sierars1 - |15 Gru 2004|, 2004 01:10 Temat postu: Kto nie lubi gazu Przyszłość fabrycznych instalacji LPG Stały wzrost cen benzyny i ON sprawia, że rośnie zainteresowanie instalacjami LPG. Tymczasem producenci aut nie ułatwiają kierowcom życia: z reguły nie oferują pojazdów na LPG, a tych nabywców samochodów, którzy chcieliby zamontować instalacje na własną rękę, straszą cofnięciem gwarancji. Spośród 10 krajowych central najlepiej sprzedawanych aut w Polsce żadna nie ma w ofercie samochodu z instalacją gazową montowaną na etapie powstawania pojazdu. W tej grupie tylko cztery firmy dopuszczają montaż instalacji w objętych gwarancją autach, ale stawiają warunki. Np. Fiat poleca włoskie instalacje Tartarini, które można montować do wszystkich modeli z silnikami benzynowymi. - Warunkiem jest to, że będzie to zrobione w naszym serwisie albo we wskazanym przez nasz serwis zakładzie - mówi Bogusław Cieślar, rzecznik Fiata Auto Poland. - Wtedy klient nie traci gwarancji na samochód, przy czym instalacja gazowa objęta jest gwarancją jej producenta. Podobnie jest w przypadku aut Skody, do których bez utraty gwarancji w serwisach marki można zamówić tylko instalacje gazowe Zavolli. Z instalacji Vialle korzysta Toyota. Są one dostosowane do dwóch modeli aut, Corolli z silnikami 1.4 i 1.6 oraz do Avensisa z silnikami 1.6 i 1.8; systemy montują wyłącznie serwisy autoryzowane. Serwisy Opla od dwóch lat montują do swoich aut tylko holenderskie instalacje gazowe Koltec-Necam. Są one dostosowane do wszystkich oferowanych modeli. Instalacje gazowe mają gwarancje, np. u Toyoty dwuletnią (inaczej niż u Fiata - wystawianą przez importera aut). Liczą się one od momentu zamontowania. Najczęściej, w przypadku aut z gwarancją, następuje to jeszcze przed odebraniem kupionego auta z salonu. Kilka lat temu w ofercie Peugeota był model 406 z fabryczną instalacją gazową. Według importera wersja ta nie cieszyła się jednak zainteresowaniem i zniknęła z oferty. - W związku z tym obecnie też nie oferujemy żadnego auta z gazem, a skoro sprzedawane przez nas auta nie mają instalacji fabrycznej, to, konsekwentnie, nie zezwalamy na zakładanie w nich też instalacji obcych - mówi Andrzej Nosiński, sekretarz generalny Peugeot Polska. - Klient może zamontować instalację do nowego auta, ale wiąże się to z utratą gwarancji na nie, bo taki montaż to ingerencja w układy mechaniczne i elektroniczne, w dodatku poza serwisem. Za to nie możemy brać odpowiedzialności. Z podobnego założenia wychodzą Citroen, Renault, Volkswagen i Honda, które z racji, ich zdaniem, małego zainteresowania nowymi autami na gaz nie opracowały własnych instalacji, a na montaż obcych się nie godzą. Ford też wydał zakaz stosowania w jego autach instalacji LPG, przy czym tłumaczy to tym, że specyfika paliwa gazowego powoduje nienormalnie szybkie zużycie gniazd zaworów. Ciekawostką jest to, że w innych krajach można kupić samochód z fabryczną instalacją gazową. Przykładem może być Volvo V70, które w Europie Zachodniej oferowane jest w takiej wersji. Czemu nie u nas? - Tam podstawowym gazem jest CNG (metan - dop. aut.), o ściśle określonym składzie - mówi Wojciech Litwin z biura prasowego Volvo w Polsce. - Natomiast skład dostępnego na naszych stacjach LPG nie jest objęty normami i nie można przewidzieć jego wpływu na silniki. Wywiad z Jerzym Szablewskim, przewodniczącym Polskiej Organizacji Gazu Płynnego: - Polskie salony nie oferują aut z fabrycznymi instalacjami gazowymi, tłumacząc to małym popytem na takie samochody. Czy LPG przestaje być popularny? - Wprost przeciwnie. W ubiegłym roku po naszych drogach jeździło milion sto tysięcy aut napędzanych LPG; według prognoz za dwa lata Polska może zostać liderem europejskim w samochodowym zużyciu gazu. Oprócz osób prywatnych instalacje gazowe ma w swoich autach policja, pogotowie ratunkowe i duże firmy. Może rozwój tej dziedziny nie będzie tak dynamiczny jak do tej pory, ale nic nie wskazuje na to, żeby gaz jako paliwo był w odwrocie. - Jednak jest to paliwo wykorzystywane głównie w autach starszych. - Właściciele samochodów już używanych stanowią największą grupę zakładających instalacje, ale coraz powszechniejsze stają się one w samochodach nowych, dopiero kupowanych. Niektórzy już w salonie wybierając nowe auto, pytają o możliwość montażu instalacji. Coraz częściej dilerzy i importerzy sami proponują montaż instalacji we własnym serwisie. - Ale w dalszym ciągu nie są to instalacje montowane fabrycznie. Kiedy polscy kierowcy doczekają się w salonach aut z instalacjami fabrycznymi? - Może nie nastąpi to w ciągu roku, ale w dalszej perspektywie importerzy nie przejdą obojętnie wobec faktu, że gaz pozostaje paliwem najtańszym i coraz bardziej pożądanym. Ceny wybranych nowych aut, w których można zakładać instalacje LPG bez utraty gwarancji Model, wersja Cena auta bez instalacji LPG Cena instalacji LPG montowanej w serwisie Fiat Punto 1.2 5d 37.000 zł 3.200 zł Skoda Fabia 1.2 5d 37.390 zł 5.500 zł Opel Astra II 1.4 5d 45.950 zł 6.500 zł Toyota Corolla 1.4 5d 58.000 zł 7.900 zł Toyota Avensis 1.6 4d 76.100 zł 8.200 zł Pozdrawiam Jacek M. SIERARS1 2.9 24V COSWORTH plastic - |15 Gru 2004|, 2004 01:41 Jak w temacie! Nie lubię gazu! Wszyscy moi zagazowani znajomi mają kłopoty! Jeden to se nawet kupił Citroena XM 2,1 TD <lol> wegus - |15 Gru 2004|, 2004 08:00 Lubie gaz, uwielbiam go bo dzieki niemu moge jezdzic wiekszym samochodem i tyle ile potrzebuje. jezdze na gazie od 9 lat - dwoma samochodami gaznikowymi, dwoma na wtrysku. KLUPUJAC AUTO TRZEBA OD RAZU MYSLEC O SILNIKU POD KATEM ZALOZENIA INSTALACJI LPG, DLATEGO NP. MIALEM SIERRE I TERAZ SCORPIO z silnikiem 2.0 DOHC bo to sa bardzo dobre silniki do gazowania. (bez przeplywomierza, metalowy dolot, pobor powietrza z dolu) kto wie o co chodzi ten przyzna racje. TCQ - |15 Gru 2004|, 2004 10:08 Gdybym mógł jeszcze raz wybrać to bym nie założył do mojego scorpio Jason - |15 Gru 2004|, 2004 11:27 TCQ to w czym problem? Mozesz przeciez zdemontowac instalacje i smigac na benzynce. Ja nie widze przeszkod. Ale po co? Na gazie taniej nawet jak sie przytrafia jakis problemy. Jezdze na gazie od 5 lat i nie nazekam. Nastepne auto tez bedzie na gaz (o ile bedzie nastepne auto  )
mmmk - |15 Gru 2004|, 2004 14:27 ja nie zakladam do scorpio bo zwyklego taniego nie chce. na drogi mnie nie stac, nie jezdze duzo okolo 2000km miesiecznie i zwracaloby sie to dlugo. a pozatym gaz u mnie jest po 2.07 a benzyna po 3.70(chyba,dokladnie nie pamietam) a gazu pali 20% wiecej....wiec nie kalkuluje mi sie. pozdrawiam maciek TCQ - |15 Gru 2004|, 2004 15:15 Pali mniej, na benzynie około 9L/100km, a na gazie miedzy 12 a 15L/100km, do tego chodzi nie najlepiej ciągle musze na regulacje jeździć, ale już straciłem 2200zł na instalke ,gdyby gazownik oddał mi kase to bym się zgodził i oddał mu instalkę i jeździł na benzynie bez problemów, a za tą kase zrobie trochę kilometrów. Mam ASB, myślę że przez to mam problemy z obrotami i spalaniem qantan - |15 Gru 2004|, 2004 17:45 niewiem o co wam chodzi z tym gazem.mam 2,9 drugi roczek ,smigam na lpg bez problemów.scorpion ma przejechane ponad 230 tyś zczego ja nakręciłem ponad 60 tyś oczywiście na gazie.autko nabyłem zagazowane ale z poprzedniej instalki został tylko zbiornik ! Rafał A.(antek) - |15 Gru 2004|, 2004 23:37 Ci co narzekaja na gaz, mieli go poprostu źle zamontowany. Ja przejechalem 90 000 km na gazie, i nei bylo zadnych problemow z gazem. żadnych. Pd koniec reduktor zaczoł niedomagać - ale miał przeicez prawo! No i zima tez na gazie jeździłem. Problemy z wolnymi obrotami , etc, to wynik problemow samego silnika, a wychodzi to na gazie, bo ten jest czulszy na tego typu usterki (reg wol obr. złe swiece czy przewody etc) kuba - |16 Gru 2004|, 2004 08:21 Zgadzam się. Ja na gazie śmigam od naprawdę wielu lat. (pierwsza moja instalka to jeszcze białoruska była - kto miał wie o co chodzi). Poza drobnymi niedomaganiami nie było większych problemów. irek - |16 Gru 2004|, 2004 08:33 Ja tekże uwielbiam LPG mie miałem i nie mam, żadnych problemów ani ze spalaniem ani z obrotami. Wszystko OK zbyszek - |16 Gru 2004|, 2004 09:08 Ja również nie miałem żadnych większych kłopotów z gazem, a jeżdżę też już ładnych parę lat na LPG. Może w tej chwili mam za duże spalanie, ale myślę, że po drobnej regulacji powinno być wszystko ok. COSSY - |16 Gru 2004|, 2004 14:15 Ja podzielam zdanie mmmk. kJoFoL - |17 Gru 2004|, 2004 11:14 Jak w temacie, nie lubie gazu, a wogóle twierdzę że gaz do V6 to profanacja. Jak ktoś ma pojemność 2.4, 2.8 lub 2.9 i nie stac go na paliwo to niech przemysli sobie zakup golfa 1.3 lub podobnej mydelniczki która będzie palić 5l/100km. Ale to jest oczywiście tylko moje zdanie. A po drugie i tak niedługo dojębią na gaz taką cenę że założenie instalacji będzie się mijać z rozsądkiem. Ilość samochodów "na gaz" jest już wystarczająca żeby uprawiać debilną politykę paliwową. pozdrawiam lancer - |17 Gru 2004|, 2004 15:02 ja osobiście nie lubie ale moje scorpio lubi więc nie bede mu żałował Bufet - |17 Gru 2004|, 2004 23:45 Temat postu: Są auta do jeżdzenia i do przemieszczania się No tak, wszystko pięknie. Panowie!!! Golfem 1.3 to można po bułeczki rano się przemieścić. V6-stki służa do jeżdzenia. Ostatnio założyłem instalację do kolejnego Forda (niajpier był to Escort 1989 1.4i, potem Sierra 1993 1.8 CVH, Fiest 1992 1.8 16V i teraz cossi 1996r.). Jeździ super!! Nie mam również wrażenia żebym cokolwiek profanował. Panowie jak narazie gaz jest o 50% tańszy od benzyny. Jeżeli ktoś nie ma ochoty jeździć dzień w dzień do pracy 100km Golfem 1.3 czyli czymś czym się baaardzo ciężko jedzie, a woli 2.9 V6 24V lecz myśli o kosztach nie ma wyjścia jeśli umie liczyć. Zaznaczam, że wszystkie w/w pojazdy jeździły i jeżdzą na gazie znakomicie. Sam Sierrką zrobiłem około 200.000 km, sprzedałem i dalej lata:) Z fordowskim pozdrowieniem BUFET maakee - |18 Gru 2004|, 2004 00:28 Lubie gaz. Scorupa też. Nie mam problemów (wtrysk). Ale uważam że przyszłością są instalacje CNG. Jeden problem to narazie bardzo cięzkie butle (ścianki nawet dwa centy maja) i zajmuja dużo miejsca, a wynika to z faktu że metan sie nie skrapla i musi być tankowany z ciśnieniem żędu 200 atmosfer (u nas tankują narazie o połowe mniejszym dlatego też butla nie jest w cłości wykorzystana). We włoszech wiekszość aut jeździ na CNG. Metan jest o niebo lepszy od LPG jest też lepszy od benzyny (1kg metanu to odpowiednik 1,6 litra benzyny) a i cena jest sporo niższa od LPG (teraz to chyba 1,2zł ale nie jestem pewien). Przerobieni instalki LPG z wtryskiem na CNG to koszt około 1000zł, a można wtedy jeździć na tym lub na tym (konieczne jest podpięcie kompa aby przestawić tryb pracy instalacji). U mnie jest jeszcze bardzo mało tych stacji (oddalone od siebie o jakieś 80km) ale mysle że za rok już będzie lepiej a wtedy pomysle juz nad tuningiem instalacji LPG. VIK - |18 Gru 2004|, 2004 18:16 Z nikąd, ABS czy manual, instalacja ma grać; też lubię gaz, z 9 lat jeżdżę, benzyna moze nie istnieć, a przeciwnikom nie powiem słowa, niech płacą, szczerze?? nie obchodzi mnie to, ja szanuję pieniądze, a o dojebaniu tego i owegodo LPG straszą już......... odkąd jest. Ja bym się raczej zaczął marwtić unijną ceną benzyny. Pershing - |19 Gru 2004|, 2004 10:43 To jest moj pierwszy samochod na gaz i szczerze mowiac mam mieszane uczucia. Co 2 miechy regulacja bo zaczyna sie dlawic, no i ta ogromna 80L buta  Jednak fakt faktem jezdzi sie taniej i zawsze cos zostaje w kieszeni jednak jesli cena gazu dalej bedzie sie piela w gore przestanie to byc dla mnie oplacalne. Tam gdzie zaoszczedze to wydam na regulacje - regeneracje i inne cuda.
Gierap - |20 Gru 2004|, 2004 08:00 Ja Pershing mam butlę 80L,i brak bagażnika przez to,ale jak chcę polatać Scorpio ot tak żeby pokazać się na mieście  to się nie martwię że kasy szkoda,jadę tankuje za 50PLN gazu i zapierdzielam do upadłego i w sumie Mnie to wali,profanacja,nie profanacja  Dla Mnie to profanacja że w naszym pięknym kraju benzynka kosztuje jak złoto I dlatego latam na gaziku,jak benzynka spadnie na 2.0zł,to wywalam instalkę
marcys - |23 Gru 2004|, 2004 23:19 ja mam bardzo mieszane uczucia co do gazu. autkiem smigam na gazie od maja, silnik w porzadku, parownik "nófka":), na trasie potrafi zejsc ponizej 8.5 ale w miescie... min 16 a nawet 20 to nie jest problem...ja rozumiem zima, krotkie dystanse, nawet to ze zapalam na benz i od razu na gaz (coz przeplywomierza dawno nie ma) ale to jest przegięcie...  zebym 200 km na pełnej butli nie zrobił... 
Struna - |25 Gru 2004|, 2004 10:02 Blędy w kompie dużo mają do spalania. sierars1 - |26 Gru 2004|, 2004 00:33
------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam U mnie to normalka leję 35l gazu i przejeżdzam po mieście jakieś 160km. Pozdrawiam Jacek M. SIERARS1 2.9 24V COSWORTH Gierap - |27 Gru 2004|, 2004 03:38 Ja tam nie narzekam,6 garów czymś musi sie karmić I denerwuje mnie biadolenie o spalaniu,mam LPG to i tak tanio jest
A przynajmniej jest czym jechać 
sierars1 - |27 Gru 2004|, 2004 19:46 Święte słowa swoje musi łyknąć ale i tak ostatnio na trasie przy 110km/h i z ładunkiem 350kg spalił mi 13l gazu i bardzo mnie to ucieszyło bo stwierdziłem że nie taki on zły jak go opisują 
Pozdrawiam Jacek M. SIERARS1 2.9 24V COSWORTH marcys - |30 Gru 2004|, 2004 23:36 taaa..... ale 4ry garnce ale nie 6  nie po to nabyłem 4ke mogac miec 6tke za ta cene zeby mi teraz szamała tyle co Vka.... zrestza nastepny to i tak bedzie Vka...
Obys Struna mial racje, kompa przez 4ry lata na gazie nikt nie dotykał wiec błedów tlye bylo za ja pie.. A LPG nie zawsze oznacza tanio, jaki gaziarze spaprają sprawe to nawet bywa drozej...zwłaszcza ze gaz u mnie najtaniej 1.95 a benie mozna juz od 3.60.... Przy okazji: Dosiego roku!! Struna - |4 Sty 2005|, 2005 12:47 Ale gaz to banalnie prosta instalka ( oczywiście nie mam na myśli SGI ) Kilka zasad i musi działać. marcys - |4 Sty 2005|, 2005 20:36
tak ale cholernie duzo czynnikow działa na ta instalacje(od niej niezaleznych) jesli do tego dojdzie niefachowy(a dobrych jest stosunkowo mało) gaziarz co np zamontuje 100kW reduktor do V6-ki (co nawet w ohacu jest troche za malo) lub jak moim przypadku skaszani instalacje elektryczna to problemy gwarantowane i nie warte oszczednosci (coraz mniejszej przy dzisiejszych cenach). dalej jestem zwolennikiem gazu( po wymianie parownika-kupielm auto juz z gazem-instalacja naprawde jest bez zarzutu i jej eksploatacja jest bezproblemowa ) chodzby ostanio trasie bielsko-krakow (kto jechal wie jaka to "przyjemna" trasa) spalil 10.5 l przy sredniej V= 83 kmph(niby nie duzo ale w tych warunkach naprawde niezle). Ale nikt mi nie powie ze zamontowal LPG dla przyjemnosci wiec jesli oszczednosc w granicach 10 zeta na 100 km (w moim przypadku-jazda miejska niestety krotkie dystanse) to to prostu przejstaje sie opłacac. ale jak ktos duzo jezdzi zwlaszcza trasy to jest dobra rzecz. hmm np SGI zamontowal kumpel w Kangoo 1.4 dał za nia tzw "czworke" a auto nie chce zejsc ponizej 9 litrow... (w trasie) ale sie rozpisałem  az wstyd 
Pershing - |7 Sty 2005|, 2005 00:17 Wstyd to jest zakladac gaz do 1.4 Jlez mu spalal tej benzynki 6-7L ? No coz widzialem tez kolesia co sobie do Fiata Cieńkopękło gazownie zalozyl 
Gierap - |7 Sty 2005|, 2005 06:47 "No coz widzialem tez kolesia co sobie do Fiata Cieńkopękło gazownie zalozyl" No ja mam brata co do Seicento ma gaz,ale jazda na LPG to dla Mnie żadna ujma,po co mam jeździć drożej jak mogę taniej 
wegus - |7 Sty 2005|, 2005 07:50
zadna ujma i bardzo popularna sprawa, LPG za 1000 zł i jedzdzisz  , kumpel ma UNO 0,9 litra na wtrysku 1 pkt, pali mu w trasie do 6 litrow gazu przy predkoscoach 100-120 km/h i dlaczego mialby jezdzic na bemnzynie ?
Pershing - |7 Sty 2005|, 2005 10:30
No ale sam przyznasz ze taki malolitrazowy samochodzik spali tej benzynki co kot naplakal (ok.5L) a jak jeszcze sobie do tego bagaznika zapoda butle to co najwyzej parasolke wsadzi albo i nie Po prostu chcialem powiedziec (pewnie i tak kazdy to wie wiec ameryki nie odkrylem  ) ze oszczednosc w takim samochodzie przy zalozeniu gazu jest znikoma wiec PO CO ? Co innego potwor ktory wpierdziela 10L albo i wiecej benzyny to rozumiem. Chociaz wszystko zalezy od zasobnosci portwela no i samego kierowcy.
Pozdrawiam wszystkich mykajacych na gazie (rowniez tych w Cieńkopękło)
marcys - |7 Sty 2005|, 2005 22:06
Koszty inne ale proporcje kosztów takie same. instalacja tez przecietnie polowe tansza (bo male i na ogoł gaźnik) wiec nie widze roznicy , jakby mnie zycie zmusilo do jazdy motorowerkiem z dachem typu Tico itp tez bym montowal. skoro mozna taniej to czemu nie? zreszta widzialem malucha na gaz i jego instalacje - juz mnie nic nie zdziwi
jakby mi palil 10l benzyny nie jedzilbym na gazie
Pershing - |8 Sty 2005|, 2005 01:21
No mysle ze po trasie przy spokojnej jezdzie daloby rade osiagnac (albo przynajmniej cos zblizonego) 2.0 po trasie z 4 sztukami na pokladzie spalal ok. 8.5 - 9L , 2.9 jeszcze nie probowalem ale ok. 10 - 12 mysle dalo by rade zrobic
TCQ - |8 Sty 2005|, 2005 13:42 Mi się troche unormowało, beznyny bierze 9L a gazu tak 12-13L ale mam ASB, tata ma problem bo gazu bierze mu 16L ! mmmk - |8 Sty 2005|, 2005 14:28 znajomy mial kiedys cc 0,7 na gaz. spalanie rzeczywiscie sladowe. osiagi i bagaznik? cc nigdy tego nie mialo nawet jak wyjechalo z fabryki . tylko fakt instalacja zwraca sie szybciej im wiecej pali. temu w sierrce jak palila mi od 16 do 19 gazu i 15 benzyny zwrocila sie szybko. scorpio pali do 10 litrow pb wiec gazu nie bedzie .
pozdrawiam maciek marcys - |8 Sty 2005|, 2005 14:49 obejrzyjcie to... http://slave.e-edukacja.p...6gaz/126gaz.htm COSSY - |18 Sty 2005|, 2005 10:51 Jedną dysproporcję jednak widzę w każdej instalacji gazowej do silników V6. Niby instalacja powinna palić maks. 20% więcej niż na benzynce. Poza miastem się to sprawdza jednak w mieście potrafią instalki gazowe nawet 50% więcej gazu spalić niż benzyny. Miałem kiedys gaz w trzech Fordach z 3-litrowymi silnikami i na trasie paliły od 10-13 l, miasto to zawsze minimum 20l, mimo najlepszej regulacji. Tijs - |24 Sty 2005|, 2005 21:12 Ja tam niewiem obliczałem i wyszlo ze przy obecnej cenie gazu i benzyny sie nie oplaca bo u mnie benzyna kosztuje 3.35 a gaz 1,95 a instalka 1900 pln to sie raczej nie oplaca tymbardziej ze jeździmy jakies 2000 km na miesiac 
|
