto mi sie podoba - duze, wypasione no i ten silnik

Pershing - |27 Kwi 2004|, 2004 09:01

Witam
Z czesciami nie jest tragicznie..... Przed Scorpio mialem Mazde 626 i w porownaniu do niej Scorpio jest tani jak barszcz :wink: Nigdy nie naprawialem Scorpio w serwisie ale wydaje mi sie za taka autoryzowana naprawa potrafi szarpnac po kieszeni. A co do zamiennikow to jak najbardziej sa i duzo tansze od oryginalow.
Pozdrawiam

Byku - |28 Kwi 2004|, 2004 08:52

Moja bryka jest zarejestrowana na wuja z Częstochowy, który ma wszystkie zniżkii jest w Pzu.Płacę 550 zł. za rok,mało prawda?
Hej Peter, czy Ty kupiłeś tę brykę :?:

DaraZ - |28 Kwi 2004|, 2004 12:33

Przy automacie najwazniejsza rzecz to brak slizgania sie skrzyni przy zmianie biegu. Mozna to odczuc na prawde dlugim zmienianiem lub szarpnieciem.
zbebus - |14 Cze 2004|, 2004 14:49
Temat postu: Przymierzam sie do kupna - FAQ
Zbieram wszystkie tematy na ten temat do kupy i przykleiłem to bo co chwila ktoś się pyta. Niech to będzie takie kompendium :)
Edit by[Speedo]®





Witam, przymierzam sie do kupna scorpio.
prosze o jakies porady, narazei mam na oku 2.0 dohc, z gazem, full wersja bez skóry.
rok 89.
na co zwrócić szczególnie uwage.
pozdr, zbebus

DaraZ - |14 Cze 2004|, 2004 20:28

Rdza - progi i nadkola glownie.
Jezeli automat - jak zmienia biegi, czy plynnie i bez szarpniec, czy most ma luzy
Czy plyn w zbiorniczku chlodzenia nie ma oleju w sobie ;-) Czy cos wycieka z silnika, nawiew, klime. I najlepiej pojechac na diagnostyke zawieche sprawdzic.

maup - |14 Cze 2004|, 2004 21:18

> Prądy (czy wszystko działa)
> Prądy (czy nie jest coś namieszane przez śwagra elektryka, co się zna)
> Przegląd motorka - najlepiej zaufany i znający się na rzeczy serwis, zaś pod kątem kombinacji śwagra no i normalnie, co tam w nim piszczy.
> Zawieszenie - zwłaszcza tylne
> Maglownica (przekładnia kierownicza) - jak leje to drzyj z ceny bo będziesz wymieniał.
> Instalka LPG - który typ i jakie wykonanie - dwa sążniste watki na Problemie
> Prądy
> Dokładna lektura wątków z Problema (LPG juz zakładam znasz na pamięć i na wyrywki)
> Reszta jak w każdym automobilu

zbebus - |15 Cze 2004|, 2004 14:53

a chciałem zapytac jeszcze, bo scorpiak te ma prawie 260 tys. km przebiegu, czy pojezdze jeszcze troszke??
pozdr Zbebus

Pershing - |15 Cze 2004|, 2004 15:41

Samochod ma juz pare latek tak ze nie patrz na przebieg ktory mogl byc 10 razy przekrecany :wink: Samochod nie musi miec wielkiego przebiegu zeby byl zarzniety. Sprawdz silnik jesli chodzi tak jak powinien, jesli skrzynia ani most nie wyja to jest w porzadalu i mozesz go kupowac.
PS. Kiedys zalozylem sie z kolega ze zarzne silnik w jego Fiacie 125p w przeciagu 5 minut..... wygralem zaklad :mrgreen: a jemu pozostal remoncik ( pokrzywily sie popychacze )
Moral taki.... nie patrz na przebieg bo moze byc maly a silnik trup.
Pozdrawiam i zycze udanego zakupu

maup - |15 Cze 2004|, 2004 20:18

...i nie kupuj od takich morderców jak Pershing ;)


A tak poważnie - prawidłowo eksploatowany silnik wytrzyma o wiele większy przebieg - wartoby może zwrócić uwagę na to, jak długo samochód jest w PRL.
Jak masz gdzie i kim to zmierz ciśnienie oleju, kompresję na cylindrach - wetknij dobrego fachurę pod maskę - niech obsłucha, obejrzy i obwącha.
Zwróć uwagę na olej na bagnecie - jak wygląda.
Każ odpalić zimnego grata i zwróć uwagę czy nie zakopci na niebiesko (głowica a ściślej uszczelniacze zaworów - to jeszcze nie tragedia).
Na dobrze rozgrzanym silniku daj mu mocno w piec - najlepiej pod górę a ktoś jadący za tobą niech patrzy co wylata z wydechu i jaki ma kolor. Od razu potem hamowanie silnikiem - z możliwie dużej prędkości - czy wtedy nie dymi.
Dużo jest metod a każda zawodna :(

zbebus - |16 Cze 2004|, 2004 10:31

dzieki wielkie za rady . . .
dam znac jak juz stane sie posiadaczem :)
pozdrowionka

i niech moc będzie z wami

kuba - |17 Cze 2004|, 2004 12:18

Ja w swoim pierwszym dohc miałem do naprawy głównej nakręcone 579 tkm. Fakt że nie chodził idealnie, ale gdyby nie to że zerwał się łańcuszek rozrządu i po...liło całą głowicę to pewnie jeszcze by posmigał.
radekid - |12 Lip 2004|, 2004 01:23
Temat postu: Scorpio 2,9 Cosworth 1995r Chcę kupić...
Poradźcie czy warto i na co uważać. Może ktoś sprzedaje... Obecnie mam na oku za 30-32 tys. zł, właśnie sprowadzony do Polski Cosworth V6, 60tys. km, wieloryb sedan, ma m.in.:
-instalacja gazowa - wtrysk sekwencyjny (gwarancja !!!) Landi Renzo, koszt montażu 6500 PLN
-automatyczna skrzynia biegów (programy zima/eco/sport)
-klimatyzacja
-skórzana (wentylowane fotele) tapicerka
-nagłośnienie - fabryczne głośniki
-centralny zamek
-alarm
-alufelgi 15" oryginalne
-ABS + TCS (kontrola trakcji)
-podgrzewane i pompowane fotele
-pełna dokumentacja włącznie z ks. serwisową
Proszę radźcie, r

Struna - |12 Lip 2004|, 2004 21:31

Nie wiem jak się plasują ceny wielorybków ale wyposażenie to ma miodne.
maup - |12 Lip 2004|, 2004 22:04

Na handel to się nie za bardzo nadaje.
Dla siebie - do jazdy - jak Cie tylko stać to potarguj się trochę i szerokiej drogi ;)

Struna - |12 Lip 2004|, 2004 22:33

No i na zloty zapraszamy :D
sierars1 - |12 Lip 2004|, 2004 22:43
Temat postu: Re: Scorpio 2,9 Cosworth 1995r Chcę kupić...
radekid napisał/a:
Poradźcie czy warto i na co uważać. Może ktoś sprzedaje... Obecnie mam na oku za 30-32 tys. zł, właśnie sprowadzony do Polski Cosworth V6, 60tys. km, wieloryb sedan, ma m.in.:
-instalacja gazowa - wtrysk sekwencyjny (gwarancja !!!) Landi Renzo, koszt montażu 6500 PLN
-automatyczna skrzynia biegów (programy zima/eco/sport)
-klimatyzacja
-skórzana (wentylowane fotele) tapicerka
-nagłośnienie - fabryczne głośniki
-centralny zamek
-alarm
-alufelgi 15" oryginalne
-ABS + TCS (kontrola trakcji)
-podgrzewane i pompowane fotele
-pełna dokumentacja włącznie z ks. serwisową
Proszę radźcie, r

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam
Jeśli jesteś zainteresowany to właśnie swego sprzedaję i nie za taką cene tylko o wiele taniej no i może nie aż tak wypasionego ale też z pełnym wtryskiem gazu na gwarancji itp.
więcej na maila lub gg.

Pozdrawiam
jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH

Struna - |13 Lip 2004|, 2004 08:46

A ja to miałem się tym okazję przewieźć ( za co dzięki Sierars1 )- do tej pory jestem pod wrażeniem...
COSSY - |13 Lip 2004|, 2004 12:39

Jak ma koła 15 cali to musi byc rocznik gdzies 95. Wtedy cena trochę zdecydowanie za duża.
sierars1 - |14 Lip 2004|, 2004 23:11

Witam
Dzięki STUNA mi też było miło :) , a ty COSSI już wytrzeżwiałeś i na gg nie zaglądasz coś ostatnio.

Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH

youpi - |30 Lip 2004|, 2004 18:53
Temat postu: Nowy... i już problemy :-P
Hej :D

Jestem tu nowy i chyba polubie tą stronę... chyba nawet bardzo :) ... już zaczyna mi się tu podobac a ledwo wszedłem.

Fajnie, że w ogóle są sympatycy Forda Scorpio bo ja też jestem sympatykiem tej marki i modelu, chociaż nie jestem posiadaczem takowego. No ale do rzeczy...

W najbliższym okresie planuję zakupić sobie model Forda Scorpio Kombi (przejściówkę '92, '93 r.) z 2 litrowym silnikiem. Szczerze mówiąc to planowałem zakup Mondeo ale przejechałem się jedyny raz w życiu Scorupką i doszedłem do wniosku, że jest to samochód moich marzeń - duże cudeńko za stosunkowo niewielkie pieniądze. Jest tylko pewien kłopot. Najprawdopodobniej ściągnę sobie taki samochodzik z UE ale nie wiem na co zwracać uwagę w takim 12-letnim samochodzie. Bylibyście na tyle uprzejmi i pokierowali trochę nowo zakochanego w scorupce skorupomaniaka :P

Byłbym naprawdę wdzięczny za wasze opinie.

aha... jeszcze pytanko... dwa

Jak sie ma sprawa instalacji LPG w takim samochodziku ?
Jaka jest awaryjność skorupek ?

Jak już zakupie ten dyliżans... to z chęcią zagoszcze w team'ie... o ile zostane przyjęty :D

Dzięki z góry :)

pozdrawiam skorupomanów i manki... tyż :D

maup - |30 Lip 2004|, 2004 20:30

Zwracać uwagę należy na wszystko ;)
Poczytaj sobie nasz dział "Problemy" - już się sporo dowiesz ;)

Co do gazu to LPG nie "można" a _należy_ założyć zważywszy na fakt, że Scorpio apetyt ma odpowiedni do gabarytów. Im wyższa generacja instalacji tym lepsze osiągi (bywa, że lepsze niż na benzynie). Niestety wraz z jakością rośnie koszt montażu :(

Waski - |1 Sie 2004|, 2004 01:25

Witam
Zwroc uwage na blache - zeby byla w dobrym stanie
Zeby silnik nie mial najechane niewiadomo ile - a jak ma najechane to czy chodzi jak trzeba
Zawieszenie raczej bedzie bardzo dobre.

Reszta wyjdzie w praniu.
A najbardziej to zwroc uwage na cene ;)

Pozdrawiam
Wąski

leo - |2 Sie 2004|, 2004 08:01

miło powitać nowego Krakusa w naszym gronie :) . a nie myślałeś o większym silniku? wcześniej miałem 2,4 i też chciałem zmienić na DOHC, ale jakoś tak wyszło że nie wyszło i jeżdżę 2,9 i... nie żałuję ;) . cena zakupu taka sama z grubsza, a nawet większy motor można taniej kupić...
Struna - |2 Sie 2004|, 2004 22:38

Chciałem tylko dodać że V6 RULEZ :D :D
Gierap - |3 Sie 2004|, 2004 00:20

Oczywiscie popieram i ja V6 RULEZ 8) Co nei znaczy ze inni gorsi oczywiscie :lol:
Rafał A.(antek) - |3 Sie 2004|, 2004 22:40

1 sprawdzic dokladnie czy elektryka dziala i nie wariuje, czy cos nie dziala dziwnie
2 sprawdzic czy klima dziala i jest nabita
3 sprawdzic czy ABS dziala, po przekreceniu kluczyka w pozycje zaplon , powinny zaswiecic sie wszytkie kontorlki, idąc od lewej: ABS, czujniki zuzycia okladzin, ręczny/poziom płynu hamulcowego, cisnienie oleju, ładowanie

z 2 strony: rezerwa paliwa, brak blynu od spryskiwaczy, brak plynu chlodzacego ( tu moglem zamienic kolejnosc) dlugie swiatla. POwinny zapalic sie wszytkie ipozniej pogasnac, wyprobowas czy ABS faktycznie dziala i nie zapala sie kontrolka wczasie jazdy

4 popatrzec czy nie wcina wody, nie dymi na bialo para nie ma smietany w oleju, czy nie dmucha powietrzem jak sie odkreci korek ze zbiorniczak cieczy chladzacej na pracujacym silniku ( uwaga gorace i chlapie zaraz po otwarciu, odkrecac powoli

5 patrzec cczy nie dymi na czarno lub niebiesko przy zapaleniu po dluzszym postoju
5 popatrzec na korozje progow, nadkola wzera stanadardowo wiec albo byly alba beda do zrobienia
reszta jest do zrobienia w tym samochodzie predzej czy pozniej :)

Sław - |12 Sie 2004|, 2004 22:08

co do ABS- sama kontrolka chyba nie załatwi sprawy??Najlepiej byłoby żeby poczuć czyli przyhamować.a co jeszcze oglądnąć??Jak już ktoś napisał wszystko co się da!Im więcej rzeczy znajdziesz na miejscu tym więcej niespodzianek unikniesz później. A przy okazji można się targować:)Zobacz jak wygląda wydech, blacha od spodu, popukaj czy coś nie jest zamaskowane.Jeśli chodzi o usterki to z reguły raczej "pierdoły". Dużo też zależy od sposobu jazdy.Pozdrawiam
Rafał A.(antek) - |13 Sie 2004|, 2004 00:45

no kontrolka czy wogole sie zapala i gasnie to podstawa ( czy ktos wyjol zarowke) i poprostu zachamowac na maxa niech sie zalczy i ju :)
SzerszeN - |17 Sie 2004|, 2004 08:34
Temat postu: wieloryb - co i jak, jakby sie chcialo kupic?
wlasnie takie pytanko mam ;) mazy nam sie wielorybik, najlepiej cosi, ale to juz moje mazenie ;)

pytanie jest takie, szczegolnie do uzytkownikow, na co zwracac uwage, jakie silniki, jakie roczniki, juz pare razy czytalem ze pierwsze wielorybki mialy podobno sporo problemow, wiec jak takiego z 95 czy 96 ewentualnie kupowac czy moze juz raczej 97, czy diesela warto czy tylko benzyne, jaka pojemnosc, 2.0 raczej odpada, ale 2.3 podobno juz calkiem niezle chulaja, a wiec czekam na jakies podpowiedzi i uwagi :)

stuff - |19 Sie 2004|, 2004 08:25

Witam,
2.3 w zasadzie chula jak stare 2.9 12V. Testowałem obydwa na autostradzie ;) - szły równo.... Jest wystarczający do normalnych podróży, no ale Cossy to Cossy...

Pozdrawiam
Patryk - juz 2.3 16V Kombi GHIA '97

sierars1 - |20 Sie 2004|, 2004 01:33

Witam
Tylko pamiętać że 2.3 16V ma słabszą głowice niż 2.0 16V

Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH

stuff - |23 Sie 2004|, 2004 07:55

No właśnie,
jak to jest z tymi głowicami ?
Słyszałem że słabe głowice w Fordzie to głowice gdzie pokrywy zaworowe są czarne. Podobno gazu do końca nie trawią. Takie pokrywy miał Cosworth '97. U mnie pokrywa jest srebrna, czy ktoś ma doświadczenia z gazem w 2.3 ??

Pozdrawiam
Patryk 2.3 16V Kombi GHIA '97

klinu - |24 Sie 2004|, 2004 00:19
Temat postu: 2.9 12V - na co zwrocic uwage?
Cześć mam na oku scorpio rok prod. 94' silnik 2.9 12V, przebieg podobno 140 000,wersja ghia bez klimy. Mam pytanie czy znacie jakieś typowe bolączki tego silnika, na co zwrócic uwagę, gdzie zajrzeć żeby nie władowac sie w kompletnego trupa, a samochód wcale nie jest taki tani, aha no i jak z instalacją gazową do niego wydaje mi się że widziałem plastikowe kolektory, jak kupie będe chciał założyć, z góry dzieki za pomoc.
COSSY - |24 Sie 2004|, 2004 00:37

Kolektory są metalowe. Normalnie 140 tys. dla tego silnika i całego samochodu to pestka. Mój ojciec ma 2.9 12V (przeb.172 tys.) i ja sam miałem do lutego 2.9 12V z 94r.(przeb.120 tys.) Obydwa auta nigdy nie zawiodły. Ja sprzedałem z klimą , gazem i szperą za niecałe 16000zł.
Scorpio bez klimy raczej bym nie kupował. Jeżeli auto jest na automacie to sprawdź aby skrzynię.

Marcin - |24 Sie 2004|, 2004 07:08

i musisz jeszcze sprawdzić tylne błotniki czy rudego nie ma, a jak nie widać to zdejmij koło i nadkole, i zwróć uwagę na ranty [te zagięcia] czy przypadkiem od wewnątrz nie widać rdzy lub tandetnie naspawaych kawałków blachy [zamiast reperaturek], co jeszcze możesz sprawdzić... hmmm. weż zobacz czy w okolicach przedniej szyby nie ma śladów rdzy, sprawdź jeszcze rynienki przy drzwiach, są pod uszczelką, jak dasz rade odgiąć dość wysoko to znaczy, że ryienka jest przeżarta [przerabiam to u siebie po prawej stronie przy przedniej szybie]. to chyba tyle, jak mi się coś przypomni to napiszę. to tyle jeśli chodzi o nadwozie
klinu - |24 Sie 2004|, 2004 10:18

Wstępnie oglądałem auto na giełdzie ale bardzo pobieżnie, jak odpalił silnik pierwszy raz zapiszczało - to chyba był pasek klinowy, jak dodało sie gazu b. szybko poleciała mała czarna chmurka na b. jałowym, facet mówił że dlatego że zimny, miał małe opóźnienie przy szybkim otwarciu przepustnicy (kolo 1 sek) wiem ze to nie motocykl ale czy to normalne w tym silniku? poza tym mały luz na drążku zmiany biegów po 5mm w każdą stronę może mniej. progi były przejechane jakimś barankiem nie sądzę żeby to był oryginał na pewno coś było robione, w nadkola zerknąłem tylko pobieżnie z zewnątrz i na ten rant od nadkola wyglądał ok nie miał tych plastikowych nadkoli co wydało mi się dziwne.
PS czy wiecie jak przetestować komputer i jak wywnioskować z odczytów czy jest ok czy nie.

Aneta - |24 Sie 2004|, 2004 10:52

Mój 2.9 12V miał 250 tys. jak go sprzedawałam i żadnego dymku/chmurek nie było przy odpalaniu, ani w czasie jazdy. Instalacji gazowej nie miał. Silnik super, bezawaryjny, nie do zajechania.
klinu - |24 Sie 2004|, 2004 11:14

Samochód od 2 miesiecy w kraju, nadkola o ile pamiętam nie byly zapaćkane żadnym bitexem sam lakier lub baranek, chcš sprzedać za 12300 do uzgodnienia.
Czyli jak odpalacie swoje 2.9 z zimnego i dacie gazu na jałowym nic a nic z rury nie leci - nie była to czarna chmura dymu ale widoczna gołym okiem.
Ci co sprzedajš to mechanicy spod łodzi i wiadomo jakby chcieli to by zrobili cuda w tym samochodzie ale to ryzyko kupna używanego samochodu, sęk w tym ze narazie nie mam dobrego mechanika który by osšdził auto :(
PS Tapicerka, kierownica, pedały nie przetarte siedzenia to jak z nowego auta.

Pershing - |24 Sie 2004|, 2004 14:06

Jak dymi przy odpalaniu to moze ma problemy z uszczeniaczami...
SzerszeN - |25 Sie 2004|, 2004 07:45

jesli chodzi o dymienie, to jeszcze pytanie jaki kolor tego dymku, a najlepiej przylozyc reke do rury wydechowej i zobaczyc co zostanie na dloni, generalnie powinna byc sucha, no moze delikatnie zawilgocona para wodna ale zadnego tlustego osadu

to samo na pracujacym silniku wyjac bagnet i korek wleu oleju, patrzec czy nic nie wylatuje i czy obroty silnika nie spadaja, jesli cos nie tak, olac

osobiscie nie ufam mechanikom :) ale moze nie jest tak zle z ta fura

klinu - |25 Sie 2004|, 2004 17:19

No przyłożyłem rękę i wilgoć raz a tłusty osad to dwa, dymek był czarnawy.
PS Chyba zrezygnowałem z tego egzemplarza, bo troche drogi jak bez klimy..

Pershing - |25 Sie 2004|, 2004 22:25

I dobrze zrobiles bo silnik to padaka. Moj grzmot z 87` i przebiegiem 230 tys nawet obloczka nie zrobi. Z tym musi byc cos nie halo...
Marcinnn - |4 Wrz 2004|, 2004 14:01
Temat postu: Ford Scorpio 2.9 24V Cosworth 95-98 - ew. PROBLEMY?
Witam!

Planuje zakup właśnie takiego auta (automat).
Co do stylistyki nikt nie jest w stanie mnie zniechęcić i wmówić, że jest brzydki ;-) Ale o gustach się nie rozmawia... Jak napisał jeden z redaktorów Onetu - "Jest tak brzydki, że aż po prostu piękny...".
I ja to wiem ;-)

Ale do rzeczy, opinię na temat wyglądu mam, spalanie miejskie przy tym silniku nie jest w stanie mnie przerazić, ale nie mogę wyczuć jego awaryjności. Opinie w necie to szereg sprzeczności. Z jednej strony wszyscy są zachwyceni stosunkiem jakość/cena i zapewniają, że takiej limuzyny za te pieniądze nie można inaczej sobie sprawić jak poprzez zakup Skorupiaczka, a z drugiej lecą takie bluzgi pechowych właścicieli, którym wiecznie coś się sypało. Wiadomo, piszą zwykle Ci niezadowoleni, ale tak naprawdę zastanawia mnie fakt, dlaczego Ford produkował taką fajną bryczkę tylko 4 lata? Faktycznie nie przyjał się na starym kontynencie przez swój amerykański tył czy może seryjna awaryjność? Miał ktoś może doświadczenia z tym dokładnie modelem?

Na Forum są pewnie właściciele nowej odmiany autka, więc proszę o opinie na temat rzeczy, które mogą się sypać i na co zwrócić uwagę przy zakupie. Interesuje mnie też dostępność i cena części zamiennych dla roczników 95-98.

Dziękuję za wszystkie opinie.


Łącze pozdrowienia,
Marcin

Jacek EL - |5 Wrz 2004|, 2004 11:11

jeżdże własnie takim - cosworth kupiony w Polsce w salonie w 96 roku. Mam jego pełną historię -(jestem 3 właścicielem) i orientuje sie co bylo robione i gdzie (głównie ford omc motors) Do tego moje doświadczenia -mija właśnie dwa lata od kiedy go mam. jeśłi chodzi o silnik dwa razy puściły małe uszczelki pod świecami i raz nawalil sterownik od wtrysków, naprawa dwa tysie!(poprzedni gość włożyl do niego zwykły gaz -nie wtrysk) i scorpion potrafił sie buntować - ja usunałem instalacje i problemy sie skończyły. Silnik jest niebiański - jeśłi wymieniasz części na oryginalne (wyłącznie!) odpłaca Ci sie że hej! niestety trzeba na części czekać (w Warszawie 7 dni roboczych). Ja mam zastrzeżenia do pozostałych elemencików. Przy 175 000 trzeba było naprawiać skrzynię. wiazki przewodw potrafia tracic izolacje kruszy sie...tylny most cicho buczy a jutro jade naprawic magiel bo cieknie.....[/code]
Marcinnn - |5 Wrz 2004|, 2004 19:51
Temat postu: No to nie jest tak źle!
Dzięki za odpowiedź.

Zastanawia mnie tylko jak ktoś mógł wsadzić, gaźnikowy jak rozumiem, LPG do takiego silnika??? Koszmar! :shock:

Domyślam się, że 207KM może sprawiać przyjemność na drodze.

Jakieś jeszcze masz wrażenia z jazdy albo uwagi dla kupującego?

Przyznam się, że zwracam uwagę w wyposażeniu jeśli chodzi o detale na:

- dwustrefową klimatyzację,
- tempomat,
- felgi 12-ramienne,
- jasne wnętrze,

Różnice nawet w Coswortach są spore...mimo, iż mogłoby wydawać się, że jest to topowy model zw. na silnik.

Pozdrawiam
Marcin

COSSY - |7 Wrz 2004|, 2004 17:49

Tempomat jest u nas malo uzyteczny. Cosworth do 97 r. jest loteria (chodzi o silnik).
lukasz006 - |8 Wrz 2004|, 2004 17:49

Jesli chodzi o te opinie to tak jesli kupisz auto zjedzone i porozbijane to wtedy bedziesz na niego bluzgal a jak nie porozbijane i nie tak strasznie zjedzone to powinno byc wszytsko ok

a ford przestal go produkowac dlatego ze
czy pamietasz ile razy widziales to auto na ulicach w okresie 95-98 bo ja 2 razy i niemialem pojecia co to jest do poki nie zobaczylem takiego w garazu kumpla :)
poprostu jego stylistyka nie odpowiadala kolkom ktorzy kupowali auta za 100 tys zlotych w tamtych czasach i ford zaprzestal produkcji na europejskim rynku bo np w USA robili go chyba do 2001 czy moze dluzej i potem wszedl inny model (ale to jest podobno bo ja tego nigdy nieweryfikowalem a mowil mi znajomy)

COSSY - |8 Wrz 2004|, 2004 17:55

Cosworth kosztowal gdzies w granicach 135-150 tys. zl.
Jacek EL - |8 Wrz 2004|, 2004 23:30

Ja w swoim uzywam tempomatu i jest to w porzo, nawet na polskich drogach. Na "katowickiej" nawet bardzo często.
Cena cosiego w Polsce była taka jak piszecie -mam fakture zakupu równo 150 tysiaków.
Wersje wyposażenia rzeczywiście były zdrowo pokopane - u mnie Ghia - jest tempomat, podgrzewane siedzenia, podnoszenie fotela elektryczne,podgrzewana szyba przednia, elektrycznie przyciemniane lusterko wsteczne. ABS (oczywiście) TCS, wykończenie pseudo drewno radio 7000, tylko jedna poduszka powietrzna i klima klasyczna czyli chłodziarka a nie klimatronik. Taka była topowa wersja na Polskę. dla niemiaszków były inaczej wypasione wózki...
Pozytywem jest to że wcale tak tragicznie nie pali. średnio po Warszawie 13.5 - fakt, że jeżdżę spokojnie, co nie znaczy lesersko...
Przy okazji pytanko - chłopy ile w cossich jest sond lambda????

sierars1 - |8 Wrz 2004|, 2004 23:45

Witam
Cossi posiada cztery lambdy dwie przed katem 2 za

Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH

Jacek EL - |9 Wrz 2004|, 2004 09:15

ach ci mechanicy....w fordzie Aso wmawiali mi że jedną...intuicja mi podpowiadała inaczej....Zauwazyłem że czasem, bardzo nieregularnie potrafia sie zabujać obroty -zegar tego nie wykazuje-to po prostu czuć. Przeczyszczone wszystko co moglo jakies ścierwo zebrac i brud.swieczki platynki motorcrafta - przejechane 5000- kable też nie wiele więcej. zastanawiam sie czy to nie lambda zmyłki jakieś robi?...
COSSY - |9 Wrz 2004|, 2004 18:07

Fakt, cztery lambdy sobie pracuja.
COSSY - |9 Wrz 2004|, 2004 18:12

Chetnie sie dowiem czy ktos nie ma do Coswortha (wieloryb) mostu ze szpera. Ciekawia mnie oznaczenia na blaszce.
Jacek EL - |9 Wrz 2004|, 2004 20:45

rozumiem że szpera tylko w cosworthach? Coby moc rozłozyc sensownie?
COSSY - |10 Wrz 2004|, 2004 17:43

Szpera byla dostepna opcjonalnie do kazdego modelu wieloryba
Gierap - |11 Wrz 2004|, 2004 12:06

W wielorybkach w opcji była??Dziwne ja mam 85r.Scorpio i szpera jest i chyba raczej w każdym modelu była :roll:
COSSY - |11 Wrz 2004|, 2004 12:19

My akurat w tym dziale polemizujemy o wielorybie.
Podejrzewam ze w swoim '85 nie masz szpery od nowosci. Seryjnie byly szpery aby w Cosworthach. Inczej tylko w pakietach zimowych. Zatem jest szpera bardzo rzadko spotykana w Scorpio. Sa dwa rodzaje szper w zaleznosci od roku produkcji.

sierars1 - |11 Wrz 2004|, 2004 16:44

Witam
A czy może ktoś mnie uświadomić co to takiego ta szpera ??

Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH

qantan - |11 Wrz 2004|, 2004 17:32

i jak te przekładnie poznać??
COSSY - |11 Wrz 2004|, 2004 18:27

Szpera to inaczej blokada mechanizmu roznicowego.
Poznac mozna ja po oznaczeniach na metce w moscie., oczywiscie znajac kod ktory jest szperze przypisany.

qantan - |11 Wrz 2004|, 2004 18:44

chciałem się dowiedziec czy z zewnątrz są takie same .
qantan - |11 Wrz 2004|, 2004 18:45

i czy tylko 24v ją miały?
Pershing - |11 Wrz 2004|, 2004 18:53

Wyglada na to ze nie tylko. Gierap ma 2.8 12V z 85r ma szpere :roll:
COSSY - |11 Wrz 2004|, 2004 19:05

Przeciez pisze, ze szpera byla w tak zwanym pakiecie zimowym tez dostepna. Ale rzadko kto to bral, bylo to bardzo drogie.
24V mialy to seryjnie, do modelu przejsciowki.

qantan - |12 Wrz 2004|, 2004 07:37

COSSY w swoim masz szperę?jak się to prowadzi w zimie?bo w lato to chyba bez różnicy ?
COSSY - |12 Wrz 2004|, 2004 10:41

Wlasnie chyba nie ale chcialbym miec, hehe. Mialem to w przejsciowce, super rzecz. Auto prowadzi sie normalnie. W lato i szczegolnie w zime jest szpera przydatna.
Jak Tobie np. jedno kolo pedne buksuje (bloto, snieg) to blokada wyhamowuje to kolo i ruszasz z miejsca. Nawet sie lepiej tym brnie do przodu niz przednim napedem. Kazda gorke w zime podjezdzasz spoczko.
Jest jeden warunek, nie moga buksowac dwa kola naraz. Wtedy i szpera nie pomoze.

Gierap - |12 Wrz 2004|, 2004 14:00

Mam szpere to wiem,bo to czuć wystarczy na zakrecie przyrąbać i dwa koła na raz piszczą i obracają się z taką samą prędkościa :twisted: i odrazu dupa bokiem wylatuje :lol: a żadnego pakietu zimowego nie mam :roll: Może że mój jest z pierwszego roku produkcji i ta wersja była najmocniesza to mam szperę :?:
COSSY - |12 Wrz 2004|, 2004 14:02

Cos mi sie zdaje Gierap, ze jej nie masz. Widze, ze nie wiesz jak szpera nawet dziala.
W Scorpio byly nawet dwa rodzaje blokad ktore calkiem inaczej dzialaly.

Gierap - |12 Wrz 2004|, 2004 14:05

Zasada działania jest prosta jest to pewien sposób blokady mechanizmu różnicowego jak w rajdówkach tylko że tam mają 100%,a po za tym jak kupowałem olej do mostu to specjalny żeby szpera działała :wink: z teflonem bodajże :wink:
Struna - |12 Wrz 2004|, 2004 23:29

Hmmm - moje scorpio nie ma szpery ale jak wdepnę na zakręcie to też dwa koła ślizgają i boczek bez problemu się zalicza. Wjedź sobie Gierap jedną strona na trawę a drugą pozostań na asfalcie i wystartuj ostro - jak się okaże że tylko koło na trawie ryło glebę a to na asfalcie nie - to masz tylko dobre wyobrażenie a nie szperę :)
dredful - |26 Paź 2004|, 2004 21:54
Temat postu: KTO MI POWIE???????????
Ford Scorpio GHIA 2,3 - Gaz 1997 r.
Opis: autoalarm, ABS, aluminiowe felgi, auto. skrzynia biegów, centralny zamek, elektryczne lusterka, elektryczne szyby, elektroniczny wtrysk, hak, immobilizer, klimatyzacja, radiomagnetofon, szyberdach, wspomaganie kierownicy, PPx2, skórzana tapicerka,el.fotele z pamięcią,WEBASTO,ogrzewana szyba przednia itd

LUDZISKA POWIEDZCIE MI CZY WARTO MOEĆ TAKIE AUTo???????????????

zbyszek - |26 Paź 2004|, 2004 21:58

A ile za niego?
Struna - |26 Paź 2004|, 2004 21:59

dziwne pytanie - czy warto - pewnie że warto - kwestia upodobani ai gustu no i zasobności potfela :)
dredful - |26 Paź 2004|, 2004 22:05

CENA 28900 do negocjacji oczywiście ...jak myslicie
ja szczerze mówiąc zachorowałem na te auto po 5 minutah siedzenia w nim
aha i na co warto zwrócić uwagę przy zakupie???????

Rafał A.(antek) - |27 Paź 2004|, 2004 04:47

co do zwracania uwagi , to standard - korozja, zawieszenie przod, elektryka, klima.

Co do ceny to sporo, sporo sporo. mysle ze cena powinna byc w granicach 20 - 25 000

CORS - |27 Paź 2004|, 2004 07:46

A sprawdź chłopie silniczek,geometrię,spalinki,amortyzatorki,hamulce i auto skrzynkę biegów. Jak wszystko jest ok. to walcz o cenę na 22000 bo to bardzo drogi wóz w serwisowaniu. Ja nabyłem takiego wieloryba po 10 latach krokodyla i celowo wybrałem 2l DOHC manual skrzynka i oczywiście sedan mając na względzie tańszą eksploatację i remonty. Utargowałem znacznie bo wiedziałem o nim wszystko, bardzo miły były właściciel dał mi go przed kupnem na dwa dni i zbadałem wszystkie mechanizmy. Już włożyłem 3 tys.
HaK - |27 Paź 2004|, 2004 10:38

jak narazie 1500 wlozylem ... i pula rosnie :D
Księgowy - |27 Paź 2004|, 2004 10:47

ja to już nawet nie liczę ile w mojego włożyłem.. człowiek od razu mniej nerwowy i głowa nie boli :)

Jedno wiem, że to auto jest teraz w takim stanie technicznym w jakim u mojego poprzednika na 100% nie było

Asia - |27 Paź 2004|, 2004 10:49

Ja tez 3 tys. :?
a szykuje sie nastepny tysiączek :D

Szuler - |27 Paź 2004|, 2004 11:35

dredful napisał/a:
CENA 28900 do negocjacji oczywiście ...

A nie lepiej dać blisko 3 razy mniej? ;)
http://onet.allegro.pl/show_item.php?item=33502636

Pozdrawiam
Szuler

kuba - |27 Paź 2004|, 2004 13:09

A skąd ten wozik, jaki jest gazik, tapicerka, itp?
lancer - |27 Paź 2004|, 2004 14:06

che to ja mam lekką rękę dla swego scorpio wydałem przez dwa lata około 10 tyś
dredful - |27 Paź 2004|, 2004 14:11

to juz sam nie wiem czy kupowac czy nie???????
jedni chwalą inni ganią??/
czy one tak sie naprawde mocno psują????????

lancer - |27 Paź 2004|, 2004 14:36

nie wiem jak inni się ustosunkują do tego ale ja nie mam przekonania do wielorybów przejściówka jednak mniej awaryjna niż wieloryb więc poszukałbym dobrej przejściófki a różnice kasy zainwestowałbym W PKO BP jak się zacznie sypać to za różnicę napewno ją wyremontujesz. Ale jeżeli nie zacznie się sypać to masz czysty zysk z procentu akcjii
Pershing - |27 Paź 2004|, 2004 16:10

Troche za wysoko go ceni i do tych 25000 zl to MUSI zejsc. Idz do niego z jakims marudnym kolega i niech powytyka niedociagniecia :) Miezawodny sposób :mrgreen:
dredful - |27 Paź 2004|, 2004 16:34

no i sam nie wiem , byłem dzis u mechaniora i pytałem o forda scorpio ... powiedział że by nie kupował, części cięko dostać i są drogie...
poza tym odradzał kupowanie zagazowanych samochodów - lepiej kupić normalny i zagazować , bo te z gazem są z reguły zajeżdżone....
kurde choruje na ten samochód a z drugiej strony nie chciałbym się wpieprzyć w jakieś drogie naprawy

Marcin - |27 Paź 2004|, 2004 17:04

2.0 DOHC 120 km jest dobry, jedyne naprawy jakie były u mnie to wymiana uszczelki na kole pasowym i pod pokrywą zaworów, pozatym musiałem ustawić na nowo czujnik włączania świateł stopu, i to tyle, do tego tylne błotniki........... tu nie trzeba nic pisać. i jesszcze 2 razy przepaliła mi się żarówka, raz w lewym przednim świetle mijania, a drugi raz to żaróweczki ośweitlające tablicę rejestracyjną.

bardzo polecam ten model, super komford i bezpieczeństwo na WYSOKIM poziomie

kuba - |27 Paź 2004|, 2004 17:04

Części do FS wcale nie musza byc drogie. Zależy co kupisz. Ja jeżdzę juz 9 scorpio i za nic w świecie nie zamieniłby na inne auto. Pooglądaj i zastanów się co dobrego kupisz w kwocie jaką dysponujesz. jakby cos to wal na priv, postaram sie odpowiedziec na pytania.
SzerszeN - |28 Paź 2004|, 2004 11:22

co do pytania pierwszego prawie 30 patoli za wieloryba z 97 to jakas porazka, za ta kase zmozna miec cosiego z 99 a wiec ostani wypuszczany model

jesli sie na niegu upierasz to targuj i to ostro, ceny mozesz popatrzec np na gratce jakie sa, zreszta juz ci tu mowili

teraz co do tego wieloryba z allegro, ktos musial strasznie wlasciciela nielubic, caly kufer podrapany i zderzak polamany :) poza tym jeszcze do tych 10 tysi nalezy doliczyc koszt przywozu i oplat granicznych

HaK - |28 Paź 2004|, 2004 11:57

Szuler napisał/a:
dredful napisał/a:
CENA 28900 do negocjacji oczywiście ...

A nie lepiej dać blisko 3 razy mniej? ;)
http://onet.allegro.pl/show_item.php?item=33502636

Pozdrawiam
Szuler


hehehehe tez takiego stuknietego kupilem tylko ze kombi identycznie w sumie i lajt sprzedajacy mial lampe tylko i na zderzak czekalem ponad 1,5 miesiaca :D prosto z fabryki :P

bART - |10 Gru 2004|, 2004 18:35
Temat postu: Zakup Scorpio
Witam forumowiczów,

Przymierzam się do zakupu Scorpio. Na co zwrócić uwagę przy zakupie, jakie sa typowe usterki oraz koszty utrzymania, jak auto wspolpracuje z instlacja gazową. Chodzi o Scorpio Sedan 2,0 glx 115 km automat z 93 roku.

Za wszelkie rady z góry dziękuje.
Bartek
W-wa

Marcin - |10 Gru 2004|, 2004 19:08

coprawda nie jeżdżę długo automatem, ale sprawdź czy ta upatrzona scorupa nie ma przypadkiem haka holowniczego, bo z tego co czytałem, to A4LD nie lubi przeciążeń, sprawdź jeszcze czy nie ma wycieków ze skrzyni i z silnika, pozatym patrz na tylne błotniki i progi bo rudy lubi je atakować, obowiazkowo obadaj czy nic podejżanego nie dzieje się z tym co potrzebuje prądu do działania, bo w przejściówkach wadą fabryczną jest konstrukcja skrzynek z bezpiecznikami i czasami tam nawet trawa rośnie, ode mnie to tyle, niech inni też coś dopiszą, bo ja nic więcej nie pamiętam...
Krzys - |14 Gru 2004|, 2004 23:45
Temat postu: scorpio w starej ,czy w nowej budzie....pomozcie !!!!!
Witam i pozdrawiam wszystkich!
mam problem.. ,mianowicie nie wiem jakiego skorpiaka wybrac [czytaj"kupic"] ,
czy w starej budzie , podobno sa mniej awaryjne... czy tez w nowe j[95r 2.0 DOHC kombi]? slyszalem ze te sa niedopracowane i czesto sie psuja....postanowilem sie udac po rade do Was ...nowszy model bardziej mi sie podoba ,ale .......czy ktos mi pomoze????
DZIEKI I POZDRAWIAM JESZCZE RAZ CALA GRUPE
KRZYSIEK

WTOM - |15 Gru 2004|, 2004 00:18

niestety "wieloryby" to wielka kupa, są niestety odwalone, w porównaniu do starszego modelu o wiele bardziej awaryjne!

jako normalne trzeba przyjąć że:

- parcieją izolacje kabli wiązki silnikowej DOHC-ów i Cossich
- padają skrzynki bezpiecznikowe od wilgoci
- korozja nie jest obca nawet w młodych autach
- ciężko zagazować DOHC-a 16V instalką zwykłą (ale to wina babaruchów gaziarzy)
- liczne usterki elektryki
- zawiecha droga w eksploatacji (lecą przednie wahacze a koszt 650zł sztuka) a w kombi amory z tyłu NIVOMAT (fajna sparwa) ale cena 1500 za sztukę
- itp
ogólnie wszystko zależy jaki stan i kto jeździł, ładne wygodne auto, niedrogie i sam takiego wziąłem, he he

fructon - |15 Gru 2004|, 2004 07:38

mialem 2 krokodyle teraz wieloryb z pozycji osoby ktora chce kupic takie auto chyba wybralbym starszy model ze wzgledu na eksploatacje i dostep do czesci jezeli chodzi o komfort iwyglad to sprawa gustu slowa te pisze z pozycji osoby ktora prowadzi warsztat samochodowy wiec wady i zalety tych modeli sa mi znane i potwierdzam to co napisal wyzej kolega
kuba - |15 Gru 2004|, 2004 08:45

Wtom pisze że wieloryby to wielka kupa - więc pytam po ch... jeździsz taką kupą. Kup sobie VW np Passata i będziesz zadowolony. Raz do roku wylejesz z niego wodę, z pięć razy do roku odwiedzisz servis i będziesz miał git.
Ja mam juz 9 scorpio i poza drobnymi usterkami nie miałem z tym autem problemu. Co do wachaczy to kupisz juz po 190 złotych za sztukę (wieloryb), końcówka drążka od 29 pln, łaczniki stabilizatora 43 złote. I co takie drogie? Szwankuje Ci elektryka? To podjedź do mechesa i niech ci poizoluje, a co do skrzynki bezpieczników to jest kwestia kilku godzin i wszystko będzie jak z fabryki. Tak że jeśli trafiłeś na wielką kupę to jesteś sobie sam winien. A poza tym pokaż mi auto które kupisz w cenie do 20000 pln, które oferuje ci takie wyposarzenie i komfort jazdy.

TCQ - |15 Gru 2004|, 2004 10:04

Zdaje mi się że nie ma znaczenia, tak samo często są pytania na temat przejściówki jak i wieloryba, osobiście gdybym miał możliwość to wziołbym nowsze.
mmmk - |15 Gru 2004|, 2004 14:32

zalezy jak trafisz. moja sierra niby sie sypala ale zawsze jezdzila. scorpio mialobyc lepsze ciagle sie cos sypie(nawet czasami nie jezdzi)/no moze silnik jest super ale osprzet non stop i elektryka i takie tam pierdoly/. jedyny problem przy wielorybach to dostep do czesci zamiennych np, lampy i blachy jest tego chyba malo(chodzi o uzywki, a jak sa to ceny maja wysokie) ALE WIELORYB JEST TAK PIEKNY, ze jak masz kase na zakup to sie nawet nie zastanawiaj :D . KUPUJ!!
pozdrawiam
maciek

mmmk - |15 Gru 2004|, 2004 14:43

kuba napisał/a:
które oferuje ci takie wyposarzenie i komfort jazdy.

dokladnie nie ma nic innego na tym swiecie. a wieloryb zawsze zwraca uwage niektorzy ogladaja sie bo jest piekne(np. ja) a inni ogladaj sie mruczac cos pod nosem w stylu a co to za paskudztwo :mrgreen: . najwazniejsze ze zwraca uwage. jak bym wieloryba bral gdybym kase mial(a ze w naprawe scorpia'90 wlozylem tyle kasy,ze bylby wieloryb to trudno. MIALOBYC TAK PIEKNIE :D )
pozdrawiam
maciek

TCQ - |15 Gru 2004|, 2004 15:17

mmmk napisał/a:
ALE WIELORYB JEST TAK PIEKNY, ze jak masz kase na zakup to sie nawet nie zastanawiaj :D . KUPUJ!!

maciek

Jestem za :mrgreen:

kuba - |15 Gru 2004|, 2004 15:21

Zgadzam się. Ich piekno przesłania wszystkie wady.
Gierap - |15 Gru 2004|, 2004 17:24

Ja nie mam Wielorybka,aaale zajefajne są,zero masówki,lecisz ulicą i ludziską patrzą :wink: Większośc myśli "bleee jakie nie ładne auto",ale wszyscy zwracają na niego uwagę :wink: Jak tylko miałbym kasę to Cossiego bez wachania :!: :!:
A jeżeli ktoś myśli że to "kupa" no coż każdy ma prawo wyrażać swoją opinie niekoniecznie sie musze z tym zgadzać aczkolwiek respektuję to :wink: [/code]

fructon - |15 Gru 2004|, 2004 18:08

kuba podaj gdzie mozna kupic wachacze do wieloryba po 190 zeta i z jakiej firmy???
zbyszek - |15 Gru 2004|, 2004 21:03

Zgadzam się z "przedpiscami" :roll: wieloryby to śliczne samochody :mrgreen: . Mieszkam w niedużym mieście i chyba nie ma osoby ktora by się nie obejrzała 8) . Co do awaryjności to nic nie powiem bo jeżdżę nim dopiero miesiąc. Choć mam wrażenie że w przejściówce jest więcej miejsca.
Marcin - |15 Gru 2004|, 2004 21:34

mi się z kolei wydaje, że w wielorybie jest więcej miejsca jak w starej budzie, w każdym razie fotele są większe [i lepiej wyprofilowane], bo pokrywa schowka przy podłokietniku mi o nie ociera... a w starej budzie tego nie było. w wielorybie kierownica jest regulowana w 2 płaszczyznach, a jesli chodzi o inne szczeguły, to w starej było więcej półek, na portfel i komure, moje idealnie pasowały w skrytke pod radiem :D , pozatym wydaje mi się, że w wielorybie są lepsze światła.... i jeszcze jedno... wieloryb jest bardziej wyciszony, jak narazie t0o tyle, jak coś mi przyjdzie do głowy to jeszcze napiszę
kuba - |16 Gru 2004|, 2004 07:44

We wszystich scorpio kierownica jest regulowana w 2 płaszczyznach. Musisz bardzo mocno pociągnąć do siebie . Na bank masz po prostu zastane to ustroistwo. WD40 pomoże.
Marcin - |16 Gru 2004|, 2004 13:19

to fajnie że dowiedziałem sie dopiero po 2 latach i 3 m-cach jazdy starą budą, z resztą teraz nie sprawdzę bo za 3 dni będą 2 m-ce odkąd nie mam starej budy, ale w wielorybie wiem, że działa :wink:
COSSY - |16 Gru 2004|, 2004 14:09

U mnie każdy mnie pyta co to za amerykański krążownik. Ludzie nie kojarzą wieloryba, nie wiedzą do czego to przypiąć. Na tym polega właśnie jego niepowtarzalny urok.
Mnie osobiście podoba się najbardziej sedan przejściówka z 1992-1994, jeżeli mówimy o sylwetce samochodu.

stuff - |20 Gru 2004|, 2004 10:08

Witam,
wrażenia są rózne. WIeloryb jest napewno bardziej wiciszony, wydaje sie sztywniejszy (2.9 w kombi jest bardziej miekkie niz kombi wieloryb) być może w wielorybie mam modyfikacje zawiechy bo jest tak samo twardy jak Cosworth którego testowałem, a miał podobno modyfikowaną zawiechę. Wieloryb wydaje się mniej, ze tak powiem "krowasty". Stare 2.9 w kombi sprawiało przynajmniej na mnie wrażenie szybkiego czołgu, nie latałem tak po pasach jak to robię wielorybem. Myslę że to kwestia wagi, jednak silnik 2.3 jest lżejszy. Światła potwierdzam mocniejsze w wielorybku, aczkolwiek myślałem że są H7, a tam podobno H1 siedzą zwykłe :(
No i wnetrze wybaczcie w wielorybie bardziej eleganckie ale z tyłu wydaj mi się mniej miejsca niz w kombi 92... Heh no i GHIA przejściówki była lepiej wyposażana niz niektóre GHIA wilorybów (w moim GHIA '97 nie świateł p/m ani podgrzewanej szybki z przodu, GLX przejściówaka nie ma coprawda klimatronica tylko zwykła kliemę, ale za to ma wszystkie światełka i szybki podgrzewane).

Pozdrawiam
Patryk 2.3 16V Kombi GHIA '97
2.9 12V Kombi GLX '92

kuba - |20 Gru 2004|, 2004 14:58

Wachacze - niestety nie wiem jakiej firmy kupowalem w sklepie w Wadowicach, do swojego pierwszego wieloryba. Sprawowały sie nawet dobrze. W drugim pokusiłem się o ich regeneracje - koszt 50 zeta od sztuki i sprawowały sie również dobrze.
Krzys - |22 Gru 2004|, 2004 12:16

dzieki za rady ...............zdecydowalem sie jednak na krokodylka " 2.0 dohc ,kombi 94r" i..............jestem bardzo zadowolony ..[mam nadzieje ze juz tak zostanie] a wielorybka i tak sobie kiedys kupie :-)
klinu - |22 Gru 2004|, 2004 13:04

No ładnie jeszcze troche i nam całkiem pokaźna grupa łódzka się uzbiera 8)
Struna - |25 Gru 2004|, 2004 10:14

A dokładnie - kiera w dwóch płaszczyznach - też kiedyś jeździłem w błogiej nieświadomości po ichu klnąc na producenta - aż pewnego razu jadąc na zlot staliśmy w wielkim korku ( ja Hryniak i jego kuzyn Paweł ) i tak się ustawiliśmy blisko siebie no i lookam do jego autka i co widzę ?? kiera odstaje od zegarów ze dwa razy więcej niż u mnie - no i się go pytam co zrobił że tak mu odstaje -a on - no jak to ciągniesz i wyłazi. Myślę sobie - kurcze no przejściówki to spoko mają - ale on mówi zastane masz pewnie - zaprzyj się i pociągnij mocno - no i tak zrobiłem i ku mojemu ogromnemu zdziwieni-radości kiera ruszyłą w moim kierunku. I teraz śmiga się o wiele wygodniej. :) Ale i tak do mojej jazdy przydałoby mi się jescze bliżej kierę mieć - chyba dystans sobie dorzucę.
Pershing - |25 Gru 2004|, 2004 12:36

Heheh... ja tez o tym nie wiedzialem :lol: . Po tylu latach jazdy Scorpio nie myslalem ze mnie jeszcze czyms zaskoczy. A tu prosze... i to jak milo :wink:
mmmk - |25 Gru 2004|, 2004 19:00

a co z rocznikiem 90?? bo jak pociagne i urwe to kto mi pomoze ? :mrgreen:
pozdrawiam
maciek

KUBAKAS - |18 Sty 2005|, 2005 12:05
Temat postu: scorpio cosworth PROSZE O PORADE
Mam mozliwosc kupienia forda scorpio cosworth 1994r przebieg 160tys buda 5-drzwiowaza 11,300zł stan zewnetrzny jaki i srodke idealny silnik nie ma zadnych wyciekow ladnie pracuje.Jest on sprowadzony ze szwajcarii posiada ksiazke serwisowa wiec naprawde jest zadbany.Mpje problem polega tym ze jestem zainteresowany kupnem jego i chcialbym dowiedziec sie jak najwiecej o tym aucie od posiadaczy podobnych.Po zakupie odrazu chcialbym zalozyc w nim instalacje gazowa czy ktos ma juz zalozona w takim aucie ? jak sie sprawuje ? ile kosztuje ona i jaka firme polecacie?prosze o szcegoly typu ile spala gazu ? ile bezyny? jakie sa jego osiagi ? podobno wgniata w fotel? po zalozeniu instalacji chce przerobic go na manuala moge kupic skrzynie 5 piegowa z 1993 z modelu 2.9 v6 ze sprzeglem za 550 zl stan jej idealny co byloby mi potrzebne jescze do takiej zamiany i oczywiscie jakie sa koszta? i jak sie sprawuje w nim tak skrzynia? jestem z woj opolskiego i moze ktos w poblizu moglby dokonac takiej zamiany? prosze o porade i pomoc serdecznie dziekuje moje gg 2759936
Rafał A.(antek) - |18 Sty 2005|, 2005 15:00

ladny silnik,aldne auto. sprawdz jak mam sie korazja w progach podłodze i nadkolach. Silnik wgniata, ale czesci a raczej ich ceny przygniataja, do cossiego brak zamiennikow i uzywek, wiec pozostaje nowki z ASO, instalacja gazowa to tylko wtrysk sekwencyjny czyli cos kolo 5000zł spokojnie , sprawoawac sie powinna dobrze ( niech powiedza ci co mieli - maja) spalanie tak samo - niech sie wypowiedza ci co maja, ja mysle ze w granicach 17 - 20 gazu bedzieno mze 25 jak cisniety, benzynki z 14 - 18 zje, na trasie ciut mniej. Osiagi to 8,8 do setki i 225 max, ale licznikowo to 250 zamknie spokojnie bezproblemowo. A czego chesz przerabiac na manuala? NIe wiem jak ze szczegolami niech ktos sie wypowie, co tam potrzeba o ile pasuje skrzynia wogole :) aole pewnie tak bo ktos mial z manualna (chyba seryjnie nawet - BC_leszcz?? ) ja bym zostawil automata :)
KUBAKAS - |18 Sty 2005|, 2005 17:12

chce przerobic poniewaz nie jezdzilem na autamacie nigdy a zmiana biegow to sama przyjemnosc a pozatym to koszty uzytkowania sa mniejsze i zuzyciue paliwa tez wiec dlatego chce zamienic na manuala.Mam pytanie czy cosworthy maja szpere? jak tak to o jakim tarciu 25% ? na co zwrocic uwaga przy zakupie ? poza wymienionymi wyzej rzeczami? serdecznie prosze o pomoc
COSSY - |18 Sty 2005|, 2005 18:48

Akurat na manualu wzrośnie Tobie spalanie o około 0.5l, szpera jest seryjnie.
Rafał A.(antek) - |20 Sty 2005|, 2005 00:34

daqj spokoj, w tym aucie manual... zostaw automata.
felukes - |20 Sty 2005|, 2005 15:11

COSSY napisał/a:
Akurat na manualu wzrośnie Tobie spalanie o około 0.5l, szpera jest seryjnie.

Dlaczego mialo by wzrosnac?? Wszyscy mowia ze spalanie na automacie jest wyzsze bo zawsze chodzi na wyzszych obrotach a na manualu spalanie jest mniejsze.
Ja bym sobie przerobil ten samochodzik na manuala bo kazdy zapalony kierowca lubi sobie posluchac jak V6 wkreca sie na obroty. ;)
Na sekwencyjnym wtrysku gazu silnik nie powinien palic wiecej niz 2l tego co katalogowo podali ale nie wiem czy katalog zgodny jest z rzeczywistoscia. :P

Jezeli nie bedziesz wymieniac skrzyni to zwroc uwage na kolor oleju w skrzyni oraz jego zapach (ma byc czerwonawy oraz miec zapach mineralnego) jezeli bedzie czarny lub beda w nim plywac jakies czarne drobinki i bedzie smierdziec to na 100% masz skrzynie do remontu.
Zobacz czy nie ma babelkow w zbiorniczku wyrownawczym, czy nie "wieje" z korka wlewu oleju oraz czy gdzies go nie gubi (uwalony blok, miska olejowa itd.). Zerknij od spodu na laczenie miedzy skrzynia biegow a silnikiem czy nie wycieka olej ze skrzyni. Sprawdz jak dziala skrzynia (odrazu po zalaczeniu biegu powinien samochod przysiasc z tylu i ciagnac do przodu po puszczeniu gazu).

O progach i nadkolach bylo juz powiedziane. ;)

Pershing - |20 Sty 2005|, 2005 16:35

Witam
Mam propozycje. Z tego co widze kazdy nowy uzytkownik Scorpio zadaje pytania o eksploatacje, ceny czesci , na co zwrocic uwage przy zakupie i najwieksze bolaczki Scorpio. Proponuje zalozyc oddzielny temat w FAQ i niech kazdy (kto ma cos do powiedzenia :wink: ) sie wypowie w tym temacie. Nastepnie zcalimy wszystkie posty i powstanie swojego rodzaju kompendium wiedzy dla poczatkujacych

COSSY - |20 Sty 2005|, 2005 18:35

Wszyscy mówią a fabryka mówi co innego i praktyka też. Silniki 2.9 akurat tak mają. Wszystkie inne faktycznie na manualu spalaja średnio 0.5 paliwa więcej na automacie.
Marcin - |20 Sty 2005|, 2005 20:58

szkoda, że tylko w trasie... ja 95% kilometrów przejżdżam w mieście...
kuba - |22 Lut 2005|, 2005 11:17

A co ma pokrywa głowicy do trwałości glowicy???
Maryba - |27 Lut 2005|, 2005 11:50

troszkę poczytałem i już sam nie wiem czy 95 czy lepeij 94 - bo 95 niby nwocześniejsze ale jak siędoś zjebie to kaplica , a 94 prostsza konstrukcja to i łatwiej pewnie naprawić , po za tym pewno sporo tansze i z cześciami łatwiej

Wrzućice swoje za i przeciw 94 i 95

proszę i dzięki z góry

Rafał A.(antek) - |27 Lut 2005|, 2005 13:10

to sie tak nie da... kazdy bedzie sie psuł, do 95 n ico moze brakowac zaminnikow. Z blachami do obu rownie ciezko, jak i z lampami. A tak jak dbasz, to oba jeżdzą. Ilu z nas ma te 95 i jakos nie slychac zeby narzekali za bardzo.
KOREK - |2 Mar 2005|, 2005 18:30

Witam

Dzisiaj tak trochę niespodziewanie na wariata oglądałem Scorpiaka którego koleś chce sprzedać.
Scorpio z 1994 r. 2.0 DOHC Kombi, przebieg 170 tyś km, skrzynia manual, ciemna śliwka metalic, el. szyby i lusterka, relingi dachowe, alusy, hak, ABS ( wiadomo standard). Sprowadzony z Holandii i zarejestrowany w kraju od sierpnia 2004.
To co mnie zaskoczyło to brak szyberdachu - myślałem że wszystkie standardowo miały)
W pierwszej rozmowie tel. padła cena 8 tyś. Jest jednak małe ale...

Dzisiaj to auto oglądałem w warsztacie. Bo właściciel miał nim stłuczkę. Uszkodzonia :
- pęknięte szło reflektora ( bebechy są ok)
- zbite szło halogena ( mam tekie w obwodzie - stare zapasy :) )
- pęknięty zderzak przedni - do podklejenia żywicą od spodu - ale lakierować go będzie trzeba. Pęknięcia są głównie na dole w okolicach halogena , góra i rogi sa nie draśnięte

- wciśnięty trochę tylny prawy błotnik - podejrzewam że do wypchnięcia - może odrazu by się zrobiło ranty nadkoli - powoli bąbelki się pojawiają też z lewej strony. Z tego co wiem to będą go wypychali w warsztacie. Podejrzewam że malować nie będą.
- zagięty w bok hak holowniczy - skrzywiła go przyczepka którą holował
- wymieniany bedzie prawy tylny wahacz - bo był zgięty - (facet jechał bokiem w poślizgu i wpadł na pobocze i skrzywił wahacz....

...i ten wahacz mnie najbardziej martwi. Jak to zgięcie mogło wpłynąć na resztę zawieszenia i w przyszłości na właściwości trakcyjne.
Silniczek odpalił i chodził bez jakiś nipokojacych odgłosów. Chociaż nie miałem okazji zajrzeć wszędzie i poniuchać bo auto było na podnośniku. Przejechanie się tez narazie nie wchodziło w grę. A tak właściwie to jestem ciekaw jak się jeździ z gipsem na nodze ;)
Narazie umówiłem sie z gościem że zobacze to auto jak już je poskładają , umyją i bedzie można go sprawdzić na drodze.
Ogólnie auto jest zadbane i wygladało na to że właścicel serwisował je również należycie.
Powiedzcie mi jak Waszym zdaniem to wygląda. Czy warto sie w to pakować w to auto, czy dać sobie siana i poszukać auta bez takich "przejść" ;)
Cena ( 8 tyś. ) pewnie też jest z tego powodu do zbicia.

Doradzcie

Pershing - |3 Mar 2005|, 2005 00:17

Ciezko znalezc dziesieciolatka bez przejsc. Mniej lub bardziej wiekszosc byla bita. W tym wypadku jestes w tej komfortowej sytuacji ze widziales co i jak bylo uszkodzone, oraz ze wlasciciel ma swiadomosc ze Ty widziales ze auto bylo bite a co sie z tym wiaze mozna sporo urwac z ceny. Nie mam jednak pojecia jak przedstawia sie sprawa wahacza. Trzeba by to dokladnie obejzec jeszcze zanim to zrobia no i dokladnie przetestowac wlasciwosc trakcyjne juz po naprawie. Jesli wszystko bedzie OK to rwij z ceny ile sie da i bierz:)
Rafał A.(antek) - |3 Mar 2005|, 2005 21:53

no dokladnie, choc obawiam sie ze wahacz mohł przenieśc cześc obciązenia gdzies na karoserie. Warto by było pojechać gdzies na sprawdzenie.

No i oczywiscie nieco z ceny zjechać:)

AA no i pamietaj ze kombi ma z tyłu nivomaty, a przy tym mogly sie uszkodzić... a wiesz, to kosztuje chyba ze jktos juz wymyślił patent na ich podmiane.

Struna - |4 Mar 2005|, 2005 12:20

No olejaki się zakłada :)
Matth - |10 Mar 2005|, 2005 14:44

Witam
No jak na prawde jestes zainteresowany tym autkiem to trzeba by na badanie geometrii nadwozia pojechac... pare zlotych kosztuje ale moze wyjsc np. ze walniety to byl ale nie tu gdzie wiesz ze byl... Powodzenia zeycz
Pozdrawiam

Maryba - |13 Mar 2005|, 2005 00:23

KOREK jak jest klima i ręczna skrzynka, to jak się nie zdecydujesz to daj mi namiat

ja jutro jadę (a właściwie dzić bo już po 24) po to autko

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=41354832

Narazie na telefon gość opuścił do 8000, - powiedzcie czy warto czy lepiej poczekać, Powie tylko żę szukam KOMBI 93,94 GHIA 2.0 na manualu?

mmmk - |13 Mar 2005|, 2005 06:16

wyglada przyzwoicie. cena tez niezla. tylko mnie troche smiesza takie opisy bo wiecej niz 3/4 tego opisu w scorpio to standart ale dla kogos kto sie nie zna moze to jest jakas wskazowka. Czyli witamy w gronie kolejnego posiadacza przejsciowki??(zreszta kolejny ze sierrafan'a :mrgreen: )
pozdrawiam
maciek

BC_Leszcz - |13 Mar 2005|, 2005 10:57

Jak na opisany stan i rocznik cena naprawdę rewelacyjna. Sprawdzić czy nie był okrutnie bity (geometria) i jak OK to tylko brać.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group