Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

DIESEL: D, TD, TDI, - brak forda

Tomek Z - |21 Lut 2007|, 2007 15:38
Temat postu: brak forda
Z wielkim żalem informuje że moja scorupka przeszła do historii. Musiałem się go pozbyć bo znowu uszczelka pod głowicą, spawanie głowicy i robocizna więc zamieniłam moją scorupke na jeździdło (marka nieistotna). Po zebraniu kasy będę poszukiwał scorupki. Szkoda ale na razie cóż... brak forda.
Pozdro :((((

Struna - |21 Lut 2007|, 2007 15:42

a na zlocie tak go zachwalałeś, weź jakiegoś DOHC, tym pojeździsz.
Pinio - |21 Lut 2007|, 2007 15:52

Nawet disel z odpowiednim silnikiem niejest zły
:one: :roll: :lol:

Kevin Xy - |21 Lut 2007|, 2007 18:32

wez dizla- masz juz doswiadczenie w glowicach :p
wez deohaca- tez glowica ale juz benzynka :p
wez V6- nie bedziesz musial tak zagladac :p

Tomek Z - |22 Lut 2007|, 2007 03:18

Kevin Xy napisał/a:
wez V6- nie bedziesz musial tak zagladac

tak myślisz że to byłby dobry wybór, kevin ?. Ale w przejściówce czy w oczatym?? Z gazem czy benzyna??.
Zakup dopiero latem ale popytać można. Moja córka tęskni za scorupką...

Kevin Xy - |22 Lut 2007|, 2007 07:15

oczywiscie ze mk2- mk3 na swoje minusy, poza tym ciezko znalesc mk3 z 2,9 12V- a taki motor wlasnie polecam
bezynke tez polecam, jesli Cie stac, a jak nie to blosik i da sie jezdzic

Waldi_L_N - |22 Lut 2007|, 2007 07:37

Tomek Z toś mnie kutwa pocieszył... :shock:
A ja dzisiaj wiozę głowice w komplecie do spawania. Uznałem, że nie potrafię sprzedać go nieuczciwie, a z walniętymi głowicami, wyciekiem spod uszczelki na zewnątrz i parafiną na korku zbiorniczka wyrównawczego nie za dużo bym dostał.
Jeżeli nie uda mi się dojść do porozumienia z pewnym potencjalnym klientem, który chce kupić wieloryba kombi 2.5 TD, to zrobię go całego dla siebie i pojeździ jeszcze 2-3 lata u mnie. A ponieważ mówią mi: jak chcesz żeby VM długo żył, to nie wolno jeździć długo na wysokich obrotach (czyt. szybko na trasie) i nie wolno dawać mu po garach jak jest zimny to przeznaczę go do wożenia rodzinki na trasie. Ponieważ muszę jednak w czymś odreagować (testosteron w końcu ;) ) to do pracy i zabawy kupię coś małego co nie oznacza ekonomicznego. Po wstępnej selekcji wybór zawęża się do dwóch autek ZX 2.0i volcane (152KM) lub AX GT. Obydwa do 100 w 9s. :P
Tomek Z a Ciebie rozumiem, sam się waham.

Struna - |22 Lut 2007|, 2007 10:22

Kevin Xy napisał/a:
wez deohaca- tez glowica ale juz benzynka :p
e no bez przesady, jak nie przegrzeje to będzie git.
Kevin Xy - |22 Lut 2007|, 2007 10:46

oczywiscie- jak nie przegrzejesz to bedzie git- trzeba rowniez pamietac aby przed kazdym zgaszeniem motora patrzec czy elektryka wiatrakow nie wysiadla, bo przegrzejesz- ale jak nie przegrzejesz to bedzie git :p
Srebrny - |22 Lut 2007|, 2007 10:47

Jak już masz jeździdło na codzień, to możesz sobie pozwolić na v dla siebie :) od święta.
Struna - |22 Lut 2007|, 2007 11:28

Kevin Xy napisał/a:
oczywiscie- jak nie przegrzejesz to bedzie git- trzeba rowniez pamietac aby przed kazdym zgaszeniem motora patrzec czy elektryka wiatrakow nie wysiadla, bo przegrzejesz- ale jak nie przegrzejesz to bedzie git :p
wiesz co - ja to dokładnie widze na aucie Hryniaka - on w zasadzie tylko zmienia klocki, leje olej i paliwo i heja - robi tysiące kilometrów i nic się mu nie dzieje.
mmmk - |22 Lut 2007|, 2007 11:57

no ale co fakt to fakt lepiej wiatraki zmostkowac i reczne odpalanie se od czasu do czasu wiatraki przegonic no po zimie niejeden juz nie zakreci jezeli byl nieuzywany...
Struna - |22 Lut 2007|, 2007 11:59

jak masz klimę i używasz to wiatraki chodzą oba :)
Miszcz - |22 Lut 2007|, 2007 12:36

Że się tak spytam: o jakie wiatraki chodzi i z czym to się je :?: :027:
mmmk - |22 Lut 2007|, 2007 12:42

elektryczne na chlodnicy. ford wymyslil,ze najpierw wlacza sie 1 i to wystarczy do schlodzenia ale jezeli nie wystarczy to ma sie zalaczyc 2 tyle,ze ten 2 zalacza sie tak pozno,ze prawie nigdy nie kreci i jak juz musi bo jest naprawde cholernie goraco to okazuje sie,ze nie dziala bo sie ze starosci zastal i wtedy sie silnik przegrzewa i pada glowica. temu ja mam oba zmostkowane i jeszcze reczne wlaczanie przyciskiem na desce rozdzielczej
Miszcz - |22 Lut 2007|, 2007 12:45

A to żem nie wiedział żem tego :wink: Muszę to obadać na żywo :)
Kevin Xy - |22 Lut 2007|, 2007 13:41

a ja mam wisco
Struna - |22 Lut 2007|, 2007 13:42

Kevin Xy napisał/a:
a ja mam wisco
ja też :twisted:
Vaux - |22 Lut 2007|, 2007 14:26

I ja mam wisko, ale powiedzcie czy ktoś sprawdzał kiedyś na hamowni ile ono zabiera mocy? I w jaki sposób są sterowane elektryczne wiatraki w wielorybie 2.9?
Bo jak miałem wisko zepsute i odłączone to miałem wrażenie że o wiele lepiej się zbierał i wkręcał co zauważyli Michał z Kevinem na spocie u Przemka... :027:

marcys - |22 Lut 2007|, 2007 15:57

a ja wiska nie mam:) za to wentyle z oczatego zra tyle pradu ze jak chodza oba to mam wrazenie ze auto slabnie.
Vaux - |22 Lut 2007|, 2007 16:27

Na serio? A często się włączają?
Tomek Z - |23 Lut 2007|, 2007 09:11

Waldi !! Jest mi naprawde przykro z powodu pozbycia się scorupki, moje dziewczyny również nie są zadowolone.Po podliczeniu kosztów kolejnej naprawy (a mając w pamięci co było) doszedłem do wniosku że o wiele bardziej opłaca się to wymienić. Handlarz się ucieszył bo "takiej fury jeszcze nie miał", a ja jeżdże ZX 1.6 . Do forda ma się nijak ale póki co jeździ.
Pozdro :dddddd

marcys - |23 Lut 2007|, 2007 09:24

Vaux napisał/a:
Na serio? A często się włączają?


jak je wlącze;) nie zrobilem jeszcze czujnika. nie mam czasu wyzezbic trojnika na czujnik. w zeszle lato chodzily oba reszte roku wystarcza jeden.

Sobas - |23 Lut 2007|, 2007 11:39

A ja Ci zazdroszczę że pozbyłeś się tego auta.
Waldi_L_N - |23 Lut 2007|, 2007 23:50

Tomek Z ja wczoraj zaniosłem głowice do regeneracji - podobno najlepsza firma w Pozku, zobaczymy. Na razie wpakowałem tyle, że idę w zaparte. Jeśli magicy od głowic się sprawdzą to skorupka zostanie dla żonki do sklepu i na trasy całą rodzinką. Dokończę ją, zrobię blacharkę itp. i potrzymam ze 3 latka. Coby było śmieszniej na samochodzik do pracy wytypowałem... ZX :one:
Z tą różnicą, że volcane 2.0i 152KM

[ Dodano: 2007-02-24, 02:35 ]
Może jestem naiwny dając jeszcze jedną szansę VM ale spróbuję.
Dostałem mnóstwo dobrych rad czego VM nie lubi :shock: :
-długotrwałej jazdy na wysokich obrotach - czyli tak jak lubię,
-wstawiania mu w pi...p - czyli tak jak lubię,
-katowania go na zimnym - czyli tak jak robię :oops: .
Stąd decyzja - na dojazdy i do zabawy - benzyna, do wożenia rodziny (co lubię, ale w taki sposób, w jaki nie lubię) za to w komforcie, który wszyscy polubiliśmy - skorupa.

ssobie - |24 Lut 2007|, 2007 16:57

WALDI_L_N
a możesz podać namiary na ten jalepszy warsztat od głowic w Poznaniu?

Pozdrawiam
Sławek

waldasol - |24 Lut 2007|, 2007 17:02

jak mogę wtrącić :roll:
wożę głowice od zawsze do firmy TOP-MAR ul. Łanowa, Przeżmierowo
http://www.topmar.pl/

Waldi_L_N - |24 Lut 2007|, 2007 17:27

Tęczowa. Na samym końcu (jednokierunkowa). Spawa u Binerta na Bałtyckiej. Dostarczasz kompletną głowicę, dostajesz z gwarancją, podocieranymi zaworami itd. Tylko nie zapomnij zabrać tych dwóch krańcowych słupków (jak ja) bo to też splanuje.
Michal2110 - |24 Lut 2007|, 2007 22:27

Tomek Z, kup 2.9 12V6 mniam nie silnik....Zapomnisz, ze glowica to taka czesc w silniku (nawet majac 2 :one: ) Czesci do tego to juz za darmo na ulicach sie walaja..

Vaux napisał/a:
Bo jak miałem wisko zepsute i odłączone to miałem wrażenie że o wiele lepiej się zbierał i wkręcał co zauważyli Michał z Kevinem na spocie u Przemka...

Bo tak bylo. wkrecal sie jak rzedowka...W sumie jak masz wisko zapiete na stale, to dopiero moc spada... Wyprzedzanie przy 4000RPM to praktycznie koniec obrotow.

Tomek Z - |25 Lut 2007|, 2007 08:05

Tak czy siak scorupka będzie, bo fajnie się tym jeździ. Silnik no chyba 2.9 12v, ale żeby tak trafić od jakiegoś dziadka co do kościoła jeździł... :690:
Nie wierze w te bzdury.Ciekawe ile pali 2.9 beni?
Pozdro :dddddd

Kevin Xy - |25 Lut 2007|, 2007 09:55

Pablo uzywa 2.9 12V na beni w wwie- zagadaj do niego
Struna - |26 Lut 2007|, 2007 09:10

Tomek Z napisał/a:
ale żeby tak trafić od jakiegoś dziadka co do kościoła jeździł...
to po 1,5 tyś km się silnik w kawałki rozleci.
kapselek47 - |26 Lut 2007|, 2007 11:39

panowie ja również mam chrabke na oczatego ale ze zwykłym dwu litrowym 8 zaworowcem jak myślicie czy to na dryndzie pochodzi (nie dbam o osiągi tylko o trwałośc i wygodę no i aby byłoszczedny)
Struna - |26 Lut 2007|, 2007 12:21

kapselek47 napisał/a:
czy to na dryndzie pochodzi
spokojnie.
marcys - |26 Lut 2007|, 2007 12:56

ponoć oszczedny to on tak sobie.
Struna - |26 Lut 2007|, 2007 13:09

jak na Scorpio to jeden z oszczędniejszych :)
marcys - |26 Lut 2007|, 2007 13:13

w mk1/2 a i owszem tyle ze ten z konca prod. juz nie jest taki skromny w spozyciu. Fajny spokojny wozidełek o co najwazniejsze elastyczniejszy niz 16V
Struna - |26 Lut 2007|, 2007 13:14

marcys napisał/a:
co najwazniejsze elastyczniejszy niz 16V
no zdecydowanie lepiej dołem jedzie
ssobie - |26 Lut 2007|, 2007 20:38

Struna napisał/a:
Kevin Xy napisał/a:
wez deohaca- tez glowica ale juz benzynka :p
e no bez przesady, jak nie przegrzeje to będzie git.


VM'a jak nie przegrzeje to też będzie git :690:

Pozdrawiam
Sławek

Waldi_L_N - |26 Lut 2007|, 2007 20:46

ssobie napisał/a:
VM'a jak nie przegrzeje to też będzie git :690:

Powoli, powoli, każdy się sp...li. :690:

KaZet - |26 Lut 2007|, 2007 22:12
Temat postu: moja mantra
Waldi rozwiewa resztki złudzeń :506: , kurde, a ja kazdego ranka jak biorę kluczyk do ręki to jak jakąś mantre mówię do mego VM-a "spokojnie stary (bo lata juz ma), limit awarii wykorzystałes, odpal prosze, nie rób mi tego" ale juz mysle jaki silnik by do niego wstawić :-)
Waldi_L_N - |26 Lut 2007|, 2007 22:18

KaZet jak to Mizaj napisał kiedyś my jeszcze pokażemy :-d .
Pakuję właśnie w swojego potworną kasę, ale ma jeździć. Przynajmniej mi się tak wydaje. ;)

mmmk - |26 Lut 2007|, 2007 22:23

2.5 TDI?? z grupy vw?? fajny silniczek i chyba by sie nadal
KaZet - |26 Lut 2007|, 2007 22:32

mówisz serio, przybliz cosik co to za silnik VW, z jakiego modelu?
mmmk - |26 Lut 2007|, 2007 22:42

no podobno da sie to wlozyc bo kiedys z xxxxx o tym gadalem. a model?? no bylo tego troche od audi do T4 a najnowsze to skoda ale to bedzie duzo kosztowac bo chyba tylko w superB byl taki(chyba) bo jak ludzie pisza to raczej chwala sobie silniki diesla z vw tylko czy 1.9 TD np ze starego passata nie bylby za slaby to nie wiem mi wydaje sie,ze by byl a skoro 2.5 TDI z T4 potrafi uciagnac transportera przy jego kwadratowych ksztaltach i jedzie nawet jak ma tone z kawalkiem na pace to w scorpio bylby dosc przyjemny. tylko co do szczegolw jak to zalozyc z jaka skrzynia polaczyc itp to juz nie mam pojecia
Waldi_L_N - |26 Lut 2007|, 2007 22:45

To nie lepiej wsadzić jednak to sprawdzone PSA? Ale należy sobie zdawać sprawę, że to długa droga do prawidłowego przeszczepu. Jeszcze nikt z forumowiczów tego nie wypraktykował. Sam się zastanawiałem i nie odważyłem się.
mmmk - |26 Lut 2007|, 2007 22:58

no bo jak ktos ma to zrobic sam to musi miec duza wiedze i pewnie sporo czasu a jak sie daje zrobic komus to trza za to zaplacic a to juz wtedy robi sprawe malo ciekawa ekonomicznie... bo niedosc,ze trzeba kupic wszystko do przekladki to jeszcze jak dojdzie z 1500 albo i lepiej za robote to najlatwiej i najtaniej jest zmienic samochod albo i dokupic drugi samochod :)
Waldi_L_N - |26 Lut 2007|, 2007 22:59

I tu się z Tobą zgadzam
Pinio - |26 Lut 2007|, 2007 23:08

Ja jak kupowałem swojego to nic nie wiedziałem na temat silnika,te :one: raz widzę ze mi sie fartło.
Struna - |27 Lut 2007|, 2007 10:02

wsadź sobie 2.5 od puga 505 - to jest praktycznie to samo co w sierce 2.3 tylko większa pojemność, są też wersje z turbiną więc nie będzie to mulaste.
Srebrny - |27 Lut 2007|, 2007 12:28

mmmk napisał/a:
2.5 TDI?? z grupy vw??

Są dwa, jeden rzędowy stosowany w transporterach(bardziej udany) i widlasty równie subtelny :) jak te stosowane w Scorpiakach.

marcys - |27 Lut 2007|, 2007 12:35

pali sporoi nieco mneij udany. ale lepsza kultura pracy niewatpliwie.
KaZet - |27 Lut 2007|, 2007 14:42
Temat postu: podobno te z Alfy są super!
a silnik z Alfy? Ktoś powiesił taki link SILNIK ALFA ROMEO VM 2.5 TD za 1400 pln
http://moto.allegro.pl/it..._vm_2_5_td.html

Waldi_L_N - |27 Lut 2007|, 2007 14:45
Temat postu: Re: podobno te z Alfy są super!
KaZet napisał/a:
a silnik z Alfy? Ktoś powiesił taki link SILNIK ALFA ROMEO VM 2.5 TD za 1400 pln
http://moto.allegro.pl/it..._vm_2_5_td.html

Przecież to VM :twisted:

Tomek Z - |27 Lut 2007|, 2007 14:49

No właśnie, przecież to to samo co w scorupce i chryslerze.
KaZet - |27 Lut 2007|, 2007 14:50

VM, i Ford chyba go nieudolnie przerobił :( ale podobno zupełnie nieawaryjny.
Ktoś chyba mówil, że on zdaje sie inaczej jest ułożony w Alfie i ma inne pokrywy głowicy ale ja sie na tym nie znam, niech mądrzejsi sie wypowiedzą

Waldi_L_N - |27 Lut 2007|, 2007 14:53

Jest jeszcze w paru innych i większość psioczy
KaZet - |27 Lut 2007|, 2007 15:12

no to sobie pogooglalem i znalazłem coś!!!
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=225
Czyta sie jak powieść kryminalną :)

Waldi_L_N - |27 Lut 2007|, 2007 19:30

Panowie. Jak się przekonałem mimo zapewnień kilku "importerów" dobrych głowic na rynku nie dostaniesz - szukałem 2 miechy, a teraz spawam stare - nówki 3800 za komplet, wtrysk sterujący - używka 400 - 600, w serwisie 1870 lub jak oddasz stary 970. W Inter-Cars można zamówić za 907. Pasek napędowy pomp 200, napinacz 350 pasuje na szczęście z Omegi i BMW - 87. Gdybym nie poszedł w koszty wcześniej zanim przejrzałem na oczy to tej skorupki by już nie było. A tak idę w zaparte, robię go na wyjazdy całą 4-o osobową rodzinką na długie trasy. Na jakieś 3 latka, a potem zobaczę jak się będzie sprawował.
Waldi_L_N - |27 Lut 2007|, 2007 20:51

Speedo to ma być dla rodzinki - czyli w ograniczonym zakresie. Mój dupowóz będzie inny.
KaZet - |27 Lut 2007|, 2007 21:06

Speedo napisał/a:
Waldi_L_N napisał/a:
Na jakieś 3 latka


tyle to on nie przejezdzi, nawet na lawecie ;)

ten Speedo to z forum jakiejs innej marki? jakiegoś BMW czy Mercedesa? Zbulwersowany jezdem!

kapselek47 - |27 Lut 2007|, 2007 21:58

speedo ładujesz mój cztery bez mala lata na dryndzie haruje rzadko kiedy normalna naftę na oczy widział i chodzi trzeba tylko delikatniutko i nie dawać sie podpuszczac malolatom w benzyniakach (bo nie jednemu radę da) i na tmp uwazać to pochodzi a gratów do niego od cholery tylko trzeba wiedzieć gdzie co i jak i cierpliwosci trzeba mieć (moja jest na wykończeniu...) pozd..
Struna - |28 Lut 2007|, 2007 10:49

kapselek47 napisał/a:
cierpliwosci trzeba mieć (moja jest na wykończeniu...)
tiaaaa - ciekawe dlaczego :) skoro tak dobrze się sprawuje :D
marcys - |28 Lut 2007|, 2007 11:00

niech ktos ten watek z TDI forum wrzuci do warsztatu :one: moze to kogos uchroni?
Tomek Z - |28 Lut 2007|, 2007 11:49

Bardzo proszę nie dokuczać właścicielom VM-ów, to że silnik jest nieudany i tyle z nim problemów to nie ich wina!!!!!!!!. Tak czy siak to scorupka. Należy pomagać a nie dołować!!!
Jesteśmy kumplami, nie???!!!!!.
Pozdro.

marcys - |28 Lut 2007|, 2007 11:59

spokojnie juz sprzedałes :one:
Tomek Z - |28 Lut 2007|, 2007 12:42

marcys napisał/a:
spokojnie juz sprzedałes :one:

co nie znaczy że mam się nabijać z kolegów!!!!!. Wiem ile to (VM) zdrowia kosztuje, nerwów też. Uszy do góry!!!
Pozdro

Struna - |28 Lut 2007|, 2007 12:45

Tomek Z napisał/a:
Wiem ile to (VM) zdrowia kosztuje, nerwów też. Uszy do góry!!!
no ale po co kogoś omamiać że będzie dobrze skoro wiadomo, że nie będzie.
Tomek Z - |28 Lut 2007|, 2007 12:51

no może i nie będzie ale można dać VM ostatnią szanse, jak nie wykorzysta jej to sprzedać. Znajdzie się kupiec. Tym bardziej na kombi.
Pozdro :dddddd

Struna - |28 Lut 2007|, 2007 13:29

Tomek Z napisał/a:
można dać VM ostatnią szanse,
ile razy ? ;)
Waldi_L_N - |28 Lut 2007|, 2007 15:53

Decyzja podjęta. Daję szansę i to moja decyzja :027: .Jak się wcześniej s...li to powiesz Struna: "A nie mówiłem?" A na razie daj spokój.
Struna - |28 Lut 2007|, 2007 15:56

nic nie powiem :)
Waldi_L_N - |28 Lut 2007|, 2007 16:03

No :one:
Struna - |28 Lut 2007|, 2007 16:51

albo powiem po namyśle - idź na całość, idź na całość !!! :one:
Waldi_L_N - |28 Lut 2007|, 2007 17:45

Dobra, pójdę Tobie na rękę, żebyś miał satysfakcję i i sprzedam gówniane scorpio i kupię 30-o letniego mercedesa, na pewno będzie się mniej psuł :P
Tomek Z - |28 Lut 2007|, 2007 19:00

piątka, Waldi :one:
Sobas - |28 Lut 2007|, 2007 20:29

NAwet duży fiat jest mniej awaryjny od VM!!
Waldi_L_N - |28 Lut 2007|, 2007 20:30

Sobas napisał/a:
NAwet duży fiat jest mniej awaryjny od VM!!

I na pewno tańszy w naprawie od każdego scorpio :one:

Sobas - |28 Lut 2007|, 2007 21:07

za przedni wachacz do scorupy byłby nowy silnik
Waldi_L_N - |28 Lut 2007|, 2007 21:08

Chyba cały fiacior :690:
marcys - |1 Mar 2007|, 2007 12:35

coz peirwsze 125 juz sa wiecej warte niz niejeden oczaty.... ;)
mmmk - |1 Mar 2007|, 2007 14:52

Speedo czytasz tajna poczte "wycieraczkowa" sasiadow?? :027:
achim - |4 Mar 2007|, 2007 11:27

Aaaa tu mnie załamałeś troszku, ja tu sobie moja skorupke dzieki twoim radom podreperowałem a tobie twoja padła, szok i szkoda. Ja moja postanowiłem jednak pozostawić i dalej sie nia kulać, chodzi o niebo lepiej niz przed wymiana tej membranki a pali tez mniej niż wtedy, ,bedąc ostatnio na nartach zjadła mi ok. 7.5 litra ropy, tyle że nie goniłem jej zbytnio, góra 130.
Innych wiekszych problemów z silnikiem nie mam, pali dobrze, chodzi równo, tylko klamota na wolnych, jednak jest to wina paska i rolek bo jak zrzuce pasek i odpale to chodzi jak normalny diesel.
Pozdro..

[ Dodano: 2007-03-04, 13:08 ]
Napisz tez jak skończył twój silnik, jakie były objawy, czy go przedtem pogoniłes, czy sam od siebie powiedział, ende. Myśle że każdy posiadasz VM z ciekawoscia poczyta, pozdro..

adamf - |4 Mar 2007|, 2007 17:08

do czego sLuZy kabel w scorpio 25td vm.NA pierwszym wtryskiwaczu. JAK uszczelnic wyciek paliwa z pod tego kabla-wtryskiwacza.
Waldi_L_N - |5 Mar 2007|, 2007 06:52

Jak masz wyciek spod kabla, to masz duży kłopot. Zaraz to padnie w cholerę i będziesz musiał kupować nowy. W ASO - 1870PLN, przy zwrocie starego (w Poznaniu na Głogowskiej w MW) - 970 PLN; w Inter Cars - 907PLN bez żadnych zwrotów, na giełdach i szrotach 600-400PLN i trudno dostać. Jeśli będziesz kupować używkę sprawdź oporność na wtyku - ok. 100 omów, co będzie oznaczało nie przepaloną cewkę. Ale jeśli dysza będzie do regeneracji (BOSCH - 200PLN+robocizna) to z ceną używki będziesz miał niewiele mniej niż za nowy z gwarancją. Ćwiczył to ostatnio Mizaj (padnięta cewka) i ja, ale miałem urwany kabel i zlutowałem to. Jeśli masz zamiar to rozbierać, to sobie raczej odpuść - obejrzałem w środku swój - nie dasz rady tam nic uszczelnić. A jeśli sam się chcesz przekonać, to zacznij od wyjęcia tych 2 kołków rozprężnych tak by ich nie złamać. Ten czarny plastyk jest z 2 części i stanowi zabezpieczenie kabla przed wyrwaniem.
Tomek Z - |6 Mar 2007|, 2007 22:49

no waldi, ale odpisałeś adamf-owi, teraz pewnie się zastanawia czy dobrze zrobił kupując tą scorupke. A co u ciebie waldi??. Jakie nastroje??
Pozdro :dddddd

Waldi_L_N - |7 Mar 2007|, 2007 06:57

Głowice już na bloku, dziś postaram sie skręcić całość i odpalić. Wtrysk polutowany, zobaczymy czy skutecznie. Zapchałem tam sylikon by wytłumić drgania. Ale dziś powinien dotrzeć DHL z używką wtrysku za całe 100PLN :one: . Miałem fuksa. Potem opowiem resztę.

[ Dodano: 2007-03-07, 10:17 ]
A więc informuję, że o 9.35 odpaliłem skorupkę na grzanie na 20 min. Teraz czekam aż ostygnie by podociągać śruby głowicy :one:

[ Dodano: 2007-03-07, 11:39 ]
Śruby podociągane, silniczek klekocze równiutko :one: jedynie spod pokrywy zaworowej małe przecieki oleju. Nie wiem czy za mało dociągnąłem śruby (trochę są bez sensu tylko na środku pokrywki w rzędzie) ale boję się żeby nie przeciągnąć. Może jakieś szczeliwo? Jadę na jazdę próbną. :-d

Waldi_L_N - |7 Mar 2007|, 2007 15:30

Wróciłem, cały, zdrowy, :one: . Mimo ciągłego dociągania sączy między pokrywą a uszczelką - nie wiem czy nie skończy się to sylikonem. Ozdrowiał mi wskaźnik temperatury - wykryłem pęknięcie izolacji na przewodach. Mieszam petrygo z wodą w proporcjach 2,5/5 i po jeździe wypuszczam dołem na gorącym silniku. Chyba muszę kupić nowy korek spustowy, bo ten już się lasuje, albo zacznę ściągać wąż dolny z chłodnicy. Tylko jak tu się nie poparzyć. Wydaje mi się, że trochę głośniej jest w środku, ale przypomniało mi się, że zdjąłem gródź z wygłuszeniem przy akumulatorze. Pewnie to jest powód.
Struna - |7 Mar 2007|, 2007 15:36

Waldi_L_N napisał/a:
po jeździe wypuszczam dołem na gorącym silniku.
a po co tak ?
Waldi_L_N - |7 Mar 2007|, 2007 15:37

A jak się pozbyć resztki oleju napędowego z układu?
Struna - |7 Mar 2007|, 2007 15:38

Waldi_L_N napisał/a:
A jak się pozbyć resztki oleju napędowego z układu?
a tak tak, zapomniałem o tym oleju.
Tomek Z - |7 Mar 2007|, 2007 20:39

będzie dobrze, na przekór wszystkim...
pozdro :dddddd

slawektg - |8 Mar 2007|, 2007 21:30

A dlaczego wszystkim?ja w odroznieniu od wszystkich uwazam,ze ten silnik dziala i moze napedzac pojazd.nawet samochod osobowy.w zestawieniu z Waldim musialo sie udac.trzeba tylko myslec pozytywnie.(yoga podobno pomaga)ja tam nie narzekam.od czasu jak dorobilem se komplet nowych ,dlugich lasek chodzi jak niewidomy po piwnicy.GRATULACJE WALDEK!!!!
Waldi_L_N - |9 Mar 2007|, 2007 19:20

slawektg, troszkę za wcześnie. Dopiero jak będę miał płyn w takim kolorze jak zalewam (znacznie się poprawiło), zrobię ABS, klimę, blachę, położę lakierek, założę halogen od Wąskiego, wymienię dźwigienkę wycieraczek na tą ze zmianą częstości od RafałA, założę dobry szyber od Irka, dopasuję alusy (oryginalny Ford, ale z tyłu wystają śruby przegubów - nie można założyć dekielków) i nic się nie będzie pieprzyć, to przyjmę gratulacje. A swoją drogą to macie tu jeszcze kogoś tak upartego :690: ?
Druga sprawa 3-4 tydzień lipca spędzę w Żuławkach - szykuj się na piwko.

slawektg - |9 Mar 2007|, 2007 21:21

NO!bardzo dziekuje!chetnie skorzystam,nie lubie sam sie alkoholizmowac,a rzadko mam okolicznosci do towarzyskiej konsumpcji.czekam i pozdrawiam!
Waldi_L_N - |17 Mar 2007|, 2007 14:16

No to już mogę powiedzieć, że płyn przestaje być brudny :one: . Pokrywa poszła na uszczelkę + sylikon. Jeszcze tylko ABS (jeszcze nie wiem czy zabrudzone pierścienie przy czujnikach czy moduł), klima (i wydaje mi się, że nie tylko napełnienie), szyberdach (Irek będę w następnym tygodniu), blacharka i lakiernik. Powoli, uparcie, do przodu. Wiem już też, że alusy to orginały z mondka 97. Albo sprzedam, albo dystanse.

[ Dodano: 2007-03-17, 14:17 ]
A potem jak sprzedam skodę następny projekcik, ale jak wypali to dopiero wtedy...

slawektg - |17 Mar 2007|, 2007 19:06

no! witam.jezeli moge cos wtracic...co do alusow,to tez mam od mondeo,bardzo mozliwe,ze takie jak twoje.tez mialem problem z kolpaczkami zakrywajacymi sruby.dorobilem nowe nakretki na mniejszy klucz i pasuja.moze u ciebie chodzi o cos innego?co do klimy,jezeli nie ma widocznych uszkodzen,to 99,9proc.oringi uszczelniajace.koszt nieduzy,warto to zrobic,jezeli masz pusta instalacje.dystanse do felg stanowczo odradzam.to ciezkie auto,szkoda lozysk..na bank poleca szybko,a tez nie sa tanie,ok 230zl strona.pozdrawiam!!!
Waldi_L_N - |18 Mar 2007|, 2007 00:54

slawektg, to nie chodzi o kołpaczki zakrywające śrubę. Jak jest centralny otwór na którym się centrujemy to tam jest mała zaślepka ze znaczkiem forda. W tylnych kołach tam wystaje śruba przegubu na tyle daleko, że nie da się założyć tej zaślepki.
ssobie - |19 Mar 2007|, 2007 23:47

Waldi a jak rozbierałeś silnik moze zwróciłeś uwagę jaki termostat jest w dieslu VM - przeglądałem archiwa i jakoś nie mogę znaleźć. Chodzi o temperaturę otwarcia.

Pozdrawiam
Sławek

magmart - |21 Mar 2007|, 2007 21:33

Waldi_L_N napisał/a:
slawektg, to nie chodzi o kołpaczki zakrywające śrubę.

Po przemyśleni ... wydaje mi się że słuszne są 2 rozwiązania:
- dorobić dystans do kołpaczków albo znaleźć inne kołpaczki (tylko ciekawe jak to będzie wyglądać)
- sprzedać te alusy i kupić pasujace

Dystanse .. niby nie zwiększą mocno obciążenia łożysk, ale przy dystansie 1 cm moment gnący 1600kg/4= 400 kg- obciążenie średnie na jedno koło moment=siła*ramie czyli 400*0,01= 4 na postoju czyli obciążenie łożysk zwiększy się o jakieś 4 KG jak go zapakujesz na max to obciążenie statyczne wzroścnie (zwiększy się o) do 5KG - praktycznie wzrost obciążenia statycznego w granicach 1%. Chyba dla trwałości łożysk to nie ma specjalnego znaczenia.
No ale pozostaje jeszcze problem wymiany szpilek na dłuższe.
Tego nie wiem, czy da się to zrobić. W niektórych samochodach były montowane na wcisk. Szpila podobna do tzw. śruby zamkowej, a część wtłaczana w piastę rowkowana.
Wycisnąć trzeba na prasie a nowe wciskać też na prasie, lub podgrzać piastę, a szpilki ochłodzić, może wystarczy ochłodzić same szpilki (korzystająć np. z gaśnicy tzw śniegowej - wycofywanej z uzytku, a powszechnie stosowanej przez mechaników do montażu elementów na wcisk).

Waldi_L_N - |22 Mar 2007|, 2007 05:24

magmart, musiałeś mi przypominać, że jak się skończy politechnikę, to trzeba umieć liczyć? :one: Przypomniałem to sobie z pewnym takim zawstydzeniem... :oops:
Co do szpilek to leci tu na forum równolegle taki temat tam wszystko jest jasne. (jak go znajdę to podepnę link).

magmart - |22 Mar 2007|, 2007 07:36

Waldi_L_N napisał/a:
magmart, musiałeś mi przypominać, że jak się skończy politechnikę,
Ja po rolniczaku tylko ... ale kiedy to było ... :shock:
slawektg - |24 Mar 2007|, 2007 18:32

Waldi!!co u Ciebie he?
Waldi_L_N - |24 Mar 2007|, 2007 21:40

Jeździ :P Dobrze, że nie pomalowałem, bo mi go małżonka troszkę przytarła, ale nikt nie powie, że to dlatego, że VM :695:
Miszcz - |24 Mar 2007|, 2007 21:49

Waldi_L_N napisał/a:
Dobrze, że nie pomalowałem, bo mi go małżonka troszkę przytarła

To pewnie dlatego, że to VM :P :695:

Pershing - |24 Mar 2007|, 2007 21:52

Miszcz napisał/a:
To pewnie dlatego, że to VM


Cale szczescie ze to VM. Jest taki wolny ze tylko drasniecie. Pomysl co by bylo gdyby to byl cossi :shock: :P :690:

Miszcz - |24 Mar 2007|, 2007 21:56

Pershing napisał/a:
Miszcz napisał/a:
To pewnie dlatego, że to VM


Cale szczescie ze to VM. Jest taki wolny ze tylko drasniecie. Pomysl co by bylo gdyby to byl cossi

Yes, yes, yes. Wreszcie została odkryta, od dawien dawna wypatrywana z utęsknieniem przez jego posiadaczy, zaleta VM :-D

Waldi_L_N - |24 Mar 2007|, 2007 22:08

deohace się odedzwały :690: :690: :690: :690:
magmart - |24 Mar 2007|, 2007 22:40

Waldi_L_N napisał/a:
deohace się odedzwały
:690: :690: :690: :dddddd
Miszcz - |24 Mar 2007|, 2007 23:25

Waldi_L_N napisał/a:
deohace się odedzwały

Zajeliści prawie cały dział "Problem???", to czasem trzeba się odezwać, cobyśta pamiętali, że jeszcze żyjemy :one:

slawektg - |25 Mar 2007|, 2007 00:12

A'propos:Waldek jak tam osiagi?czy nadal wsiadajac do auta widzisz oczami wyobrazni pekajace glowice,czy uraz mija??
Waldi_L_N - |25 Mar 2007|, 2007 06:52

Miszcz napisał/a:
cobyśta pamiętali, że jeszcze żyjemy :one:

DOHC żyje????!!!!! :rofl:

[ Dodano: 2007-03-25, 06:54 ]
slawektg, na razie nie mija :027:
Miszcz napisał/a:
Zajeliści prawie cały dział "Problem???",

To jest dział diesel... :dddddd

Miszcz - |25 Mar 2007|, 2007 09:51

Waldi_L_N napisał/a:
Miszcz napisał/a:
cobyśta pamiętali, że jeszcze żyjemy

DOHC żyje????!!!!!

Hehe, bo to straszne stwory są :)
Waldi_L_N napisał/a:

Miszcz napisał/a:
Zajeliści prawie cały dział "Problem???",

To jest dział diesel... :dddddd

Ło matko, to letka aluzja była :wink: Ale bez żadnych uszczypliwości of kors :)

Tomek Z - |16 Mar 2008|, 2008 17:34

Kevin Xy napisał/a:
wez V6- nie bedziesz musial tak zagladac :p

odgrzebuje stary temat, bo to prawda!!. Mam scorupkę z tym silnikiem już rok i bardzo się cieszę. Zero problemów. Kev masz ode mnie flache na zlocie :-d . Mogę dać Kevinowi "pomuk" ???

krzysztof - |16 Mar 2008|, 2008 22:06

moj VM jest chyba wyjatkiem potwierdzajacym regule.W zasadzie zero problemow.
Kevin Xy - |17 Mar 2008|, 2008 00:34

ciesze sie Tomek zes zadowolony, bo to dobry motor jet :P
Waldi_L_N - |17 Mar 2008|, 2008 07:50

krzysztof napisał/a:
moj VM jest chyba wyjatkiem potwierdzajacym regule.W zasadzie zero problemow.

Poczekamy :-d :-d :-d :-d
Choć z moim dieselkiem też nie ma problemów. Stare silniki turbo VW to jest jednak klasa. Na równi ze starymi wolnossącymi mercedesami.

patrykg - |23 Mar 2008|, 2008 07:43

waldi a jak VM? bo ja planuje zakup VM-a i po tym temacie troche zwątpiłem...
Tlukas - |23 Mar 2008|, 2008 10:06

Daj sobie lepiej spokój, chyba że znajdziesz jakąś perełke ale szanse na to są mniejsze niż 6 w totka:)
Waldi_L_N - |23 Mar 2008|, 2008 11:46

patrykg, Jak diesel to nie Ford i nie opel. Jest taka teoria
kondzio508 - |23 Mar 2008|, 2008 11:49

A czy to we wszytkich scorpio 2.5 dislach czy w mk 1 i 2 do któregoś roku jest dobrze ??? bo kiedyś słyszałem że od 1994 chyba czy cuś tam ;) ???
patrykg - |23 Mar 2008|, 2008 11:59

kondzio508 napisał/a:
A czy to we wszytkich scorpio 2.5 dislach czy w mk 1 i 2 do któregoś roku jest dobrze ??? bo kiedyś słyszałem że od 1994 chyba czy cuś tam ;) ???


no więc to jest tak MKI i MKII do 92r miały silniki PSA (francuskie dobre proste silniki ale moim zdaniem zbyt słabe do tej budy 2.5TD miały tylko 92KM) a od 93r włącznie był już 4-ro głowicowy VM

Miszcz - |23 Mar 2008|, 2008 17:07

Speedo napisał/a:
dokladnie od sieprnia 93

Na pewno od sierpnia?? Mi się zawsze wydawało, że od listopada... Będę musiał skorygować swoją wiedzę :wink:

mass44 - |10 Kwi 2008|, 2008 14:47

Witam bedziesz z niego klamoty jakieś sprzedawał ??
Janek - |10 Kwi 2008|, 2008 23:33

Mogę wtrącić coś? Jak czytam wszystkie wasze odp. to zaczynam czuć że nie jest
to forum miłośników a wręcz odwrotnie-przeciwników . Najlepiej sprzedajcie swoje
vm-y i będzie po kłopocie.Zostawcie te forum dla sympatyków.Jeżdżę od 15 lat
scorpio-od 3 lat vm i nie widzę lepszego pod względem comfortu i stylu .Każde auto
ma swoje minusy plusy.VM jak piękna kobieta-trzeba bardzo dbać i szanować.
Pozdrawiam wszystkich któży tak myślą a reszta niech" zamilknie" albo zmieni forum.
:690: :690: :690: :690: :690:

Waldi_L_N - |11 Kwi 2008|, 2008 07:24

Janek, może zanim coś wtrącisz to poczytaj forum. Poczytaj ile pracy w swojego VM-a włożył Tomek Z, zanim VM go dobił a i ja w bezsensowną promocję tego modelu władowałem niemało zdrowia, czasu i pieniędzy. Zarzucanie nam że nie dbaliśmy o nasze auta jest dla nas dyplomatycznie powiem krzywdzące. I nie wysyłaj nas na inne forum, bo na pewno nie zależy to od Ciebie i mam nadzieję, ze jeszcze dłuuuugo nie będzie zależało. No, ale jak to już dawno zauważyłem przedziwna "pyskatość" często bywa domeną forumowych nowicjuszy. :P
Tomek Z - |11 Kwi 2008|, 2008 20:13

Waldi_L_N napisał/a:
ale jak to już dawno zauważyłem przedziwna "pyskatość" często bywa domeną forumowych nowicjuszy. :P

wiesz, ja też to zauważyłem :690:

Platyn - |12 Kwi 2008|, 2008 07:22

Ale wiecie co Janek, ma trochę racji mówiąc
Janek napisał/a:
VM jak piękna kobieta-trzeba bardzo dbać i szanować.
Mój VM spisywał się dobrze do czasu.
I porobiło się tak że trzeba było silnik wyjąć i zrobić mały remont. Ale to co ukazało się moim oczom po rozebraniu silnika po prostu mnie przeraziło. Nie zgodzę się że my forumowicze-klubowicze nie dbamy o swoje autka bo przecież kochamy scorupy ale poprzednicy mieli gdzieś dbanie.
Jak zobaczyłem tryb rozrządu z wału to mi włosy dęba stanęły i dziękowałem niebiosom że silnik chodził do ostatniego momentu. Rozrząd już był przestawiony o dwa zęby jeszcze jeden i wiadomo BOOOM. Panewki na korbowodach jeszcze ale główne - zgroza.
Przyjdzie czas że zrobię fotki i pokaże wam moje cuda :P Niestety dziś wiem że auto było podpicowane do sprzedaży a ja się naciąłem :sad:

Janek - |12 Kwi 2008|, 2008 14:05

Waldi-jeśli ciebie uraziłem to przepraszam.Nie jestem żadnym nowiciuszem na forum tylko po poprostu nimam dużo czasu na pisanie.Przyznaję że setki razy chciałem pozbyć się swego vm-a.z rzadnym wcześniej co miałem scorpiami nie miałem tyle problemów.A jak wiesz jeżdżę nimi od prawie 15 lat. Tylko że ja nimi nie jeżdżę dla rozrywki a cał czas jest podczepiona laweta.Jednak podtrzymuję zdanie-niem dla mnie lepszego nawet że mnie naprawami nikiedy dobija-poprostU kocham swoje scorpio 2.5 vm.NIC NA TO NIE PORADZĘ

[ Dodano: 2008-04-12, 14:13 ]
Dodam jeszcze że też szykuję się znowu do remontu-wszystko już mam tylko narazi czasu niemam-uszczelka pod głowicą,uszczelniacz tylny wału,tarcze,amortyzator nivo-lecz nie biorę do głowy- 300000 -pewno jeszcze dalej pociągnę :695:

Dziku - |12 Kwi 2008|, 2008 17:58

http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=46

To tyle tytułem VM'a...

Janek - |12 Kwi 2008|, 2008 21:00
Temat postu: na zakończenie cytat optymistyczny z owego forum
Witam wszystkich zainteresowanych silnikiem VM. Dysponuję Alfą Romeo 155 2,5TDS z 1995 roku. Przeczytałem spokojnie wszystkie posty dotyczące silnika z dzieloną głowicą.
Zacznę od faktu zasadniczego: forum nie jest miejscem do reklamy pseudo-mechaników (przy okazji-analfabetów), którzy silniki VM widzieli tylko na obrazku, a ich zasadniczym celem jest zareklamowanie swoich "super warsztatów". Mam do czynienia z silnikiem VM, który posiada 240 KW mocy, pochodzi z 1987 roku i ani razu nie przechodził remontu kapitalnego. Jedyne zabiegi przy nim, to regularna wymiana oleju. Silnik napędza, jako napęd awaryjny, kolej krzesełkową. Z tego też względu, musi być cały czas testowany. Aby odpalał zawsze niezawodnie, potrzebny jest tylko sprawny zestaw akumulatorów. Wszyscy moi znajomi mówią, że wiele by dali, aby mieć taki silnik w swoim samochodzie. Jeżeli chodzi o moją Alfę, to prędkości rzędu 150 - 180 km/h są dla niej zupełnie normalne, lecz na naszych drogach właściwie zbyteczne. Ponieważ nawet dziecko wie, że jeżeli silnik ma maksymalny moment obrotowy przy 2000 obrotów na minutę i wynosi on 294 kN, to po co piłować go obrotami wielkości 4000 i więcej? Radzę wszystkim czytającym to forum, wziąć pod uwagę, że o każdy silnik trzeba dbać, a nie wróżyć z fusów, tak jak cytowani na tym forum "specjaliści". Chciałbym wiedzieć, jakie ci panowie mają wykształcenie i prawdziwe osiągnięcia w pracy? Alfa 155 posiada silnik VM 31B z regulowanymi luzami zaworów w sposób klasyczny (Śruby), myślę, że podstawą nawet dla najbardziej doświadczonych mechaników jest instrukcja techniczna, a nie magia.
Proszę o zapamiętanie moich słów i nie wciskanie ludziom ciemnoty.
Pozdrawiam "specjalistów" (od reklamy własnych "usług" - chroń nas Panie).

Dziku - |12 Kwi 2008|, 2008 21:25

Taa, w robocie właśnie mamy fronterę z VM'ką... pompa ok, turbina ok, ciśniienie ma, wszystko niby OK a jeździ jak z kupy...szpilki od dźwigienek zaworowych wyszły dawno temu, w sumie to silnik zaliczył chyba wszystkie wady z linku w moim popszednim poście, ten silnik jest po prostu badziewiem i nie ma żadnego sensu chwalenie VM bo jakiśtam silnik tej firmy o dziwo działa bezawaryjnie....
slawektg - |12 Kwi 2008|, 2008 21:50

A czy lubisz,jak inni wypowiadaja sie w temacie Twojego starego badziewia?jak trzeba byc zdesperowanym i wypaczonym,zeby jezdzic stara sierra?i nie daj Boze jeszcze to cos chwalic?nie odwiedzaj tego dzialu i nie wypowiadaj sie w kwestii chwalenia VMa.nie odbieraj radosci tym,ktorzy jezdza na tym silniku i wbrew wszystkiemu sa z niego zadowoleni.nawet jezeli jutro padnie.jutro.dzis jezdzi.nothing personal.
Dziku - |12 Kwi 2008|, 2008 22:01

wiem o co ci chodzi, jeżdżę DOHC'em, co mu głowice pękają, ale to i tak nie jest to samo...
Janek - |12 Kwi 2008|, 2008 22:13

slawektg-dzięki że jest jeszcze jeden forumowicz zadowolony ze swego vm-a
bartek665 - |13 Kwi 2008|, 2008 21:47

Sławek to ja też jestem ten "jeszcze jeden"
slawektg - |13 Kwi 2008|, 2008 23:07

:064: rewelacja!!!!
k0al4 - |14 Kwi 2008|, 2008 13:18

Sławek iii

jeszcze ja to chyba niecodzienny widok VM pracujący
www.google.pl
szeroko buźka :D

adamf - |14 Kwi 2008|, 2008 15:59

w dobrych rękach dobrze chodzi vm- dołączam się pozdrawiam........
slawektg - |14 Kwi 2008|, 2008 16:13

Rośniem w siłe!!!! :-d :-d :-d
Janek - |14 Kwi 2008|, 2008 16:25

Sławek-a już zaczynałem myśleć że będziemy tylko sami-naprawdę rośniemy w siłę
:690: :690: :690:

Platyn - |14 Kwi 2008|, 2008 19:02

Nie zapomnijcie o mnie. Ja też kocham swojego VM mimo tego że już mi zjadł oszczędności i narazie stoi w piwnicy :-D :-D :-D :-D
slawektg - |15 Kwi 2008|, 2008 19:52

No!nareszcie klekoty sie rozpedzily!powinnismy sobie zbiorowa fotke strzelic :-d .czy to nie ciekawe,ze mimo TAKICH beznadziejnych silnikow coraz wiecej dopisuje sie ludzi zadowolonych??more,more!
Gaiger - |15 Kwi 2008|, 2008 21:14

Bo te zajechane już padły :-d
Zostały tylko te zadbane :690:
EDIT Pomimo chwil zwątpienia ( i wnerwienia) jeste z niego zadowolony :-D

magmart - |15 Kwi 2008|, 2008 21:42

No i nie chwal dnia przed zachodem słońca, ale nie narzekam, po chwili przystosowania może polecam ? (aczkolwiek dopiero jakieś 25000 km)
pablo19 - |15 Kwi 2008|, 2008 23:36

Ponieważ widzę, że lubicie swoje VMy to dam wam trochę miodu do uszu. To były egzemplaż kolegi Waldiego. :)
Platyn - |17 Kwi 2008|, 2008 18:42

VM to dobry silnik. Dzisiaj widziałem osobiście jak Frontera z tym silnikiem (specjalnie się przyglądałem) holowała na lince... autobus liniowy ( taki jak te międzynarodowe). I nie było ani płasko ani z górki ale dość mocno pod górę a ta góra ze 3-4 kilosy miała. :rofl:
Boni - |17 Kwi 2008|, 2008 19:19

Pytanie czy robiła to na reduktorze ;) bo jak na reduktorze, to pikuś...
Platyn - |18 Kwi 2008|, 2008 18:35

a tego to ja nie wiem ;-p Ale jechała jakies 25-30km/h
slawektg - |18 Kwi 2008|, 2008 20:03

Cytat:
Pytanie czy robiła to na reduktorze ;) bo jak na reduktorze, to pikuś...
_________________
znowu jakis niedieslowiec sieje zamet.....VM górą!!nie doscv ze jedzie,to jeszcze ciaga!!!niemozliwe????????
Boni - |18 Kwi 2008|, 2008 20:21

slawektg napisał/a:
Cytat:
Pytanie czy robiła to na reduktorze ;) bo jak na reduktorze, to pikuś...
_________________
znowu jakis niedieslowiec sieje zamet.....VM górą!!nie doscv ze jedzie,to jeszcze ciaga!!!niemozliwe????????


:P :P :P :D

Nie o to chodzi, czy dieslowiec czy benzynowiec, tylko czy ma reduktor... bo zaprawdę, powiadam wam, gdy naprawiłem w Explo 4x4 i pierwszy raz go zapuściłem po oranym z reduktorem, doceniłem... z takim przełożeniem, to nie tylko VM czy 4.0 V6, ale i maluch "zdanża" ;)

Platyn - |20 Kwi 2008|, 2008 14:25

Reduktor reduktorem ale to była VM-ka. Tylko wyobraź sobie ten widok jak taka pierdoła na lince ciągnie taką masę. Z holowaniem autobusu problem ma inny autobus. Tyle się tu mówi że VM to kit tylko się sypie i że słaby i wogóle że to najgorszy silnik. A VM to silnik bardzo dobry tylko trzeba o niego dbać. Jak skończę składać swój silnik to zrobię fotki i pokażę wam jak wyglądały moje panewki po 250000tys km przebiegu. Komuś było szkoda na olej bo dużo wchodzi. Na filtr oleju też żałował bo drogi ( data na filtrze 2005).
To tak jakby mi ktoś powiedział ża klucze YATO są do bani. :lol: A imbusy pierwsza klasa to samo spline i nasady. Wszystkie wytrzymały ten silnik ( a lubię używać rurek do dokręcania śrub :P )

Waldi_L_N - |20 Kwi 2008|, 2008 20:20

Platyn napisał/a:
( a lubię używać rurek do dokręcania śrub :P )

To po co są opracowywane dla danych modeli tabele z momentami dociągania śrub? :):

Dziku - |20 Kwi 2008|, 2008 20:29

Waldi_L_N napisał/a:
Platyn napisał/a:
( a lubię używać rurek do dokręcania śrub :P )

To po co są opracowywane dla danych modeli tabele z momentami dociągania śrub? :):


Po to żebyś mógł przykręcić głowicę 15cm imbuse, ze stosownym momentem, metrowa rura w dłoń i do dzieła.

Platyn - |21 Kwi 2008|, 2008 16:52

Dziku, dobrze gadasz :lol: .
Waldi_L_N napisał/a:

To po co są opracowywane dla danych modeli tabele z momentami dociągania śrub? :):
Z dokręcaniem to jeszcze ale spróbuj odkręcić np. przednią belkę zawiechy bez metrowej rury albo stabilizator. Jak to wszystko nie ruszane przez 14 lat. A korbowody też się łatwo nie poddają.

[ Dodano: 2008-04-21, 16:55 ]
Cytat:
Po to żebyś mógł przykręcić głowicę 15cm imbuse, ze stosownym momentem, metrowa rura w dłoń i do dzieła.
A te to akurat nie imbusy tylko spline i to na dodatek dwa. Jedne śruby na 12 a drugie na 14. A tak żeby chyba życie utrudnić :twisted: .
O ile spline 12 jeszcze bez problemu kupisz to z większymi już jest problem.

Janek - |30 Kwi 2008|, 2008 21:38

W końcu przyszedł czas i na mego vm-a.Ciekło spod uszczelki ,zdjęłem głowice no i ....
-na trzech głowicach między gnizdem zaworów a gniazdem spalani lekkie ryski.....
pęknięcia.Chociaż silnik chodził dobrze to teraz niwiem czy zakładać spowrotem,czy wieżć do spawania ,czy szukać używanych... Lecz dalei myślę go trzymać.

Tomek Z - |30 Kwi 2008|, 2008 21:40

Janek napisał/a:
czy zakładać spowrotem,czy wieżć do spawania ,czy szukać używanych

nie ma na to dobrej rady

Janek - |30 Kwi 2008|, 2008 21:49

Te pęknięcia na głowicy u ciebie były duże ?
GREGOR T - |30 Kwi 2008|, 2008 22:01

dac glowice do UCZCIWEJ!!! i FACHOWEJ!!!firmy co robi glowice i ono powinni powiedziec czy trzeba spawac lub czy bedzie jezdzic.

z doswiadczenia wiem ze np w wiekszosci francuski dizlów (tych z normalnymi glowicami-czyli jedna na caly motor :-d ) pekniecia glowicy widoczne golym okiem miedzy zaworami ssacy-wydechowy to standard i jak nie sa jakies przesadnie wielkie to nikt uczciwy tego nie spawa.
moze VM ma tak samo...kto wie

w sumie to nie wierze ze VM ma cos wspolnego z technologia przyjazna czlowiekowi :-D

Waldi_L_N - |1 Maj 2008|, 2008 08:11

Budowę głowicy VM-a przestudiowałem na aparacie RTG. Pomiędzy gniazdem zaworowym a komorą wstępną jakieś 5-7 mm ponad płaszczyzną przylegania do bloku jest "wassermantel" czyli płaszcz wodny. Te głowice zawsze tam pękają przepompowując ropę (a nie olej) do układu chłodzenia. Czy twardniały węże? Jeśli tak to masz gotową odpowiedź czy trzeba coś z głowicami robić. Następną oznaką jest brud w zbiorniczku wyrównawczym. Generalnie zalecałbym pójście w moje ślady, znalezienie naprawdę DOBREGO fachowca od głowic i zlecenie mu regeneracji łącznie ze spawaniem. Komplet 4 szt. z kąpielą ultradźwiękową, spawaniem, dotarciem zaworów, planowaniem kosztował mnie w Poznaniu 1200 PLN.
Janek - |1 Maj 2008|, 2008 19:06

Dzięki Waldi ! Faktycznie płyn chłodzący brudny jak niwiem co, a niedawno wymieniałem.Mam odpowiedż.
Jeszcze jeden vm-kaput............

[ Dodano: 2008-05-01, 20:00 ]
Jeszcze pytanko-jak dajesz głowice do reg. to razem i też i 'podpórki'(co są z tyłu i przodu) gdyż są one umnie jakieś 0.8mm.wyższe niż głowice i uważam że dlatego u mnie ciekło spod uszczelki gdyż były niedociśnięte głowice-chyba ktoś przedemną musiał w nim majstrować. I jeszcze jedno-gdy już zregeneruję głowice-to czy podokręcaniu trzeba zagrzać silnik i odczekać i spowrotem poluzować śruby i znowu dokręcić-przynajmniej tak pisze na instr. uszczelki ?

Waldi_L_N - |2 Maj 2008|, 2008 12:05

Janek, moje były planowane razem z głowicami. Dobry fachowiec bedzie wiedział jak to splanować.
Janek - |2 Maj 2008|, 2008 21:15

Waldi. Znalazłem warsztat-zrobienie głowic 800 zł.+ 1 rok gwarancja,uszczelki ok. 400
zł. robociznza 600 zł.,+ wymiana tylnego uszczelniacza -okazało się że nie uszczelniacz
ale oring wałka rozrządu-ledwo doszłem do tego,tarcze przód i tylny amortyzator nivo(kupiłem używany za 200zł.)Policzcie sami.... i do tego nic pewnego ile to wytrzyma.
Wyjezdziłem 10 lat 2l. benzyna scorpio-żadnych problemów z silnikiem ni było.
Zaczynam coraz bardziej myśleć jak Waldi- dobry vm-to sprzedany.............
Pozdrowinia dla wszystkich posidaczy nieszczęsnego motorka.. ;(

slawektg - |3 Maj 2008|, 2008 16:03

Janek napisał/a:
Mogę wtrącić coś? Jak czytam wszystkie wasze odp. to zaczynam czuć że nie jest
to forum miłośników a wręcz odwrotnie-przeciwników . Najlepiej sprzedajcie swoje
vm-y i będzie po kłopocie.Zostawcie te forum dla sympatyków.Jeżdżę od 15 lat
scorpio-od 3 lat vm i nie widzę lepszego pod względem comfortu i stylu .Każde auto
ma swoje minusy plusy.VM jak piękna kobieta-trzeba bardzo dbać i szanować.
Siara,Janek.SIARA!!!!!!!! :/ :/
Waldi_L_N - |3 Maj 2008|, 2008 16:37

Janek napisał/a:
Zaczynam coraz bardziej myśleć jak Waldi- dobry vm-to sprzedany.............

Janek, wcale nie odczuwam z tego powodu satysfakcji :/
Gdyby nie ten silnik to bym go nie sprzedał (w jego komforcie byłem zakochany). Ale za to teraz mam ponad 12 cm szerszy bagażnik :690: :690: :690: :690:

Janek - |4 Maj 2008|, 2008 00:23

Waldi-masz rację! Pomimo swoich lat każde scorpio jest super komfortowe.
slawektg-chyba każdego by załamało (a byłem na sto procent pewny że mój silniczek
jest super )-gdy chciałem wymienić tylko uszczelkę okazało się że nijedna, nie dwie ale wszystkie cztery mają pęknięcia i to w tym samym miejscu !
Gdy zrobię,wróci vm-do życia to dam znać !
Najgorsze to to iż uważam że spawanie to już nie to co orginał-ciekawe ile może wytżymać po regener. :sad: :sad:

[ Dodano: 2008-05-11, 20:02 ]
Wraca VM do życia-k...a-ciekł płyn a teraz olei zawla boki silnika.......... :evil: :evil:

Tomek Z - |6 Maj 2010|, 2010 18:03

No i znowu to samo... brak forda. Była mała kolizja i ford przeszedł do historii. Cóż, życie. :?
Adam73 - |6 Maj 2010|, 2010 18:08

Tomek Z, tszeba być twardym nie mnientkim ,a Forduf jest od groma bier kolejnego (byle scor miał w nazwie;) ) i ciesz sie dalej tym niedocenionym luxusem. :-D
Zysio - |6 Maj 2010|, 2010 18:28

Tomek Z napisał/a:
Była mała kolizja i ford przeszedł do historii. Cóż, życie


Aż tak?

Struna - |6 Maj 2010|, 2010 19:03

Tomek Z napisał/a:
ford przeszedł do historii
z powodu
Tomek Z napisał/a:
mała kolizja
? to chyba nie taka mała byc musiała ;)
wieloryb - |6 Maj 2010|, 2010 20:50

się dowiemy szczegółów?
Tomek Z - |6 Maj 2010|, 2010 22:28

koszt naprawy przewyższa koszty szkody całkowitej - tak ujęło to ubezpieczenie. Tak czy siak po scorupce.

[ Dodano: |6 Maj 2010|, o 22:36 ]
a sama kolizja - proste skrzyżowanie ze światłami, ja jadę na wprost a koleś skręca w lewo, najwyraźniej doszedł do wniosku że jego zielone jest jaśniejsze niż moje i skręcił mi pod koła. Kolo miał dwa dni prawko... bez komentarza to zostawię. Dodam tylko że wydarzenie miało miejsce w sobotę o 21.00 i na krzyżówce byliśmy we trzech.

[ Dodano: |6 Maj 2010|, o 22:37 ]
szkoda gadać :-///

wieloryb - |6 Maj 2010|, 2010 22:41

no to bida, życzy się znalezienia kolejnej skorupki :)
Tomek Z - |6 Maj 2010|, 2010 22:46

wieloryb napisał/a:
no to bida, życzy się znalezienia kolejnej skorupki


masz rację bida, co będzie?. Życie pokaże...

Reader - |6 Maj 2010|, 2010 23:00

Tomek Z, ważne , jak rozumiem , że Tyś cały , 4 koła to szczegół. :)
Tak z ciekawości , jaki to samochód zlikwidował Ci Scorpio?

Tomek Z - |6 Maj 2010|, 2010 23:09

Reader napisał/a:
jaki to samochód zlikwidował Ci Scorpio?


właściwie to ja zlikwidowałem reno megan, ze mną wszystko OK, z tym tym co mi wymusił też OK, no może trochę blady i wystraszony bo meganka się rozlazła na boki :690: za karę :690: :690:

juran_k - |7 Maj 2010|, 2010 07:29

z takimi niepewnymi ludźmi na drodze to masakra. 2 lata temu szwagier ze znajomymi wracał ze szkoły. koleś który (2 tyg przed zdał prawko a tydzień przed kupił na raty golfa III) wyjeżdżał na drogę z polnej i gdy zobaczył wyjeżdżającego zza łuku mojego szwagra zamiast przyspieszyć i szybko przejechać na swój pas to co zrobił- hebel w podłogę i stoi w poprzek drogi tarasując 2 pasy. Szwagier zdążył odbić i nie w jechał w przestrzeń pasażerską tylko przeciął golfa po ścianie grodziowej.
playandwin24 - |23 Lut 2012|, 2012 17:41

Struna napisał/a:
weź jakiegoś DOHC, tym pojeździsz.

Struna napisał/a:
e no bez przesady, jak nie przegrzeje to będzie git.

Struna napisał/a:
wiesz co - ja to dokładnie widze na aucie Hryniaka - on w zasadzie tylko zmienia klocki, leje olej i paliwo i heja - robi tysiące kilometrów i nic się mu nie dzieje.


Nie wierzę... Struna chwali DOHC... :)

przemoroxette - |23 Lut 2012|, 2012 18:13

playandwin24 napisał/a:
weź jakiegoś DOHC, tym pojeździsz.


Struna napisał/a:
e no bez przesady, jak nie przegrzeje to będzie git.


Struna napisał/a:
wiesz co - ja to dokładnie widze na aucie Hryniaka - on w zasadzie tylko zmienia klocki, leje olej i paliwo i heja - robi tysiące kilometrów i nic się mu nie dzieje.



Nie wierzę... Struna chwali DOHC...

Ale to było 5 lat temu teraz się mu zmieniło ;)

pablo19 - |23 Lut 2012|, 2012 18:32

przemoroxette napisał/a:
playandwin24 napisał/a:
weź jakiegoś DOHC, tym pojeździsz.


Struna napisał/a:
e no bez przesady, jak nie przegrzeje to będzie git.


Struna napisał/a:
wiesz co - ja to dokładnie widze na aucie Hryniaka - on w zasadzie tylko zmienia klocki, leje olej i paliwo i heja - robi tysiące kilometrów i nic się mu nie dzieje.



Nie wierzę... Struna chwali DOHC...

Ale to było 5 lat temu teraz się mu zmieniło ;)
Tiaa Kiedyś coś pisał o wielorybach i tym forum, a taki inny mu wtórował, czy odwrotnie, nie pamiętam, musiał bym zajrzeć w archiwum :twisted:
Struna - |23 Lut 2012|, 2012 23:49

playandwin24 napisał/a:
Struna chwali DOHC...
chłodna ocena, ja tam pochwał nie widzę :) btw - miałem dohc-a w sierce, da się jeździć.
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 12:22

Takie słowa z ust Guru FST to pochwała jakich w życiu nie słyszałem :P :695:
Struna - |24 Lut 2012|, 2012 12:31

dodam tylko, że wyleciał spod maski na korzyść 2.9 12V6 :D
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 12:40

I tak pewnie ten DOHC miał Cię dość, wyświadczyłeś mu tym przysługę :P

Jak będę stary i obrzydliwie bogaty to kupie se coś z większym silnikiem... :D Mam nadzieje że mi ochota na Scorpio nie przejdzie... :-d

Struna - |24 Lut 2012|, 2012 12:42

e tam miał dość, plan był że zostanie zaturbiony, graty się kompletowały pomału ale potem się trafiła okazja na niedrogie 12V6 więc plan z turbo poszedł w odstawkę.
Vaux - |24 Lut 2012|, 2012 12:44

Struna napisał/a:
wyleciał spod maski na korzyść 2.9 12V6


playandwin24, już wiesz co robić ;)

playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 12:52

Vaux DOHC musi zostać a obok niego może być V6 Scorpio... :)

Struna turbo i DOHC pierwsze słyszę.... a co słyszałem to DOHC jest tak wyśrubowany że lepiej już go nie tykać....

Struna - |24 Lut 2012|, 2012 13:18

playandwin24 napisał/a:
Struna turbo i DOHC pierwsze słyszę.
bo masz klapki na oczach :) wejdź np. na forum SierraFan - tam modzą przy silnikach, raz lepiej, raz gorzej ale coś dłubią, tu to raczej beton i ortodoks pod tym kątem :)
playandwin24 napisał/a:
słyszałem to DOHC jest tak wyśrubowany że lepiej już go nie tykać....
sranie w banie :)

Owszem ma bardzo fajnie seryjnie wysterowany zapłon - ale to jedynie plus.
Wbrew obiegowym opiniom ten silnik wcale nie grzeje się - przy sprawnym obiegu chłodzenia załączenie drugiego biegu wentyli to musi być już piekło, a że często układ chłodzenia jest zaniedbany w zasadzie po części z winy średnio trafnie rozwiązanego układu sterowania wentylami ( w starszych wersjach, bo potem pod koniec mk2 już zrobili jak w mk3 i było ok ) no to bywa jak bywa.

playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 13:34

Parę miesięcy temu uczestniczyłem w rozmowie na FCP i pojawił się temat DOHC i kręcenia jego i właśnie wszyscy narzekali na ten silnik... ale mniejsza z tym...

Ja zawsze uważałem że silnik jest ok 2.0 120KM to dużo jak na dawne czasy...

I trzeba dbać o układ chłodzenia jak w każdym innym aucie, po to on jest aby nie przegrzewał się silnik... więc jak zaniedbasz to masz problem, więc na pewno to nie jest minus samochodu tylko rzecz oczywista... :)

SF to tam są szaleni ludzie nie gadam z nimi :P

chodzik87 - |24 Lut 2012|, 2012 13:45

playandwin24 napisał/a:
SF to tam są szaleni ludzie nie gadam z nimi :P
Też tam kiedyś byłem...Ale jakoś się tam nie odnalazłem :P A szalonych znajdziesz wszędzie ;)
Struna - |24 Lut 2012|, 2012 13:46

playandwin24 napisał/a:
SF to tam są szaleni ludzie nie gadam z nimi
jak kto woli, ja tam co najmniej kilka osób bardzo cenię, ale jak wszędzie jest też wielu pieniaczy.
playandwin24 napisał/a:
na pewno to nie jest minus samochodu tylko rzecz oczywista...
oczywiste to jest nowsze rozwiązanie sterowaniem wiatraków, to co jest w starszych to proszenie się o kłopoty - moim zdaniem niedoróbka forda.
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 13:55

Struna napisał/a:
playandwin24 napisał/a:
na pewno to nie jest minus samochodu tylko rzecz oczywista...
oczywiste to jest nowsze rozwiązanie sterowaniem wiatraków, to co jest w starszych to proszenie się o kłopoty - moim zdaniem niedoróbka forda.


Na szczęście mnie ten problem nie dotyczy... :) Ale niedługo czeka mnie wymiana włącznika wentyli, profilaktycznie...

chodzik87 napisał/a:
playandwin24 napisał/a:
SF to tam są szaleni ludzie nie gadam z nimi :P
Też tam kiedyś byłem...Ale jakoś się tam nie odnalazłem :P A szalonych znajdziesz wszędzie ;)


No racja wszędzie są szaleni, ale tam ich trochę się uzbierało... Słyszałem różne rzeczy o tym forum i ich uczestnikach... Też śmiać mi się chce jak na Oto Moto pojawia się jakiś Coss na sprzedaż i w okół są Sierry... I wszystko jasne ;)

Struna - |24 Lut 2012|, 2012 14:11

playandwin24 napisał/a:
Na szczęście mnie ten problem nie dotyczy...
masz już ten nowszy układ co włącza oba wentyle naraz na dwie różne prędkości ?
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 14:13

No... 2 biegi jeden od klimy drugi od chłodzenia.... :)
Struna - |24 Lut 2012|, 2012 14:41

playandwin24 napisał/a:
No... 2 biegi jeden od klimy drugi od chłodzenia....
dziwne rzeczy opowiadasz...
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 14:52

Wiesz o co mi chodzi... Chodzą dwa na raz... nie tak jak w mkI...
pablo19 - |24 Lut 2012|, 2012 15:06

playandwin24 napisał/a:
...

Jak będę stary i obrzydliwie bogaty to kupie se coś z większym silnikiem... :D Mam nadzieje że mi ochota na Scorpio nie przejdzie... :-d
Patrząc na tępo z jakim rosną ceny paliw, to musisz być mego obrzydliwy ;) na starość. Ja tam na starość kupię sobie jakieś coś, grzyb wie co ;)

playandwin24 napisał/a:
...

SF to tam są szaleni ludzie nie gadam z nimi :P
Coś mi się wydaje, że gadasz ;) np. na FST ;)
Struna - |24 Lut 2012|, 2012 15:07

playandwin24 napisał/a:
Chodzą dwa na raz... nie tak jak w mkI...
w mk2 też chodziły po jednym, dopiero późniejsze mk2 miały pracę szeregowo-równoległą.
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 16:35

pablo19 napisał/a:
playandwin24 napisał/a:
...

SF to tam są szaleni ludzie nie gadam z nimi :P
Coś mi się wydaje, że gadasz ;) np. na FST ;)


Nie ze wszystkimi jest aż tak źle... ;)

Struna napisał/a:
playandwin24 napisał/a:
Chodzą dwa na raz... nie tak jak w mkI...
w mk2 też chodziły po jednym, dopiero późniejsze mk2 miały pracę szeregowo-równoległą.


Tak jest u mnie i chyba nie tylko u mnie.... Jak ma Kat w swoim DOHC?

Sprawdzę to jeszcze, ale raz w lecie włączyły mi się, zatrzymałem się i podniosłem maskę i 2 latały, no chyba że już tak było gorąco że drugi się załączył... ;)

Vaux - |24 Lut 2012|, 2012 17:48

A masz polifta? (poducha kiery, napinacze i wzmocnienia w drzwiach)?
playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 18:11

2 poduchy mam... a napinacze i wzmocnienia w drzwiach... nie wiem co to, może mam ;)

Tak to polift...

Vaux - |24 Lut 2012|, 2012 18:13

Pewnikiem dlatego masz już poprawioną wersję "wentylowania" ;)

playandwin24 napisał/a:
a napinacze i wzmocnienia w drzwiach... nie wiem co to, może mam


Napinacze pasów - można poznać po tym że dolny zatrzask jest na czymśw rodzaju linki a nie nie na stałe tak jak w poprzednich, wzmocnienia drzwi widać na wysokości ok. połowy po ich otwarciu - przy krawędzi

playandwin24 - |24 Lut 2012|, 2012 18:55

Vaux napisał/a:
Napinacze pasów - można poznać po tym że dolny zatrzask jest na czymśw rodzaju linki a nie nie na stałe tak jak w poprzednich


Mam to a drzwi muszę sprawdzić...

WieSiu - |24 Lut 2012|, 2012 23:07

playandwin24 napisał/a:
Ja zawsze uważałem że silnik jest ok 2.0 120KM to dużo jak na dawne czasy...


no to jeszcze nie bylo spore osiagniecie forda,bo zrobil cos lepszego 2.0 doch N7A :D to dopiero fajnie lata. 150KM.

lukas2 - |25 Lut 2012|, 2012 18:24

Struna napisał/a:
masz już ten nowszy układ co włącza oba wentyle naraz na dwie różne prędkości ?


Zagadka: czy starszą odmianę można przerobić na nowszą? U mnie włącza się jeden a później drugi dołącza do kolegi. Czy to aż tak słaba wydajność takiego układu jak u mnie?

Zysio - |25 Lut 2012|, 2012 18:25

Nie aż tak słaba wydajność, tylko drugi wentyl jest odpalany sporadycznie, przyciera się, zatem potrafi się nie odpalić w najbardziej pożądanym momencie i mamy error z uszczelką/głowicą gotowy...
playandwin24 - |25 Lut 2012|, 2012 19:11

lukas2 napisał/a:
Struna napisał/a:
masz już ten nowszy układ co włącza oba wentyle naraz na dwie różne prędkości ?


Zagadka: czy starszą odmianę można przerobić na nowszą? U mnie włącza się jeden a później drugi dołącza do kolegi. Czy to aż tak słaba wydajność takiego układu jak u mnie?


Zyś chyba ma tez tak w swoim ;) Jeśli wiatrak się nie zatrze to ok, nic nie powinno się stać, a są Chłopaki na Forum co przerabiali na szeregowy układ wiatraków, nie pamiętam kto.... :)

Zysio - |25 Lut 2012|, 2012 19:33

No tak, niby przed sezonem letnim na krótko sprawdzam wentyle, czy działają.

A, i włącznik ten o niższej temp załączania wentyli jest założony. Sprawdza się.

pablo19 - |26 Lut 2012|, 2012 10:04

Zawsze można zamienić wiatraki miejscami, coby ten śpiący był tym pierwszym. Przy okazji, można przejrzeć ich stan. Nowe nie są, zatem to może być pomocne.
rabbit1 - |26 Lut 2012|, 2012 10:08

a u mnie włączają się oba odrazu albo pół mocą albo całą.to norma???
WieSiu - |26 Lut 2012|, 2012 10:48

rabbit1 napisał/a:
a u mnie włączają się oba odrazu albo pół mocą albo całą.to norma???


normalne w mk3

rabbit1 - |26 Lut 2012|, 2012 11:18

WieSiu, ok dzięki za info
playandwin24 - |26 Lut 2012|, 2012 11:20

pablo19 napisał/a:
Zawsze można zamienić wiatraki miejscami, coby ten śpiący był tym pierwszym. Przy okazji, można przejrzeć ich stan. Nowe nie są, zatem to może być pomocne.


Bardzo sprytne i mądre rozwiązanie... :)

Rabbit1, Co jak co ale o głowicę Ty nie musisz się za bardzo martwić w mkIII ;) Chłodzenie jest luks torpeda ;)

rabbit1 - |26 Lut 2012|, 2012 11:25

rozwiązuje każdą przyczyne i zbieram info bo nie podoba mi sie tak jeżdzić jak szarpie.
chodzik87 - |26 Lut 2012|, 2012 11:26

playandwin24 napisał/a:
Chłodzenie jest luks torpeda ;)

Nie mów hop :P Też mam wielką rybę i uszczelka strzeliła właśnie przez przegrzanie i wentylatory...No i syf w kanałach wodnych :/

Struna - |26 Lut 2012|, 2012 22:58

lukas2 napisał/a:
czy starszą odmianę można przerobić na nowszą?
wszystko można

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group