Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

LPG - GAZ - ratunku to jurz treci przeplywomierz

scorpionik - |24 Lis 2004|, 2004 16:23
Temat postu: ratunku to jurz treci przeplywomierz
mam scorpio 2.0 ohc efi i co troche wywala mi przeplywomierz nie wjem co robic :oops:
a moze ktos mialby takie urzadzenie za rozsadne pieniadze

fructon - |24 Lis 2004|, 2004 16:37

co ci go zalatwia( gaz )czy tak sam pada, trzeba wyeliminowac przyczyne a nie wymieniac go co jakis czas
mmmk - |24 Lis 2004|, 2004 17:54

ja w sierrce ohc wywalilem z niego wszystkie bebechy i go uszczelnilem,zeby mu sie gaz nie cofal(no moze wylatywal bokami). na benzynie odpalal normalnie ale nie bardzo chcial jezdzic ale jak sie ma gaz to po co uzywac benzyne?. waznym elementem instalacji gazowej w ohc jest miejsce zamontowania mixera. zazwyczaj jest kolo przeplywomierza. to zle!!. dlugo szukalem gazownika ktory przelozyl mi mixer(znaczy zalozyl inny) kolo przpustnicy. znacznie polepszyla sie kultra pracy silnika. a swoja droga w ohc warto od czasu do czasu wyminic swiece i przewody tak dla swietego spokoju.
pozdrawiam
maciek

Aro - |25 Lis 2004|, 2004 09:09
Temat postu: Re: ratunku to jurz treci przeplywomierz
scorpionik napisał/a:
mam scorpio 2.0 ohc efi i co troche wywala mi przeplywomierz nie wjem co robic :oops:
a moze ktos mialby takie urzadzenie za rozsadne pieniadze

Jeśli to gaz Ci go rozsadza, to nie masz, albo masz niesprawny jednokierunkowy zawór bezpieczeństwa. Są dwa wyjścia: albo uruchomić zawór, albo wykonać patent, który wymyśliłem i na dniach wdrożę.
Planuję przerobić obudowy przepływomierzy (liczba mnoga, bo u mnie są dwa - V6) w następujący sposób:
1. Wyrównać powierzchnię obudowy i pokrywki urządzenia.
2. W obudowie powiercić i pogwintować np. M4 sześć otworów i wkręcić w nie odpowiedniej długości szpilki.
3. Wykonać i przykleić do pokrywki uszczelkę z miękkiej, olejoodpornej gumy.
4. Skręcić wszystko za pośrednictwem założonych na szpilki odpowiednich sprężyn (myślę, że wystarczające będą sprężynki z tradycyjnych włączników typu ISOSTAT - w obudowie panuje podciśnienie)
Sądzę, że przerobiony w ten sposób przepływomierz będzie dobrze spełniał obydwie funkcje - co szanowne gremium na to?

sobolaqe - |25 Lis 2004|, 2004 09:25
Temat postu: Re: ratunku to jurz treci przeplywomierz
Aro napisał/a:
scorpionik napisał/a:
mam scorpio 2.0 ohc efi i co troche wywala mi przeplywomierz nie wjem co robic :oops:
a moze ktos mialby takie urzadzenie za rozsadne pieniadze

Jeśli to gaz Ci go rozsadza, to nie masz, albo masz niesprawny jednokierunkowy zawór bezpieczeństwa.


ja mialem podobny problem z zaworem bezpieczenstwa.
w jednym klapka nie opadala, kiedys musiala dostac solidnego strzala bo byla wygieta.
odwin gumy na zaworach i zobacz czy obydwie klapki opadly po zgaszeniu silnika. jesli ktoras nieopada to znaczy ze cos ja blokuje.
kup zawory(widzialem kiedys na allegro za 19 zł, no i gazownicy tez napewno maja), albo zrob tak jak ja. przy okazji demontowania przeplywomierzy wykrecilem zawory, wykrecilemklapke i wyprostowalem ja(szybka robota bo tylko w dwoch miejscach mi tarla o zawias;-)

niestety kiedys jak mi strzelil to cos padlo i mi palil 19l w miescie;(
bylem u gazownika ale nic nie znalazl, wyregulowal go(glownie chyba skrecil;( i mam teraz mula na gazie, a pali 16l.

juz niewiem w co rece wsadzic, moze ma jakis pomysl, ew. dobrego gazownika w krakowie??

Struna - |25 Lis 2004|, 2004 10:19

Mój nagle też zaczął palić jak powalony a w sumie oprócz wyczyszczenia reduktora i wymiany filtra gazu nic nie robiłem. Co do patentu z gumą to ciekawy jestem. Generalnie przepływomierz musi byc bardzo szczelny - inaczej będzie kłamał. Do kolegi, który wypruł bebechy z przepływomierza - na benzynie też trzeba pojeździć choćby po to żeby Ci wtryski nie zapiekły a w zimie żeby się reduktor ogrzał. Poza tym jeżeli są przepływomierze to mikser musi być przed nim - inaczej nie będzie za dobrze chodziło.
sobolaqe - |25 Lis 2004|, 2004 10:36

Struna napisał/a:
Mój nagle też zaczął palić jak powalony a w sumie oprócz wyczyszczenia reduktora i wymiany filtra gazu nic nie robiłem. .


tzn po czyszczeniu reduktora i wymianie filtra zaczal tyle palic??
dziwne;)
a mam pytanie, jak czyscieles reduktor to sila rzeczy musiales go rozebrac, kupowales zestaw naprawczy(ladna nazwa dla kilku uszczelek;)
czy skreciles go na starych bebechach??

bo mnie tez sugerowali sprawdzic reduktor, ale obawiam sie ze musialbym kupic zestaw naprawczy, a to jakies 120 zł kosztuje.
po wczorajszym zakupie zimowek mam wydrenowany portfel a do wyplaty daleko;(
wiec jesli by sie dalo poczyscic reduktor i generalnie ogladnac co z nim bez wymiany uszczelek to bym siezabral za to;) a jak strumien pieniedzy(taki malutki ;-P poplynie na moje konto to kupie uszczelki i zmienie ;-D

ps.
a byles na regulacji gazu po tej walce z reduktorem i z filtrem??
bo podejrzewam ze po takiej "demolce" to regulacjamu sie przyda;D

Struna - |25 Lis 2004|, 2004 10:44

Nie daję grzebać komus przy swoim gazie - niejedną instalkę już założyłęm więc sam reguluję sobie. Złożyłem na starych membranach. Da się to zrobić. Co do zestawów naprawczych to nei bardzo się opłaca - są prawie tak drogi ejak nowy reduktor - na allegro można za 210 zeta dostać. Ostatnio taki wymieniałem Asi i spalanie jej sporo spadło ( z tego co opowiadała po przejechaniu trasy kraków - wrocław ) Ja zdaje się też docelowo wymienię. Membrana już taka sobie była - niby cała ale już dosyć twarda. Za to po czyszczeniu power wzrósł - teraz go nieco skrciłem i zobaczę jak wyjdzie spalanie. Inna sprawa, że zimno jest to i więcej paliło będzie a i gaz na zimę inny robią więc to też może powodować większe spalanie.
sobolaqe - |25 Lis 2004|, 2004 11:00

Struna napisał/a:
Nie daję grzebać komus przy swoim gazie - niejedną instalkę już założyłęm więc sam reguluję sobie. Złożyłem na starych membranach. Da się to zrobić. Co do zestawów naprawczych to nei bardzo się opłaca - są prawie tak drogi ejak nowy reduktor - na allegro można za 210 zeta dostać. Ostatnio taki wymieniałem Asi i spalanie jej sporo spadło ( z tego co opowiadała po przejechaniu trasy kraków - wrocław ) Ja zdaje się też docelowo wymienię. Membrana już taka sobie była - niby cała ale już dosyć twarda. Za to po czyszczeniu power wzrósł - teraz go nieco skrciłem i zobaczę jak wyjdzie spalanie. Inna sprawa, że zimno jest to i więcej paliło będzie a i gaz na zimę inny robią więc to też może powodować większe spalanie.


hmmm dobrze wiedziec, czyli jak rozkrece reduktor i mi zostanie uszczelek na dwa reduktroy to go moge do ciebie w reklamowce przyniesc ;-P
jade w weekend na garaz to moeze go rozdlubie i ogladne co z nim. dzieki za pomoc.
jeszcze termostat musze dorwac i tez zmienic.

moze cos wreszcie uda mi sie zrobic z tym spalaniem bo mi rece opadaja, a tak ladnie palil jeszcze z 4 mies temu ;)

dziekuje za pomoc i sorry za "zejscie" z tematu;)

mmmk - |25 Lis 2004|, 2004 14:18

no odnosnie mojej sierry to bylo inaczej niz u wszystkich(chyba) na benzynie nie bardzo jezdzila od kiedy ja mam. po przerobieniu na gaz wszystko bylo prawie ok. prawie bo wlasnie czasami strzelala. moze przyczyna tego bylo np. kompresja na 2 cylindrach po okolo 4 :shock: . ale jezdzila i bylo ok. jezdzilem tylko po polsce wiec nie musiala chodzic na benzynie. silnika nie chcialo mi sie ani naprawiac ani wymieniac(za duze koszty) a przeplywomierz? nie kupowalem nowego bo 150 zl za petarde na jeden wystrzal to dla mnie tez za drogo. no i najgorsze to ten wstyd kiedy ruszam a tu buuuuuuuuuummmmmmmmmmmmm i otwierac maske i skladac wszystko do kupy. po wywaleniu bebechow bylo juz dobrze. a jezeli chodzi o te zabezpieczenia przeciw wybuchowe to wedlug mnie zabieraja cenna moc i tez to wywalilem bo wtedy strzelal duzo czesciej. palil od 16 do 19. ale to podobno duza wina tego zuzytego silnika. ale podobno ohc nawet dobry pali 15 litrow gazu.
pozdrawiam
maciek

irek - |25 Lis 2004|, 2004 15:00

Hej

Oj nieprawda dobre OHC pali 8 -9 literków gazu i takowego mam też własnie sierrę, nawet teraz niedawno w którymś poście pisałem, że niedługo może będzie do sprzedania " IGŁA" ale silnik ma przejechane prawdziwe 80 000 km i udokumentowane :)

Pozdrówka

Aro - |25 Lis 2004|, 2004 15:33

Mam pytanko do Struny jako, jak się okazuje, profesjonalisty: czy pofałdowana, ale cała i miękka membrana (ta duża) powinna być wymieniona? Czy ma to jakiś wpływ na spalanie, bo u mnie w liftbacku 2,4 EFI wychodzi po mieście ok. 17l, a staram się nie szaleć?
Struna - |25 Lis 2004|, 2004 15:43

to się ciesz bo mój to chyba ponad 17 teraz wpierdziela. a palił tak ładnie - z 15 na mieście i jakieś 12 na trasie. Generalnie membrana nigdy nie jest taka ładna itp - sprawdź czy nie ma nagarów z mazutu i czy nie ma stwardnień. Oprócz tego czyści się wnętrze reduktora z osadów z gazu. czasami zapychają się otwory i reduktor dziala nieprawidłowo.
Aro - |25 Lis 2004|, 2004 16:56

Struna napisał/a:
Generalnie membrana nigdy nie jest taka ładna itp - sprawdź czy nie ma nagarów z mazutu i czy nie ma stwardnień. Oprócz tego czyści się wnętrze reduktora z osadów z gazu. czasami zapychają się otwory i reduktor dziala nieprawidłowo.

Rozebrałem go do najmniejszej części, oprócz tylko jakiejś cieniutkiej rurki (teraz myślę, że to błąd, bo taka cienka może być zaklejona), wszystko wyczyściłem, wymyłem. Przylgnie zaworków wyczyściłem pastą polerską z nagaru, a ich klapki wyrównałem papierem 800, bo były wgłębienia. Całość złożyłem używając minimalnej ilości silikonu. Wszystko cacy tylko ta rurka, cholera. A co do spalania, zastanawiam się, czy nie trzyma mnie lekko prawy przedni zacisk.

Struna - |25 Lis 2004|, 2004 17:01

To by CIę raczej nieco ściągało i po zużyciu klocków byś zaraz zobaczył. no i koło byłoby cieplejsze niz inne po kilku kilometrach.
Aro - |25 Lis 2004|, 2004 17:08

Nie zdązyłem jeszcze wszystkiego obejrzeć, tego scorpiaka mam dopiero niecały miesiąc i dotychczas walczyłem tylko z elektryką i zasilaniem paliwem. A koło rzeczywiście jest cieplejsze niż pozostałe.
Matth - |26 Lis 2004|, 2004 23:05

Witam
mam pytanko Struna jak sie czysci ten reduktor?????? czyli czym i co trzeba rozkercic jak ocenic stopien zuzycia membran i czym pozniej wysmarowac zeby byl szczelny... no i generalnie najlepiej instrukcja tylpu lopatologicznego:) by sie przydala mysle ze nie tylko mi by sie przydala:)
pozdrawiam

tereszcz - |27 Lis 2004|, 2004 03:13

W 2.0 OHC mojego ojczulka też wywalało przepływomierz i chyba 3 zniszczyło. Spec od gazu powiedział, że to są zawory. Pojechałem do mechanika ustawił zawory i jest wszystko ok.
Nailee - |27 Lis 2004|, 2004 10:04

Miałem podobny problem, nawet w tym samym silniku (2.0 OHC, EFI). Wywaliło mi dwa. Po drugim postanowiłem już nie kupować następnych tylko pobawić się w regenerację. W gruncie rzeczy, jeśli w przepływomierzu w środku wszystko jest w porządku (nie skrzywiona, płynnie działająca płytka, cały czujnik - taki jakby rezystor wystający z dołu), to tak naprawdę naprawienie jest proste. Najczęściej wywala tą pokrywkę na górze.
Aby przywrócić przepływomierz do życia należy tą płytkę porządnie przykleić i uszczelnić całość. Ja zrobiłem to czymś co się nazywa potocznie "płynny metal", a jest to klej epoksydowy, który można kupić w sklepie motoryzacyjnym. Jest o tyle dobry, że mocny - wytrzymuje 300kg/cm2 więc trzebaby chyba granat wrzucić do przepływomierza, żeby do rozsadziło ;) Mój - tak poklejony przepływomierz - wytrzymał dwa strzały i działał.

Oczywiście najważniejsze, żeby usunąć przyczynę - regulacja inst. gazowej, sprawne świece i przewody, jak wspomniał kolega wyżej - dobrze ustawione zawory. Mnie doraźnie (na dojazd do warsztatu) pomogło przykręcenie głównego zaworu na przewodzie dochodzącym do miksera gazu, ale nie polecam.

tereszcz - |27 Lis 2004|, 2004 10:45

Ja tą płytkę przykleiłem silikonem i zacisnołem opaską zaciskowa. Ale z tym klejem to może być dobry patent. Raz miałem taki przypadek, że wywaliło mi klapke od filtra powietrza.
marow - |28 Lis 2004|, 2004 13:09

To i ja dorzucę ze trzy grosze od siebie. Też swego czasu walczyłem dzielnie i długo ze strzałami w swoim scorpio '88 efi i jadąc gdzieś cały czas myślałem strzeli-nie strzeli (czyt. wrócę-nie wrócę o własnych siłach do domu:))) Ale gdzieś tak od roku mam spokój i nawet żona jeździ tym scorpio sama do pracy od kiedy kupiłem wieloryba:))).Ale do rzeczy-więc zgadzam się z którąś z poprzednich wypowiedzi że oprócz wiadomej elektryki (przewody,świece itd.) ważną rzeczą są ZAWORY!! NIkt nie mógł znaleźć przyczyny strzałów dopóki nie wypaliło mi połowy zawora który spadł na tłok i zostałem na drodze 200 km od domu:). Oczywiście nie chcąc rozstawać się z taką zajebistą ;) furą zrobiłem remont silnika i od tej pory jak ręką odjął !!!! żadnego strzału ( a instalacja stara jak świat i do tego jakaś kombinowana:)). Oczywiście po remoncie zacząłem przełączać na gaz dopiero jak się deko fura nagrzała a nie od razu po starcie:))
Jeżeli ci coś z pomysłów na ograniczenie strat po strzale pomoże to:
1) nie zakładaj opaski zaciskowej na tą grubą gumę z przodu (przed przepływomierzem i klapką antystrz.jak masz) , po strzale gumę zrywa i siła wybuchu nie wali w przepływomierz- wychodzisz, zakładasz na miejsce i jedziesz dalej:)))
2) nie przykręcaj na stałe metalowej pokrywy przepływomierza tylko przymocuj ją np. dwiema gumami (ja miałem takie zwykłe krawieckie) aby po ewent.strzale jej nie zgubić i aby przylegała szczelnie i troszkę slilikonu dookoła (nie krzywi wtedy po strzale ośki w środku:) tylko cała pokrywa odskakuje (podobne chyba do pomysłu z poprzednich postów tylko trochę prostsze i bardziej prymitywne:))) ale cóż- potrzeba matką wynalazków-u mnie jakiś czas to działało:))
3) i ostatni chyba najlepszy - nie zakładać gazu:)))) (wiem, wiem że nie zawsze tak można;)

2.0 kombi ghia 16v '95 +
2.0 ohc, lpg '88 do sprzedania

Struna - |29 Lis 2004|, 2004 09:59

Jak oczyścić reduktor. Pierwsza sprawa to zacząć od spuszczenia mazutu z reduktora. W tym celu należy rozgrzać silnik, zgasić oczywiście i poten na reduktorze szukamy w jego najniżej położonym punkcie takiej dosyć sporej śruby ( różne modele maja różne - hjedne na imbus inne z nacięciami plastikowe i można ręcznie odkręcić ) PO odkręceniu powinna ząć spływać cuchnąca oleista maź ( uszlachetniacze gazu :) ) Czasami to wystarcza. JEżeli jednak komuś się chce to można odpiąć reduktor z obwodu ( woda i gaz ) i wtedu można przystąpić do jego rozmontowania. Zazwyczaj 7 czy 8 śrub imbusowych. Po odkręceniu delikatnie zdejmuje się dekiel ( delikatnie bo membrana zazwyczaj z czasem się przykleja do niego więc można ją przerwać ) Jak już zdejmiemy to naszym oczom ukaże się wnętrze części gazowej reduktora - zaświnione na max. Bierze się benzynę eksrakcyjna lub zwyklą, pędzel i czyścimy staranie całość. Ważna sprawa to udrożnienie otworów, i sprawdzenie zaworu na takiej dźwigni. Zakończona ona jest gumowym elementem zamykającym dopływ gazu. Jeżeli jest zniszczola lyb nieszczelna to nie będzie dobrze pracowało. Po czyszczeniu przytępujemy do ponownego poskładania reduktora. Membranę można delikatnie posmarować silikonem w miejscach kontaktu z deklem i skręcić. Oczywiście jeżeli okaże się że membrana jest dziurawa lub bardzo stwardniała to należałoby ją wymienić.
Matth - |29 Lis 2004|, 2004 14:52

Witam
dzieki Struna na razie musze pozbyc sie mazutu z redukotora jakby sie miala pogoda poprawic to pobawie sie z reszta tylko jeszcze takie pytanie: czy i czym trzeba uszczelnic reduktor zeby nie przepuszczal gazu??
pozdrawiam

Struna - |30 Lis 2004|, 2004 09:13

No pisałem że poskładać na niewielkiej ilości silokonu. :)
Matth - |30 Lis 2004|, 2004 14:16

Witam
A skorki Struna to sie chyba nazywa czytac bez zrozumienia:) ale tak poza tym to u mnie gazownicy cos mowili ze jakas sruba od regulacji chyba napiecie membrany(??) nie dziala czy cos w tym guscie i ze membrana jest juz twarda wiec jak ja jeszcze wymienic czyli gdzie to ustrojstwo dostac i ile za to moga chciec?? nie mam zielonego pojecia
pozdrawiam

Struna - |30 Lis 2004|, 2004 14:45

Można dokupić tzw. zestaw naprawczy - komplet membran i uczszcelek z tym że kosz tego jest niewiele niższy niż nowego reduktora ( 30 -50 zeta różnicy ) a po wymianie może się okazać że jednak np cewka szwankuje i płyniesz na kasę. za 210 zeta można na allegro kupić nówke reduktor - ostatnio taki montowałem - bardzo przyzwoity - podobny do BRC. Jest nówka więc masz święty spokój.
scorpionik - |3 Gru 2004|, 2004 17:44
Temat postu: koniec problemow
znalazlem przyczyne strzalow pekniete mocowanie lambdy (nikt by na to nie wpadl) dostawala lewe powietrze i glupjala dawka gazu jak bylo za dozo to buuuuuuuum teraz musze kupic przeplywomierz dzieki za porady pare pomyslow sie przyda

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group