Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Zawieszenie i hamulce - Regeneracja zacisku tylnego, naprawa ręcznego

Michu - |8 Mar 2008|, 2008 20:54
Temat postu: Regeneracja zacisku tylnego, naprawa ręcznego
REGENERACJA TYLNEGO ZACISKU
No to jedziem z koksem.
Dziś sam przez to przechodziłem i postanowiłem się podzielić z innymi :)

Będziemy potrzebować:
- klucz 10 [do sprężyny ręcznego]
- klucz 11 [odpowietrznik]
- klucz 13 [mocowanie zacisku do jarzma]
- klucz 15 [przewód hamulcowy]
- klucz „mors” [do kręcenia tłoczka]
- 2 długie płaskie wkrętaki
- mały młotek [0,25kg]
- szczypce do segerów
- długie wąskie szczypce
- kombinerki
- reperaturka Autofren D4098 [22PLN]
- nowy odpowietrznik [4PLN]
- smar do tłoczków hamulcowych [5PLN]
- kołek zabezpieczający regulator linki
- smar grafitowy
- smar miedziowy [15PLN tubka] - odporny na wysokie temperatury
- WD40
- trochę benzyny do mycia i mały pędzelek
- linka hamulcowa [opcjonalnie]


Tak wygląda krajobraz przed bitwą:




1. Na początek spryskujemy WD40 śruby zacisku, dźwignię ręcznego, końcówkę przewodu hamulcowego, odpowietrznik, mocowanie linki ręcznego i regulator linki [pod samochodem, bez kanału słabo, chyba, że ktoś jest chudy :) ]
2. Luzujemy wszystkie śruby, linkę w mocowaniu na zacisku i regulację linki [ u mnie się zapiekło, połamały się plastikowe regulatory i pancerz i linka do wyrzucenia]
3. Wyciągamy kołek zabezpieczający i luzujemy linkę na regulatorze
4. Zdejmujemy linkę z dźwigni zacisku [najpierw zdejmujemy zabezpieczenie linki] i odkręcamy zacisk
5. Zdejmujemy zacisk i odkręcamy przewód hamulcowy [po zluzowaniu kręcimy zaciskiem, żeby nie urwać gumowego przewodu]
6. Wkładamy zacisk w imadło i mocno skręcamy.
7. Pryskamy WD40 na dźwignię ręcznego.
8. Morsami wykręcamy tłoczek i wyciągamy gumową uszczelkę i „harmonijkę”
9. Zdejmujemy pierwszy seger [2a], wyciągamy blachę zabezpieczającą [2b], sprężynę [2c] i podkładkę [2d].



10. Zdejmujemy drugi seger [3a], zabezpieczenie przed obracaniem trzpienia [3b], trzpień tłoczka [3c], trzpień mechanizmu ręcznego [3d].



11. Pryskamy w otwór dźwigni ręcznego WD40 i ruszamy dźwignią ręcznego, po czym wyciągamy dźwignię, najlepiej ruszając dźwignią i podważając ją wkrętakiem do góry...



tak wyglądają wszystkie części po rozebraniu zacisku [ułożone w kolejności rozkładania od lewej]:



A to przyczyna niedziałającego ręcznego:





Jedziem dalej...

12. Wyciągamy simering dźwigni ręcznego, najlepiej idzie wbicie ostrego wkrętaka między simering a zacisk:



13. Czyścimy dokładnie zacisk wydrapując całą rdzę i myjąc pędzelkiem w benzynie, suszymy szmatą, lub sprężonym powietrzem [jak ktoś ma sprężarkę]
14. Czyścimy dźwignię ręcznego szczotką drucianą z rdzy, na początku można z grubsza odbić rdzę młotkiem, a potem poprawić szczotką... Tłoczek czyścimy drobnym papierem ściernym [800 lub 1000].

Tak wyglądają wyczyszczone części i gumki przygotowane do montażu...



15. Zakładamy uszczelkę tłoczka, oring trzpienia tłoczka i simering dźwigni.
16. Wciskamy smar miedziowy w otwór w zacisku:





17. Wkładamy dźwignię ręcznego i trzpień mechanizmu ręcznego [ten mały], a potem trzpień tłoczka z gwintem i na niego zabezpieczenie przed obracaniem



trzeba zwrócić uwagę, że zabezpieczenie ma wystającą część, a zacisk dziurę w tym miejscu, żeby jedno w drugie weszło....





18. Zakładamy seger. Potem podkładkę na gwintowany trzpień, sprężynę i blachę...



Na to wszystko przychodzi kolejny seger... trzeba się trochę namęczyć, żeby to poskładać... ściskamy sprężynę... trzeba uważać, żeby nie zgiąć blachy – musi równo wejść...
Ja sobie poradziłem tak:



...i dwoma śrubokrętami zakładamy seger... :D



19. Zakładamy „harmonijkę” na tłoczek, a uszczelkę w zacisku smarujemy płynem hamulcowym.



20. układamy „harmonijkę” w wyżłobieniu zacisku i wkręcamy tłoczek morsami wciskając go lekko palcem zgóry... przed wkręceniem tłoczka do końca wciskamy smar do tłoczków pod „harmonijkę”...

21. Tak wygląda złożony:



22. Montujemy zacisk w aucie i odpowietrzamy...

THE END.


Robota w sumie prosta, wymaga nieco siły i zręczności :P Mi zeszło razem ok. 3h na jedną stronę... bardziej wprawionym pójdzie pewnie szybciej....
Po drodze okazało się, że regulacja na lince się zapiekła i przy próbie luzowania połamała się... w poniedziałek jadę po linkę, bo dziś już nie było gdzie kupić :)


Prośba o wrzucenie do warsztatu i nie usuwanie fotek [łatwiej drukować]..
Celowo nie zrobiłem linków...
Mam nadzieję, że temat się przyda.
Pozdrawiam.
Michu.

Michu napisał/a:


Co do linki, to zapiekły się te plastikowe śruby od regulacji na mocowaniu przy wale, bo innej regulacji tam nie ma... nową linke warto nasmarować przy tych śrubkach grafitowanym smarem i jakoś zabezpieczyć przed błotkiem.... :)


Adam_2000 - |8 Mar 2008|, 2008 21:16

Bardzo ładny opis. Gratulacje !

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group